- 1 Czy pracodawca może skrócić urlop? (6 opinii)
- 2 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
- 3 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (112 opinii)
Branża IT głodna nowych talentów, brak miejsca dla "flanelowych koszul"
Świetnie dogaduje się z zespołem, ma cechy dobrego humanisty i jest specjalistą w swojej pracy, a w wolnym czasie gra w kapeli rockowej - to opis poszukiwanego informatyka, który godzi w panujące stereotypy. Branża IT jest głodna nowych talentów, ale coraz więcej firm stawia na kompetencje interpersonalne, zamykając drzwi dla skrytych, niekomunikatywnych, choć dobrych w tym co robią specjalistów.
Informatyk to urządzenie peryferyjne przetwarzające kawę w linie kodu źródłowego, czyli jednym słowem programujące. Jest jedynym znanym stworzeniem, które potrafi rozwiązać Twój problem, o którym nie miałeś pojęcia, w sposób którego absolutnie nie zrozumiesz - definicja jaką możemy znaleźć na portalu Nonsenopedia.wikia.com mimo że traktuje temat prześmiewczo dobrze trafia w stereotypowy wizerunek pracownika IT. Żarty o flanelowych koszulach i życiu ograniczonym do komputerowego monitora nie wzięły się znikąd. Czy jest szansa, że taki stereotyp informatyka niedługo ulegnie zmianie?
Firmy coraz częściej chcą, by pracownik miał coś więcej niż fach w ręku.
- Widzimy na rynku spore zmiany w oczekiwaniach dotyczących pracowników IT. Firmy szukają osobowości, ludzi, którzy potrafią współpracować. Informatyk musi się czymś wyróżniać, musi po prostu mieć ciekawą osobowość, plusem będzie np. gra po pracy w kapeli rockowej - podkreśla Jan Rytel, koordynator Targów Kariery IT, które ostatnio odbyły się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym.
Oczywiście profil poszukiwanego pracownika zależy od kultury panującej w danej organizacji, ale coraz więcej firm potwierdza to, co zauważyli organizatorzy Targów IT.
- My szukamy przede wszystkim ludzi z pasją, którzy będą chcieli rozwijać się wraz z nami tworząc ciekawe i nietuzinkowe rozwiązania - mówi Dominika Kotuła, HR manager w Blue Media SA. - Cenimy zaangażowanie w projekty i ciągłą chęć udoskonalania. Często zatrudniamy osoby posiadające mniejsze doświadczenie, ale charakteryzujące się dużą pasją i ciekawością świata - dodaje.
Skąd takie zmiany w podejściu firm z branży IT? Dlaczego nasz zamknięty w sobie informatyk, który raczy nas zdawkowymi, niezrozumiałymi odpowiedziami, za wszelką cenę unikając kontaktu z innymi ludźmi nagle ma zmienić się w uśmiechniętego kolegę, który z chęcią wyjaśni zawiłości informatyki, i to w sposób zrozumiały dla przeciętnego człowieka?
- Coraz więcej projektów IT prowadzonych jest na styku IT z biznesem. Wielu informatyków nie będzie pracowało samodzielnie, ale raczej w zespołach z kolegami w innych firmach, miastach, a nawet krajach - przedstawia swoje spostrzeżenia - Elżbieta Flasińska, HR manager z Grupy Pracuj właściciela portalu Pracuj.pl. - Obecnie ponad 500 ofert pracy w IT wymaga od kandydatów komunikatywności, wśród kwalifikacji miękkich wymieniane są również: umiejętność pracy w zespole, dobre umiejętności interpersonalne, łatwość nawiązywania kontaktów czy cechy liderskie - wylicza.
- W wielu przypadkach powodzenie projektu zależy przecież od tego, w jaki sposób ludzie się ze sobą komunikują i jak budują relacje. Umiejętności komunikacyjne przydają się zawsze i każdemu, bez względu na piastowane stanowisko - dodaje Dominika Kotuła.
Co jeszcze musi mieć idealny informatyk? Doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie. Wykształcenie w tej branży jest ... ładnym punktem w CV jak mówi nam Jan Rytel.
- W IT skończone studia jeszcze nic nie znaczą. Najważniejsza jest znajomość języków programowania i co najmniej jednego języka obcego i oczywiście ciągła praktyka. Dla programisty przestój w pracy nawet półroczny sprawia, że może wypaść z obiegu - przekonuje Rytel.
Jeśli spotkamy kandydata, który zarówno pod względem umiejętności interpersonalnych jak i zawodowych ma dużo do zaoferowania na pewno nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony pracodawców. Mała liczba wszechstronnych specjalistów sprawia, że znalezienie pracownika w dziale IT potrafi być nie lada wyzwaniem.
- W przypadku niektórych specjalizacji w branży IT ponownie możemy mówić o "rynku pracownika" - to nie firmy przebierają w aplikacjach, ale kandydaci wybierają, gdzie chcieliby pracować - potwierdza Ela Flasińska.
Firmy prześcigają się w pomysłach, jak przekonać kandydatów do złożenia aplikacji i długoterminowej współpracy. Choć atrakcyjne wynagrodzenie nadal jest istotnym czynnikiem, to pracownicy oczekują czegoś więcej. Według badań przeprowadzonych przez Grupę Pracuj cenią stabilność zatrudnienia (46 proc.), przyjazną atmosferę w pracy (29 proc.), możliwość godzenia obowiązków z życiem prywatnym (28 proc.) oraz możliwość rozwoju (27 proc.).
Kto obecnie na rynku IT dyktuje warunki? Bez wątpienia najbardziej pożądani są ... programiści Java i C++ - podpowiada Rytel i przekonuje, że osoby, które znają się na rzeczy mogą zarobić nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Wynagrodzenia w IT rosną wraz z doświadczeniem. Świeżo upieczony absolwent może liczyć na atrakcyjne wynagrodzenie tylko wtedy, jeśli nie próżnował podczas studiów. Absolwenci kierunków technicznych mają najwyższe oczekiwania finansowe, które jednak znajdują swoje pokrycie w realnych zarobkach. Wg badań Kandydat 2011, które przygotowało Pracuj.pl branża IT jest jedną z najlepiej opłacanych w Polsce. 55 proc. pracowników deklaruje zarobki powyżej 3500 zł netto, w tym 14 proc. powyżej 6 500 zł netto. Jednak może się okazać, że już niedługo na atrakcyjne wynagrodzenie będą mogli liczyć pracownicy IT z prawdziwie humanistycznymi kompetencjami.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (87) 1 zablokowana
-
2012-08-29 11:25
Wszystko to bulsit (1)
Nigdzie nie zarobisz tyle co we własnej firmie. Po co pracować i tracić energię na sukces kogoś innego. piszecie tutaj o kwotach 8 tyś. i myślicie że to jest dużo ? dodaj jeszcze jedno zero i takie zarobki bedziesz mieć jak zaczniesz robić na siebie.
- 1 0
-
2012-08-29 12:01
true story, a na końcu jak skończy im się zlecenie na ciebie to powiedzą ci - wypier**kaj już nie grasz fajnie na gitarze :D
- 1 0
-
2012-08-29 13:38
a Analiza Biznesowa (1)
mądrzy ale niedouczeni państwo pomijają w artykule warstwę Analizy Biznesowej, która w każdej sensownej firmie powinna pośredniczyć między programistami a klientami biznesowymi. Ale cóż ... najlepiej postawić wszystko na głowie i sporwadzić do czysto zewnetrznych mierników. Pomplątanie z pomieszaniem. Daleko idące wnioski bazujące na zaledwie paru słabych opiniach.
- 2 0
-
2012-08-29 18:09
co dowodzi idiotyzmowi HRów:)
- 0 0
-
2012-08-30 15:02
PO co rekrutacja...??!!
Tak sobie czytam Wasze opinie i tak mi się jakoś wesoło zrobiło :)
Mam wizję: 10 osobowy zespół zamkniętych w sobie, nie komunikujących się analityków, programistów i testerów, każdy robi swoje, jeden do drugiego czasem coś odburknie... aż chce się chodzić do pracy ;)
Dajcie żyć Rekruterom. Nie wystarczy programować, żeby pracować w zespole, bo Wasza praca i podejście wpływa na pracę i zadowolenie z pracy pozostałych osób w zespole.
Co do kapeli się zgadzam - nie trzeba zakładać rock-bandu, czy boys-bandu ;)- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.