• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Więźniowie będą produkować okna

Robert Kiewlicz
5 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • W przywięziennym przedsiębiorstwie Baltica pracuje obecnie 41 osób odbywających karę pozbawienia wolności. Otwarcie nowej hali pozwoli na zatrudnienie kolejnych skazanych.
  • W przywięziennym przedsiębiorstwie Baltica pracuje obecnie 41 osób odbywających karę pozbawienia wolności. Otwarcie nowej hali pozwoli na zatrudnienie kolejnych skazanych.
  • W przywięziennym przedsiębiorstwie Baltica pracuje obecnie 41 osób odbywających karę pozbawienia wolności. Otwarcie nowej hali pozwoli na zatrudnienie kolejnych skazanych.

Na terenie Aresztu Śledczego przy ul. Kurkowej w Gdańsku rozpoczęła działalność nowa hala produkcyjna należąca do Bałtyckiej Instytucji Gospodarki Budżetowej Baltica. Dzięki tej inwestycji zatrudnienie znajdzie kilkudziesięciu osadzonych. Na powierzchni prawie 1,3 tys. mkw. powstała nowoczesna linia do produkcji stolarki okiennej.



Co najlepiej przyczynia się do resocjalizacji więźniów?

Projekt został zrealizowany ze środków finansowych Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy "Program pomocy publicznej dla podmiotów zatrudniających osoby pozbawione wolności" oraz BIGB Baltica. Celem jego realizacji jest możliwość utrzymania i zwiększenia zatrudnienia osób pozbawionych wolności. W tym przywięziennym przedsiębiorstwie pracuje obecnie 41 osób odbywających karę pozbawienia wolności. Otwarcie nowej hali pozwoli na zatrudnienie kolejnych skazanych.

- Osadzeni, dzięki pracy na dwóch nowych liniach produkcyjnych wyposażonych w nowoczesne urządzenia będą mogli zdobywać i rozwijać swoje kwalifikacje zawodowe, przydatne także dla ich readaptacji społecznej po zakończeniu odbywania kary. Inwestycja ta była nieodzowna aby nasza firma była konkurencyjna na rynku, jednocześnie pozwala ona na zdobycie więźniom nowych umiejętności - mówi Ryszard Januszewski, dyrektor BIGB Baltica.
- Budowa tej hali to część procesu jaki chcielibyśmy kontynuować, czy zwiększania zatrudnienia więźniów. W tych jednostkach gdzie są ku temu warunki będziemy starali się aby powstały kolejne tego typu inwestycje - twierdzi płk Jarosław Kardaś, zastępca dyrektora generalnego Służby Więziennej.
Służba Więzienna w okręgu gdańskim organizuje pracę dla blisko 1500 osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych. Oznacza to, że zatrudnianych w różnych formach jest ponad 35 proc. więźniów.

- To duża liczba osadzonych biorąc pod uwagę fakt, że nie wszystkich izolowanych w zakładach karnych i aresztach śledczych można skierować do zatrudnienia. Część z nich bowiem stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa przez swoje agresywne zachowania, inni są zaburzeni lub uzależnieni. Kolejną grupę stanowią osoby starsze i niezdolne do pracy ze względów zdrowotnych. Blisko 7 proc. wszystkich osadzonych stanowią tymczasowo aresztowani. Można powiedzieć więc, że do zatrudnienia w okręgu gdańskim  kierowani są niemal wszyscy, którzy zostaną pozytywnie zweryfikowani przez więzienny personel. Aktualnie do pracy nieodpłatnej kierujemy 919 skazanych, ponad 200 z nich wykonuje prace publiczne na rzecz samorządów lokalnych oraz dla organizacji pożytku publicznego im instytucji charytatywnych. Odpłatnie jest zatrudnionych prawie 550 osadzonych, między innymi w Bałtyckiej Instytucji Gospodarki Budżetowej. - twierdzi mjr Robert Witkowski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku.
Baltica rozpoczęła działalność w 1963 roku. Na początku działalności, jako Gospodarstwo Pomocnicze, wykonywała głównie usługi remontowo - budowlane na rzecz aresztów śledczych, zakładów karnych, ośrodków wypoczynkowych, sądów, prokuratur oraz inwestycji prywatnych, także pod nadzorem konserwatora zabytków. W następnych latach firma uruchomiła produkcję ogrodzeń kutych, bram zautomatyzowanych, a  w 1999 roku produkcję stolarki okiennej.

Opinie (70) 5 zablokowanych

  • do poki w wiezieniach bedzie jak w hotelach..... (1)

    ....a w panstwowych szpitalach będzie gorzej niż w noclegowniach dla bezdomnych do puty wiezniowie beda mieli w życi te całe aktywizacje zawodową, resocjalizacje itp

    Pracowałam z nimi przez 9 lat, poznając wielu- niektórzy są naprawde sprytni i siedzą bo mieli pecha nie robiąc nikomu krzywdy, niektórzy to totalne bezmozgi- jak to w całym społeczeństwie. Na początku pokładając nadzieje, widząc misje w tym co robię. Po tych 9 latach poszłam na macierzyński i nie wróciłam do zawodu. Na przestrzeni tych paru lat moge stwierdzić, ze całe studia, cała praca włożona, ten kawał życia 30-kilku letniej kobiety, poniekąd było to moją misją- wychowując sie w nowym porcie na codzien widzialam problemy i przejmowałam się każdą taką osobą- poszły na marne ze względu na ogoł, całokształt i system- wszystko to jest chore.

    Nie wierze już w resocjalizacje, aktywizację a w surowe kary fizyczne i psychiczne (głodzenie, pręgież, karcer) bo kary finansowe zmuszają do jeszcze wiekszego kombinowania czyli w konsekwencji pogłębiają problem. Prewencja i strach przed taką karą zawsze powstrzymują nawet troglodytę od występku.

    • 6 3

    • 100% racja

      NA własnej skórze doświadczyłem jak działa TEN CHORY SYSTEM RESOCJALIZACJI. Mam domek letniskowy i co kilka lat jest demolowany (i także domki moich sąsiadów) przez typka (ciągle tego samego) który wychodzi z aresztu...przez krok od wiosny do zimy popije sobie z kumplami pokradnie co nieco a jak się skończy kasą i robi się zimno na zimę włamuje się do domków i z premedytacją dewastuje domki. U mnie narobił strat na około 12 tys zł. (zniszczył instalacje elektryczne, toaletę i łazienkę itd ) . Policja po zgłoszeniu ..idzie do niego (bo wszyscy w okolicy wiedzą że to on) aresztują gnoja i ma proces. Na procesie 34-letni byczek mówi że jak mu państwo da pieniądze do przestanie kraść...bo nic nie potrafi i nikt go nie chce (co mnie nie dziwi) WIĘC WOLI IŚĆ DO WIĘZIENIA DLA NIEGO TO JAK HOTEL....TAK WIĘC PROPONUJĘ UTWORZYĆ TAKI KAMIENIOŁOM ŻEBY TAKIE TYPKI ROZWALAŁY PRZEZ 10 GODZ KAMIENIE MŁOTEM A ŻARCIE NIE BYŁO TAKIE JAK W POLSKICH SZPITALACH TYLKO GORSZE..WTEDY MOŻE TAKI TYP ZASTANOWIŁ BY SIĘ CZY MU SIĘ "OPŁACA IŚĆ DO CIUPY"

      • 2 1

  • A co na to producenci okien?

    ciekawe czy tak bardzo są zadowolone firmy co produkują okna...chodzi o te mniejsze firmy.... one muszą kupić takie maszyny za pożyczone pieniądze z banku oraz zatrudnić ludzi i zapłacić ZUS i wszyskiE inne podatki aby ... z ich części można było do finansować zakup maszyn i utrzymywać przestępców w więzieniach .... to absurd.

    • 2 4

  • z niewolnika nie ma pracownika

    • 0 0

  • W koncu, niech sprzataja to miasto szczegolnie drogi rowerowe

    brud w gdansku na kazdym kroku

    • 1 0

  • no i gites majonez

    • 0 1

  • Zagubieni..

    Niektórym osadzonym to naprawdę może pomóc w odnalezieniu tej właściwej ścieżki życia. Większość z nich nigdy nie pracowała "legalnie" i jeśli zobaczą, że to nie boli i że tak można..pójdą tą drogą.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane