• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odpowiedzialność za stłuczkę firmowym samochodem

Klaudia Zieleniec
4 stycznia 2024, godz. 08:20 
Opinie (30)
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Jedynie w sytuacji, gdy szkoda wystąpiła z umyślnej winy pracownika, jest on zobowiązany do pokrycia szkody w pełnej wysokości. Jedynie w sytuacji, gdy szkoda wystąpiła z umyślnej winy pracownika, jest on zobowiązany do pokrycia szkody w pełnej wysokości.

Stłuczka firmowym samochodem - kto ponosi odpowiedzialność? Wielu pracodawców umożliwia swoim pracownikom korzystanie ze służbowego auta. Jednak co w sytuacji, gdy pracownik spowoduje stłuczkę? Jaka odpowiedzialność na nim ciąży? Z tym pytaniem zwrócił się do nas czytelnik.




Więcej porad prawnych w serwisie Praca



Miesiąc temu miałem stłuczkę firmowym samochodem dostawczym. Stłuczka była z mojej winy - szyby samochodu były zamarznięte i nie widziałem samochodu, który stał naprzeciwko mnie. Pracodawca wzywa mnie do zapłaty, a koszt naprawy wyliczył aż na 4 tys. euro. Nie mam podpisanej żadnej umowy z pracodawcą (ani o pracę, ani zlecenie). Co mogę zrobić w tej sytuacji?

Stłuczka firmowym samochodem - na kim ciąży odpowiedzialność?



Na pytanie odpowiada Klaudia Zieleniec, aplikantka radcowska z Kancelarii Prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Klaudia Zieleniec, aplikantka radcowska Klaudia Zieleniec, aplikantka radcowska
Brak podpisanej umowy z pracodawcą, nie oznacza, że stosunek pracy nie istniał. Co prawda, zgodnie z Kodeksem pracy umowa o pracę powinna zostać zawarta w formie pisemnej, jednak niespełnienie tego wymogu nie powoduje nieważności stosunku pracy. Samo przystąpienie przez pracownika do wykonywania pracy powoduje skuteczne powstanie stosunku pracy.

Wynika to z orzecznictwa sądów, które wskazują: brak pisemnego potwierdzenia nawiązania stosunku pracy nie powoduje bezskuteczności umowy o pracę ani jej nieważności. W związku z tym zgodne oświadczenie woli pracodawcy i pracownika, które jest głównym warunkiem nawiązania stosunku pracy, może zostać złożone w formie ustnej, a także dorozumianej. Decydujące znaczenie dla uznania, że strony nawiązały stosunek pracy, będzie miał w tym wypadku fakt dopuszczenia pracownika do pracy, wykonywania za zgodą przełożonego pracy podporządkowanej, za którą dana osoba otrzymuje wynagrodzenie (Sąd Okręgowy w Łodzi, wyrok z dnia 13 czerwca 2023 roku, VIII U 455/23).

Brak zawarcia pisemnej umowy z pracownikiem niesie natomiast negatywne konsekwencje dla pracodawcy. Pracodawca ma obowiązek przed dopuszczeniem pracownika do pracy potwierdzić mu na piśmie ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków. Brak pisemnego potwierdzenia zawartej umowy o pracę oraz niepoinformowanie pracownika o warunkach zatrudnienia stanowią wykroczenie przeciwko prawom pracownika i podlegają karze grzywny w wysokości od 1 tys. do 30 tys. zł.

Czy korzystasz ze służbowego samochodu?

Podobnej karze podlega pracodawca, który zawiera umowę cywilnoprawną (przykładowo umowę zlecenia) w warunkach, w których powinna być zawarta umowa o pracę. Nielegalne zatrudnianie pracowników wiąże się także z odpowiedzialnością karno-administracyjną. Taką sytuację pracownik może zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy. Może również złożyć do sądu pracy pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy. W postępowaniu to pracownik będzie musiał udowodnić, że stosunek pracy istniał i że faktycznie wykonywał pracę, do której pracodawca go dopuścił.

Kodeks pracy czy Kodeks cywilny - które przepisy będą miały zastosowanie?



Uznanie wykonywanych czynności za świadczenie pracy w ramach umowy o pracę jest korzystne dla pracownika, ponieważ zastosowanie będą miały przepisy Kodeksu pracy, który zapewnia pracownikom ochronę. W sytuacji, gdyby umowa została uznana za umowę cywilno-prawną, w tym umowę zlecenia, szkoda ulegałaby naprawieniu według zasad wyrażonych w Kodeksie cywilnym, co nie zapewnia ograniczeń, które są zapewniane pracownikowi.

Biorąc pod uwagę powyższe, jeżeli wypadek, zgodnie z pana opisem, miał miejsce w trakcie wykonywania pracy samochodem służbowym, należy uznać, iż stosunek pracy istniał i zastosowanie będą miały przepisy Kodeksu pracy.

Pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną w granicach rzeczywistej straty i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. To na pracodawcy spoczywa ciężar dowodu, czyli to on musi wykazać, że odpowiedzialność pracownika jest uzasadniona okolicznościami, a także jaka jest wysokość powstałej szkody.


Z opisu sytuacji wynika, że wypadek został spowodowany z pana winy - szyby samochodu były zamarznięte, co ograniczyło widoczność. Wina była jednak nieumyślna, ponieważ wynikała z braku staranności przy wykonywaniu obowiązków.

Umyślna i nieumyślna wina pracownika - jakie konsekwencje?



W przypadku gdy szkoda została spowodowana z nieumyślnej winy pracownika, wysokość odszkodowania została ograniczona. Tak też odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Nie uwzględnia się przy tym zmian w wynagrodzeniu, które nastąpiły już po wyrządzeniu szkody.

W opisanym przypadku będzie pan zobowiązany pokryć wartość szkody do wysokości trzykrotności wynagrodzenia. Biorąc pod uwagę, że warunki pana zatrudnienia nie zostały zapisane w żadnej umowie, pod uwagę należy brać wynagrodzenie faktycznie przez pana otrzymywane. Jeżeli wysokość szkody była niższa od wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, odpowiada pan jedynie do wysokości szkody.

Wysokość wynagrodzenia z trzech miesięcy oblicza się według zasad obliczania ekwiwalentu za urlop. Do kwoty będą więc zaliczać się również premie i inne dodatkowe składniki wynagrodzenia.

Jedynie w sytuacji, gdy szkoda wystąpiła z umyślnej winy pracownika, jest on zobowiązany do pokrycia szkody w pełnej wysokości. Wina umyślna oznacza, że pracownik umyślnie doprowadza do powstania szkody lub świadomie godzi się na jej wystąpienie. Przykładem może być celowe zepsucie maszyny, by nie musieć wykonywać pracy. W takim przypadku pracownik zobowiązany jest nie tylko do pokrycia szkody w pełnej wysokości, ale również pokrycia korzyści, które pracodawca mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono. Ponownie ciężar dowodu, że szkoda powstała z winy umyślnej pracownika, spoczywa na pracodawcy.

Samochód wpadł wieczorem do Motławy Samochód wpadł wieczorem do Motławy

Stłuczka słżbowym autem - jaka odpowiedzialność finansowa?



W opisanym przez pana przypadku pracodawca wyliczył koszt naprawy na 4 tys. euro. W tej sytuacji wysokość, do jakiej pan odpowiada, zależy od wynagrodzenia, które otrzymywał Pan w ciągu trzech miesięcy przed zdarzeniem, łącznie z wszelkimi dodatkami. Jeżeli wynagrodzenie to jest równe bądź przekracza 4 tys. euro - jest pan zobowiązany pokryć całość. W sytuacji, gdy pana zarobki z trzech miesięcy są niższe, odpowie pan tylko do wysokości tych zarobków. Proszę pamiętać, że to na pracodawcy leży obowiązek wykazania wysokości rzeczywiście poniesionej szkody, czyli w tym przypadku kosztów naprawy.

Istotną kwestią jest to, że pracodawca nie może samodzielnie zdecydować o potrącaniu należnego odszkodowania z wynagrodzenia pracownika. Zgodnie z Kodeksem pracy należności tego typu mogą być potrącane z wynagrodzenia tylko za zgodą pracownika wyrażoną na piśmie.

W sytuacji gdy pracownik nie wyrazi zgody na potrącanie odszkodowania z jego wynagrodzenia, a pracodawca chce wyegzekwować roszczenie, musi wystosować wezwanie do zapłaty. Dopiero gdy to nie będzie skuteczne, może skorzystać z drogi sądowej.
Klaudia Zieleniec

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (30)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane