• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ZUS szuka dowodów na Facebooku

Agnieszka Śladkowska
2 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Warto zastanowić się, jakie zdjęcia zamieszczamy na portalach społecznościowych podczas zwolnienia lekarskiego. Jeśli pokazujemy, jak odpoczywamy w łóżku, problemu nie ma. Jeśli pochwalimy się wczasami wśród palm, ZUS może odebrać nam zasiłek chorobowy. Warto zastanowić się, jakie zdjęcia zamieszczamy na portalach społecznościowych podczas zwolnienia lekarskiego. Jeśli pokazujemy, jak odpoczywamy w łóżku, problemu nie ma. Jeśli pochwalimy się wczasami wśród palm, ZUS może odebrać nam zasiłek chorobowy.

Od ponad roku pojawiają się informacje, że ZUS weryfikuje prawdziwość zwolnień lekarskich przeglądając udostępniane przez pracowników treści na portalach społecznościowych. Temat wrócił, kiedy ZUS posunął się o krok dalej. Na podstawie polubień pod zdjęciami stwierdził, że zatrudnienie w czasie ciąży było fikcyjne, bo ciężarna kobieta i pracodawca znali się wcześniej i byli znajomymi na Facebooku.


Czy zdarzyło ci się wziąć zwolnienie lekarskie, choć nie miałe(a)ś problemów ze zdrowiem?


Wystarczył profil na portalu społecznościowym, wspólnie komentowane zdjęcia i zatrudnienie w piątym miesiącu ciąży u pracodawcy, którego pani Magda miała wśród znajomych, żeby stracić prawo do macierzyńskiego. Przypadek opisany przez portal money.pl sprawił, że kwestia sprawdzania pracowników w mediach społecznościowych przez ZUS znów jest żywo dyskutowana.

Pierwsza sprawa to to, co jest dopuszczalne, a czego nie można robić na zwolnieniu, a idąc dalej - pokazywać w mediach społecznościowych. Druga - na jakie działania może pozwolić sobie inspektor ZUS-u, żeby udowodnić nasze niewłaściwe zachowanie.

Jak sama nazwa wskazuje, chory pracownik dostaje zwolnienie z powodu niezdolności do pracy, a jego celem jest jak najszybsze wyzdrowienie i powrót do pełni sił. Co wchodzi w zakres zakazanych czynności na zwolnieniu? Przede wszystkim wykonywanie analogicznej pracy, którą pracownik świadczy na co dzień, a od której właśnie dostał zwolnienie. Nawet jeśli jest ona świadczona nieodpłatnie, czy też z powodów koleżeńskich. Pisząc ogólnie: zakazane są wszystkie czynności, które nadwyrężają zdrowie pracownika. Robi się trudniej, jeśli chcemy rozpatrzyć konkretne przypadki. Czy wyjazd nad jezioro w trakcie przebywania na zwolnieniu w ciąży będzie nadużyciem? Czy pójście na siłownię w trakcie zwolnienia z powodu depresji może skończyć się problemami ze strony ZUS-u?

- Każda sprawa jest indywidualna, a decydujące są zalecenia i wskazówki lekarskie. To właśnie nimi powinien kierować się pracownik korzystający ze zwolnienia lekarskiego. Priorytetem jest bowiem jak najszybsze odzyskanie sprawności organizmu i powrót do pracy. Zwolnienie lekarskie z kodem 2, czyli chory "może chodzić", nie oznacza zezwolenia na podejmowanie każdego wysiłku i aktywności życiowej. Tym samym fakt, że pracownik może chodzić, nie oznacza możliwości dysponowania czasem zwolnienia od pracy w sposób dowolny. Na zwolnieniu chory może podejmować takie czynności, które nie przeszkodzą w procesie dochodzenia do zdrowia - odpowiada Krzysztof Cieszyński, regionalny rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w woj. pomorskim.
To oznacza, że jeśli ZUS uzna, że to nasze zachowanie przedłużyło powrót do zdrowia, ma prawo wstrzymać wypłatę zasiłku chorobowego lub nawet zażądać zwrotu pobranych świadczeń. Co pewnie zdziwi niejednego pracownika, konsekwencje może wyciągnąć także pracodawca i zwolnić pracownika dyscyplinarnie.

- Sąd Najwyższy w wyroku z 16.XI.2000 r. sygn. I PKN 44/00 oddalił pozew o przywrócenie do pracy pracownika zwolnionego dyscyplinarnie. Powodem "dyscyplinarki" było wykonywanie na zwolnieniu lekarskim prac niezgodnych z zaleceniami lekarskimi pomimo, że pracodawca odniósł z tych prac korzyść materialną - przywołuje Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Druga kwestia to uprawnienia ZUS-u. Czy inspektor może dowolnie prześledzić nasze działania w internecie i na ich podstawie wszcząć postępowanie, które zakończy się zabraniem zasiłku chorobowego?

- Nie ma żadnych przepisów, które zakazywałyby inspektorom ZUS korzystanie z wszelkich dostępnych źródeł informacji, w tym także tych na portalach społecznościowych, o ile oczywiście sami je udostępniliśmy w sposób publiczny. Problemem w opisanym przypadku, gdzie ZUS nie zgodził się na wypłatę macierzyńskiego, nie jest sposób uzyskania informacji, ale daleko idące wnioski, które wysnuł inspektor - zauważa Wojciech Kawczyński.
Sam ZUS nie ukrywa, że zagląda na Facebooka, żeby potwierdzić swoje przypuszczenia, a także, że tego typu dowody wysyłają też "życzliwe" osoby.

- Tego rodzaju informacje wykorzystujemy posiłkowo w sprawach, które już prowadzimy. Nie jest to dla pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podstawowe narzędzie, ponieważ aktywność w mediach społecznościowych nie może być kluczowym elementem materiału dowodowego. Kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego może być przeprowadzona z naszej inicjatywy lub na wniosek pracodawcy, który zatrudnia 20 osób lub mniej. Przy zatrudnieniu większym niż 20 osób - kontrola może zostać przeprowadzona przez samego pracodawcę lub inną osobę, która została przez niego upoważniona. Informacje otrzymane od osób trzecich stanowią podstawę do tego, by Zakład zainteresował się sprawą i wszczął postępowanie wyjaśniające - wyjaśnia Krzysztof Cieszyński.
Najczęściej sprawdzeniu podlegają dłuższe zwolnienia przedłużane przez różnych lekarzy, zachowujące ciągłość, choć wydane na różne schorzenia, a także te po ustaniu zatrudnienia. Bez względu na powód zwolnienia lekarskiego lepiej dwa razy przemyśleć zamieszczane w tym okresie treści w mediach społecznościowych.

Miejsca

Opinie (150) 10 zablokowanych

  • Skoro na zwolnieniu jest ze chory moze chodzic

    To co ma w domu siedziec?

    • 1 4

  • znam 30 nazwisk co siedza na l4 i sie bawią

    Chcesz awansu? Podwyżki? Napisz.
    Do mnie 30%

    • 1 1

  • (3)

    mnie nie sprawdzą nie mam szajsbuka

    • 25 1

    • (1)

      Jak nie masz fejsa to będą nachodzic cię w domu

      • 2 2

      • ja z zasady nikomu nie otwieram

        jedynie osobom umówionym telefonicznie

        • 2 0

    • Precz z szitbukiem!

      • 3 0

  • Paranoja..

    A jaki to przepis, że znajomy nie może pomóc koleżance w zatrudnieniu Jej nawet jak jest w ciąży. CZYŻBY ZUS DYSKRYMINOWAŁ KOBIETY CIĘŻARNE???

    • 9 3

  • Jednego nie rozumiem... (1)

    Każdy średnio rozgarnięty użytkownik Fejsa powinien bezproblemowo byc w stanie ustawić prywatność tak, żeby osoby spoza listy znajomych nie miały dostępu do 99% informacji/zdjęć na profilu. Nawet ze względu na ochronę prywatności powinno się to zrobić, nie tyle chodzi o ZUS czy niezus...

    • 11 3

    • To nie pomoże, jeśli ktoś z znajomych wyśle Zusowi zrzuty ekranu. Sami nawet przyznają, że takie dostają...

      "Sam ZUS nie ukrywa, że zagląda na Facebooka, żeby potwierdzić swoje przypuszczenia, a także, że tego typu dowody wysyłają też "życzliwe" osoby."

      • 4 0

  • ciąża ciężka choroba (3)

    W pewnej firmie od jakiegoś czasu panuje moda na ciężką chorobę którą jest ciąża. Pani zachodzi w ciążę i po dwóch tygodniach jest już na L4 i tak do porodu, potem poród i urlop macierzyński, zaległe urlopy a potem kolejna ciąża i znowu ten sam etap. Tak można 4-5 lat popracować nie chodząc do pracy a potem jeszcze nagroda 500+. Co maja powiedzieć kobiety obecne 40-50 latki które pracowały w ciąży do ostatniego dnia do porodu a 3 dni później do pracy? Że teraz to takie wątłe i słabe istoty czy że one były herszt baby choć niczym się nie różniły od obecnych?

    • 19 10

    • Pleciesz bzdury

      Gdzie w Polsce kobiety szły do pracy 3 dni po porodzie ??? Opanuj się

      • 6 5

    • Moda w firmie?

      • 1 0

    • i co, zazdrościsz?

      • 0 0

  • wielu jest sprytnych

    ale ten spryt to zwykłe złodziejstwo. Ale co się ludziom dziwić skoro Adamowicz oficjalnie mówi szukamy luk prawnych, interpretujemy przepisy....

    • 5 1

  • Open space jest fajny. Git! W deche! (1)

    Moja Żona króluje na open space...

    Przychodzi wypoczęta i od 15 lat bez l4. Tylko same nadgodziny. Oczywiście w ukochanym korpo.
    Ja jestem zadowolony bo na piwo i chipsy jest.
    To nieprawda ze kobiety sa nierobotne moja zasuwa jak mrowka

    • 5 2

    • Idź do lekarza !!!

      • 0 1

  • Złodzieje je***e

    Oddawać mój hajs!

    • 1 0

  • Brawo ZUS !

    Pierwszy raz w życiu pochwalam tę instytucję. Oczywiście nie tylko dlatego, że wyłapie marnych krętaczy, ale przede wszystkim dlatego, że uzmysłowi niektórym po co takie portale zostały stworzone. Jeśli ktoś myślał, że po to by umożliwić nam szaraczkom nawiązywanie kontaktów, ułatwić wymianę wrażeń :))), lub z powodu innych dyrdymałów dla lemingów, to może zapali się mu czerwona lampka "totalna inwigilacja".

    • 18 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane