• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez studiów też możesz dobrze zarobić

Elżbieta Michalak
11 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Do wykonywania zawodu stewardessy niepotrzebne są żadne studia (tylko niektóre linie wymagają wyższego wykształcenia). Niezbędna jest natomiast bardzo dobra znajomość co najmniej dwóch języków obcych, brak cukrzycy i migreny, czy... schludny wygląd i zgrabna sylwetka. Do wykonywania zawodu stewardessy niepotrzebne są żadne studia (tylko niektóre linie wymagają wyższego wykształcenia). Niezbędna jest natomiast bardzo dobra znajomość co najmniej dwóch języków obcych, brak cukrzycy i migreny, czy... schludny wygląd i zgrabna sylwetka.

Niektóre dobrze płatne zawody nie wymagają od kandydatów wykształcenia wyższego czy ukończenia konkretnych studiów. Gwarantują za to pracę i całkiem dobre zarobki, których nierzadko pozazdrościć mogą świeżo upieczeni absolwenci uczelni.



Informacje o wynagrodzeniu zaczerpnięte są z danych zamieszczonych na portalach: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl. Informacje o wynagrodzeniu zaczerpnięte są z danych zamieszczonych na portalach: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl.

Czy pracujesz w wyuczonym zawodzie?

W dzisiejszych czasach, kiedy na uczelniach studiuje się po kilka kierunków, a po uzyskaniu tytułu magistra zdobywa się kolejne tytuły naukowe, ciężko jest uwierzyć, że wykształcenie to nie jedyny gwarant zdobycia opłacalnego zawodu.

Oczywiście podnosi ono szansę na zatrudnienie w dobrze płatnej pracy i warto je posiadać, podobnie jak świadomość tego, że istnieją zawody wymagające nie tytułu czy ukończenia konkretnego kierunku, a np. znajomości języków obcych czy konkretnej wiedzy, jaką kandydat zdobywa już podczas szkoleń. Zobaczcie, w których zawodach można dobrze zarobić (średnie wynagrodzenie zaczerpnięte jest z danych zebranych przez portale: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl) bez konieczności kończenia uczelni wyższej.

Jeśli znacie dobrze przynajmniej jeden język obcy, nigdy nie byliście karani, jesteście obywatelami Polski, a wasz stan zdrowia można określić jako bardzo dobry to już coś, by podjąć pracę w służbie celnej. W zawodzie celnika liczą się przede wszystkim predyspozycje, m.in. odpowiedzialność, opanowanie, odporność psychiczna, a także komunikatywność, zdolność wykrywania nieprawidłowości, dobra sprawność fizyczna i dyspozycyjność. To zawód, który wymaga też ciągłego dokształcania się, choćby w zakresie prawa i wiedzy z zakresu procedur celnych, towaroznawstwa, ekonomii czy psychologii. Zawód ten wymaga minimum średniego wykształcenia (wyższe jest dodatkowym atutem). Rekrutacja poza rozmową z dyrektorem urzędu celnego przewiduje też rozmowę z psychologiem. Funkcjonariusz celny mianowany do służby przygotowawczej przechodzi ślubowanie i otrzymuje informacje o czekającej go ścieżce kariery zawodowej - sama służba przygotowawcza trwa 3 lata, a kończący ją egzamin kwalifikacyjny otwiera drzwi do służby stałej. Zarobki są zróżnicowane, ale celnik z dużym doświadczeniem może liczyć na wynagrodzenie rzędu 5 tys. zł brutto (a także na szereg dodatków, np. trzynastki).

Pozostańmy jeszcze w służbach mundurowych. Zawodem, w którym nie można narzekać na nudę i złe zarobki jest zawód strażaka. Ustawa o Państwowej Straży Pożarnej określa cztery grupy stanowisk, zróżnicowanych ze względu na jednostkę, na komendę główną, komendę wojewódzką i komendę powiatową straży pożarnej. Biorąc pod uwagę analizy wynagrodzeń stworzone przez Sedlak & Sedlak (wynagrodzenia.pl), osoba w grupie stanowisk szeregowych pracująca w Komendzie Głównej Straży Pożarnej może zarabiać na stanowisku oficerskim nawet do 8 tys. zł. W komendach wojewódzkich zarobki są o wiele niższe i sięgają maksymalnie 2 tys. 700 zł. Poza wynagrodzeniem zasadniczym osoby pracujące w strukturach PSP mogą liczyć na szereg dodatków, np. dodatek za stopień (od 380 zł do 1 tys. zł), dodatek służbowy (do 50 proc. płacy zasadniczej i dodatku za stopień), dodatek motywacyjny (do 30 proc. minimalnej na danym stanowisku płacy zasadniczej), dodatki uzasadnione szczególnymi właściwościami, kwalifikacjami, warunkami albo miejscem pełnienia służby (5 proc. - 20 proc. godzinowej stawki przeciętnego wynagrodzenia). Aby zostać strażakiem można wybrać jedną z trzech dróg kariery: aby zdobyć stopnień strażaka - odpowiednika szeregowca z wojska, wystarczy spełnić wszystkie warunki postępowania kwalifikacyjnego, ukończyć odpowiednie kursy i dodatkowo odbyć trzyletni staż. Można też ukończyć dwuletnią szkołę aspirantów w Częstochowie, Poznaniu lub Krakowie (tu zamiast rozmowy kwalifikacyjnej odbywa się egzamin z chemii i fizyki, testy sprawnościowe i psychologiczne), albo ukończyć Szkołę Główną Służby Pożarniczej w Warszawie. O przyjęcie na studia decydują wyniki matury i testy: sprawnościowe i psychologiczne.

Choć na starcie nie jest kolorowo, na zarobki nie mogą raczej narzekać pracownicy policji. Żeby wykonywać ten zawód policjanta należy wziąć udział w rekrutacji, po złożeniu kompletnych dokumentów rozwiązać test dotyczący funkcjonowania władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej oraz zakresu bezpieczeństwa publicznego. Trzeba też przejść test sprawnościowy i badania psychologiczne. Po przyjęciu do służby wyjeżdża się na na szkolenie zawodowe podstawowe do jednej ze szkół policyjnych. Następnie, po zakończeniu tego szkolenia, w ramach adaptacji zawodowej, jest się oddelegowanym do pełnienia służby w oddziale prewencji Policji. Wynagrodzenie policjanta to suma kilku składników: wynagrodzenia zasadniczego, które zależy od grupy zaszeregowania, dodatku stażowego oraz dodatków służbowego i za stopień. Zarobki są zróżnicowane, ale te rynkowe (dla policjantów) wahają się w przedziale od 3 tys. do 4 tys. zł. Dużo więcej zarabia się w policji na stanowiskach Komendanta Głównego Policji - ponad 14 tys. zł, zastępcy komendanta - ponad 12 tys., komendanta wojewódzkiego - ponad 8 tys., czy powiatowego - ponad 6 tys. zł.

Nawet 20 tys. zł miesięcznie może wpaść do kieszeni kontrolera ruchu lotniczego. I choć wykształcenie wyższe nie jest potrzebne, mamy do czynienia z deficytem rąk do pracy. Dlaczego? To bardzo wymagający zawód, w którym trzeba posiadać cały zespół cech, m.in. poczucie odpowiedzialności i umiejętność analizowania sytuacji oraz szybkiego podejmowania decyzji, w dodatku trafnych. Ogromnie potrzebna jest też umiejętność koncentracji uwagi z jednoczesną jej podzielnością oraz wyobraźnia przestrzenna. Kandydat musi umieć pracować w zespole, być osobą odporną na stres i panującą nad własnymi emocjami. Dodatkowo osoba wykonująca ten zawód powinna posiadać bardzo dobry stan zdrowia i wysoką wydolność fizyczną, potwierdzone przez komisję lekarską. Warunkiem koniecznym jest też przejście kilkuetapowego postępowania kwalifikacyjnego organizowanego przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. Zarówno organizacja egzaminu i szkolenia, jak i wymagania stawiane kandydatom muszą spełniać warunki European Air Traffic Control Harmonization and Integration Programme. Ogłoszenia rekrutacyjne na to stanowisko zamieszczane są na stronie www.pansa.pl. Proces szkolenia na Kontrolera Ruchu Lotniczego trwa minimum 2 lata. Jeśli ktoś najpierw chciałby poznać bliżej rynek komunikacji lotniczej, może wybrać się na studia licencjackie na kierunku europeistyka o specjalności Obsługa europejskiego rynku komunikacji lotniczej. Uruchomiła je, w porozumieniu z Urzędem Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, szkoła Ateneum.

Atrakcyjny zarobkowo jest też zawód stewardessy. Choć nie wymaga się od kandydatów wykształcenia wyższego, powinni oni znać biegle co najmniej dwa języki obce (w tym obowiązkowo angielski), cechować się wysoką kulturą osobistą oraz określonymi cechami fizycznymi: wiek najczęściej do 30 lat, schludny wygląd i zgrabna sylwetka, wzrost ok. 160-170 cm w przypadku kobiet i 170-180 cm w przypadku mężczyzn. Niektóre firmy nie przyjmują kandydatów z wadą wzroku większą niż -3 dioptrie, okulary dyskwalifikują zupełnie. Rekrutacja nie jest łatwa, a kandydaci muszą przejść szereg testów: językowy (najczęściej z angielskiego), testy psychologiczne i zdrowotne, a także mniej przyjemny przegląd uzębienia i sprawdzenie wymiarów. Pensja stewardess to wynik trzech składowych: pensji podstawowej, wiedzy i wykształcenia oraz doświadczenia i liczby wylatanych godzin. Średnia pensja wynosi ok. 4 tys. zł, a po uwzględnieniu dodatków i premii zarobki mogą wzrosnąć do 7 tys. brutto.

Jeśli dobrze czujemy się w sprzedaży możemy spróbować swoich sił np. w zawodzie przedstawiciela medycznego. Nie musimy posiadać medycznego wykształcenia, wystarczy ogólna wiedza medyczna, która przyda się podczas rozmów z lekarzami, czy prezentacji leków i sprzętu medycznego. Rynkowe zarobki, według portalu moja-pensja.pl, na stanowisku przedstawiciela medycznego zawierają się w przedziale od 2 tys. 900 zł do 5 tys. 900 zł, a najwyższe płace, na jakie mogą liczyć przedstawiciele medyczni, są zarobkami rzędu 6 tys. 300 zł. Ostateczna pensja zależy jednak od sprzedaży.

Ci, którzy najlepiej czują się za kółkiem i którzy wybrali zawód kierowcy kat. b mogą liczyć na średnie zarobki rzędu 2,5 tys. zł. Jak informuje Sedlak & Sedlak, 25 proc. kierowców zarabia jednak więcej niż przeciętna - powyżej 3,5 tys. zł - to o wiele więcej niż np. początkujący nauczyciel, który musi ukończyć długie i wymagające studia.

Nie studia, a praktyka jest niezwykle ważna w zawodzie spawacza. To ciężki zawód, do którego nie powinni pretendować ci, którzy spawarkę mieli w ręku zaledwie kilka razy. Zarobki na tym stanowisku sięgają ok. 4,5 tys. zł.

Warto też wspomnieć o bardzo potrzebnym zawodzie pracownika firmy sprzątającej miasto. Jego zarobki są co prawda zróżnicowane, bo zależą m.in. od miasta czy firmy, dla której pracujemy, ale sięgają nawet 4 tys. zł. Kształtują się one w zależności od wykonywanej funkcji: jako kierowca (centrum dowodzenia) można zarobić najwięcej, nieco mniej zarabia natomiast lewy lub prawoskrzydłowy czy operator tylnych szczęk lub ustawiacz śmietników.
Elżbieta Michalak

Opinie (138) 5 zablokowanych

  • a ja po studiach..

    Pracuje po 5 letnich studiach magisterskich i podyplomowych rocznych juz 14 rok i zarazbiam na reke 2600. ciekawe skad macie kwoty po 15 tys????

    • 12 3

  • Bez studiów... (1)

    Proszę nie dać się wrabiać w tego typu opinie. Z dyplomem radośnie wykonuje się każdą, nawet najbardziej żenujacą i uciążliwą pracę, bo ma się szanse ją zmienić na wysoko kwalifikowaną i wysoko ocenianą. Jeżeli nie ma się studiów przesladuje nas mysl, że już zawsze zostaniemy na tym niskim padole. Życie prostego wyrobnika jest po prostu smutne.

    • 15 11

    • Odpowiedź dla horologa : Bzdury.Albo nie znasz życia, albo sam się oszukujesz.

      Niestety zawiodę Cię.
      Ja właśnie jestem takim "prostym" wyrobnikiem , ale jakoś nie uważam ,żeby moje życie było smutne . Nie będę ujawniał ile zarabiam, ale jeśli Ci to zobrazuje moje zarobki , to powiem , że stać mnie na to żeby utrzymać rodzinę na dobrym poziomie , posiadam dwa dobre samochody , a co roku jeżdżę na wakacje z rodziną za granicę. W tym roku wybieram się na Wyspy Kanaryjskie.
      I co? dalej chcesz twierdzić , że życie "prostego" wyrobnika jest smutne? Albo masz bardzo kiepskie informacje , albo dobrze wiesz , że tak nie jest i boli Cię to.
      Poza tym moja żona jest już dziesięć lat po studiach ale jakoś nie ma pracy "wysoko kwalifikowanej i wysoko ocenianej " . Podobnie jak mój brat , który jest już dwadzieścia lat po studiach a jego zarobki to dwa tysiące zł. miesięcznie.
      Mój drogi, żeby mieć pracę wysoko kwalifikowaną , to te kwalifikacje najpierw trzeba mieć ! Bo jakie kwalifikacje ma politolog albo filozof ? Jakiemu pracodawcy takie "kwalifikacje" są potrzebne? Nie bądź naiwny i zejdź na ziemię .
      Nie twierdzę , że nie warto kończyć studiów. Owszem warto, ale są to kierunki techniczne, bo to one najczęściej przydają się pracodawcom, ale nie kierunki humanistyczne , bo one pracodawców po prostu nie interesują.
      Mam nadzieję, że wyprowadziłem Cię z błędu. Zapewniam Cię - moje życie "prostego" wyrobnika nie jest ani trochę smutne.

      • 0 0

  • Dobrze, ale to sa tylko tymczasowe prace. (3)

    Nie mozna cale zycie byc stewardessa/hostessa. Cale zycie nie bedziesz ochroniarzem. To jest dobre dla dla bardzo mlodych. Do szkoly w koncu trzeba isc i zdobyc twardy zawod.

    • 5 2

    • najwięcej statystycznie ochroniarzy to panowie po 60-tce (1)

      obstawiają banki, budowy, urzędy, prywatne firmy ( pan z ochrony lat 65 w budce przy bramie i szlabanie dużej firmy)

      stewardesą można być do 40 stki na pewno, przynajmniej na tyle wyglądają niektóre panie

      • 1 0

      • A co po 40stce chcesz robic Jolciu?

        Sprzatac? Moze marzysz na starosc zostac modelka. Nie znam twoich planow. Zawod jest potrzebny. I to dobry, konkurencyjny. A ochroniarz po 60tce to juz nie zaden ochroniarz. Ten zawod wymaga silnych i szybkich w reagowaniu ludzi. Jeszcze raz, twardy zawod jest potrzebny. Nie wymigiwac sie od szkoly.

        • 1 0

    • Albo na kurs. Po kursie- to też zawód.

      • 0 0

  • IKolejen rządy III RP zlikwidowaly polski przemysł a w tym czasie Niemcy rozbudowywały go

    III RP likwidowała, zamykala , zwalniała, Niemcy zatrudniały, sprowadzały pracowników, inwestowały u siebie i za granicą gdzie szukakały taniej siły roboczej i tanich surowców. Dzisiaj Polska to zagłębie tanich rąk do pracy dla całej UE a Niemcy to potęga o minimalnym bezrobociu a ludzie mają tam pracę u siebie w kraju ale mają też inne rządy od lat nie takich zakłamanych polityków jak III RP ma!

    • 3 1

  • urzad celny

    Nie ma kogos takiego jak dyrektor urzedu celnego! Jest Naczelnik Urzedu a Dyrektor Izby Celnej :-P

    • 1 1

  • Patrze na ta liste z zarobkami i

    nie moge wyjsc z "podziwu". Z takimi placami nie jest absolutnie dziwne ze mlodzi marza o wyjezdzie za granice. Z wyjatkiem kontrolera ruchu lotniczego ktorzy jak widze jako jedyni maja pensje zachodnie. Przy "natezeniu" w ruchu lotniczym na polskich lotniskach takie pobory sa zupelnie wystarczajace. W odroznieniu naprzyklad na lotniskach amerykanskich w Newark, Nj czy JFK, NY gdzie ruch jest jak na postoju taksowek i caly czas non stop startuja i laduja samoloty z calego swiata. Natomiast praca policjanta jest zenujaco nisko oplacana. 4000 zlotych/miesiac to moze zarabiac policjant regulujacy ruch na drodze i dawajacy mandaty za roznego rodzaju przekroczenia. Policjant ktory bierze udzial rozwkilaniu wiekszych afer kryminalnych gdzie ryzykuje swoim zdrowiem albo i zyciem to minimum 8 tysiecy zlotych na miesiac. Ale tez oficerowie policji powinni byc staranniej dobierani i miec przeszkolenie na poziomie prawie militarnym. To nie moze byc chudziutki jak widelec i niesmialy kajtek. Przecietna zarobkow w USA na caly kraj to od 36 tysiecy do 69 tysiecy $/rok dla tych ktorzy pracuja w patrolach w zaleznosci od stazu pracy i miejsca gdzie sie pracuje. Detektywi maja nieco wiecej. Po 5 latach pracy niektore zrodla podaja nawet 75 tysiecy do 90 tysiecy na rok. Policjant i strazak powinni byc wynagradzani jednakowo. Hostessy te ktore pracuja w kompaniach lotniczych to jest stosunkowo dobre wynagrodzenie chociaz by ze wzgledu na nie bezpieczna i nie pewna prace. Nie chcial bym codziennie latac.

    • 3 1

  • Studia są przereklamowane... Teraz każdy może je mieć,a po 5 latach nauki ma dwie lewe ręce...

    Co do kierowcy, to więcej zarabiają na kat. C+E a najlepiej jak mają uprawnienia na ADRy lub jak dostaną się na gabaryty :)

    • 1 1

  • wszystko to nic

    30 lat w zawodzie jako pielęgniarka wykształcenie średnie techniczne i po maturalne pokończone kursy specjalistyczne , wynagrodzenie 1.500 na rękę - to jest rzeczywistość

    • 4 1

  • wszystko w tym kraju zmierza w jednym kierunku...

    te reformy przedszkoli, szkół itp. itd., a teraz jeszcze - nie idźcie na studia. głupszym narodem łatwiej się rządzi! myślę, że studia nie są złe ani nie są przeszkodą do zdobycia innego zawodu (sama po studiach zdobyłam 4 inne zawody). problemem ostatnich lat jest m.in. nowa matura i jej niskie wymogi - 30%? za moich czasów to zwykły sprawdzian zaliczało dopiero 60% - a także brak egzaminów wstępnych na studia. te 2 rzeczy doprowadziły do tego, że studia kończy teraz każdy, kto chce, przez co obniżyła się jakość absolwentów. już w dawnych czasach było widać wyraźną różnicę między dziennymi a zaocznymi, między absolwentami uczelni publicznych i prywatnych. a teraz to już w ogóle kiepsko, wszędzie słabizna...

    • 1 3

  • Bzdura

    Kto to pisali strażak dobrze platany zawod tak jak i policjant ciekawe który z nich zarabia powyżej trójki żaden a żeby mieć czworkie trzeba oficera w prsp to brygadzista zarobi czworkie ale za ile godzin piszesz artykol i nie masz pojęcia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane