• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co wydarzyło się na trójmiejskim rynku pracy w 2012 roku?

Agnieszka Śladkowska
30 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
  • Trójmiasto stało się atrakcyjne dla inwestorów z sektora BPO/SSC. Ta branża przede wszystkim daje nowe miejsca pracy.
  • Część pracowników Amber Gold również skorzystała z lokat.
  • Po upadłości delikatesów Bomi, w kilku punktach powstało Bomi Tradycja Smaku, gdzie miejsce pracy znalazło 100 byłych pracowników, czyli ok. 10 proc. "starej" kadry.
  • Metsä Group specjalizuje się w produktach powstających w procesie przetwarzania drewna, produkuje m.in. chusteczki higieniczne, papiery do pieczenia, karton i papier oraz drewno konstrukcyjne.
  • Dzięki nowym powierzchniom biurowym Trójmiasto staje się atrakcyjne dla kolejnych inwestorów. Na zdjęciu Łużycka Office Park, gdzie swoją siedzibę ma m.in. WNS Holding i Misys.
  • Euro w Trójmieście wzbudziło wiele emocji, niestety również tych złych - u pracowników, którzy miesiącami czekali na swoje wypłaty.
  • W gdańskim biurze Kainos pracuje ok. 70 osób - programistów, architektów, testerów, inżynierów infrastruktury i liderów projektów.


Rok 2012 upłynął nam pod znakiem Euro, pojawienia się w Trójmieście kolejnych firm z sektora usług finansowo-księgowych i kilku spektakularnych upadków, które pociągnęły za sobą zwolnienia. Sprawdziliśmy, co wydarzyło się na rynku pracy przez ostatnie miesiące.


Czy twoja sytuacja zawodowa poprawiła się w 2012 roku?


Bez przesady można stwierdzić, że rok 2012 nie był łaskawy dla rynku pracy w Trójmieście. Pożegnaliśmy kilka znanych firm. Jedne, jak OLT, zaskakiwały, z dnia na dzień ogłaszając upadłość, inne, jak Bomi, kończyły swoją dłuższą walkę o miejsce na rynku, kolejne, jak Nordea, po restrukturyzacjach lub nietrafionych pomysłach znacznie zmniejszyły zatrudnienie.

- W tym roku 45 zakładów pracy z naszego regionu zdecydowało się na duże zwolnienia. Największe z nich dotyczyły: BOMI, Banku BPH, Amber Gold, Olt Express Regional oraz CES Sp. z o.o. Tylko w tych 5 przedsiębiorstwach łącznie pracę straciło lub straci ponad 1000 osób - podlicza Łukasz Iwaszkiewicz z PUP w Gdańsku.

Razem ze zwolnieniami pojawił się problem niewypłacanych odpraw lub, jak w przypadku Amber Gold i OLT, także niewypłaconych wynagrodzeń dla pracowników. Na podobne problemy narzekały także osoby, które zatrudniono przy piłkarskiej imprezie EURO2012. Choć organizacja i atmosfera, jaką stworzyli kibice na naszych ulicach była pozytywnym zaskoczeniem dla wielu początkowo pesymistycznie nastawionych mieszkańców, tak firmy zlecające pracę przy Euro pokazały się z gorszej strony.

Powyższe fakty nie napawają optymizmem. Dlatego warto wspomnieć o dobrych wydarzeniach mijającego roku. Choćby systematycznie pojawiających się informacjach o kolejnych firmach, które wybrały Trójmiasto jako idealne miejsce dla swojego nowego oddziału.

W styczniu, zgodnie z zapowiedziami swoje biuro w Gdańsku otworzył OIE Support, firma oferująca wyższą edukację online. Docelowo ma dać 400 miejsc pracy.
W czerwcu firma Transcom, razem z wejściem na niemiecki i francuski rynek, ogłosiła zwiększenie zatrudnienia o kolejnych 100 pracowników.
W lipcu do otwieranego centrum finansowo-księgowego rekrutację rozpoczął koncern farmaceutyczny Bayer, który w najbliższych dwóch latach planuje zatrudnić ponad 200 osób.
W sierpniu informowaliśmy o otwarciu oddziału WNS Holding w Gdyni. Dostawca usług outsourcingowych z Indii w najbliższych pięciu latach zamierza zatrudnić 500 pracowników.
We wrześniu do swojego biura w Gdańsku wprowadziła się fińska Metsä Group działająca w przemyśle drzewnym, która w gdańskim centrum finansowo-księgowym zatrudni 100 osób. Również we wrześniu informowaliśmy o otwarciu centrum badawczo-rozwojowego firmy Kainos, która tworzy aplikacje dla firm z branży finansowej, sektora publicznego oraz służby zdrowia.
W listopadzie Misys, firma z branży informatycznej poinformowała o kolejnych naborach. Do połowy 2013 roku zamierza zatrudnić kolejne 60 osób do swojego gdyńskiego oddziału.

Szkoda jedynie, że w dużej mierze nowi inwestorzy skupiają się wokół sektora BPO/SSC, w którym zatrudnienie znajdują młodzi ludzie, będących najczęściej jeszcze na studiach lub zaraz po nich, ze świetną znajomością języków obcych.

2012 rok przyniósł też kilka istotnych zmian w prawie pracy.

Pracodawcy mają więcej czasu na udzielenie zaległego urlopu.
- Obecnie niewykorzystany urlop należy udzielić pracownikowi najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego, a nie jak w latach ubiegłych - do końca pierwszego kwartału. Dalej nie dotyczy to urlopu na żądanie w wymiarze 4 dni w każdym roku - mówi Agata Mikucka, ekspert ds. prawa pracy z Kancelarii Kawczyński-Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Wg zapowiedzianych już wcześniej zmian wydłużył się także o kolejne dwa tygodnie dodatkowy urlop macierzyński. Ale niewiele osób spodziewało się, że w tematyce polityki prorodzinnej coś drgnie. W listopadzie tego roku Rada Ministrów złożyła projekt, w którym urlop macierzyński, urlop dodatkowy macierzyński i urlop rodzicielski dadzą rodzicom w sumie od 52 do 71 tygodni możliwej płatnej opieki nad dzieckiem (jego długość zależy od liczby dzieci przy jednym porodzie). Zapowiadane zmiany powinny wejść w życie od września 2013 roku.

Trzecia szeroko komentowana zmiana była spowodowana wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że nieoddawanie pracownikom wolnego za święta przypadające w ich dni wolne od pracy (wynikające z grafiku) nie jest zgodne z Konstytucją.
- To oznacza, że wracamy do zasad sprzed nowelizacji wprowadzającej wolne w święto Trzech Króli - za każde święto, które przypada w dzień wolny - poza niedzielą - pracownicy otrzymają dodatkowy dzień wolny od pracy - potwierdza Agata Mikucka.
Osoby pracujące w systemie poniedziałek - piątek, po raz pierwszy odczują wprowadzone zmiany 3 maja 2014 roku.

Co czeka nasz lokalny rynek pracy w zbliżającym się 2013 roku?

- Nie należy się spodziewać gwałtownego spadku bezrobocia. Po pierwsze dlatego, że nasza gospodarka wciąż przeżywa trudności związane ze spowolnieniem i kryzysem ekonomicznym. Po drugie - rynek pracy reaguje z pewnym spowolnieniem na to, co dzieje się w gospodarce. Zatem nawet nagły wzrost PKB nie spowoduje natychmiastowego odpływu bezrobotnych z urzędów pracy - mówi Łukasz Iwaszkiewicz.
- Rok 2013 będzie rokiem wciąż trwającej niepewności na rynku pracy, jednak będzie nadal obserwowany fenomen niedoboru talentów. Na pewno duże szanse na znalezienie pracy będą miały osoby z kwalifikacjami technicznymi: inżynierowie, pracownicy IT, technicy, wykwalifikowani pracownicy fizyczni. Również osoby z innymi kompetencjami, które są w stanie wykazać się wyspecjalizowaną wiedzą, doświadczeniem i potrafią współpracować w zespole mogą liczyć na nowe możliwości rozwoju - dodaje Marzena Miler-Kosewska z Experis ManpowerGroup.


BPO - Business Process Outsourcing - wyspecjalizowane firmy lub ich jednostki organizacyjne, które na zlecenie innych przedsiębiorstw przejmują realizację wybranych, nieprodukcyjnych procesów biznesowych.
SSC - Shared Service Center - wyodrębnione jednostki usługowe danego przedsiębiorstwa lub samodzielne podmioty gospodarcze działające na rzecz macierzystej organizacji i jej oddziałów, obsługujące powierzone im procesy biznesowe.

Miejsca

Opinie (92) 3 zablokowane

  • Turaz to nie "nowa firma" tylko jest to część (1)

    Thomson-Reuters - więc o czym mowa? Ta "firma" już można powiedzieć że istniała tylko została wydzielona z TR. Pani Redaktor jak już zajmuje się dziennikarstwem to powinna trochę dogłębniej zbadać temat a nie tylko po łebkach.
    BTW: a teraz to już nie Turaz tylko Misys :)

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 9 0

    • Miło, że Portral reaguje :)

      • 0 0

  • Gdynia

    Inżynierów po politechnice zatrudniają w centrum obliczeniowym za 1500 miesięcznie. Dla Polaka jedynym wyjściem jest koczownictwo w Londynie ze specjalizacją: inżynieria sanitarna - mycie klozetów.

    • 10 2

  • wydarzeniem jest pewnie to ,że z 1400gdyńskiej taniej siły roboczej rozjechało się za pracą po europie i świeci

    • 6 0

  • miało być 14000 osób !

    • 0 0

  • Słabo.

    Prawda jest taka że najbezpieczniejszą, najbardziej pewną, płatną w terminie pracą, jest praca w sieciówkach, sklepy, kawiarnie, centra handlowe...Zarabiają takie same pieniądze jak inżynierowie, z tym że dostają kasę na czas i zniżki na ciuchy albo kawę. A inżyniera do sklepu sieciowego nie zatrudnią bo za wysokie wykształcenie...student- źle, nie student- źle, osoba z 4 letnim doświadczeniem- źle...zawsze chciałam mieszkać, pracować i żyć w Trójmieście ale jest na prawdę słabo..za 1500 brutto kredyty spłacać itd..eh szkoda gadać...

    • 19 1

  • O czym mówić w Gdyni, gdzie największym pracodawcą jest Urząd Miasta?

    To mówi samo za siebie.

    • 21 0

  • biedronka

    pracuje ja idiota w biedronce 1400zl i utrzymuje cala rodzine jest pieknie w polsce i nie emigruje

    • 15 0

  • taaaa

    • 0 0

  • qba

    jak widzę to tylko w Gdańsku powstały nowe stanowiska pracy a w gdyni bieda (no może w magistracie kogoś zatrudnili). Gdańsk górą :-)

    • 4 2

  • A gdzie ma być ta praca ? (3)

    Porównując Województwo Pomorskie do reszty kraju, można śmiało stwierdzić, że region ten się nie rozwija. Mało, cofa się w rozwoju. Nawet taki Białystok jest lepiej rozwinięty niż Trójmiasto. W Trójmieście jak i na całym Pomorzu żyje się bardzo źle. Pensje są głodowe, wanunki pracy fatalne. Pracownicy są traktowani przez przełożonych gorzej niż szmaty. BIEDA-BEZROBOCIE-BEZNADZIEJA.

    • 26 4

    • zgadzam sie...

      w 2009 roku straciłem prace - szukałem ponad rok.... obniżając z mc na mc swoje wymagania finansowe z 3k netto do 1k netto - a na koniec dostałem prace po znajomości..... tak wygląda rynek pracy przeciętnego pracownika z wyższym wykształceniem i kliku letnim stażem pracy

      • 6 0

    • Widać od kilku lat w Szczecinie nie byłeś...

      Zerknij, człowieku na statystyki Zachodniopomorskiego. Tam dodatkowo rynek pracy pogrąża fakt, że w strefie przygranicznej z Niemcami nie ma prawa rozwijać się przemysł (chyba, że przy udziale Niemców - Niemiec prezesem, Polak robolem).

      • 1 0

    • Chyba w Białymstoku nie byłeś.

      Połowa moich znajomych z pracy, właśnie przeniosła się do Gdańska z ściany wschodniej w poszukiwaniu pracy, bo tam bieda, syf i bezrobocie.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane