• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Branża IT głodna nowych talentów, brak miejsca dla "flanelowych koszul"

Agnieszka Śladkowska
28 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Poza doświadczeniem zawodowym w branży IT można zapunktować ciekawą osobowością i nietypowym hobby. Poza doświadczeniem zawodowym w branży IT można zapunktować ciekawą osobowością i nietypowym hobby.

Świetnie dogaduje się z zespołem, ma cechy dobrego humanisty i jest specjalistą w swojej pracy, a w wolnym czasie gra w kapeli rockowej - to opis poszukiwanego informatyka, który godzi w panujące stereotypy. Branża IT jest głodna nowych talentów, ale coraz więcej firm stawia na kompetencje interpersonalne, zamykając drzwi dla skrytych, niekomunikatywnych, choć dobrych w tym co robią specjalistów.


Jakie masz doświadczenia ze współpracy z działem IT?


Informatyk to urządzenie peryferyjne przetwarzające kawę w linie kodu źródłowego, czyli jednym słowem programujące. Jest jedynym znanym stworzeniem, które potrafi rozwiązać Twój problem, o którym nie miałeś pojęcia, w sposób którego absolutnie nie zrozumiesz - definicja jaką możemy znaleźć na portalu Nonsenopedia.wikia.com mimo że traktuje temat prześmiewczo dobrze trafia w stereotypowy wizerunek pracownika IT. Żarty o flanelowych koszulach i życiu ograniczonym do komputerowego monitora nie wzięły się znikąd. Czy jest szansa, że taki stereotyp informatyka niedługo ulegnie zmianie?

Firmy coraz częściej chcą, by pracownik miał coś więcej niż fach w ręku.
- Widzimy na rynku spore zmiany w oczekiwaniach dotyczących pracowników IT. Firmy szukają osobowości, ludzi, którzy potrafią współpracować. Informatyk musi się czymś wyróżniać, musi po prostu mieć ciekawą osobowość, plusem będzie np. gra po pracy w kapeli rockowej - podkreśla Jan Rytel, koordynator Targów Kariery IT, które ostatnio odbyły się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym.

Oczywiście profil poszukiwanego pracownika zależy od kultury panującej w danej organizacji, ale coraz więcej firm potwierdza to, co zauważyli organizatorzy Targów IT.
- My szukamy przede wszystkim ludzi z pasją, którzy będą chcieli rozwijać się wraz z nami tworząc ciekawe i nietuzinkowe rozwiązania - mówi Dominika Kotuła, HR manager w Blue Media SA. - Cenimy zaangażowanie w projekty i ciągłą chęć udoskonalania. Często zatrudniamy osoby posiadające mniejsze doświadczenie, ale charakteryzujące się dużą pasją i ciekawością świata - dodaje.

Skąd takie zmiany w podejściu firm z branży IT? Dlaczego nasz zamknięty w sobie informatyk, który raczy nas zdawkowymi, niezrozumiałymi odpowiedziami, za wszelką cenę unikając kontaktu z innymi ludźmi nagle ma zmienić się w uśmiechniętego kolegę, który z chęcią wyjaśni zawiłości informatyki, i to w sposób zrozumiały dla przeciętnego człowieka?

- Coraz więcej projektów IT prowadzonych jest na styku IT z biznesem. Wielu informatyków nie będzie pracowało samodzielnie, ale raczej w zespołach z kolegami w innych firmach, miastach, a nawet krajach - przedstawia swoje spostrzeżenia - Elżbieta Flasińska, HR manager z Grupy Pracuj właściciela portalu Pracuj.pl. - Obecnie ponad 500 ofert pracy w IT wymaga od kandydatów komunikatywności, wśród kwalifikacji miękkich wymieniane są również: umiejętność pracy w zespole, dobre umiejętności interpersonalne, łatwość nawiązywania kontaktów czy cechy liderskie - wylicza.

- W wielu przypadkach powodzenie projektu zależy przecież od tego, w jaki sposób ludzie się ze sobą komunikują i jak budują relacje. Umiejętności komunikacyjne przydają się zawsze i każdemu, bez względu na piastowane stanowisko - dodaje Dominika Kotuła.

Co jeszcze musi mieć idealny informatyk? Doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie. Wykształcenie w tej branży jest ... ładnym punktem w CV jak mówi nam Jan Rytel.

- W IT skończone studia jeszcze nic nie znaczą. Najważniejsza jest znajomość języków programowania i co najmniej jednego języka obcego i oczywiście ciągła praktyka. Dla programisty przestój w pracy nawet półroczny sprawia, że może wypaść z obiegu - przekonuje Rytel.

Jeśli spotkamy kandydata, który zarówno pod względem umiejętności interpersonalnych jak i zawodowych ma dużo do zaoferowania na pewno nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony pracodawców. Mała liczba wszechstronnych specjalistów sprawia, że znalezienie pracownika w dziale IT potrafi być nie lada wyzwaniem.

- W przypadku niektórych specjalizacji w branży IT ponownie możemy mówić o "rynku pracownika" - to nie firmy przebierają w aplikacjach, ale kandydaci wybierają, gdzie chcieliby pracować - potwierdza Ela Flasińska.

Firmy prześcigają się w pomysłach, jak przekonać kandydatów do złożenia aplikacji i długoterminowej współpracy. Choć atrakcyjne wynagrodzenie nadal jest istotnym czynnikiem, to pracownicy oczekują czegoś więcej. Według badań przeprowadzonych przez Grupę Pracuj cenią stabilność zatrudnienia (46 proc.), przyjazną atmosferę w pracy (29 proc.), możliwość godzenia obowiązków z życiem prywatnym (28 proc.) oraz możliwość rozwoju (27 proc.).

Kto obecnie na rynku IT dyktuje warunki? Bez wątpienia najbardziej pożądani są ... programiści Java i C++ - podpowiada Rytel i przekonuje, że osoby, które znają się na rzeczy mogą zarobić nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Wynagrodzenia w IT rosną wraz z doświadczeniem. Świeżo upieczony absolwent może liczyć na atrakcyjne wynagrodzenie tylko wtedy, jeśli nie próżnował podczas studiów. Absolwenci kierunków technicznych mają najwyższe oczekiwania finansowe, które jednak znajdują swoje pokrycie w realnych zarobkach. Wg badań Kandydat 2011, które przygotowało Pracuj.pl branża IT jest jedną z najlepiej opłacanych w Polsce. 55 proc. pracowników deklaruje zarobki powyżej 3500 zł netto, w tym 14 proc. powyżej 6 500 zł netto. Jednak może się okazać, że już niedługo na atrakcyjne wynagrodzenie będą mogli liczyć pracownicy IT z prawdziwie humanistycznymi kompetencjami.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (87) 1 zablokowana

  • 28 sierpnia 2012... (2)

    sklepy z instrumentami muzycznymi odnotowują najwyższą, od czasu pierwszego koncertu the Rolling Stones w Polsce, sprzedaż gitar elektrycznych...

    • 12 0

    • przeceniasz zasięg tego portalu..

      • 4 0

    • ... Sprzedający zauważyli, że większość kupujących stanowią osoby w młodym wieku ubrani we flanelowe koszule tudzież polary. Kilku z kupujących pytało się o jakiś prosty śpiewnik. Niektórzy zaraz po zakupie zaczęli wygrywać "Płonie ognisko w lesie"...

      • 4 1

  • Im HR dalej od IT tym lepiej (1)

    Niekompetentne bandy spamujących po technicznych forach absolwentów wydziałów gier i zabaw próbują "rekrutować" w IT. Nie macie bladego pojęcia o specyfice branży, wydaje Wam się, że po przejrzeniu trzech blogów i weekendowym kursie "enelpe" możecie tutaj cokolwiek zdziałać.
    Niszczycie rynek - deweloperzy nie chcą rozmawiać o pracy z niekompetentnymi pindziami - chcą konkretów - architektury systemów w której tworzą, technologii, metodyki wytwarzania, charakterystyki zespołu - żaden HR-owiec nie ma bladego pojęcia o tych tematach.
    Ja jako pracodawca oczekuję rzetelnej oceny wiedzy, ocenę osobowości - która wymaga 20 minut rozmowy O PRACY - a nie ankiety z pytaniami typu jakim chciałbyś być kolorem.
    Nigdy nie zatrudniłbym agencji HR do rekrutacji w mojej firmie - bo spartaczyli by sprawę. Nie chcę mieć z tą błazenadą nic wspólnego.
    HR-y nie mają nawet bladego pojęcia o tym co motywuje kreatywnych pracowników, próbując stosować modele rodem z plantacji bawełny. Żadna ilość stołów do piłkarzyków nie zastąpi wyzwań, które pozwalają się rozwijać, możliwości samodzielnego podejmowania decyzji, rzetelnej oceny pomysłów i doceniania kreatywności - bynajmniej nie 50złotowym dodatkiem do pensji.

    • 38 2

    • łojojoj

      kolega pięknie opisuje temat, ale ten super specjalista IT nie będzie zajmował się rekrutacją, bo w tym czasie ma milion innych zajęć. Wątpie, żeby senior developer chciał się zajmować rekrutowaniem speców. To tak nie działa. Poza tym pośrednictwo w IT jest inne niż zwykła agencja pracy i każdy wie, ze projekty sa znacznie lepiej oplacane.

      • 0 2

  • cos komus sie pomylilo !!!! FAJNOSC kryterium zatrudnienia ?????

    zawsze wydawało mi się ze w IT liczy się wiedza ,kreatywność , umiejętność szybkiego uczenia sie .teraz sie okazuje ze jak ktoś jest fajnym kolo (nawiązanie do LasVegas Parano ) i siedział kolo komputera to jest odpowiedni do pracy w IT

    • 6 1

  • amerykańskie poradniki wyprały wam mózg

    Przestańcie czytać amerykańskie pseudoporadniki sprzed lat, bo są nieaktualne.
    Wszyscy teraz stawiają na zespołowość. Ciekawe, że największe rewolucje naukowe, wynalazki, powstawały w samotności, a nie w zgiełku.
    A tego bałaganiarza ze zdjęcia, niechluja, narajanego, na pewno bym nie zatrudnił.

    • 4 0

  • Na prawdę większość deweloperów pracowników IT jest nierozgarnięta

    wielkie oburzenie na rockowy band, jakby nie rozumieli co to hiperbola;)

    • 1 3

  • handlowcy IT (1)

    mam doswiadczenie ponad 10 letnie w dystrybucji a mimo to od 3 lat nie moge znalezc pracy. To co proponują pracodawcy za 1500 - 1800 netto to śmiech na sali

    • 1 1

    • Pytanie co to jest handlowiec w IT - jeżeli to doświadczenie polega na wyklikiwaniu w konfiguratorze balty zestawu i wystawienie faktury - to nie ma się co dziwić
      Przed handlowcem stawia się zadania pozyskania klienta - który często nie ma pojęcia że może skorzystać na podjęciu inwestycji w rozwiązania IT.

      • 0 0

  • HR

    branza HRowcow jak ich sie nowomodnie teraz zwyklo nazywac z angielska juz zupelnie powariowala, panstwu z dzialu kadr (nomenklatura komunistyczna) w kuriozalnym dress codzie od armaniego juz sie w pupach poprzewracalo, wiadomo od dawna ze nic tak nie bawi znudzonych idiotow jak wladza a na takiej rozmowie kwalifikacyjnej kazdemu specjaliscie chocby habilitacje posiadal mozna wykazac ze nosi flanelowa koszule i dlatego jest gorszy bo sie nie nadaje...
    moje zdanie jest takie dobry programista robote zawsze dostanie nie ocierajac sie nawet o dzial hr podczas rekrutacji, z drugiej strony dobry programista robi produkcje na siebie a nie utrzymuje darmozjadow z hr,u zeby mogli glupoty rekrutacyjne wymyslac.

    • 8 2

  • Ale ściema...

    Niby wszyscy mają mieć "cechy liderskie"... czy wszyscy zostaną liderami? I tak kierownikiem/liderem się zostaje nie za umiejętności techniczne czy cechy liderskie tylko znajomości, plecy, darmową pracę po godzinach i umiejętność przyklaskiwania najgłupszym nawet pomysłom "menadżerii".
    Do tego "szukamy ludzi z pasją i nietypową osobowością" by przez 10 godzin dziennie robiła coś co jest nudne i mało rozwijające np. tylko poprawiała błędy we wspaniale zepsutym produkcie przez tak porządanych "półchumanistów" (pisownia dobrze oddająca umiejętności tych ludzi)...
    Oczywiście nie napisali, że zapłacą za 8 godzin, a nie tyle ile się wypracowuje.

    Uwielbiam bełkot HR ;)

    • 11 0

  • pomyłka (1)

    Niektórzy kompletnie nie pojęli przekazu tego artykułu. Pojawiły się teraz dwie skrajności: przygarbiony , nieogarnięty w wymiętolonej koszuli muł oraz odpicowany, zadufany w sobie, nie mający pojęcia o naukach ścisłych laluś. Natomiast artykuł ten wyraża zapotrzebowanie na wypośrodkowanie tych dwóch postaw. Co z tego, że posiadasz wiedzę i umiejętności, a nie potrafisz się dogadać, wyrazić swoich racji czy odpowiednio reprezentować firmy?

    • 2 1

    • ja mam czasem wrażenie, że ludzie nie pojmują 99% artykułów. Część widać czyta tylko tytuł, niektórzy wstęp, a tylko pojedyncze przypadki cały tekst. Ale wypowiedzą się wszyscy, choćby mieli napisać głupoty, które nie przystają do treści. Ale warto coś napisać! Na HR, na plecy bez których nie ma pracy, na to jak jest źle, choć d**y się nie chce ruszyć żeby było lepiej. Wszyscy beznadziejni, ale ja jeden jestem wybitny - i tak pod każdym tekstem na portalu. I ten wszechogarniający defetyzm ...

      • 0 0

  • programista ma programowac od reprezentacji firmy jest prezes i jego przydupasy w mundurach galowych

    na ktorych niemale uposazenie ten programista robi
    i nie nie potrzeba mu zachwycac sie kinem europejskim zaczytywac w lermontowie aby dobrze kodowac, do pracy te skile nie sa mu potrzebne, po godzinach w domu moze sie wykazywac.
    jeszcze nie widzialam programisty ktory nie potrafilby sie dogadac i wyrazic swoich racji zespolowi programistow z liderem na czele ;)
    takie oczekiwania wobec kandydatow to jak oczekiwanie od kibla zeby gral na skrzypcach wymysly idiotow z HR ktorym sie wybitnie nudzi i musza na gwalt udowodnic jak bardzo sa w firmie niezbedni bo idzie recesja a pierwszy leci na pysk ten ktory nie produkuje - nie zarabia

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

  • Praca Ostatni post: 1 tydzień temu
    (1 post)

Najczęściej czytane