• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od maja podwyżka dla nauczycieli

Wioletta Kakowska-Mehring
29 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Nowy wymiar pensji dla nauczycieli obowiązuje już od 1 maja 2022 r. Nowy wymiar pensji dla nauczycieli obowiązuje już od 1 maja 2022 r.

Średnie wynagrodzenia nauczycieli od 1 maja tego roku wzrosną o 4,4 proc., a subwencja oświatowa o 1,6 mld zł - prezydent podpisał nowelizację Karty nauczyciela. Senat proponował, aby pensje wzrosły o 20 proc., ale Sejm zdecydował o odrzuceniu poprawek.


Co myślisz o poziomie podwyżek dla nauczycieli?


- Celem nowelizacji Karty nauczyciela jest podwyższenie średniego wynagrodzenia nauczycieli. W wyniku wprowadzanych zmian - od 1 maja 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. - średnie wynagrodzenie nauczycieli zostanie zwiększone o 4,4 proc. Podwyższenie wynagrodzeń dla nauczycieli nastąpi nie później niż do 30 czerwca 2022 r., z wyrównaniem od 1 maja 2022 r. - podano w komunikacie.
Z nowej regulacji wynika, że w 2022 r. część oświatowa subwencji ogólnej zwiększy się o 1,6 mld zł. Pieniądze pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa, przeznaczonej na zmiany systemowe w finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, w tym w finansowaniu zadań oświatowych.



W czwartek Sejm zdecydował o odrzuceniu poprawek Senatu do tej noweli. Senat proponował, aby średnie wynagrodzenie nauczycieli wzrosło o 20 proc., a subwencja o 10 mld zł.

Ile wyniesie podwyżka?



Średnie wynagrodzenie brutto nauczycieli ma wynieść od maja:
  • nauczyciel stażysta - 3693,46 zł (podwyżka o 155 zł)
  • nauczyciel kontraktowy - 4099,74 zł (podwyżka o 173 zł)
  • nauczyciel mianowany - 5318,58 zł (podwyżka o 225 zł)
  • nauczyciel dyplomowany - 6795,97 zł (podwyżka o 286 zł)


Rozporządzenie nie zmienia kwot minimalnego wynagrodzenia brutto nauczycieli. Wciąż będzie ono wynosiło.
  • nauczyciel stażysta - 2949 zł
  • nauczyciel kontraktowy - 3034 zł
  • nauczyciel mianowany - 3445 zł
  • nauczyciel dyplomowany - 4046 zł


Na średnie wynagrodzenie nauczycieli składa się wynagrodzenie zasadnicze i wszystkie dodatki do niego. Dodatków jest kilkanaście (wśród nich są m.in. stażowy, funkcyjny, za wychowawstwo, za pracę w trudnych warunkach, za prace w nocy, za godziny ponadwymiarowe, a także nagrody). Jak wskazują związkowcy, przeciętny nauczyciel dostaje tylko kilka z nich.

Opinie (597) ponad 10 zablokowanych

  • nie strasz nie strasz bo sie z...rasz (1)

    Oj uważaj bo sie nauczyciele wystraszą że po 8 godzin praca ,i nie 21 dni urlopu tylko 26 jeśli chcesz zabłysnąć. Ciekawe ilu z was by wytrzyma dni pracy po kilka godzin dziennie we wrzasku krzyku zgiełku , bez możliwości czasem przez pare godzin wyjścia do kibla. A potem w domu runda druga dziennik maile papiery drukowanie szykowanie sprawdzanie - serio cud miód.
    I nie oszukujmy się , każdy nauczyciel który ma /będzie miał możliwość prędzej czy później pomyśli o zmianie kierunku , chyba ze jest przed emerytura

    • 2 0

    • Jakoś tego nie widać.

      W takim razie na co czekają?Dlaczego nie idą w to lepsze?Pytanie,czy nikt nie spełnia ich oczekiwań, czy też nigdzie się nie nadają.Obstawiam to drugie.Typowo tylko łapy wyciągać i daj,daj,daj,jak te krowy ,za które się przebierali.I nie strasz,nie strasz się tyczy nauczycieli bo dużo gadają a nic nie robią.Jak mi się praca nie podoba to ją zmieniam,a.nie płaczę na forum,że mi zle w d*pie.Sorry,taki mamy klimat.A nauczyciele to by chcieli zjeść cukierka i mieć cukierka.Gorzej niż te nasze "bąbelki".A i jeszcze jedno,każdy z nas zasługuje na szacunek bez względu na wykształcenie.Żołądek nauczyciele niczym się nie różni od żołądku pracownika fizycznego, a wykształcenie nie idzie w parze z rozumem
      Tyle w temacie.Miłego dnia.

      • 0 0

  • Pomyślmy

    Pomyślcieile wymagacie od nauczycieli, a to nie są cyborgi. Ludzie, którzy też mają swoje rodziny, dzieci, które trzeba ogarnąć, domy , też chorują i mają gorsze dni. A wydaje się, że rodzic często nie ma zbytnio ochoty wychowywać własnego dziecka, zostawia to szkole i rozlicza nauczycieli. Tyle, że nauczyciel ma przeszło 20 uczniów do ogarnięcia na raz.

    • 2 0

  • O, w szkolnictwie widzę mamy już Amerykę, pensje podane się w tygodniówkach... a nie, czekaj...

    Żenada.
    Dzieci i młodzież będą uczyli wyłącznie najgorsi, najsłabsi absolwenci studiów wyższych no i garstka, garstka niepoprawnych marzycieli i pasjonatów, reszta już uciekła do innych zawodów.
    Brawo PiS dobiliście ostatnie gwoździe do trumny pt. "Szkolnictwo w Polsce".

    • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Zawiść ludzka nie zna granic...

    Prawda jest taka, że praca nauczyciela w polskiej szkole jest bardzo trudna. Widać to po komentarzach. Rodzice są tak wymagający, jakby dzieci posyłali do amerykańskiej szkoły. Każdy ma wielkie oczekiwania, rodzice, dyrekcja organ prowadzący, kuratorium. Śmieszne pieniądze, które zarabiamy spowodowały, że z mojego grona odeszło jakieś 60% ludzi. Odchodzi realnie każdy, kto może. Te babki co mają bogatszych mężów, te co idą na pomostową emeryturę.
    Ciekawe jest to, że w mojej szkole nie ma żadnej nowej osoby od kilku lat. Są 4 wakaty wolne!

    Po nauczaniu zdalnym dzieci nie potrafią się znowu same uczyć. Rodzice w domu, żeby był spokój dają im telefon i dziecko do nocy gra, bo tata chce mecz obejrzeć i piwo wypić.
    Ciężka praca i widać, jak oceniana w społeczeństwie spowoduje, że ta oferta nie jest już od kilku lat atrakcyjna. Zostaną tylko Ci co się boją zmiany pracy, brakuje im 2 -3 lat do emerytury. Śmiejcie się dalej i atakujcie nauczycieli, ale nie sądzę, żeby za 4-5 lat była kadra w polskich szkołach. Wspomnicie moje słowa

    • 8 1

  • szkoły niesamorządowe

    Szczególnie odchodzą z pracy nauczyciele szkół publicznych lecz niesamorządowych , w tych szkołach jest rotacja taka jak McDonalds. Co kilka miesięcy ktoś nowy, przychodzi...patrzy..obserwuje rezygnuje.
    Niedługo nie będzie gdzie wysłać dziecka, jakość edukacji spada. Stałość jest bardzo ważna . Ale jak zachować stałość przy czymś takim - nauczyciel odpowiada za dziecko w szkole w każdym aspekcie: zdrowie bezpieczeństwo , a zarabia mniej niz jak przy rozstawianiu towaru w sklepie.
    Chore , ale cóż - ludzie, sami to sobie robicie , ci co najwięcej krzyczą to albo maja kasę posłać dzieci do prywatnych albo maja gdzieś jaka ich dzieci odbiorą edukacje

    • 0 0

  • Pracownik

    Akurat tej grupie zawodowej nie powinno sie dawać podwyżek

    • 0 2

  • Specjalista informatyk, Politechnika, plus studia menadżerskie. Znajomość 3 języków. Proponowano mi pracę nauczycielki. Chyba dla hecy. Powiedziałam że szkoły nie stać na zapłatę odpowiedniego wynagrodzenia za moje kwalifikacje. Nauczycielem w obecnych czasach to może zostać tylko desperat. Jestem na własnej działalności , te niby 18 godzin pracy nauczyciela w tygodniu to chyba żart?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane