• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lyreco kupuje Staples Solutions. Co z gdańskim centrum usług wspólnych?

Wioletta Kakowska-Mehring
24 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
W gdańskim centrum Staples pracuje ok. 300 osób. W gdańskim centrum Staples pracuje ok. 300 osób.

Staples Solutions, producent materiałów biurowych, sprzedaje swoje jednostki biznesowe w Norwegii, Szwecji, Danii, Niemczech, Austrii oraz w Polsce. Nabywcą ma być Lyreco. W Gdańsku firma od 2015 roku prowadzi centrum usług wspólnych i zatrudnia kilkaset osób.



Umowa wstępna została już podpisana, ale jej realizacja i sprzedaż jest uzależniona od zakończenia procedur konsultacyjnych i regulacyjnych z pracownikami - podały firmy w komunikacie. Sprzedaż dotyczy działalności w Europie, a także tzw. centralnych usług wsparcia (w tym IT, eCommerce, merchandising, planowanie łańcucha dostaw i finanse) zlokalizowanych głównie w Polsce i Holandii.

Staples jest wiodącym na świecie dostawcą materiałów biurowych i trzecim największym internetowym sprzedawcą detalicznym materiałów biurowych. Oferuje także rozwiązania technologiczne, wyposażenie pokoi socjalnych i kantyn, usługi drukarskie. Firma działała na terenie Ameryki Północnej i Południowej, Europy, Azji, Australii i Nowej Zelandii. Powstała w Stanach Zjednoczonych w 1986 roku.

Centra usług wspólnych w Trójmieście



W Gdańsku jest obecna od 2015 roku. Tu działa centrum usług wspólnych pracujące na rzecz korporacji, czyli Gdańskie Centrum Kompetencyjne, które zatrudnia blisko 300 specjalistów w zespołach analitycznych, IT, księgowości czy planowania zakupów. Co dalej z tym oddziałem, czy firma Lyreco dalej będzie rozwijać działalność w Gdańsku - nie podano.

Nie podano też, jaka jest przyczyna sprzedaży części działalności i dlaczego w Europie. Firma realizuje zamówienia w relacji B2B, czyli bezpośrednio dla przedsiębiorców. Nie bez znaczenia może być pandemia, która ograniczyła działalność biur.

W komunikacie dyrektor generalny Staples Solutions Dolph Westerbos powiedział jedynie, że jest zadowolony, że inwestorem jest Lyreco, jeden z głównych graczy w branży.

LEO Pharma w Gdańsku. Około 100 nowych miejsc pracy



- Postawiliśmy klienta w centrum naszych decyzji, poszerzyliśmy nasze rozwiązania w zakresie miejsca pracy, zlokalizowaliśmy i uprościliśmy nasze działania; powrót do rentowności pod koniec ubiegłego roku - dodał Dolph Westerbos.
Nabywca, czyli Lyreco, to potentat z branży. Firma już od 1926 roku jest dystrybutorem produktów i usług związanych z miejscem pracy. Grupa działa bezpośrednio w 25 krajach Europy i Azji i zatrudnia 10 tys. pracowników.

Raport ABSL. Inwestorzy lubią Trójmiasto



- Zespół Staples Solution jest wysoko cenionym zespołem w naszej branży i podzielamy tę samą pasję do naszych klientów. Z niecierpliwością czekam na powitanie ich w naszej organizacji. Jestem przekonany, że to planowane przejęcie umożliwi nam świadczenie jeszcze lepszych usług klientom obu naszych firm - powiedział Greg Liénard, dyrektor generalny Lyreco.

Miejsca

Opinie (76) 4 zablokowane

  • Polska jest z tego najtańsza, więc pewnie zostanie. (12)

    Ogólnie rzecz biorąc firmy odchodzą od przenoszenia miejsc pracy do np Indii lub Tajlandii. Pracownicy z tamtych regionów cechują się niską etyką pracy, zazwyczaj nie potrafią rozwiązywać problemów i paraliżuje ich sytuacja, w której trzeba działać nieszablonowo. Efektem jest krótkotrwały zysk przy jednoczesnym spadku jakości, większym ryzyku awarii i oczywiście zrażenie klientów.

    W Polsce również mamy problem z etyką pracy (zwłaszcza pracowników poniżej 30roku życia, tych dopiero wkraczających na rynek pracy), jednak nadal są nieporównywalnie lepsi od ich odpowiedników z Indii czy Filipin.

    Z tańszych pracowników Azjatyckich to więcej sensu mają Chińczycy, tutaj jednak jest problemem bariera językowa, a i koszty pracy są już często wyższe od tych w Polsce.

    • 68 3

    • exper (4)

      ja tez pija, Indyjska herbate, a czasami jem nawet winorgrona z Indii, wiec jestem expertem od Indii, zakupow, rolnictwa i uprawy herbat. a kupuje to na ryneczku, wiec jestem tez expertem od etyki biznesu. a kiedys kolezanka pokazywala mi ołowek, zeszyt wiec jestem tez expertem od artykulow biorowych.

      • 3 21

      • (1)

        widac ze nigdy z Hindusami czy ogolnie azjatami nie pracowałeś. Wygadujesz jakieś bzdury bo nie masz nic sensownego do powiedzenia.

        • 9 1

        • też ludzie...

          I, jak to ludzie, różni...
          Biorąc pod uwagę, że migrują w celu robienia "kariery", bywa różnie...

          • 2 0

      • Kupuj na giełdzie, to będziesz specjalistą od Giełdy jeszcze, w sumie rynek też dobry bo się znasz na gospodarce rynkowej.

        • 1 0

      • ja mam 14 lat doświadczenia w bezpośredniej pracy z hindusami

        i potwierdzam to co mówisz, na każdego dobrego specjaliste z Indii, jest kilkunastu, którzy nie potrafia zrobić nic poza zrobieniem roboty z instrukcji, ale jak jest opisana jasno krok po kroku. Nic ponadto. wszystko inne ich przerasta i po prostu nie robia

        • 2 0

    • Patrząc na Accenture to masz rację.

      • 8 1

    • Ocena w punkt

      Bardzo mądry komentarz i ocena sytuacji na rynku! Tacy ludzie powinni pisać blogi, bo dobrze się je później czyta. Powodzenia w życiu!

      • 7 0

    • Bardzo rzeczowy wpis. Szkoda że nie pojawia się tu więcej takich.

      • 6 0

    • Dodam do tego zatrudnianie przede wszystkim kobiet do IT (3)

      Bez doświadczenia, bez żadnej wiedzy funkcjonalno/ technicznej i poprzez parytety. I efekt znamy. Potem masz taką w zespole która wiecznie wymaga opieki, trzymania że rękę, nianczenia i dzielenia się wiedzą na którą człowiek latami tak ciężko pracował. Dla mnie osoby bez doświadczenia w ogóle nie powinny być zatrudniane w IT.
      Problem jest też taki że kobieta jako szef IT która kompletnie nie ma wiedzy wpada w depresję i agresję poniewaz nie rozumie co się do niej mówi podczas spotkań, workshopow. I reaguje agresją. Nie mam zamiaru nianczyć koleżanek które mają wykonywać tą samą pracę co ja. Jako facet dostaje zadanie i sam ciągnę temat. każdy facet pracujący w korpo widzi co się teraz wyprawia. Specjalne traktowanie kobiet, przywileje, masa programów, szkoleń. Tak nie powinno być

      • 15 7

      • Czy kobieta czy mężczyzna to pierwsze doświadczenie w IT musi zdobyć (2)

        Najczęściej zaczyna się jako junior i uczy od seniorów w których to obowiązkach jest pomoc juniorom. Co do kobiet w IT to faktycznie widzę jakieś dziwne historie jak na sile zatrudnianie kobiet by spełnić wymagania korpo. Czasami zatrudnia się osoby inteligentne lecz nie czujące profesji. Na sztukę bo korpo wymaga żeby zatrudnić x kobiet w tym x na stanowisko managerskie. Ja rozumiem ze kobietom z dziećmi jest trudniej w pracy ale zanim te dzieci się pojawia to chyba mamy równe szanse w branży która nie wymaga tężyzny fizycznej?

        • 5 1

        • Problemem jest nie tyle obecność kobiet w IT co deficyt kompetentnych kobiet w IT. (1)

          W rezultacie problemem jest wpychanie kobiet do IT na siłe (kierując się parytetami) i to takich, które nie mają żadnych predyspozycji. To niestety bardzo utrudnia karierę tym nielicznym ogarniętym programistkom, bo męska załoga z góry zakłada, że dostała maskotkę/parytet do zespołu.

          • 8 0

          • problemem jest to, że takich kompetencji nie potrzebują

            I mają "swoje" sposoby na przeforsowanie swego stanowiska i racji...

            Jak to kiedyś nazwano "ukierunkowanie na sukces"?

            • 2 1

  • teraz przewietrzą nieco kadry

    • 25 2

  • To oni sprezdaja te olowki i inne zeszyty? (2)

    To po co tam tyle osob, to az tyle pracy wymaga? Kto to widzial 200 osob :O

    • 15 22

    • Sprzedaja olowki na caly swiat. To miliony olowkow dziennie. Ktos musi je naostrzyc.

      • 24 1

    • Sprzedają do firm.

      Takie korporacyjne allegro. Pracownicy firm zewnętrznych klikają w ich sytemie co chcą, a oni zbiorczo dostarczają raz na dzień lub dla VIP częściej.
      Muszą mieć magazyny, pojazdy, magazynierów, handlowców, kupców, osoby od wystawiania faktur, zamówień, reklamy, HR ...

      • 0 0

  • Lyreco to gigant (5)

    Niestety na naszym rynku już dobrze zorganizowany. Na światowym też daje sobie radę. Wątpię, żeby potrzebowali to nasze centrum usługowe. Bo do czego? Po takim przejęciu, jeśli to ten sam profil, to raczej ujednolicasz i wchłaniasz wykupionych. O ile są ci potrzebni. Tu raczej do zaorania. Trzeba szukać nowej roboty.

    • 27 8

    • To po jaki gwint to przejmowali? (2)

      • 0 3

      • Żeby wykosić konkurencje

        • 4 0

      • taka prawda

        A po co się przejmuje? Myśleć, myśleć!

        • 0 0

    • Gdzie jest prezydentka? Czemu nie protestuje że kolejna firma wyprowadza się z Gdańska?

      • 1 4

    • Potwierdzam, to byli konkurenci

      Raz jedni a raz drudzy wygrywali umowy na dostawę materiałów biurowych

      • 0 0

  • Tak to jest w korporacji (9)

    Dzisiaj masz 8K jutro już nie... Kto tego nie wiedział i nabrał kredytów na milion złotych ten przegrał życie

    • 37 9

    • Dokładnie jest jak piszesz. Miałem 10k netto w jednej korpo, zwolnili mnie, zatrudnilem sie w innej (6)

      zreszta dzieki pandemii zdalnie pracuje dla korpo z innego miasta za "marne" 8k netto. W miedzyczasie 2 mieszkania kupione, z tego jedno calkowicie spłacone i dopiero 43 lata na karku.

      • 6 16

      • Mieszkania kupione w Bartoszycach się nie liczą :) (3)

        Tam to można kupić mieszkanie po 2200/2300 złotych za metr :) Nie kupuje mieszkań :)

        • 24 1

        • Widać mamy eksperta od mieszkań w Bartoszycach. Co Ci w ogóle na łeb siadło, żeby dojść do etapu sprawdzania cen.

          • 3 1

        • Dlaczego w Bartoszycach? A nie w Londynie lub Barcelonie?

          Frustracja i leczenie kompleksów?

          • 6 5

        • bartoszyce spoko mała miescina

          • 4 0

      • Na własnej skórze (1)

        doświadczylem zamknięcia takiego centrum. Trzeba zakasać rękawy i iść dalej. Udalo się mimo pandemii znaleść inną pracę za kilkanaście % lepszą pensje. Więc nie ma co marudzić.

        • 7 1

        • Pandemia w ogole nie wplywa negatywnie

          na rynek IT. Neutralnie, a nawet lekko pozytywnie przez rozpowszechnienie pracy zdalnej w stopniu 100% i zmiekczenie kadry managerskiej, ktora czesto przed pandemia uwazala, ze calkowity tryb pracy zdalnej jest niemozliwy.

          • 4 0

    • 8 k to ja mam z wynajmu mieszkan żuczku (1)

      • 0 14

      • To nie jest dyskusja Janusz na temat przechwalek

        kto ile i w jaki sposob zarabia.

        • 6 0

  • (2)

    nawet nie daliście odpowiedzi na pytanie postawione w tytule. Dziennikarstwo 21 wieku.

    • 17 2

    • I jeszcze stara fotka sprzed lat :-)

      • 5 0

    • Tak sobie siedzisz i krytykujesz, bo anonimowo. A myślisz, że łatwo uzyskać taką odpowiedź.

      • 0 5

  • Staples Solutions w Gdańsku to miejsce dla studentów i taniej siły roboczej. Podobnie jak cała Olivia Business Centre. (15)

    Mam 20 lat doświadczenia w ERP i nigdy nie było tam stanowiska dla mnie.
    Typowe układy w Gdańsku i Gdyni. 2-3 kolesi + 1 kobieta na najwyższych stanowiskach. Reszta to wyrobnicy 12-18 tyś brutto to żadne "góry". I jeśli kogoś ambicje kończą się na tym. To nie mamy o czym rozmawiać. Poza tym żadnych wielkich - skomplikowanych projektów. Tylko support i klepanie w kółko tego samego. Spokojna robota jest dla osób bez ambicji.
    Ci na górze 2-4 osoby kurczowo trzymają stanowiska i nie ma szans będąc lepszym od nich się przebić. Boją się. Tak wygląda sytuacja w całym Trójmieście - poklepywanie się po plecach.

    • 37 15

    • Ty ERP taki moto moto

      ERP to spokojna robota dla ludzi bez ambicji. 20 lat bez ambicji, radzę zmienić branże.

      • 6 6

    • ktoś

      Nie wiem co ma wnieść Twój komentarz z durną opinią ale śmiało mogę stwierdzić, że nie chciałbym z Tobą pracować w jednej firmie :)

      • 10 6

    • 12-18k brutto na UoP na polskie warunki to kokosy. (4)

      Oczywiście zawsze znajdzie się jakiś "fachowiec" dla którego to będą grosze :) Nie zmienia to faktu, ze dla ludzi umiejących liczyć pieniądze i dbających o czas prywatny i zdrowie psychiczne, 8-12k netto to pieniądze zapewniające godne życie z rodziną.

      • 37 1

      • i work life balance...blablabla

        • 2 1

      • (2)

        to netto czy brutto? :)

        • 4 5

        • Tara.

          • 3 0

        • 12-18k brutto tudziez odpowiednio

          8-12k netto. Czego nie rozumiesz? To to samo.

          • 6 0

    • Gdybyś tyle zarabiał

      , to nie marnowałbyś cennych minut na bazgranie takich piardów.

      • 18 6

    • Nie przyszło ci do głowy, że są ludzie w IT, którzy spokojnie łapią się na oferty 18k brutto i więcej

      ale cenią sobie bardziej prywatny czas z rodziną, brak stresu i w zupełności wystarcza im te 10k netto? I tym samym olewają hinduskie rekrutacje na project design master lead omega knowledge with short deadline nawet za 30k na b2b. Takie stanowiska to prosta droga do depresji, wypalenia i przetrawienia zdrowia przez stres i przepracowanie. Na ogół korpo wysysa z takich ludzi ile sie da. Niech inni się o to biją. Ja postoje. Mi starczy w IT te 10k nettoi wolny czas po południu i wieczorem :) Ambicje nie mają tu nic do rzeczy.

      • 31 0

    • W punkt

      • 2 0

    • Dlatego dawno przestawiłem się na konsulting dla klientów zagranicznych i do powyższych kwot mogę dodać zero z tyłu. (2)

      • 9 1

      • W domu sypiasz czy w hotelach ? (1)

        • 3 1

        • Dziekuję, wlasny (bez kredytu) dom w Gdansku.

          Czasem oczywiscie trzeba gdzies poleciec, ale pandemia ograniczyła delegacje o jakieś 95%

          • 2 1

    • (1)

      Jak w CV też używasz kropek zamiast przecinków to też bym Cię nie zatrudnił. Jeśli potrzebują studentów do prostych prac za parę tyś to po co by mieli zatrudniać kogoś z takim doświadczeniem jak Ty i płacić za to kupę kasy? Tak już jest, że za spokojne prace się płaci mało, a jak chcesz zarobić dobre pieniądze to masz pracę wymagającą, albo pracujesz w bagnie z trupami pochowanymi po szafach.

      • 1 3

      • Bo student jest świeży i oczy ma zdrowe i nie ma zobowiazań

        Dostanie klepanie danych to ogarnie to 2x szybciej niż 40latek.
        Jak go starszy kolega ukierunkuje to jest dobry układ dla obu - jest robota zrobiona, szef zadowolony, doświadczenie zdobyte.

        • 0 0

  • Plotkarstwo nie dziennikarstwo... (2)

    "Nie podano też, jaka jest przyczyna sprzedaży części działalności i dlaczego w Europie. Firma realizuje zamówienia w relacji B2B, czyli bezpośrednio dla przedsiębiorców. Nie bez znaczenia może być pandemia, która ograniczyła działalność biur. "

    Gdyby Pani pisząca artykuł trochę pogrzebała w internecie, czy jak oni to mówią -zrobiła research - to by się dowiedziała jaka jest przyczyna i że pandemia niema z tym nic wspólnego oraz że Staples posiada również sklepy detaliczne. Żenada...

    • 34 0

    • Żenuła

      Ja rozumiem ze zawód dziennikarza juz dawno się zatarł i mamy do czynienia tylko z pisaczami artykułów i czytaczami wiadomości ale minimum reaserchu mogła by Pani redaktor zrobić. staples solutions nigdy nie sprzedawało na rynku ameryki Północnej, południowej itd. staples INK, albo potocznie Staples amerykańska spółka która kiedyś była właścicielem spólki o której mowa w artykule sprzedaje na tym rynku. żenada.

      • 2 0

    • Ale klienci Staples nie pracują w biurach i nie zamawiają towaru. Pomyśl zanim zaczniesz obrażać.

      • 0 3

  • Przyczyna jest oczywista (1)

    Jakiś czas temu staples zostal kupiony przez fundusz inwestycyjny. Zrobili troche porządków, prostych oszczednosci i teraz sprzedaja wszystkie obszary zeby zarobic.

    Niestety pani redaktor Kakowska z reguly w swoich artykulal ogranicza sie do przekopiowania tego co otrzyma od zainteresowanej strony.

    • 33 3

    • A ty to kto? A jeden z tych, co krytykuje anonimowo. Sam pewnie lepiej byś napisał. Siedzą pewnie już byli pracownicy, są wściekli, że stracą pracę i wypisują swoje żale.

      • 0 4

  • ale co ja bede mial z tego?

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane