• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku odbędą się Medyczne Targi Pracy

Agnieszka Śladkowska
22 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

W Gdańsku już po raz drugi odbywają się MedPharm Careers. To jedyne medyczne targi pracy, które dają szansę na spotkanie się absolwentów i pracowników z branży medycznej, farmaceutycznej i badań klinicznych z firmami, które czekają z gotowymi ofertami.



Myślałe(a)ś kiedyś o wyjeździe do pracy za granicę?

Na targach możemy znaleźć przede wszystkim oferty pracy dla absolwentów i pracowników branży medycznej, którzy zastanawiają się nad zmianą pracy. Choć większość dostępnych ofert dotyczy pracy za granicą, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Danii, Szwecji i Irlandii, na targach spotkamy też polskich pracodawców.

Ale to nie wszystko.

- Oprócz ofert pracy można skorzystać z doradztwa zawodowego, można też porozmawiać o swoich dokumentach aplikacyjnych, wziąć udział w szybkim kursie medycznego języka angielskiego, czy dowiedzieć się, jak wygląda praca lekarza, pielęgniarki dietetyka w innych krajach Europy - przekonuje Tomasz Wojski, doradca zawodowy Akademickiego Centrum Karier Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Kto powinien wybrać się na targi pracy?

- Właściwie wszystkie osoby, które szukają pracy w branży medycznej mogą znaleźć coś dla siebie - mówi Wojski - nie ważne czy ktoś ma doświadczenie czy nie, ponieważ w ofertach zagranicznych firm nie jest to zawsze wymóg konieczny.

Podczas targów można wziąć także udział w przygotowanych seminariach:

12:00-13:00
Możliwości zatrudnienia dla lekarzy i lekarzy dentystów w Szwecji

13:00-14:00
Aktualne możliwości szkolenia i zatrudnienia dla lekarzy w Europie.

14:00-15:00
Jak skutecznie uczyć się angielskiego medycznego?

15:00-16:00
Dlaczego warto odbyć staż podyplomowy w Wielkiej Brytanii?

Wydarzenia

Opinie (27) 1 zablokowana

  • Ponad 95% studentów medycyny pracuje w zawodzie

    Drugi krok to praca za granicą = szybki awans społeczny i status materialny.
    *****
    Drodzy studenci medycyny - pozytywizm się skończył dawno temu. Wbrew powszechnemu myśleniu nie skazujcie się na "poświęcenie". Zawód można wykonywać etycznie za odpowiednie pieniądze.

    • 3 1

  • Byłbym bardzo zainteresowany takimi targami

    Gdyby była też jakaś oferta dla inżynierów po biomedzie.

    • 1 0

  • położne

    Dlaczego zorganizowane są seminaria tylko dla lekarzy, akurat lekarze bardzo dobrze sobie radzą po studiach, wprost przeciwnie do innych zawodów, gdzie położna pracując za siebie i za lekarza, któy przecież musi się na nocnym dyżurze wyspać, a nie pracować zarabia 1500zl na ręke.

    • 6 0

  • Biedny naród (1)

    Oj Głupi narodzie... Gdy ja zdawałem na studia medyczne w 1997 roku na jedno miejsce było 10 chętnych, dzisiaj 1 góra 2. Młodzi nie chcą być lekarzami w tym kraju bo ten kraj po studiach nic im nie oferuje a wręcz przeszkadza blokując specjalizacje. Wieszacie psy na ludziach, a potem płaczecie że do specjalisty trzeba czekać pół roku. Przyzwyczajcie się że jak będzie tak jak jest będziecie czekać rok albo półtora. Ilu z was nie doczeka takiej wizyty??? Taka sama sytuacja co w Polsce była w Czechach. Poradzono sobie z tym doskonale i nie mają problemu z wyjazdem młodych a mianowicie odblokowano specjalizacje i podniesiono 2,5 raza pensje. Na pewno zaraz podniesie się larum że chcą jeszcze więcej szmalu choć zarabiają krocie. W szpitalu w Gdyni pensja specjalisty II stopnia, specjalizacja zabiegowa chirurg, ortopeda, urolog zarabia 3400 PLN brutto bez dyżurów (ok. 165 godzin miesięcznie pracy). Pielęgniarka 2200 PLN brutto. To są te kokosy? Może zarabiają gdzieś więcej ale na 4 etatach, dyżurując po 16 dyżurów miesięcznie, na kontrakcie gdy sam musisz opłacić ZUS, ubezpieczenia o wartości 300.000 euro ( wymóg ministra) i wszystkie inne pochodne jak zdrowotne, itd. A odpowiadasz karnie i własnym majątkiem za wszystko. Dlaczego tak jest? Bo nikt w tym kraju niezależnie od opcji politycznej nie zapytał kto wymyślił żeby szpitale przynosiły zyski? Jak to osiągają? A no tak że oszczędzają na lekach, wyposażeniu, liczbie pracowników i pensjach. I dlatego człowieku czekasz na lekarza na SORze 8 godzin bo jest JEDEN a pacjentów w ciągu doby przyjmuje 100, 130. Dlaczego nad tym się narodzie nie zastanowisz tylko wszystkiemu winien jest lekarz który wykształcił się podobno za twoje pieniądze. Pomyślcie ludzie czasem zanim coś napiszecie.

    • 4 2

    • Mimo, że wydźwięk postu jest patetyczno-nadęty

      to absolutnie zgadzam się z Tobą co do treści.

      Pokutuje przekonanie, że wpływy ze składek zdrowotnych idą na utrzymanie szpitali - a to bzdura. Wpływy te trafiają do wspólnego wora "budżet państwa" i potem są dowolnie dzielone. A to na przedszkole, a to na kanalizację, a to skapnie na :wodę sodową i paluszki". Tylko niewielka część składki służy do obsługi pacjenta.

      Czy nie jest zastanawiające, że na "zdrowie" w 2011 wydano 67 823 mln zł podczas gdy na biurokrację państwową w dziale "finanse" 109 087 mln + Utrzymanie samorządów 15 441 mln +Instytucje polityczne 4 409 mln.

      dane za mapawydatkow.pl

      • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane