• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ustawa deregulacyjna uwolniła już 51 zawodów

Agnieszka Śladkowska
7 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zawód taksówkarza podobno cieszy się małym zainteresowaniem, dlatego miasta nie wprowadzały dodatkowych szkoleń czy obowiązkowych egzaminów. Zawód taksówkarza podobno cieszy się małym zainteresowaniem, dlatego miasta nie wprowadzały dodatkowych szkoleń czy obowiązkowych egzaminów.

Chociaż proces deregulacji zawodów miał różne momenty i nie raz nad całą ustawą wisiały czarne chmury, to w sierpniu 2013 r. uwolniono część zawodów z pierwszej transzy, a od 1 stycznia 2014 r przyszedł czas na kolejne. Dzięki ustawie już teraz łatwiej zostać taksówkarzem, pośrednikiem nieruchomości czy przewodnikiem miejskim. Jest się z czego cieszyć czy raczej czym martwić?

Czy zamierzasz spróbować swoich sił w którymś z deregulowanych zawodów?



Wszystko zaczęło się, kiedy Unia Europejska stworzyła ranking państw z liczbą regulowanych zawodów, plasując Polskę na pierwszym, w tym wypadku mało zaszczytnym, miejscu.
- To wywołało debatę publiczną i skłoniło nas do przejrzenia listy regulowanych zawodów i sprawdzenia, gdzie te regulacje nie są potrzebne - mówi Grzegorz Płatek z Departamentu Strategii i Deregulacji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wprowadzona ustawa w niektórych zawodach jedynie zmniejsza bariery, natomiast w innych właściwie całkowicie "uwalnia" dostęp. I tak na przykład, żeby pracować w prokuraturze nie potrzeba już wyższego wykształcenia, żeby zostać detektywem nie trzeba przechodzić szkolenia i zdawać egzaminu, a do wykonywania zawodu instruktora nauki jazdy wystarczą trzy (a nie sześć) lat posiadania prawa jazdy. Zarówno licencja I jak i II stopnia pracowników ochrony zostaje zlikwidowana, natomiast w przypadku zawodów prawniczych m.in. skrócono czas aplikacji i zlikwidowaną testową część egzaminu. Niektóre ze zmian są bardziej zaskakujące np. usunięcie konieczności badań psychologicznych dla komorników.


Regulacje dotyczące taksówkarzy pozostawiono w gestii samorządów i to one wywołały najwięcej społecznych działań. Powstała specjalna strona uwolnij taksówki, która namawiała do wysyłania protestów odwodzących od wprowadzenia przez miasta dodatkowych szkoleń i egzaminów dla taksówkarzy. W ostatecznej wersji w żadnym z miast Trójmiasta nie wprowadzono dodatkowych barier i od kilku dni, żeby zostać taksówkarzem wystarczy zaświadczenie o niekaralności, zaświadczenie lekarskie, poświadczenie, że pojazd może być dopuszczony do ruchu, a taksometr posiada legalizację.

Ustawa wywołała duży sprzeciw osób, które wykonują regulowane zawody. Jak pisaliśmy w początkowej fazie projektu prawnicy, pośrednicy, przewodnicy i zarządcy nieruchomości byli przeciwko wprowadzaniu takich zmian. Pojawiły się hasła o zdobywaniu klientów ceną, o  niższej jakości świadczonych usług przez niedoświadczone i niedokształcone osoby. Po drugiej stronie stanęły osoby, dla których bariery w zawodach uniemożliwiają zdobycie wymarzonej pracy, ale też większość zwykłych mieszkańców. Kiedy pytaliśmy czytelników, co myślą o wprowadzeniu większego dostępu do regulowanych zawodów, tylko 14 proc. opowiedziała się za pozostawieniem obecnych barier.

W grupie entuzjastów ustawy znalazła się spora część ekspertów rynku pracy, która dostrzega w tych działaniach szansę na zmniejszenie bezrobocia i ułatwienie młodym ludziom startu w zawodowym życiu. Ich zdaniem rynek sam poradzi sobie z zachowaniem jakości świadczonych usług.

- Jeżeli mamy wiele osób wykonujących dany zawód, pojawia się marketing szeptany, co w dzisiejszych czasach za sprawą internetu jest bardzo proste. Dzięki temu lepsi dostają więcej zleceń, a gorsi wypadają z rynku. Korporacje taksówkarskie zawsze mogą ustalić w wewnętrznym regulaminie, że trzeba mieć egzamin, a pracodawcy, że ktoś musi mieć studia, żeby dostać podwyżkę - mówi Dominika Staniewicz, ekspert rynku pracy BCC. - W nieruchomościach od wielu lat obserwujemy, że jedna osoba ma licencję, a dokumenty są przygotowywane przez pozostałe, które jej nie mają, więc zniesienie egzaminu wcale nie obniży jakości - dodaje.

Konsekwencją deregulacji może być chęć wprowadzenia regulacji przez środowiska branżowe.
- Słyszeliśmy już, że np. pośrednicy nieruchomości obrali nowy kierunek i zamiast obrażać się na ustawę, największe organizacje branżowe chcą wziąć na siebie certyfikowanie pracowników - potwierdza Grzegorz Płatek.

Co robić, jeśli jednak trafimy na wątpliwego fachowca, który w wyniku powstałych zmian nie ma odpowiedniej wiedzy lub doświadczenia do wykonywania zawodu?
- Jeżeli taksówka jest brudna, dowozi do celu opłotkami, w dodatku licznik podaje nie taką kwotę, jak powinien, zawsze możemy zgłosić taką sytuację do korporacji, izby rzemieślniczej, policji - nie jesteśmy bezradni w stosunku do źle czy nieuczciwie pracujących fachowców - podkreśla Joanna Grajter z biura prasowego Urzędu Miasta Gdyni, który zdecydował o nie wprowadzaniu dodatkowych szkoleń i  egzaminów dla taksówkarzy. - Każdy w gospodarce rynkowej powinien zdawać sobie sprawę, że na dobrą opinię trzeba bardzo ciężko pracować, ale żeby ją stracić czasem wystarczy jeden zły wpis w internecie - dodaje.

Jak każda zmiana, tak i deregulacja zawodów ma swoje wady i zalety. Czy sprawdzą się obawy przeciwników ustawy, dotyczące psucia rynku, czy raczej potwierdzi się opinia, że im większa konkurencja, tym większy zysk dla klientów?

Warto pamiętać o tym, żeby podzielić się swoją oceną w internecie - zarówno mając do czynienia ze złym jak i z dobrym fachowcem. Dzięki temu każdy z nas ma mniejszą szansę, że kiedyś o niskiej jakości usług pośrednika, zarządcy czy prawnika będzie mógł przekonać się na własnej skórze.

Sprawdź oceny fachowców w serwisie oceniaj.trojmiasto.pl

W pierwszej transzy uwolniono 51 zawodów w sumie w czterech częściach ustawa zapewni łatwiejszy dostęp do ponad 240 zawodów.
Lista zawodów z I transzy dostępna na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości

Od kilku miesięcy, trwają też w Ministerstwie prace nad otwarciem kolejnych 91 profesji z II transzy, w tym do zawodu maklera i doradcy inwestycyjnego, które wzbudzają najwięcej emocji.

Miejsca

Opinie (143) 1 zablokowana

  • to jak to jest w Gdańsku ?

    na stronie UM gdanska są testy egzaminacyjne na taxi , w artykule trojmiasto.pl z 24.11.2013 jest wyraznie napisane że w sopocie i Gdyni tylko deregulacja zadziała a w dzisiejszym artykule jest napisane że w każdym z miast nie ma egzaminów ? może ktos mi to sprostuje ?>

    • 0 1

  • Lista uwolnionych zawodów:

    - Adwokat
    - Radca prawny
    - Komornik
    - Syndyk
    - Notariusz
    - Urzędnik sądowy i prokuratury
    - Spawacz w odkrywkowych zakładach górniczych
    - Spawacz w zakładach górniczych wydobywających kopaliny otworami wiertniczymi
    - Mechanik wiertni w zakładach górniczych wydobywających kopaliny otworami wiertniczymi
    - Lider klubów pracy
    - Pośrednik pracy
    - Doradca zawodowy
    - Specjalista ds. rozwoju zawodowego
    - Specjalista ds. programów
    - Doradca EURES
    - Asystent EURES
    - Geodeta w zakresie geodezyjnych pomiarów podstawowych
    - Geodeta w zakresie redakcji map
    - Geodeta w zakresie fotogrametrii i teledetekcji
    - Pracownik ochrony fizycznej I stopnia
    - Pracownik ochrony fizycznej II stopnia
    - Pracownik zabezpieczenia technicznego I stopnia
    - Pracownik zabezpieczenia technicznego II stopnia
    - Detektyw
    - Trener I klasy
    - Trener II klasy
    - Trener klasy mistrzowskiej
    - Instruktor sportu
    - Przewodnik turystyczny miejski
    - Przewodnik turystyczny terenowy
    - Przewodnik turystyczny górski
    - Międzynarodowy przewodnik wysokogórski
    - Pilot wycieczek
    - Bibliotekarz
    - Pracownik dokumentacji i informacji naukowej
    - Egzaminator osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdem
    - Instruktor nauki jazdy
    - Taksówkarz
    - Zarządca nieruchomości
    - Pośrednik w obrocie nieruchomościami
    - Marynarz żeglugi śródlądowej
    - Mechanik statkowy żeglugi śródlądowej
    - Przewoźnik żeglugi śródlądowej
    - Stermotorzysta żeglugi śródlądowej
    - Szyper żeglugi śródlądowej
    - Marynarz motorzysta żeglugi śródlądowej
    - Starszy marynarz żeglugi śródlądowej
    - Bosman żeglugi śródlądowej
    - Sternik żeglugi śródlądowej

    czy jesteście pewni, że chcecie, aby akurat tymi dziedzinami zajmowali się ludzie bez kwalifikacji??

    • 2 0

  • uwolnić wszystko i wszystkich (1)

    Zanim skorzystasz z usług prawnika spytaj się go czy może okazać ci wykupioną polisę OC. Jak ci zrobi kuku, to przynajmniej odzyskasz pieniądze od jego ubezpieczyciela. Tak samo OC muszą mieć notariusze.

    • 2 0

    • taaak

      a jak ubezpieczyciel uzna, że brak podstaw do wypłaty odszkodowania, to pozwiesz go i korespondencję z sądu będziesz odbierał w kiosku RUCHu albo w sklepie rybnym... :D

      • 1 0

  • Posrednicy taka firma przyjaciele czy partnerzy 2 licencje a 15 agentów to po co takie licencje? (1)

    • 5 0

    • to po co idziesz do sieciówki?

      idź do normalnej firmy, gdzie właściciel ma licencję i np. 3 pracowników. poza tym, Ty płacisz, Ty wymagasz - możesz sobie przecież zażyczyć obsługi bezpośrednio przez pośrednika licencjonowanego, a nie przez agenta (no, w sieciówce nie możesz, bo tam to pośrednik jest w innym mieście i tylko na papierze ;) ).

      • 0 0

  • szaleństwo (19)

    W całej cywilizowanej europie jest porządek zarówno co do taxi, pośredników, notariuszy, doradców inwestycyjnych. Tylko u nas bałagan. Wolny rynek tego nie zweryfikuje, bo nie mamy sprawnego sądownictwa a cechy rzemiosła i izby samorządowe zostały praktycznie pozbawione kompetencji. Zaś szkody np przy doradztwie podatkowym czy obrocie nieruchomościami są ogromne. Powodzenia nie będzie już lepiej w tym kraju w ciągu 4 lat zarówno Ziobro jak i Gowin rozmontowali Polskę

    • 22 34

    • Pośrednicy nieruchomości (5)

      W obrocie nieruchomościami? Chodzi Ci o osobę która stoi obok pobiera 500 złotych, gdy rozmawiam właścicielem mieszkania które chce wynająć? Do tego potrzeba jakichś kwalifikacji?

      • 12 2

      • a na pewno sam wiesz (4)

        jak sprawdzić stan prawny tego, co wynajmujesz? Ty tylko wynajmujesz, możesz wtopić tylko 1000 zł, a niektórzy kupują za kilkaset tysięcy czy milion i kredyt na całe życie... nie warto ryzykować. mało się słyszy o oszustwach na mieszkaniach? poczytaj, ilu ludzi wprowadziło się do nieswoich mieszkań albo ilu je straciło...

        • 2 4

        • jak ktoś jest głupi i kupuje mieszkanie bez notariusza to nie dziwię się że wtopił (1)

          u porządnego notariusza dowiesz się praktycznie wszystkiego bo ma on obowiązek sprawdzić stan prawny nieruchomości w księgach przed transakcją.

          • 2 1

          • kolejny mądry

            hahaha no jak stan wiedzy społeczeństwa jest taki, że można kupić mieszkanie bez notariusza, to ja życzę powodzenia!

            a notariusz nie sprawdza stanu prawnego, on opiera się na dostarczonych dokumentach i na OŚWIADCZENIACH sprzedającego!

            • 0 0

        • Pośrednik nieruchomości nie ma kwalifikacji, aby podpisać sie pod stan prawny nieruchomości (1)

          Musi poprosić o pomoc notariusza. Więc samemu można to sprawdzić, nie trzeba do tego pośrednika.

          • 4 2

          • ehe, a potem dr google pomóż: "chciałem przyoszczędzić na zakupie więc wybrałem pośrednika zderegulowanego co robić?"

            • 1 1

    • Właśnie jest dokładnie na odwrót. (11)

      Polska ma najwięcej zawodów regulowanych w całej UE. Myśmy przed ta ustawą mieli 380, Niemcy 152 Estonia zaledwie 47.

      To właśnie te regulacje powodowały więcej bałaganu niż pożytku prowadząc do powstawania rodzinnych klik. Bo skąd niby takie ugruntowane przekonanie, że u nas z pracą to najlepiej po znajomości? Właśnie przez takie zawody. W wypadku otwartych dziedzin (budowlańcy, informatycy, sklepikarze itd.) jakoś o takich problemach słychać wielokrotnie rzadziej.

      • 8 4

      • o, kolejny, który nabrał się na papkę medialną! (2)

        u nas każdą specjalność liczono pojedynczo np. elektryk taki - 1, elektryk siaki - 2, a w innych krajach było liczone jako jeden zawód - elektryk.
        do tego większość krajów nie ma zawodów związanych z morzem ani górnictwem, a my mamy! o tym politycy ani TVN Ci nie powiedzą...

        • 0 0

        • tylko że akurat elektryk powinien posiadać przynajmniej uprawnienia SEPowskie (1)

          do wykonywania swojej pracy, nie wspomnę już o poważniejszych pracach niż instalacja gniazdka w jakimś domu.

          • 2 0

          • Tyle, że SEPY są regulacją na skrajnie niskim poziomie i może zrobić je każdy.

            Nie ma izb przyznających uprawnienia, ograniczonej liczby licencje, rozmów kwalifikacyjnych itd. Idziesz na jednodniowy kurs, robisz papierek i masz. A wiele zawodów ma zamknięty obieg, dopuszczani się tylko ci, którzy pasują korporacjom.

            • 0 0

      • Bo tam, gdzie odpowiedzialność jest duża (informatyka, budowlanka specjalistyczna) (4)

        nikt nie zatrudni znajomka bez kwalifikacji - zbyt duże ryzyko

        • 1 4

        • W Informatyce jest duża odpowiedzialność ??? (3)

          Większych bredni nie słyszałem. Socjolog ma już większą odpowiedzialność bo przez swoją fuszerkę, delikwent może popełnić samobójstwo lub kogoś zabić. Podobnie ratownik medyczny, ogólnie zawody medyczne, które niejednokrotnie są najniżej wynagradzane (oprócz lekarzy wysokich stopni specjalizacji).

          • 4 1

          • Zdziwbyś się z tym informatykiem.

            Oczywiście zależy jakim, nie mówimy tu o serwisantach. Ale np. administrator systemów, pracujący dajmy na to w banku. Drobny błąd i trach bank leży przez pół dnia. A miliony na godzinę idą się paść.

            • 0 0

          • mylisz socjologa z psychologiem :) (1)

            • 2 0

            • A ty psychologa z psychiatrą.

              Psycholog nie dostanie pod opiekę nikogo komu grozi próba samobójcza. On nie ma kwalifikacji by pomagać w takich wypadkach, gdy jest np. podejrzenie depresji czy innej poważnej dolegliwości.

              Psycholog to może być w szkole, albo reklamy.

              • 0 0

      • w niemczech jest jednak jeden mały wyjątek "malarze" (2)

        żeby pomalować sufit czy ścianę to musisz mieć specjalne uprawnienia :) Śmieją się tam z tego wszyscy ale tak właśnie jest, przychodzi ekipa robi ci remont mieszkania a na koniec inna ekipa, która maluje :)

        • 5 0

        • i jako elektryk i wodkaniarz też musisz mieć papiery

          więc pieprzenie o "utrudnianiu dostępu" to w większości przypadków mit powtarzany

          poza tym ktoś chyba zapomniał jak uwolniono biura rachunkowe spod regulacji i i jak to się fajnie skończyło...

          • 0 1

        • Bo maja slabosc do ... malarzy.

          • 12 1

    • ale w czym "zorientowany" ty jesteś zorientowany?

      • 0 0

  • a niech sobie tworzą, działają panowie i panie z PTTK - trzymam kciuki, żeby ich działania były piękne i skuteczne, koło zrzesza wiele osób, które mają ogromne zasługi (nieoceniony Andrzej Januszajtis i wielu innych, często anonimowych przewodników-działaczy). Tylko dobrze, że teraz osoby, które chciałyby zostać przewodnikami nie będą zmuszone do płacenia za bubel. I może PTTK (to biedne PTTK... eh, bez komentarza) powinno być wdzięczne ustawodawcy że to brzemię z jego ramion zdejmuje - nie będzie zmuszone do prowadzenia kursów niechlubnych i ulegania patologii wynikającej ze złych rozwiązań systemowych :D

    • 0 0

  • Przewodnik (14)

    A to że przewodnik samozwaniec - ruski czy niemiecki , którego wiedzy nikt nie sprawdzał - będzie szkalował Polskę czy inne bzdury opowiadał o naszym kraju - to ustawodawcy mają w d*pie ! ?
    Proszę - niech będą - ale po weryfikacji ich kompetencji . Tu się nie zabrania komuś wykonywać tego zawodu - ale po egzaminie .
    Niedouczonych leni dopuścić do zawodu = to podważa naszą rację stanu !
    Szkolić !!

    • 8 16

    • (7)

      Akurat ja miałem okazję wysłuchać dyrdymałów licencjonowanego przewodnika PTTK, który tłumaczył wycieczce, że pomnik na kopcu Westerplatte zaprojektował "ruski komunista Tołkin". A z drugiej strony mafia przewodnicka idiotycznymi pytaniami na egzaminie nie dopuszcza młodych absolwentów historii sztuki - autentyczne.

      • 5 1

      • (5)

        zgadza się.a to co się dzieje na kursie przewodnickim to farsa...

        • 5 1

        • jesteś uczestnikiem? na czym ta farsa polega? (4)

          • 1 0

          • (3)

            zapisz się, to się przekonasz. ciekawość to pierwszy krok we wiadomym kierunku ;)

            • 1 0

            • skoro zaspokoajanie ciekawości uważasz za drogę do piekła, (2)

              to zawód przewodnika chyba nie dla ciebie...

              • 1 0

              • (1)

                ależ ja jestem miłośnikiem fars!

                • 1 1

              • a, no chyba że ta ;)

                • 0 0

      • może, Robercie, gdyby absolwent był absolwentką, to by dopuścili?

        • 1 0

    • (1)

      Ale wiesz, że każdy bez żadnej licencji mógł dotychczas pisać co chciał w książkach czy gazetach?

      • 3 1

      • i dlatego w empikach "kwartalnik astrologa" jest w dziale nauka ;)

        w sumie ludożerce wszystko jedno ;)

        • 2 0

    • dobra cycero, może i szkolić, ale nie tam gdzie dotychczas... poza tym kogo to interesuje? dyrdymały, które opowiadają teraz przewodnicy to nuda, nuda, nuda. to dopiero jest sabotaż i podważanie!!!!

      • 2 1

    • Ale teraz też mógł. (1)

      Musiał tylko wkuć na pamięć materiały do egzaminu a jak juz papier zdobył to mógł mówić co chciał.

      • 3 2

      • no nie zupełnie "teraz tez mógł". trzeba było za to słono zapłacić, stracić czas na wysłuchiwanie, bywało że niedouczonych, wykładowców (obowiązkowa obecność). choć i bywały wykłady bardzo ciekawe. O loterii na egzaminie nie wspomnę.

        • 3 2

    • I tak przewaznie są tragicznie sa niedouczeni, więc nie będzie większej różnicy.

      Jedyny plus jest taki,ze na wycieczkach i tak nikt ich nie słucha.

      • 4 3

  • (9)

    jestem licencjonowanym przewodnikiem i z doświadczenia wiem co to za banda PTTK... coś z tym monopolem należało zrobić. może i jakiś egzamin weryfikujący wiedzę "kandydata na" byłby i przydatny. Niemniej obceny (deregulacja) stan rzeczy jest znacznie zdrowszy niż dotychczasowa PATOLOGIA!!!!

    • 8 2

    • a na czym polegała dotychczasowa patologia? (8)

      • 0 1

      • (7)

        sam najlepiej wiesz ;)

        • 1 0

        • nie wiem, powiedz mi. (6)

          • 0 1

          • (5)

            patologią jest choćby to że komisję na egzaminie państwowym tworzy grono osób należących do organizacji przeprowadzających kursy i egzaminy wewnętrzne. raz że to podejrzane, dwa - skoro to towarzystwo raz już kandydatów zweryfikowało to po co ten drugi egzamin? aby zostać magistrem nie robi się dopytki w urzędzie, no nie?

            • 4 0

            • no dobrze, to można uznać. jeszcze coś? (4)

              • 0 1

              • (3)

                to wyżej to kwestia formalno-prawna, którą można ocenić siedząc przed monitorem. reszta to historie, które na forum pozostaną tylko niedającymi się zweryfikować historyjkami. sporo tego jest. przykre, bo kursanci zawsze spodziewają się że od tej szacownej, wydawałoby się, instytucji otrzymają produkt najwyższej jakości. nic bardziej mylnego. niewłaściwy stan rzeczy trwa przez wiele lat, choć reakcja prowadzących kurs powinna być natychmiastowa. te same skargi i żale, proszę mi wierzyć - niebezpodstawne, pojawiają się po kazdym kursie

                • 0 0

              • (2)

                a na interwencję departamentu turystyki w UM nie ma co liczyć bo to jedno towarzystwo (patrz powyższe), na które jesteśmy skazani, jeśli chcemy zostać przewodnikiem. mnie się zdaje, że to jest własnie klasyczny przykład monopolu i procesów patologicznych

                • 1 0

              • (1)

                jeszcze tylko dodam swój komentarz na koniec. faktycznie, to że teraz każdy tłuk będzie plótł co mu ślina na język przyniesie, jest kiepskie. ale niestety PTTK, który też ma piękne karty w historii swojej działalności, sam do tego się przyczynił. znam przewodników w innych ośrodkach, i wiem, że to nie jest specyfika gdańska

                • 0 0

              • być może masz rację, ale z tego co piszesz wnioskuję, że w PTTK dotknęły cię te same problemy, które dotyczą innych instytucji. Daleki od oczekiwań jest poziom uniwersytetów, szkół średnich, kursów branżowych, kursów języków obcych itd.

                Nie wiem ile taki kurs kosztuje, ale byc może po porstu nie da się za tę cenę wynająć ludzi o odpowiednim poziomie?

                Nie sądzę, aby akurat PTTK tu się jakoś szczególnie negatywnie wyróżniał. Słaby jest poziom cywilizacyjny Polski w ogóle i to sie raczej nie zmieni. I raczej szukałbym pozytywów w ich działalności, bo każda instytucja tworząca, choćby robiła to nieidealnie jest lepsza niż barbarzyństwo i chaos.

                • 0 0

  • CHORY KRAJ, CHORZY LUDZIE... CO SIĘ DZIEJE ?! (1)

    Teraz każdy jeden delikatnie powiedziane gno.jek będzie mógł zasiąść za kółkiem i wozić ludzi???!!! Paranoja... biorąc pod uwagę firmę night drivers, skorpion etc... to ja podziękuję - strach zamawiać taksowkę - kieruje najczęściej na oko jakiś 18 -20 latek (w każdym razie młodziak) nie zważając na znaki, zapieeernicza "ile sił w kołach" i zabiera pracę wszystkim innym firmom taksówkowym które prosperują od wielu długich lat w Gdańsku. WSTYD I HAŃBA... dla bezmózgowców, którzy podejmują decyzję o uwolnieniu tego zawodu. Mam nadzieję, że ruszy jakaś petycja do odpowiednich ludzi, o zrezygnowanie z tego WYGŁUPU!!!!!!!! Pozdrawiam.

    • 3 15

    • Cena najważniejsza

      Jak w artykule wyżej jest napisane, jeśli jadę taksówką nie posiadającą wykwalifikowanego pracownika, a on zawiezie nie tak jak trzeba zawsze można zawołać policję. Raz tak miałem i wyszło na moje. Takie deregulacje są bardzo dobre bo kożystnie wpływają na ceny. Jeśli taki "fachowiec" będzie zły ludzie przestaną kożystać z usług takiej osoby a jeśli będzie dobry czemu nie miałby zarobić a ja taniej skożystać z usługi?

      • 2 0

  • A dlaczego otwarcie dostępu do zawódu maklera czy doradcy inwestycyjnego budzi taki kontrowersje? (4)

    Czy ci co są szkoleni i mają papiery biorą odpowiedzialność za efekty swojego doradzania ?

    • 110 1

    • (2)

      i owszem, biorą.

      • 1 2

      • Taaaak...? A w jaki sposób biorą tą odpowiedzialność..? Bo nie wiem....

        Na pewno to biorą prowizje od transakcji...

        • 1 1

      • Nogi za pas,jak klient który stracił leci z widłami w dłoni.

        • 7 0

    • banda taxi.bez firmowe

      Na targu węglowym,pks ,lotnisko i ich stawki uważaj klijencie

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane