- 1 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (159 opinii)
- 2 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 3 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
- 4 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (155 opinii)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Związkowcy z Poczty Polskiej zapowiadają strajk ostrzegawczy. Poszło o podwyżki, a właściwie ich brak. Załoga domagała się m.in. wzrostu wynagrodzeń zasadniczych o 800 zł. Rozmowy z zarządem przedsiębiorstwa - pomimo mediacji - nie powiodły się. Punktem zapalnym było przyznanie premii kadrze menadżerskiej.
Siedem związków zawodowych działających w przedsiębiorstwie państwowym Poczta Polska nie dogadało się z zarządem. Negocjacje w sprawie płac trwały od kilku miesięcy. Ostatecznie zdecydowano o dwugodzinnym strajku ostrzegawczym, do którego ma dojść 11 października (od godz. 8 do 10).
- Szalę goryczy przelała informacja, że kadra menadżerska - dość dobrze jak na warunki rynkowe wynagradzana - otrzymała w sierpniu br. premie/nagrody za wykonanie minimum 60 proc. planu/zadań. Dodatkowo 7 września otrzymaliśmy wyrażone oczekiwanie przez pracodawcę o zakończeniu sporu poprzez jego wygaszenie, gdzie następnego dnia pracodawca opublikował komunikat o rozpoczęciu rozmów na temat wzrostu wynagrodzeń z dwoma innymi organizacjami związkowymi - poinformował w komunikacie Wolny Związek Zawodowy Pracowników Poczty.
Jednym z tych związków, z którymi władze Poczty Polskiej rozpoczęły negocjacje, jest Solidarność. Pomimo to członkowie Wolnych Związków Zawodowych Pracowników Poczty apelują do załogi o wspólne przystąpienie do strajku.
- Od Waszego zaangażowania i determinacji zależeć będzie, czy w końcu głos dziesiątek tysięcy pracowników dotrze do pracodawcy. Głos bezsilności, bezradności, głos zmęczenia i głos frustracji, gdy za wypłacane wynagrodzenie nie można utrzymać rodziny. (...) Zwracamy się w tym miejscu również do wszystkich związków zawodowych działających w Poczcie Polskiej o poparcie dla organizowanego protestu w ramach dwugodzinnego strajku ostrzegawczego. Pokażmy w końcu również my, przedstawiciele różnych organizacji związkowych, że pomimo wielu różnic, jakie między nami z pewnością są, że w tych okolicznościach potrafimy stanąć ponad podziałami, gdyż chodzi nam wszystkim o to samo, o dobro pracowników - czytamy w komunikacie.
O co wnioskowali związkowcy? Zgłoszono trzy podstawowe punkty:
- - wzrost wynagrodzeń zasadniczych o 800 zł,
- - ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego powyżej płacy minimalnej,
- - waloryzacja wynagrodzeń zasadniczych pracowników objętych ZUZP do 31 marca każdego roku o poziom inflacji za poprzedni rok nie mniejszej niż 5 proc., naliczanej od minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-09-13 19:12
od razu wam Pocztowcy napiszę - to nic nie da
Ta firma ma 400 mln straty i żyje z dotacji z budżetu państwa.
Lata temu sam strajkowałem na poczcie, nic nie dostaliśmy i ostatecznie zmieniłem pracę na inną co uważam za jeden z puntów zwrotnych mojego życia- 3 1
-
2023-09-13 13:48
Strajk klientów
A mi się marzy strajk klientów za ten jarmark na poczcie przy okienkach. Moze jak przestaniemy tam chodzic i nie Zrobią planu 60 procent to sie zorientują gdzie jest granica
- 5 0
-
2023-09-13 11:41
Listonosz
Ja panu który obsługuje rejon w którym mieszkam dziękuję zawsze jak mi coś przywiezie z przesyłek z poczty no bo trzeba doceniać że tak jeszcze ochoczo wykonuje tą pracę za tak żenujące pieniądze.Poczta Polska to taki system niewolnictwa pracowniczego skończy on się pewnie mniej więcej za 10 lat , kiedy już nikt nie będzie składał aplikacji z nowego pokolenia i zostaną sami prezesi dyrektorzy i kierownicy no jakiś minister bo też chyba pod jakieś ministerstwo podlegają
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.