- 1 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (60 opinii)
- 2 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (121 opinii)
- 3 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
- 5 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (153 opinie)
Czy pracodawca może mnie zwolnić z dnia na dzień?
Zgodnie z prawem umowa zlecenie może zostać wypowiedziana w każdym czasie, zarówno przez zleceniodawcę, jak i przez zleceniobiorcę. Czy to oznacza, że zwolniony z dnia na dzień pracownik nie ma żadnych szans na otrzymanie rekompensaty finansowej? Z takim pytaniem zwróciła się do nas czytelniczka.
Zostałam zwolniona z pracy z dnia na dzień na umowie zlecenie. Pracodawca dał mi wypowiedzenie za porozumieniem stron, natomiast żadnego porozumienia nie było, jak również żadnego podanego ważnego powodu, oprócz tego, że nie opłaca mu się dwóch pracowników trzymać na jednym stanowisku (pracowałam na zmianę z inną dziewczyną). Miałam wyznaczony już grafik na cały miesiąc, a przed jego połową zostałam zwolniona i zostawiona bez dochodu. Czy to zgodne z prawem?
Na pytanie odpowiada Patrycja Roszczyniała - adwokat z Kancelarii Adwokackiej Patrycja Roszczyniała
Obowiązująca w porządku prawnym zasada swobody umów i wyboru różnorodnych form zatrudnienia pozwala pracodawcom na sięganie do pozapracowniczych form zatrudnienia, zwłaszcza umów cywilnoprawnych. Wśród wielu umów przewidzianych w Kodeksie cywilnym (dalej jako: k.c.) często jako podstawę świadczenia pracy stosuje się umowę zlecenie (art. 734 - 751 k.c.). Popularność tej umowy spowodowana jest przede wszystkim niższymi kosztami pracy i w zasadzie brakiem minimalnych standardów ochrony zatrudnionych.
Zgodnie z art. 746 §1 i 2 k.c. zlecenie można wypowiedzieć w każdym czasie - zarówno przez zleceniodawcę, jak i przez zleceniobiorcę. Dotyczy to również zlecenia zawartego na czas oznaczony. Z oczywistych względów nie można natomiast wypowiedzieć stosunku zlecenia, który już uległ rozwiązaniu - np. w wyniku wykonania zlecenia przez przyjmującego zlecenie.
Co do zasady oświadczenie o wypowiedzeniu zlecenia nie wymaga wskazania powodu wypowiedzenia i jest skuteczne niezależnie od tego, czy jakikolwiek obiektywnie istniał. Natomiast jeżeli zlecenie miało charakter odpłatny (tak jak prawdopodobnie miało to miejsce w przypadku czytelniczki) - od istnienia powodu, i to powodu ważnego, uzależnione są dalsze skutki wypowiedzenia. Zgodnie z §1 art. 746 k.c. w razie odpłatnego zlecenia zleceniodawca obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę.
Kodeks cywilny nie wskazuje katalogu ważnych powodów wypowiedzenia umowy zlecenia. Zgodnie z poglądami doktryny "ważnymi powodami" mogą być zarówno przyczyny obiektywne - np. zmiany sytuacji gospodarczej, zmiany w prawie itp., jak i zjawiska odnoszące się do osób, stron czy stosunków pomiędzy nimi - np. zmiana sytuacji życiowej czy ekonomicznej strony, nieporozumienia pomiędzy dającym a przyjmującym zlecenie. W szczególności ważnym powodem wypowiedzenia zlecenia przez dającego zlecenie jest nieudzielenie mu przez przyjmującego zlecenie potrzebnej wiadomości o przebiegu wykonania umowy oraz uzasadniona utrata zaufania w uczciwość, staranność czy umiejętności przyjmującego zlecenie. Przedstawiony przez czytelniczkę powód wypowiedzenia umowy zlecenia - tj. nieopłacalność zatrudniania dwóch osób na tym samym stanowisku, aby mógł być uzany za "ważny powód", wymaga zaistnienia zmiany sytuacji ekonomicznej zlecającego. Tylko w takim wypadku nie będzie ciążył na nim obowiązek wypłaty ewentualnego odszkodowania.
Podkreślić również należy, że strony umowy zlecenia mogły w ramach swobody umów odmiennie uregulować możliwość wypowiedzenia przedmiotowej umowy. Dlatego w celu ustalenia, czy przedstawione przez czytelniczkę okoliczności wypowiedzenia umowy zlecenia powodują jej rozwiązanie i rodzą ewentualną odpowiedzialność odszkodowawczą kluczowe jest dokładne przeanalizowanie treści zawartej przez strony umowy.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – mieszkania z rynku wtórnego we Wrzeszczu
Warto również wspomnieć, że ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1465 dalej jako: k.p.) w art. 22 §11 przewiduje tzw. "miękkie domniemanie stosunku pracy", które oznacza, że podporządkowanie świadczenia usług za wynagrodzeniem, tudzież zastępowanie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu podporządkowania, jest stosunkiem pracy bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. W przypadku, gdyby czytelniczka wykonywała swoją pracę w warunkach podporządkowania poleceniom pracodawcy, konkretyzującym czynności, które w ramach umówionego rodzaju pracy ma wykonać, a także wskazującym sposób oraz czas i miejsce ich wykonywania - mimo nazwania umowy "umową zlecenia" - będzie zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy. Konsekwencją tego będzie objęcie czytelniczki poprzez przepisy k.p. normami gwarancyjnymi zawierającymi określone, bezwzględne minima dotyczące rozwiązania umowy o pracę.
O autorze
Patrycja Roszczyniała
adwokat, Kancelaria Adwokacka Patrycja Roszczyniała
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-02-13 11:17
(3)
Jestem aktywny na rynku pracy od 10 lat. Pracowałem w różnych firmach, zarówno rozmaitych psudo-korpo, zatrudniony przez agencje pracy, w januszexach i tak dalej. Można powiedzieć, że była to cała paleta polskiego rynku pracy, jak i form zatrudnienia. Zauważyłem, że zawsze, ale to zawsze jest jedna cechą wspólna dla słabych pracodawców - bidolenie
Jestem aktywny na rynku pracy od 10 lat. Pracowałem w różnych firmach, zarówno rozmaitych psudo-korpo, zatrudniony przez agencje pracy, w januszexach i tak dalej. Można powiedzieć, że była to cała paleta polskiego rynku pracy, jak i form zatrudnienia. Zauważyłem, że zawsze, ale to zawsze jest jedna cechą wspólna dla słabych pracodawców - bidolenie o tym jak to "nie ma" ludzi do pracy. Wcale nie ma na to wpływu charakter zatrudnienia i zarobki, wcale...
I tak pozostaje się cieszyć, że mamy małe bezbezrobocie, stopniowo kończy sie niedawne eldorado pracodawców co do nadużywania śmieciowek, dziwnych etatów typu 7 godzin oraz masy innego szemractwa, żerującego na słabej interwencji państwa w przepisy rynku pracy...
Co do śmieciowek - co najważniejsze - jest to miecz obosieczny. Pracodawca cieszy się, że ma z głowy twój urlop, BHP, część składek, może cię zwolnić bez przyczyny, z dnia na dzień i tak dalej... Za to ty też masz możliwość odejścia z pracy bez przyczyny i zostawić cwaniaków na lodzie. Obwarowania umowy w kary oraz podobne kwestie w przypadku rezygnacji z pracy też można łatwo obejść. Pojawiają się przeważnie w firmach z duża rotacja, gdzie umowy przedłuża sie co miesiąc/dwa. Wystarczy nie podpisać aneksu:)- 8 3
-
2024-02-14 12:03
Jeśli tyle razy zmieniałeś pracę to coś z tobą nie tak że nie możesz normalnej znaleźć
Oczywiście najlepiej narzekać na pracodawców, ale najczęściej do januszexów trafiają ludzie którzy niewiele potrafią i łatwo ich zastąpić. Jest mnóstwo normalnych firm i jak ktoś jest normalny to znajdzie dobre zatrudnienie.
- 1 2
-
2024-02-13 13:40
Dokładnie
Jeśli pracownik próbuje dochodzić swoich praw przed sądem i nawet uda się wygrać sprawę to i tak nie ma co liczyć na zadośćuczynienie. W takim przypadku nieuczciwy pracodawca zamyka swoją spółkę lub nawet porzuca, aby nie ponosić kosztów zamknięcia i otwiera nową zaś były pracownik zostaje z wygranym procesem, ale bez możliwości odzyskania swoich pieniędzy.
- 3 0
-
2024-02-13 12:09
Składki?
Składki odprowadzane od umowy zlecenie
Gdy ta umowa stanowi jedyny tytuł ubezpieczenia pracownika, pracodawca musi odprowadzać od niej składki:
rentową,
emerytalną,
wypadkową,
zdrowotną. No chyba że to zlecenie za przysłowiowe grosze poniżej najniższej krajowej..- 1 0
-
2024-02-13 15:19
zlecenie to nie praca
Umowa zlecenia to nie jest umowa o pracę. Jeżeli masz umowę zlecenia to nie stosuje się kodeksu pracy, nie ma urlopów, zwolnień chorobowych i mnóstwa innych zasad, które się stosuje do pracowników. Nie ma pracodawcy i nie ma pracownika. Okres wypowiedzenia - może być ustalony w takiej umowie, ale nie musi. Do takiej umowy stosuje się wyłącznie kodeks cywilny w tym zakresie w jakim sama umowa nie reguluje pewnych ustaleń.
- 11 1
-
2024-02-13 13:38
Co się zadzieje, gdy pracownik z 30 stażem jest agresywny do młodych stażem pracowników? (1)
Gdzie zgłosić incydent? Bo bronić się trzeba. Dziadersom trzeba utrzeć chamskie nawyki. Port musi się zmienić i zmieni się. Podejście do pracownika też się zmieni.
- 10 2
-
2024-02-13 15:02
masz 2,5 drogi
formalną - zgłaszać na piśmie pracodawcy, związkom zawodowym, wzywać policję itp itd
nieformalną - wyjaśnić starszemu koledze jak bardzo się myli, najlepiej w towarzystwie kilku świadków, którzy potwierdzą, że nie doszło do przemocy i jedyną agresywną stroną był ów starszy kolega, a ewentualne ślady na jego ciele wynikają jedynie zformalną - zgłaszać na piśmie pracodawcy, związkom zawodowym, wzywać policję itp itd
nieformalną - wyjaśnić starszemu koledze jak bardzo się myli, najlepiej w towarzystwie kilku świadków, którzy potwierdzą, że nie doszło do przemocy i jedyną agresywną stroną był ów starszy kolega, a ewentualne ślady na jego ciele wynikają jedynie z nieprzestrzegania zasad BHP przez tego pracownika
Ewentualnie pomóc pracodawcy przyłapać go na czymś typu picie w pracy czy kradzież (ciężkie naruszenie obowiązków służbowych) - jeżeli jest w przedemerytalnym okresie ochronnym to jedyna droga do zwolnienia pracownika.- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.