• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

50 etatów w Polskiej Agencji Kosmicznej. Nie musisz być fizykiem

Maciej Naskręt
22 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Siedziba Polskiej Agencji Kosmicznej znajduje się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym. Siedziba Polskiej Agencji Kosmicznej znajduje się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym.

Powstająca w Gdańsku Polska Agencja Kosmiczna niebawem chce stworzyć ok. 50 etatów. Potrzebni będą inżynierowie, naukowcy, ekonomiści, a także prawnicy i pracownicy administracji. Pensje mają przekraczać średnią krajową brutto. Budżet agencji ma wynieść 10 mln zł rocznie.



Czy praca w Polskiej Agencji Kosmicznej może być atrakcyjna?

Od kilku tygodni wiemy, gdzie będzie miała swoją siedzibę Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) w Gdańsku. Pełniący obowiązki tymczasowego prezesa agencji prof. Marek Banaszkiewicz wybrał Gdański Park Naukowo-Technologiczny przy ul. Trzy Lipy zobacz na mapie Gdańska 3. Od tego momentu prace nad utworzeniem agencji nabrały tempa.

- W budynku GPN-T prowadzimy prace adaptacyjne, które mają przystosować znajdującą się tam przestrzeń do potrzeb agencji. Mają się one zakończyć do 15 maja. Do 27 kwietnia natomiast otwarty jest konkurs na nowego prezesa agencji - mówi prof. Marek Banaszkiewicz, który zanim zajął się tworzeniem agencji, był dyrektorem Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Sformowana jest już rada Polskiej Agencji Kosmicznej, która wybierze prezesa. Budżet agencji został ustalony przez rząd na poziomie 10 mln zł, ale może ona prowadzić też działalność zarobkową.

Przypomnijmy, że do agencji należy inicjowanie, przygotowywanie oraz wdrażanie założeń o istotnym znaczeniu dla interesu narodowego i gospodarki państwa w dziedzinach przestrzeni kosmicznej, technologii systemów kosmicznych oraz zastosowania technik satelitarnych z uwzględnieniem zasady konkurencyjności polskich instytucji prywatnych i publicznych. Instytucja ma też zapewnić spójność i koordynowanie polskiej polityki kosmicznej, realizowanej w ramach programów narodowych, unijnych, a także międzynarodowych.

Agencja wspierać będzie też już trwające prace nad projektami na Pomorzu. Wśród nich jest m.in. budowa teleskopu w Borach Tucholskich, która pochłonie od 350 do 400 mln zł. Instalacja powstaje siłami dziewięciu ośrodków naukowych i uczelni technicznych w Polsce, w tym Politechniki Gdańskiej. Agencja ma też zapewnić lepsze wykorzystanie środków unijnych na cele kosmiczne.

Polska Agencja Kosmiczna może też ułatwić pozyskiwanie funduszy na budowę w Borach Tucholskich trzeciego co do wielkości na świecie radioteleskopu - RT90+. Będzie kosztował od 350 do 400 mln. zł. Polska Agencja Kosmiczna może też ułatwić pozyskiwanie funduszy na budowę w Borach Tucholskich trzeciego co do wielkości na świecie radioteleskopu - RT90+. Będzie kosztował od 350 do 400 mln. zł.
Będą potrzebni fachowcy

Polska Agencja Kosmiczna zamierza zatrudnić ok. 50 osób.

- Zakładane dla nich są pensje nieco powyżej średniej krajowej brutto - zapewnia Banaszkiewicz. Obecnie kwota ta wynosi 3783,46 zł.

Poszukiwani mają być specjaliści w różnych branżach. POLSA ma zatrudniać inżynierów i naukowców. Ci ostatni nie będą stanowić jednak trzonu nowej agencji, bowiem ma ona koncentrować się na pozyskiwaniu pieniędzy na inwestycje w technologie kosmiczne.

- Pracę znajdą też ekonomiści, którzy będą umieli ocenić ryzyko przygotowywanych przez nas projektów. Będą musieli przekonać do nich tych, którzy mogą dla projektów finansowanie zapewnić - mówi Banaszkiewicz.

Zatrudnieni mają być też prawnicy. Część osób już teraz składa wnioski o pracę, nie czekając na ogłoszenia.

Wnętrze Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego przy ul. Trzy Lipy 3. Wnętrze Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego przy ul. Trzy Lipy 3.
Praca w Gdańsku i Warszawie

Polska Agencja Kosmiczna ma też działać w Warszawie. Ostateczna forma oddziału w stolicy nie jest jeszcze znana.

- Decyzję podjęliśmy ze względu na fakt, że agencja będzie zajmowała się rozwojem technologii kosmicznych w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa narodowego. W Warszawie jest wiele firm i Wojskowa Akademia Techniki. Łatwiej im będzie wtedy współpracować - tłumaczy Banaszkiewicz.

Moment podpisania listu intencyjnego o rozwoju na rzecz technologii kosmicznej. Moment podpisania listu intencyjnego o rozwoju na rzecz technologii kosmicznej.
Zacieśnianie współpracy na rzecz rozwoju technologii

We wtorek, 21 kwietnia br., podpisano w Gdańsku list intencyjny dotyczący współpracy na rzecz rozwoju technologii kosmicznych i satelitarnych. Uczyniło to dziesięciu sygnatariuszy, m.in. marszałkowie województwa pomorskiego i mazowieckiego oraz prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.

Podpisanie listu ma na celu zwiększenie współpracy na rzecz rozwoju polskich firm, uczelni i instytucji badawczo-rozwojowych związanych z technologiami satelitarnymi, kosmicznymi i astronomicznymi oraz ma promować realizację w sektorze kosmicznym projektów krajowych i międzynarodowych z dziedziny informatyki, zaawansowanych technologii lotniczych, meteorologii, nawigacji czy aplikacji satelitarnych.

Miejsca

Opinie (229) 2 zablokowane

  • To teraz będziemy emigrować na Marsa? (5)

    • 18 1

    • (4)

      Ciebie akurat to najbliżej na Plutona.

      • 0 0

      • (3)

        nie wiem co to za podróby, ale niektóre nawet dobre ;)

        • 0 0

        • (2)

          to nie osoba,lecz instytucja

          • 0 0

          • (1)

            ale spacje po przecinku to ty szanuj.

            • 0 0

            • Zdania rozkazujące rozpoczynaj wielką literą, a kończ wykrzyknikiem!

              • 0 1

  • Wydajemy 3 miliardy złotych na system informatyczny ZUS, za tą kasę byśmy mogli wysłać spokojnie coś w kosmos, myślę, że bardzo dobrze, że taka agencja powstała. Szkoda tylko, że z takimi zarobkami nie mogą liczyć na naprawdę dobrych ludzi...

    • 7 3

  • Skandal!

    Bo to co nas podnieca,
    to się nazywa kasa,
    a kiedy w kasie forsa,
    to sukces pierwsza klasa.

    Pieniądze podatników znowu idą na przysłowiowe kręcenie lodów...

    • 13 1

  • Znam tę robotę (2)

    Pracuję naukowo w POlsce, w Gdańsku. Choć chcę zminić pracę to nie złożę tam nawet CV - wiem z obecnej pracy czym to śmierdzi. Dyrek i kilku kumpli (koledzy z góry , albo ruscy ) będę mieli grube pieniążki. Połowa z nich nie będzie umiała nawet sprecyzować jakie mają w rzeczywistości obowiązki, po za tym mają jeszcze 4 inne spółki do "nadzoru". Kilku niedołężnych kierowników po 50-tym roku życia, bez odpowiednich kompetencji, nie do ruszenia , bez odpowiedzialności. Reszta, kiepskie zarobki i brak możliwości rozwoju przez kolejne 30 lat. Tak jest u mnie. Obu historia się nie powtórzyła. Chociaż jak widzę zdjęcia tych panów....

    • 44 1

    • (1)

      Ruscy? Pomyliły ci się programy kosmiczne i epoki...

      • 2 8

      • Żebyś się nie zdziwił!?

        • 6 0

  • uprzejma uwaga

    "Polska Agencja Kosmiczna może też ułatwić pozyskiwanie funduszy na budowę w Borach Tucholskich trzeciego co do wielkości na świecie radioteleskopu - RT90+.".

    Te środki powinny wyłożyć inne państwa UE, a nie polski budżet (a tak niestety jest).

    Każdy z nas z lekcji fizyki przecież wie jaka jest długość fali radiowej i aby radioteleskop dorównał zwykłemu teleskopowi optycznemu, jego średnica powinna mieć ... kilkaset KILOMETRÓW.
    Skoro euro-kosmici chcą zbudować sieć radioteleskopów od Portugalii po Polskę (tylko wtedy to ma jakiś sens), to niech zachód wyłoży całą kasę, a nie bierze od Polaków składki na nie nasze pomysły.

    • 6 0

  • Potrzeb jest wiele. Może jakaś nowa agencja... Proponuje na na funkcję prezesa Pana Witka gościa z Atlantydy, a na wice prezesa Pana Pirata z ul. Długiej.

    • 6 1

  • Teraz jesteśmy prawdziwi światowcy (1)

    i też możemy kręcić swoje filmy o kosmitach i asteroidach zmierzających zniszczyć ziemię.

    • 10 0

    • i o tym jak siostrzeniec szwagra Puddinga, który zostanie dyrektorem Agięcji, wyszczeli się na asteroidę przy pomocy przeterminowanych frajerwerków co nie zeszły w ostatniego Sylwka i rozniesie ją na milion niosących śmierć kawałeczków przy pomocy siły woli.

      • 5 0

  • PO kupiło sobie właśnie kolejnych 50 głosów poparcia, plus ich rodziny, co (1)

    daje powiedzmy ponad 100 głosów. Każdy zatrudniony urzędnik, to przynajmniej 2 głosy na partię rządzącą. Wystarczy dać pracę bardzo dużej liczbie urzędników, postraszyć, że jak zagłosują za inną partią (niekoniecznie za PlSem), to pracę stracą i mamy prawie zwycięstwo w wyborach. Do tego dołóżmy kilka procent zaślepionych fanatyków PO i zwycięstwo jest prawie pewne.

    • 20 1

    • Chyba nie ma już zaślepionych fanatyków PO (i PiS także, mam nadzieję), bo to, co ci wszyscy politycy odpierdzielają, to ślepemu by wzrok przywróciło ;)

      • 7 0

  • Nie musisz być fizykiem

    Ale musisz mieć układy !!! Następny ...Nepotyzm !!

    • 18 3

  • (2)

    a logo niech zaprojektuje Pągowski!

    • 22 0

    • (1)

      Proszę, oto logo:

      Starałem się uchwycić pustkę i tajemniczość Kosmosu. Przelew 90 tys.poproszę na konto żony.

      • 9 0

      • a nie psa?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane