• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracodawcy włączają się w proces edukacji. Dwa nowe zawody w Gdańsku

Aleksandra Wrona
13 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Technik automatyk oraz technik szerokopasmowej komunikacji elektronicznej to zawody stworzone z inicjatywy pracodawców. Technik automatyk oraz technik szerokopasmowej komunikacji elektronicznej to zawody stworzone z inicjatywy pracodawców.

Postęp technologiczny sprawia, że na rynku pracy pojawia się coraz większe zapotrzebowanie na specjalistów. Pracodawcy przyznają, że dobrze wykwalifikowani pracownicy, posiadający umiejętności praktyczne, są obecnie na wagę złota. W związku z tym, to właśnie z inicjatywy firm działających na terenie woj. pomorskiego, gdański Zespół Szkół Łączności im. Obrońców Poczty Polskiej rozpoczyna kształcenie w dwóch nowych zawodach.



Już w tym roku gimnazjaliści wybierający się do Zespołu Szkół Łączności będą mogli wybierać wśród dwóch nowych klas. Szkole udało się wprowadzić do klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego zawody: technik automatyk oraz technik szerokopasmowej komunikacji elektronicznej. Warto wspomnieć, że technik automatyk widniał w klasyfikacji przed reformą szkolnictwa, później zawód zniknął, a na rynku pracy pojawiła się luka, która stanowiła dla pracodawców spory problem.

Można powiedzieć, że technik automatyk powraca, ale w zmienionej, odświeżonej odsłonie. Program nauczania został ściśle skonsultowany z przedstawicielami firm poszukujących tego rodzaju specjalistów, a patronat nad klasą objęły firmy Stesar, Lotos oraz Politechnika Gdańska.

Uczniowie zdobędą wiedzę w zakresie projektowania, budowania, konfigurowania, uruchamiania, eksploatowania i konserwowania instalacji, programowania sterowników programowalnych, nowoczesnego sterowania systemami opartymi na technologii światłowodowej i lutowania przewlekanego, powierzchniowego SMD oraz BGA.

- Automatyka jest w naszym życiu wszechobecna, od sprzętów domowych, samochodów po produkcję. Dzisiaj, praktycznie, nie ma już produkcji bez automatyki. Zasoby ludzkie będą zastępowane automatami oraz ludźmi, którzy utrzymują je w ruchu, czyli automatykami, dlatego jest to zawód, który będzie coraz bardziej potrzebny - tłumaczy Wojciech Sarzyński, prezes firmy Stesar.
Zawód technik automatyk powstał w dużej mierze z inicjatywy firmy Lotos, której zależało na kształceniu przyszłych pracowników.

- Uczniowie mają możliwość odbycia praktyk i staży na terenie zakładu, korzystając z wykorzystywanych w przemyśle urządzeń. Mają dostęp do najnowszych technologii i rozwiązań. Do tej pory prowadziliśmy w Zespole Szkół Łączności zajęcia dodatkowe, które cieszyły się dużym zainteresowaniem, teraz będą one mogły przybrać formę zajęć lekcyjnych - mówi Maciej Adameczek, przedstawiciel firmy Lotos.
- Program będzie na tyle rozszerzony, że każda firma, która zatrudni takiego absolwenta powinna być z niego zadowolona - zapewnia dr Ireneusz Mosoń z Politechniki Gdańskiej. - Zapotrzebowanie na tego typu specjalistów wynika też ze względów demograficznych. Firmy, które działają od kilkudziesięciu lat i zatrudniały techników automatyków mają problem, bo wiele z tych osób odchodzi teraz na emeryturę.
Drugi zawód, czyli technik szerokopasmowej komunikacji elektronicznej to zawód nowy, stworzony w związku z potrzebami pracodawców. Patronat nad klasą objęły firmy: Telkom-Telmor, Vectra, PIKE, TK Chopin oraz Akademia Morska. Uczniowie zdobędą wiedzę z zakresu konserwacji i eksploatacji instalacji telewizyjnych (satelitarnych, kablowych i naziemnych), okablowania światłowodowego oraz szeroko rozumianej radiokomunikacji. Wojciech Władziński, wicedyrektor Zespołu Szkół Łączności dodaje, że w programie nauczania znajdzie się również radiokomunikacja między operatorem a dronami.

Program został opracowany we współpracy z Polską Izbą Komunikacji Elektronicznej, która zrzesza operatorów kablowych. Szkoła współpracuje też z niemieckim instytutem DIBKOM i amerykańskim stowarzyszeniem ANGA zrzeszającym operatorów kablowych.

- Bardzo cieszymy się, że szkole udało się uruchomić ten kierunek - przyznaje Krzysztof Stefaniak, rzecznik prasowy firmy Vectra. - Potrzebujemy pracowników z wykształceniem zawodowym, którzy będą potrafili budować sieci, konserwować je i rozwijać. Chcemy wspierać rozwój gospodarczy Polski m.in. poprzez edukację.
- Widzimy, że od jakiegoś czasu młodzież, która kończy szkoły i przychodzi do nas do pracy jest słabo przygotowana pod względem technicznym. Kiedyś w szkołach mieściły się warsztaty, gdzie uczniowie mogli uczyć się praktycznej strony zawodu, dzisiaj już tego nie ma, to pracodawca musi przygotować pracownika do pracy w zawodzie. Zawód technika szerokopasmowej komunikacji elektronicznej wypełnia lukę między elektrykiem, elektronikiem a informatykiem. Teraz młodzież ucząca się zawodu już na samym początku będzie miała dostęp do najnowszej technologii - tłumaczy Bogdan Łaga, prezes TV Chopin. - Nieraz przychodzą do pracy osoby z bardzo ładnym CV, jednak kompletnym brakiem przygotowania zawodowego. Pracodawca chce, żeby zatrudniony pracownik już następnego dnia wykonywał proste prace, których kiedyś uczono w szkołach. Myślę też, że duży potencjał ma otwieranie małych, nawet jednoosobowych firm, które będą świadczyły usługi dla dużych firm, takich jak UPC.
Technik automatyk oraz technik szerokopasmowej komunikacji elektronicznej to zawody stworzone z inicjatywy pracodawców, dlatego wybierając je, uczniowie mogą mieć pewność, że znajdą później zatrudnienie. Dodatkowo, Zespół Szkół Łączności włączył do programu nauczania język niemiecki techniczny na poziomie rozszerzonym, żeby umożliwić absolwentom zatrudnienie w firmach niemieckich działających pod patronatem DIBKOM-u.

31 maja o godz.12 w Zespole Szkół Łączności odbędzie się też konferencja dla gimnazjalistów "Drony- przyszłość, która nadeszła".

Miejsca

Opinie (45)

  • polecam

    Wcześniej, proponuje dla pracodawców egzamin z przedmiotu " Etka biznesu".

    • 2 0

  • Pracodawcy Londynu właczają się w kształcenie w zawodzie technik obsługi zmywaka

    • 1 1

  • Technik... (1)

    To ja coś opowiem jak to wygląda w praktyce:

    Zaczynałem jako pracownik serwisu, potem przeszkolony jako mechanik, elektryk i automatyk. Najwyższe zarobki dla technika w fabryce w Trójmieście z pracą zmianową 3,5k pln na rękę razem z premiami i dodatkami, nie wliczam w to nadgodzin, które wszędzie są wymagane (zostawanie po pracy, dyżury w weekendy). Podana pensja jest po łącznie 10 latach pracy w zawodzie, przy wysokiej znajomości sterowników PLC, automatyki i elektryki oraz systemów komputerowych, średniej znajomości mechaniki i w sumie małej znajomości elektroniki. Moim zdaniem bieda...

    Na wyższe zarobki można liczyć jedynie pracując jako czysty specjalista automatyk na zlecenia lub dla jednego pracodawcy przy ciągłych delegacjach. Wtedy zarobki powyżej 7k na rękę otwierają się. Moim zdaniem wciąż bieda.

    Jak zatem oni chcą trzymać techników, skoro nie potrafią niczego im zaoferować w zamian? Przy tym poziomie wiedzy zarobki powinny być dwa razy wyższe.

    Z tego powodu zmieniłem branżę na IT, gdzie jako początkujący programista dostaję tyle, ile po 10 latach pracy w poprzednich branżach. Nie muszę niszczyć sobie życia pracą zmianową ani delegacjami.

    • 6 1

    • Co to znaczy zmieniłem branżę?

      To tak jakby piekarz rzucił robotę w piekarni i powiedział że od jutra to on będzie robił w szpitalu jako chirurg naczyniowy.

      • 1 2

  • No zawsze mozna zatrudnic ukrainca :)Tylko pod warunkiem ze lubisz fauszerki. (2)

    ale unas wiekszosc robi sie byle jak dlatego tylu zatrudnionych ukrainców.

    • 17 9

    • Ukraińcowi to lepiej dać te kase za darmo niż dać mu coś do roboty. (1)

      Mniejsze straty i koszty.

      • 12 4

      • haha, jaki ruski głąb

        myślisz, że was nie widać?

        • 2 0

  • Akurat Technikum Łączności jest pionierem wprowadzania nowych zawodów i specjalności oraz współpracy z absolwentami i firmami Pomorza. Kształcą pod konkretne potrzeby rynku pracy. Pełen szacun.

    • 7 3

  • będą śrubki wkręcać na czas elektrycznymi śrubokrętami za minimalną stawkę

    ...super :(

    • 5 2

  • Umówmy się, że to nie pracodawcy określają kierunki kształcenia, tylko zapotrzebowanie w gospodarce. (1)

    Jeśli chodzi o likwidację zawodówek w tej naszej neo-kolonii, to zachód potrzebował taniej niewykwalifikowanej siły roboczej. Jakby kształcili u nas ludzi zdolnych, to mogli by oni samemu zacząć coś kombinować, na własny rachunek. A przecież zachód potrzebował taniego wyrobnika.

    Edukacja w tej neo-kolonii nie jest nawet na niskim poziomie. Ona po prostu uczy rzeczy zbytecznych i ocenia według umiejętności zapamiętywania zbytecznego materiału. Dlatego mamy wielu ludzi po studiach, którzy nie mają pojęcia co mogą wykonywać. Bo w zasadzie nic konkretnego nie potrafią. Wielu ludzi zostało oszukanych i skrzywdzonych przez system edukacji, niestety.

    Parafrazując, "nie potrafi wymienić przepalonej żarówki, ale piątki w szkole ma".

    • 23 4

    • Sto procent racji

      • 4 3

  • A wiecie co....

    Zrobiłem sobie nowego Anty Virusa i działa.

    • 5 1

  • Najważniejszy ten język niemiecki.

    A po skończonej szkole w samolot czy autobus i za Odrę.
    Tam przynajmniej pracodawcy są normalni i normalnie płacą a nie Janusze biznesu jak w polszy myślą że człowiek będzie za grosze robił i jeszcze uszami klaskał ze szczęścia.

    • 23 3

  • Kształcenie dualne od 3 lat

    Ale mi nowość! Na WSB od 3 lat jest realizowane kształcenie dualne na logistyce i turystyce. Szkoda ze o tym nie napiszecie. Bardziej praktycznej formy kształcenia nie ma.

    • 3 14

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane