- 1 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (171 opinii)
- 2 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (110 opinii)
- 3 L4 na wypalenie zawodowe? (39 opinii)
- 4 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (193 opinie)
Śmiertelny wypadek w stoczni w Gdańsku. Mężczyznę przygniotła brama
Do śmiertelnego wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek na terenie stoczni przy ul. Doki w Gdańsku. Jeden z przebywających tam mężczyzn został przygnieciony bramą, wskutek czego zmarł. Drugi poszkodowany z urazem nogi został przewieziony do szpitala. Prokuratura przekazała, że do zdarzenia doszło po wprowadzeniu budowanego jachtu do hangaru.
O zdarzeniu czytelnicy poinformowali nas w Raporcie z Trójmiasta, a tę relację potwierdzili mundurowi.
- Wczoraj [tj. ze środy na czwartek - dop. red.] w nocy w firmie Sunreef Yachts w Gdańsku przy ul. Doki 1 doszło do wypadku. Brama spadła na dwóch pracowników. Jeden nie żyje, a drugi jest ciężko ranny - przekazał nam czytelnik.
Z informacji udzielonych nam przez policję wynika, że mundurowi z Nowego Portu zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrali w środę, tuż przed północą.
Mężczyzny przygniecionego bramą nie udało się uratować
- Jeden z mężczyzn, który został przygnieciony bramą, zmarł, drugiego z urazem nogi przewieziono do szpitala. Na miejscu pod nadzorem prokuratora policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz biegły z zakresu medycyny sądowej przeprowadzili oględziny. Policyjny technik zabezpieczył ślady i sporządził dokumentację fotograficzną. Funkcjonariusze sprawdzili monitoring oraz ustalili i przesłuchali świadków zdarzenia. Policjanci szczegółowo sprawdzają okoliczności zdarzenia - tłumaczy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sprawą zajmuje się także prokuratura. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała, że do zdarzenia doszło po wprowadzeniu budowanego jachtu do hangaru.
Oświadczenie ws. wypadku
Wyrażamy swój najgłębszy żal w związku z tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce w nocy z dnia 9 na 10 grudnia.
W wyniku śmiertelnego wypadku w okolicach jednej z hal produkcyjnych Stoczni Gdańsk stracił życie jeden z pracowników firmy podwykonawczej stoczni Sunreef Yachts.
Na bieżąco współpracujemy z prokuraturą, policją, Państwową Inspekcją Pracy, podwykonawcą i rodziną w celu wyjaśnienia przyczyn wypadku. W miarę trwania postępowania udzielane będą kolejne informacje.
Francis Lapp - Prezes i Założyciel Sunreef Yachts
Opinie (252)
-
2020-12-11 12:16
Nowożytne obozy pracy (5)
Czy naprawde musiał zdarzyć się taki wypadek, aby wkońcu PIP zainteresował się co tam się wyprawia?! Ludzie obcinają sobie palce, zgniatają nogi przy maszynach i nic. BHP tam poprostu nie działa. Luksusowe jachty budowane przez pracowników, którzy tyrają 16h! W Święta, soboty, niedziele. Mobbing i wykorzystywanie. Kto za to odpowie? Czy prezes znowu umyje ręce?
- 113 9
-
2020-12-11 13:25
Wspóczesne niewonictwo w przemyśle stoczniowym . (2)
Wiem, że pracownicy na okrągło pracują wiele godzin. Nie mają wolnych sobót, niedziel, ani świąt, a pracodawcy traktują ich jak niewolników.BHP nie jest zainteresowane warunkami pracy stoczniowców.
- 20 3
-
2020-12-11 14:50
(1)
Cyrograf podpisali? To jakaś forma kary?
- 1 6
-
2020-12-11 15:16
Wyzysk w Meksyku Europy zawsze w modzie... Karma do was wróci pseudo przedsiębiorcy.
- 6 1
-
2020-12-11 17:48
Jacht
Prezes ma stracha .. oby poszedł siedziec
- 4 3
-
2020-12-11 19:36
pracuje tam od lat i nie słyszałem o innym ciężkim wypadku. A czy ktoś pomyślał co robił pracownik, że brama się przewróciła?
- 2 4
-
2020-12-11 12:24
Bhp w tym kraju nieistnieje (2)
- 59 7
-
2020-12-11 18:27
Ale na kurs musisz iść
wszystko to pic na wodę
- 0 1
-
2020-12-12 12:09
bhp
jestem byłym stoczniowcem,z mojej praktyki wiem tylko tyle ze firmy omijają bhp bo jest drogie,gdybysmy w kazdym przypadku zachowali nalezyte bhp czas ukończenia projektu wydłużyłby sie o 20%, a firmy muszą dotrzymać wyśrubowanych terminów,bhp to takze koszta,dodatkowe rusztowania,oswietlenia ,wentylacje,zabezpieczenie transportu i wiele innych.poprostu nasze bida firmy oszczędzają jak mogą. i korupcja bhp wie gdzie i kiedy ma ich nie być,słyszałem rozmowe kierownika i bhpowca ,,aby sie tam nie pokazywali bo nie ma czasu i muszą coś zdać...
- 1 0
-
2020-12-11 13:10
RIP
- 17 1
-
2020-12-11 13:17
Wina majstra !
Bylem, wiem, widzialem
- 26 7
-
2020-12-11 13:24
Ta brama
Na piankę była montowana?
- 20 5
-
2020-12-11 13:53
Prezesi do pierdla
- 38 5
-
2020-12-11 14:25
Powinni dowalić pracodawcy (1)
Rodzina powinna domagać się milionów od firmy.
Dobry adwokat i jazda.
Ludzie zarządzający to prostaki, chamy, nie dbający o bhp i ludzi, którzy tyrają na ich zysk.- 40 8
-
2020-12-11 15:36
To nie USA to Polin. Sprawa może ciągnąć się latami.
Ludzie oni nawet mordercy Adamowicza nie skazali. Facet zabił na oczach setek osób, przy kamerach i co? Nic. Myślicie, że ktoś w tym kraju będzie przejmował się losem zwykłego pracownika?
- 14 2
-
2020-12-11 14:47
Pytanie (1)
Gdzie inspekcja pracy tylko kasę biorą i siedzą w biurach
- 37 4
-
2020-12-11 15:38
Magia kopert i dobrej kawy...
- 3 1
-
2020-12-11 14:52
Ta stocznia to dno. Budują luksusowe jachty, a standardy pracy jak w Bangladeszu. Ciągle ludzi potrzebują, bo widać g*wno płacą.
- 52 6
-
2020-12-11 15:37
wypadało by podać chociaż narodowość ofiary !, to człowiek z byłych republik radzieckich , francuz czy może nas ?... (2)
- 18 6
-
2020-12-11 15:42
Co to za różnica? Polak czy Ukrainiec czy Rosjanin, każdy jest człowiekiem.
- 16 3
-
2020-12-11 15:50
zginął człowiek, jakie znaczenie ma jego narodowość? To czy był polakiem, ukraińcem czy francuzem upoważnia do mniejszego lub większego współczucia? nie rozumiem..
- 15 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.