• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polacy pracują na czarno, bo im się to opłaca

Joanna Wszeborowska
22 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Pracodawcy powinni się mieć na baczności. Za nielegalne zatrudnianie grozi im kara nawet 30 tys. zł. Bezpieczni nie mogą się czuć również nielegalni pracownicy, na których może być nałożona kara grzywny, nie niższa niż 500 zł. Pracodawcy powinni się mieć na baczności. Za nielegalne zatrudnianie grozi im kara nawet 30 tys. zł. Bezpieczni nie mogą się czuć również nielegalni pracownicy, na których może być nałożona kara grzywny, nie niższa niż 500 zł.

Najwięcej pracujących Polaków ma podpisaną umowę o pracę. Na drugim miejscu króluje jednak praca bez żadnej umowy, a najrzadziej zawierane są umowy o dzieło - tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal Praca.pl.



Czy zdarzyło Ci się pracować na czarno?

Eksperci z portalu Praca.pl zapytali ankietowanych o rodzaj umowy, na podstawie której są zatrudniani. Wśród prawie 2 tys. respondentów, niecałe 56 proc. zaznaczyło, że mają zawartą umowę o pracę. Prawie 30 proc. ankietowanych przyznało jednak, że pracuje w szarej strefie. Na podstawie umowy o dzieło pracuje niecałe 3,5 proc. Umowę zlecenie podpisuje prawie 13 proc.

Wynik ankiety wcale nie dziwi ekspertów rynku pracy. - Skarb Państwa co roku traci w szarej strefie zatrudnienia setki miliardów złotych. Niestety ten trend raczej szybko się nie zmieni, ponieważ w Polsce wciąż opłaca się pracować na czarno. Omijanie wysokich składek ubezpieczeń oraz podatku, pozwalają zaoszczędzić pracodawcy nawet kilkaset złotych na osobie. Pracownik, choć nielegalnie, dostaje wyższą wypłatę - mówi Michał Filipkiewicz z portalu Praca.pl.

Z kolei umowy o dzieło są dla pracowników mało korzystne. Osoba zatrudniona na podstawie umowy o dzieło nie korzysta z gwarancji pracowniczych określonych w przepisach prawa pracy.

-Podmiot zatrudniający nie ma obowiązku zapewnić takiej osobie płacy na poziomie co najmniej minimalnego wynagrodzenia, płatnego urlopu wypoczynkowego, przestrzegać wobec niej norm czasu pracy obowiązujących pracowników itd. Pracujący na podstawie umowy zlecenia czy o dzieło nie korzysta także z ochrony przed zwolnieniem z pracy, a zatrudniający taką osobę nie ponosi odpowiedzialności, choćby nawet drastycznie naruszał postanowienia zawartej umowy - mówi Danuta Rutkowska z Państwowej Inspekcji Pracy.

Opiekunki z szarej strefy

Wśród zawodów, w których pracuje się zazwyczaj na czarno wymienia się najczęściej budowlańców. Specjaliści w tej branży mogą pod stołem zarobić nawet 5 tys. zł. miesięcznie.

- O zatrudnieniu kogoś na budowie zazwyczaj decyduje majster. Od niego zależy, czy potrzebuje dodatkowych osób do pracy, za którą zapłaci oczywiście z ręki do ręki. Budowlańcy bardzo często dorabiają też po godzinach, gdzie tak naprawdę zarabiają najwięcej - twierdzi Michał Filipkiewicz z Praca.pl.

W dużych miastach coraz częściej zatrudniane są opiekunki do dzieci, z którymi zazwyczaj nie podpisuje się umowy.

-Dorabiam trochę, opiekując się małym chłopcem. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym się z tego rozliczać. Po pracy dostaję pieniądze do ręki. O emeryturze jeszcze nie myślę, a pieniądze mam na co wydawać - mówi dwudziestoletnia Natalia, studentka italianistyki.

Szarą strefę zapełniają też nauczyciele i tłumacze, którzy dorabiają po godzinach pracy.

Surowe kary

Pracodawcy powinni się mieć jednak na baczności. Za nielegalne zatrudnianie grozi im kara nawet 30 tys. zł. Bezpieczni nie mogą się czuć również nielegalni pracownicy, na których może być nałożona kara grzywny, nie niższa niż 500 zł. Kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy mogą w każdej chwili zapukać do dowolnego przedsiębiorstwa.

-W toku postępowania kontrolnego inspektor pracy ma m.in. prawo do swobodnego wstępu na teren i pomieszczeń podmiotu kontrolowanego. Może żądać pisemnych i ustnych informacji w sprawach objętych kontrolą oraz wzywać na przesłuchania - mówi Danuta Rutkowska z Państwowej Inspekcji Pracy.

Opracowała

Opinie (80) 8 zablokowanych

  • Polacy pracuja na czarno bo innej pracy często nie mają. (4)

    Jak zginęli ci, którzy jechali w busie?

    • 78 2

    • dokładnie.... (3)

      za d.... niech wezma pracodawców ,którzy daja "wybór" umowa o dzieło lub na czarno....

      a w sumie to jakby to samo,latka lecą a ty się nie doczekasz emerytury bo pracodawcy się nie kwapią zatrudnić na umowę o pracę(koszty są za duże)

      i tak w kółko

      • 14 1

      • (2)

        naprawdę liczysz na emeryturę z zusu? : D

        • 7 3

        • no raczej nie dożyję.... (1)

          przy naszym stresującym trybie życia :(

          • 4 0

          • Ty może dożyjesz, nie wiadomo czy ZUS będzie miał tyle szczęścia

            • 2 0

  • co za bezczelny tytuł artykułu (2)

    za komuny też była propaganda, ale nie aż tak chamska i nihilistyczna jak teraz.

    • 45 6

    • chyba nie oglądasz TVN?

      gdybyś oglądał i czytał Michnika nie pisałbyś takich komentarzy.
      Pracują na czarno bo lubią np. dreszczyk emocji.
      O 1900 zawsze dawka "prawdziwych" komentarzy i jedynie słusznych wiadomości.

      • 9 8

    • autor pewnie wierzy w te bzdury - stąd taki tytuł

      każdy wybrałby legalną pracę, od której byłyby składki.

      ale jeśli ma wybór bezrobocie a nielegal ...
      wiadomo, co wybiera.

      a "wielcy specjaliści" od rynku pracy później piszą bzdury w swoich artykułach

      • 9 0

  • a Maya Rostowska mając 23 lata została jednym z trzech doradców Ministra Spraw Zagranicznych (6)

    doradcą! i na czarno nie pracuje!

    • 45 2

    • właśnie! Czyli jednak można (3)

      kto komu broni urodzić się w dobrej rodzinie?

      • 15 2

      • nie, to nie jest nepotyzm, to są umiejętności + wiedza ;) (2)

        • 18 2

        • zapomniałeś o doświadczeniu

          • 23 0

        • i o umięjętności pracy w zespole, komunikatywności ... takie cechy ma tylko i wyłącznie rostowska, więc czego się czepiacie? :-)

          pozdrawiam tych, co nie wierzą w przypadki

          • 6 0

    • Trzeba się było uczyć moherze ! (1)

      • 5 8

      • gimnazjalisto, przyjdzie czas, że dowiesz się, co to jest nepotyzm

        choć wolę słowo kumoterstwo - mniej eleganckie, lecz lepiej pasuje do tego zjawiska

        • 5 1

  • Inni mają prace bardzo dobrą z Targów Pracy, jak np. ostatnio zatrudniona, czy mianowana (1)

    doradca - dla feministek - doradczyni, córka swojego Papy - imć Pana Rost*****

    • 27 3

    • a co ty

      robisz abys miał lepiej? tyraj i tyraj nic z tego nie bedziesz miał jak sam nie umiesz adbac o siebie!

      • 0 0

  • Dwa lata pracowalam (3)

    W stanach jako opiekunka osoby starszej,prace zalatwilo mi wujostwo oczywiscie na czarno.Nie moge narzekac gdyz placono mi $120 dniowki no a praca z wyzywieniem i zamieszkaniem 24/7 i po prostu moze odbic.Reasumujac to jest to cos co mozna robic na krotka mete ot masz jakis cel na cos odlozyc i koniec po prostu szkoda zdrowia psychicznego.Pozdrowienia dla osob wykonujacych ta ciezka prace gdziekolwiek jestescie.

    • 23 0

    • to Ty Anno ??

      Czat Religie / wp

      • 1 1

    • colo (1)

      120 $ ale tygodniowo ,chyba że to byl Bush dziadek.

      • 0 3

      • Stawki S120 tygodniowo

        Byly w stanach w koncowce lat 50-tych,misiu zejdz na ziemie albo nie pal wiecej tego swinstwa.

        • 4 0

  • (3)

    Autorka artykułu zapomniała o ostatnio najpopularniejszej formie "zatrudnienia" jaką jest... samozatrudnienie. Czy to jest uczciwe?

    Przychodzę na rozmowę o pracę. W ogłoszeniu jak było napisane, że oferują UMOWĘ O PRACĘ. Podczas rozmowy okazuje się jednak, że szanowny prezes nie ma zamiaru nikogo zatrudniać, bo mu się to nie opłaca. Ja muszę założyć sobie firmę i wystawiać fakturę.

    Rzeczywiście, przez dwa lata może to mieć sens, ale później, gdy skończy się zniżka na ZUS? A pracodawcy oczywiście nic nie obowiązuje i niczym nie musi się przejmować.

    • 38 3

    • A wtedy wyciągasz ogłoszenie od tego prezesa, kładziesz je mu na biurko, i mówisz "No to prezesik się przejechał..." Cytujesz (1)

      mu poniższy artykuł z K.W i dzwonisz na policję. W tym samym momencie wbiega dziennikarka TVN Uwaga i zaczyna mu zadawać pyt "Art. 107. Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd... podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 pln albo karze nagany."

      • 9 1

      • Cholera... Na to nie wpadłem ;)

        • 4 1

    • pewnie, że najlepiej abyś sam sobie płacił pensje, używał swojego samochodu i telefonu...

      • 1 0

  • jasne, "opłaca" (1)

    nie oszukujmy się, szukając pracy zazwyczaj człowiek bierze to, co mu zaproponują. skoro pracodawca wychodzi z taką propozycją, to masz do wyboru tylko zaakceptować albo odmówić i szukać dalej przez kolejne miesiące... raczej rzadko zdarza się, aby było to z inicjatywy pracownika. a to, co dodatkowo zarobi na czarno, może bardzo szybko stracić.

    np. nie zapominajcie o tym, że jeżeli pracodawca będzie Wam zalegał z wypłatą pensji i podacie go do sądu, to wasze roszczenie będzie mogło dotyczyć tylko kwoty wpisanej na umowie, części otrzymywanej "pod stołem" nigdy nie zobaczycie na oczy...

    ZUS też jest liczony od niższej pensji, no ale akurat na tę instytucję to i tak nie ma co liczyć...

    na czarno często pracują osoby, które dostają zasiłek i nie chcą podjąć pracy na umowę o pracę, aby nie stracić zasiłku. to powinni kontrolować, bo to podwójne oszustwo.

    wspomniane samozatrudnienie to chyba jeszcze większy problem, skoro już mowa o formach zatrudnienia. "pracownik" nie ma żadnych praw, bo przecież jest tylko kontrahentem, niezależną firmą, za to ponosi wszelkie koszty i ryzyko związane z działalnością, np. musi płacić ZUS i podatki nawet wtedy, gdy "pracodawca" nie wypłaci mu "wynagrodzenia" - nie zapłaci za wystawioną fakturę. i to powinno być kontrolowane!

    • 26 0

    • 16 & gwarancji wyplaty...w Szwecji

      Gdy pracodawca zbankrutuje sad kladzie lape na wszystko,zalegle pensje wyplaca panstwo.

      • 1 0

  • troszkę ciekawych danych

    43,6 proc. Polaków zarabia poniżej 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a
    65,4 proc. osiąga dochody poniżej przeciętnego wynagrodzenia brutto w
    gospodarce narodowej. W 1993 roku różnica pomiędzy najwyższymi a
    najniższymi wynagrodzeniami sięgała 493 proc. Dwa lata temu osiągnęła
    już 794,1 proc. Oznacza to, że w 2008 roku 10 proc. najwięcej
    zarabiających Polaków miało płacę o 794,1 proc. wyższą niż 10 proc. o
    najniższym uposażeniu. Dane CBOS wskazują na jeszcze jedną złą cechę
    polskiego rynku pracy. W naszym kraju jest 2,1 miliona "pracujących
    biednych", czyli osób, w których rodzinach dochód netto na rodzinę
    wynosi nie więcej niż 60 proc. średnich zarobków. W praktyce oznacza to
    niecałe 750 zł na osobę netto.

    • 33 0

  • Polska to jedno wielkie dno-Cała prawda której nikt nie pisze. (12)

    40% pracowników zarabia mniej niż 1000zł (skrajne ubóstwo)
    30% mniej niż 1500zł (ubóstwo)
    10% mniej niż 2000zł (sromne zycie)
    15% mniej niż 3500zł (dostatnie życie)
    5% mniej niż 10.000-20.000zł (luksusowe życie)

    Z czego pracownicy stanowią 60% ogółu społeczeństwa.

    40% to ludzie którzy prowadzą firmy.
    80% z nich to byli złodzieje ludzie którzy kradli dorobili się na prywatyzacjach
    znajopmościach porwaniach dla okupu i inwesrtowali i tak się dorobili milionów.

    15% uczciwych pracodawców którzy ciężką pracą lecz w dobrych czasach (10-15 lat temu) załozyli firmy jak na rynku nic nie było i towar schodził poprostu opłacało się

    5% pracowdaców któzi próbują w naszych czacach 70% z nich bankrutuje
    bo zusy podatki zjadają ich a rynek jest przesycony.

    wniosek?

    Najlepiej zarabili ludzie którzy się nakradli 10-15 lat temu dziś to już bogaci biznesmeni którzy zatrudniają na czarno pionki by sami kupować luksusy.
    Nawet jak jesteś pionkiem i chcesz być pracodawcą masz tylko 30% szans na przetrwanie bo rynek jest już zajęty. kto się nachapał ten ma reszta słodką biedę klepią i będą klepali bo pod koniec czeka wielka niespodzianka.
    emerytura 800zł za 30 lat pracy ,ci co na czarno nawet tego nie dostaną.

    Karty w Polsce zostały rozdane już dawno.

    • 56 7

    • spokojnie - obecna Polska upadnie zanim dożyjemy wieku emerytalnego (1)

      W Europie niestety ponownie musi się kilka dziesiąd milionów ludzi pozabijać. Od takie błędnego koło gatunku ludzkiego

      A jak znowu nam poburzą miasta i zaczniemy je odbudowywać to jakiś z nowego układu bedzie się chwalił ze mamy wspaniały wzrost gospodarczy ;]

      • 4 0

      • najpierw polecą koronowane głowy

        stąd taka popularność BORu ostatnio

        • 3 0

    • 10-20tys luksusowe????

      na oplaty utrzymanie aut i splate kredytu w 3 a nie 30lat i to ma byc luksus???

      • 5 0

    • nie prawda z tym luksusem (5)

      Ja od 5 lat zarabiam 20 tys zl miesięcznie - moja zona 5.
      I nigdy bym nie powiedział ze zyje w luksusie - raczej niższa średnia.
      Luksus to dla mnie ladny dom np. w Zakopanem (cena 3 - 4 miliony), dobrze prosperująca firma oraz kilka milionów na koncie (takie zabezpieczenie zeby spalo się spokojnie) - wtedy moglbym powiedzieć ze zyje w luksusie. Ale przy moich zarobkach to watpie zeby kiedykolwiek udało mi się osiagnac to o czym napisalem.

      • 3 8

      • wróć lepiej do czytania bajek dziecko (1)

        • 1 0

        • Nie jestem dzieckiem

          Tylko starszym mechanikiem - obecnie pracujacym dla firmy o nazwie Vela International Marine Limited. Moja zona jest lekarzem.
          I nie zyjemy w luksusie.

          • 1 2

      • Zgadzam sie z Toba panie chifie!!!!!! (1)

        Jestem drugim z 16000 i nie ma mowy o luksusie. Jest fajne zycie ale do luksusu daleko.

        • 2 0

        • za komuny to byl luksus

          Moj ojciec w latach '80 plywal za starszego marynarza i zarabial jakies 900 dolcow miesiecznie przy srednich zarobkach w Polsce ok. 50 dolarow. Krotko mowiac starszy marynarz za komuny zarobil jakies 18 miesiecznych pensji, a obecnie starszy mechanik zarobi tych pensji zaledwie 8. A jeszcze do tego trzeba dodac kolosalna roznice w obowiazkach jaka dzieli oba te stanowiska...

          • 1 0

      • to naucz się gospodarować pieniędzmi

        • 0 0

    • bagno to i tak łagodnie

      i dobrze ,że na czarno, esbeki , ubeki i inni kolesie komuchów uwłaszczyli się na naszym narodowym polskim majątku, a my dostaniemy po 350 zł emerytury po 65 roku życia.Wniosek po co ustawa o eutanazji Zakład Uśmiercania Swobodnego-ZUS , wykończy wszystkich poza agentami.Sprawa prosta ZUS tylko od minimalnej płacy, a co więcej pracownik dostanie jego problem gdzie i jak zabezpieczy sobie emeryturę.Medialna ZUSowska propaganda o kapitale początkowym,a jak się to ma do artykułu 64 Ustawy Zasadniczej- nasze zbiorowe składki przed 1999 rokiem to przecież inne prawa majątkowe, zatem Rodacy tylko zbiorowy pozew pko ZUS/Skarbowi Państwa o bezpodstawne wzbogacenie, zatem szkodliwe działanie władzy.

      • 3 0

    • Mój całkowity dochód na 3 osobowa rodzine to ok 6 tys. W tym:
      1200-rata za mieszkanie i czynsz
      350- prad co 2 miesiąc (mam na niego wszystko)
      300 -media (int, tv), dwa telefony komórkowe
      400-paliwo
      250- raty i inne (laptop dla dzieciaka, karate, basen, prywatny angielski)
      100- opłaty w szkole, kieszonkowe (40 zł na miesiąc),

      Zostaje 2000 złotych, z czego trzeba kupić żarcie, chemię, odłożyć na wakacje, czasem kupić coś do ubrania,iść do fryzjera (cała rodzina) , pójść do dentysty (prywatnie, bo na NFZ to czekam z bólem dwa miesiące).

      Jakkolwiek na pewno nie jest to bieda i ubóstwo, jednak o dostatnim zyciu trudno mówić. Bo aby np. kupić porządne buty na zimę, muszę najpierw odłożyć po stówie przez 3 miesiące, a nas jest trójka +pies. Nie mówiąc o odkładaniu na fundusz dla dziecka,założeniu lokaty,dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym, naprawie samochodu, czasem potrzebnym remoncie. A za wszelka cenę wolałbym uniknąć brania kredytu na np. wakacje dla nas czy obóz letni dla dzieciaka.

      Dostatnie życie byłoby, gdybym miał do dyspozycji jeszcze około 1500-2000 złotych. Wtedy mógłbym np. wpłacać jeszcze po kilka stówek złotych na jakieś akcje charytatywne, aby pomóc ludziom w trudniejszej sytuacji niż ja.

      Może za jakiś czas się uda :)

      • 5 0

    • cześć gallux!!

      niech króluje nam PIS i miłość do bajek o nieskończonej ilości układów!!

      • 0 1

  • Niiech napiszą o wielkich bogatych Ge money -gdzie pensja na infolini wynosi 1300zł !!! (8)

    To jest dopiero skandal żeby ludziom płacić 1300zł za 8 godzin pracy w Gdańsku.

    Wstyd sami biorą za kredyty kokosy a ludziom 1300zł ....

    całe Ge money. Pózniej zysk wynosi 400mln zł rocznie na biedzie ludzkiej i wyzyskowi.

    • 44 3

    • porzydałoby się zainteresowanie mediów właśnie takimi firmami jak GE czy firmy jak Eniro

      • 5 1

    • o boze jak ci nie odpowida 1300 w GE MONEY to idz do innego pracodawcy (4)

      ktory ci da na reke 5 tys zł. Nie wiem w czym ty masz problem zeby zmienic prace.

      • 2 19

      • praca leży na ulicy, wystarczy się pochylić? (3)

        a ludzie nie zarabiają 5000 bo za mało pracują? Typowe myślenie neoliberalnego taliba, który przez 20 lat kapitalizmu miał ryty beret propagandą :)

        • 8 2

        • (2)

          i skończy jak ten w łodzi... niestety. W Całej tzw. cywilizacji zachodu widać coraz silniejsze niezadowolenia społeczne które skończą sie wojną światową

          • 4 0

          • nie wojną światową, ale wielkim rżnięciem gardeł

            przykład emeryta w Łodzi podziałał na ludzi jak katalizator, stąd takie poruszenie wśród arystokracji i strach. Czasy Jakuba Szeli nastają, bójcie się naszego gniewu gnidy...

            • 5 1

          • oby

            • 1 0

    • Moim zdaniem 1300 zł na infolinii to całkiem nieźle. (1)

      Ponieważ mój kolega miał 1400 zł w m banku za podpisywanie umów kredytowych.

      • 2 6

      • a wynajem mieszkania z opłatami to 1500

        • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane