• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie Biura. Odwiedzamy gdański oddział firmy Bayer

Joanna Puchala
22 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Każda z kondygnacji ma określony motyw przewodni. Jedno piętro nawiązuje do natury i pobliskiego lasu. Każda z kondygnacji ma określony motyw przewodni. Jedno piętro nawiązuje do natury i pobliskiego lasu.

W kolejnym odcinku cyklu Trójmiejskie Biura, w ramach którego pokazujemy ciekawe przestrzenie do pracy, odwiedzamy wnętrze gdańskiego oddziału firmy Bayer. W poprzednim odcinku gościliśmy w studiu kreatywnym Hiday w Gdyni.



Niektóre firmy umożliwiają swoim pracownikom pracę w systemie hybrydowym. Jedną z nich jest Centrum Usług Serwisowych Bayer, które w Gdańsku działa od 2012 roku. Mimo że w trakcie trwania pandemii zakres działania korporacji nie uległ zmianie, to wyzwania, jakie postawiła, wpłynęły przede wszystkim na sposób wykonywania obowiązków służbowych przez pracowników.

- Żeby przystosować się do nowej rzeczywistości, mieliśmy okazję wdrożyć na dużą skalę wykonywanie obowiązków w sposób zdalny. W pierwszej kolejności ulepszyliśmy niektóre procedury zarządzania biurem, aby w jak najlepszym stopniu zapewnić ciągłość procesów i bezpieczeństwo pracownikom wykonującym pracę z biura. Kolejnym krokiem było zadbanie o to, aby nasi pracownicy, niezależnie od trybu pracy, mogli liczyć na nasze wsparcie w zakresie ergonomii i organizacji domowego biura - wyjaśnia Aleksandra Szlagowska, Communication Expert z Bayer.
Pracownicy mają możliwość wypożyczenia sprzętu biurowego oraz wsparcia w zakresie wiedzy, dobrych praktyk ułatwiających komfort pracy. Pracownicy mogą skorzystać z organizowanych co tydzień sesji mindfulness oraz szkoleń z zakresu resilence, które mają na celu utrzymanie w dobrej kondycji zdrowia psychicznego.

  • W aranżacji biura została uwzględniona także przestrzeń do relaksu.
  • Przestrzeń do pracy docelowej jest podzielona w zależności od wykonywanych zadań, dlatego znalazły się również boksy służące niewielkim spotkaniom lub rozmowom telefonicznym.
  • Przestrzenie typu open space nie są tak zajęte, jak wyglądało to przed pandemią.
  • Nowoczesną przestrzeń wzbogaca modny mech na ścianach.
  • Motyw geometryczny pojawia się w różnych pomieszczeniach.
  • Mech w ciekawy sposób uzupełnia biurową roślinność.
  • Przestrzenie typu open space znajdują się na każdym piętrze.
  • Pomiędzy siedmioma piętrami pracownicy mogą poruszać się windami lub schodami wewnętrznymi.
  • W czasach pandemii pracownicy wykonują swoje obowiązki. Część osób pracuje zdalnie, a część przychodzi do biura i zajmuje określone stanowiska.
  • W przestrzeni do relaksu znajduje się też pokój gier.

Czym się zajmuje Bayer?



Centrum usług biznesowych firmy Bayer zatrudnia osoby z doświadczeniem w zakresie księgowości i rachunkowości, a także absolwentów szkół wyższych. W gdańskim oddziale pracuje ponad 900 osób - są one podzielone na wyspecjalizowane zespoły, których wielkość jest zróżnicowana i która zależy od potrzeb korporacji. Najbardziej licznym działem jest zespół finansowy - Source to Pay, który liczy łącznie 330 osób i rozlokowany jest na powierzchni trzech pięter. Natomiast najmniejszy dział - Global Transformation and Process Management, zajmujący się zarządzaniem procesami i globalnymi przemianami - liczy zaledwie 25 osób.

Czytaj także

Pochwała prostoty: biurko idealne



- W ramach globalnej sieci centrów usług wspólnych, które są zlokalizowane w Brazylii, Hiszpanii, Indiach, Kostaryce, Niemczech, Chinach i na Filipinach. Centrum w Gdańsku odpowiada za wsparcie biznesu Bayera w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji, krajach skandynawskich i na Bałkanach. Aby dobrze funkcjonować w tak międzynarodowym środowisku, nasi pracownicy operują ponad 20 językami. Obsługują takie obszary, jak rachunkowość, obsługa klienta, zakupy, HR, compliance, zarządzanie umowami czy projektowanie wizualne - mówi Monika Gierszewska, specjalista ds. administracji i BHP w Bayer..

Wybierz zieleń do biura



Przestrzeń biurowa korporacji



Gdański oddział mieści się w kompleksie Olivia Business Centre. Aktualnie na przestrzeni łącznie siedmiu pięter do dyspozycji zespołu pozostaje w sumie ponad 6 tys. m kw. Wynajmowanie dodatkowej powierzchni biurowej i w konsekwencji kolejnych kondygnacji postępowało wraz z rozwojem firmy. W aranżacji dwóch pięter korporację wspierało biuro projektowe CBRE. Jedno z pięter zostało utrzymane w nowoczesnej stylistyce z elementami naturalnymi. Przeważa tu drewno, mech na ścianach, ale nie brakuje też przeszkleń i naturalnego światła. Wnętrze dopełnia widok z okien na starą Oliwę i las.

- Podczas pracy nad kolejną kondygnacją zaangażowaliśmy pracowników. Zapytaliśmy ich w ankiecie o motyw przewodni aranżacji. Wygrało "Trójmiasto", dlatego mamy tam sale konferencyjne: Gdańsk, Sopot i Gdynia z pięknymi, ręcznie malowanymi muralami oraz obłożony drewnianymi deskami korytarz nawiązujący do pokładu statku. To piętro jest zdecydowanie mniej formalne w swojej stylistyce i sprzyja nie tylko pracy w skupieniu, ale także pracy projektowej czy kreatywnej - dodaje Kinga Cholewinska, Project Professional w Bayer.
  • Oprócz przestrzeni do pracy w biurze Bayer nie brakuje pomieszczeń pomocniczych.
  • Poszczególne piętra zostały urządzone w oparciu o konkretną tematykę.
  • Jedna z kondygnacji nawiązuje do Trójmiasta.
  • Sale konferencyjne mają tam nazwy: Gdańsk, Sopot i Gdynia.
  • Ściany w salach konferencyjnych zostały wzbogacone o murale nawiązujące do poszczególnych miast.
  • W gdańskiej sali konferencyjnej znalazł się widok na kamienice.
  • Korytarz na tym piętrze nawiązuje do łodzi.


"Trójmiejskie Biura" to cykl, w którym pokazujemy wnętrza biur znajdujących się na terenie Trójmiasta i jego okolic. Rozmawiamy o estetyce i funkcjonalnych rozwiązaniach, które ułatwiają codzienną pracę. Chcesz pokazać nam swoje biuro w tym cyklu? Prześlij trzy zdjęcia wnętrza na adres: j.puchala@trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (142) ponad 20 zablokowanych

  • (8)

    Zamiast tych pomieszczeń z których i tak nikt nigdy nie korzysta, typu piłkarzyki (jak cię szef zobaczy, ze grasz w czasie pracy, to oblewa cię od razu zimny pot), lepiej zrobić normalne pokoje do pracy, a nie upychać w ludzie w open space, gdzie się będą wzajemnie zarażać covidami i innymi wirusami

    • 116 18

    • To nie janusztrans kolego :)

      Szef czesto gra z nami, sa nawet turnieje organizowane :)

      • 0 2

    • He? (1)

      Nie wiem gdzie pracujesz, ale w Bayerze nikt nie patrzy na Ciebie wilkiem jak grasz w piłkarzyki. Tutaj jest zadaniowy czas pracy, nie godzinowy

      • 3 6

      • Niestety polscy Janusze tego nie zrozumieją :)

        • 0 4

    • (1)

      Oczywiście, że można korzystać i grać. Jak się szefowi nir podoba to jest to jego problem. Piłkarzyki są po to by w nie grać.

      • 8 15

      • Można grać ile się chce, ale robota musi być zrobiona na czas.

        Można grać leżeć ale robota na CZAS!!!!!!!!!!!!!!!!!

        • 5 0

    • Zgadza się (1)

      Po co ci piłkarzyki jak musisz zrobić swoją robotę, system sprawdzi ci KPI czy wyrabiasz normę, więc w te piłkarzyki nikt nie gra.

      • 15 3

      • A kto teraz pracuje w biurach ?

        • 6 0

    • To oni produkowali Cyklon B ?

      • 10 0

  • (7)

    Lubię to - open space z możliwością posmyrania się stopami z osobą z biurka z drugiej strony dykty.

    Jak macie eksperta od ergonomii to może zapytajcie się czy fotele do pracy powinny być z zagłowkiem czy bez.

    Zamieńcie te pokoje z kanapami i piłkarzykami na biura, przenieście tam połowę open space, a z open space zróbcie biura. To są rzeczy których chcą pracownicy, a nie pokoju konferencyjnego z motywami trójmiejskimi.

    • 98 6

    • (1)

      Z czasow biurowych najbardziej brakowalo otwieranych okien. W zasadzie czasy pandemii to dobra okazja do zmiany prawa budowlanego i prawa pracy w kierunku wiekszego zachowania higieny. Mozliwosc porzadnego przewietrzenia to podstawowa sprawa. Najlepsza nawet klimatyzacja do piet nie dorasta mozliwosci zrobienia przeciagu. Powinno sie tez wrocic do zapomnianego juz wytwarzania z miedzi klamek i innych rzeczy dotykanych przez ludzi. Na miedzi bardzo szybko gina bakterie i rozne inne bakcyle.

      • 16 0

      • ... i same klamki tez giną.

        • 0 0

    • Pokoje z piłkarzykami i innymi bajerami do uzytku (1)

      a Menager czy Dyrektor, któremu januszostwo z butów wychodzi nie wazne jakby był przystrojony i tak łypie, że nie siedzisz przy kompie i nie dłubiesz tylko się obijasz.

      • 22 1

      • W piłkarzyki można pograć po 10 godzinie pracy danego dnia, ale tylko pod warunkiem że po grze zostaniesz jeszcze dokończyć kilka spraw.

        • 20 0

    • Nie narzekaj, masz przecież owocowe piątki, warzywne środy i mięsne poniedziałki.

      • 25 0

    • (1)

      Skrzyżowanie kołchozu z oddziałem przedszkolnym.

      • 46 2

      • bez kitu

        • 18 2

  • Pracowałam tam w open spejsie, krzesło uderzało o krzesło na sali chyba z 50 ludzi jsk w fabryce

    Jak rozmawiasz z kontrahentem to wszyscy cię słyszą, jak opierdziela cię szef co cały open spejs jest świadkiem, otworzysz okno zimno, zamkniesz to się dusisz. Jednym słowem strasznie.

    • 1 0

  • Tyle negatywnych opinii... (2)

    Pewnie, w PPHU u Janusza lepiej - niepłatne nadgodziny, pensja - raz 15 raz 30 kolejnego miesiąca, urlop...jak łaskawca szef się zgodzi...premie/ bonusy ? Zapomnij! Kryzys mamy, firma ledwo ledwo przędzie! A szef przecież alimenta ma placić, to skąd ma na premioszki dla niewolnika wziąc ?

    • 1 3

    • (1)

      Wiesz, że istnieją też odcienie szarości, nie tylko czerń i biel?

      • 0 0

      • Nie wiem

        Januszku

        • 0 2

  • W Polsce dla Bayera nie powinno być miejsca (17)

    Historia

    • 89 45

    • Z każdą korporacją trzeba walczyć (7)

      Bo taka koncentracja kapitału jest zła, zabija konkurencję i wolny rynek, dochodzi do wyzysku pracowników i klientów, korumpowania polityków, nadużywania swojej pozycji itp. itd.

      • 28 24

      • Wszystko prawda, (5)

        tylko taka korporacja powstaje właśnie na wolnym rynku. Można to ograniczyć prawnie, ale to przecież komunizm :) Więc mamy korpokrację, za chwilkę numerki, chipy, 24h monitoring każdej owieczki.

        • 7 12

        • Wolnym rynku? Zupełnie nie zrozumiałeś punktu wypowiedzi, na którą odpowiadasz.

          • 1 1

        • Muszą być jakieś ograniczenia, bo inaczej byłaby anarchia (1)

          Po to masz urząd antymonopolowy i urząd ochrony ochrony konkurencji i konsumentów - ale podobnie jak np. jakaś rada etyki mediów ta ochrona jest tylko na papierze.

          • 9 0

          • ależ ja jestem za takimi ograniczeniami

            tylko powiedz to głośno a zaraz zwyzywają cię od komunistów a później będą narzekać na korporacje :)

            • 6 2

        • sprawdź sobie

          Sherman Act, Clayton Act, Federal Trade Commission Act

          • 3 3

        • i tak struje tobą pegasus i aplikację wiedzące o tobie wszystko

          • 11 0

      • To zawsze można pracować w polskich januszexach za 2500 netto na zleceniu i dodatkami typu czekolada allegro z biedry na święta;)

        • 21 4

    • xD (1)

      Tak samo jak dla Volkswagena - mam nadzieję że w równym stopniu wojujesz z posiadaczami golfów i passatów

      • 20 0

      • A Porsche jeszcze gorsze

        Pan Ferdynand miał zamiłowanie do projektowania śmiercionośnych konstrukcji, nie tylko pojazdów dla ludu.

        • 2 0

    • Podobnie powinno być z IBM i fordem do grudnia 1941 w jawny sposób a do 1943 w utajony (2)

      wspomagały III Rzeszę (.

      • 10 1

      • (1)

        BMW robilo silniki do czołgów niemieckich - na niewolniczej pracy zbili kapitał zakładowy

        • 4 0

        • A teraz jacy świeci i dystyngowani, nie to co ta dzicz

          Z Polackei.

          • 0 1

    • (1)

      najgorsze guano na świecie należące do spisku koncernów big pharma - odpowidają za miliony zgonów w wyniku ich działań , wykupuja i blokują patenty na lekarstwa które potrfaią wyleczyć choroba a oni wolą leczyć w nieskończoność bo to zródełko wiecznej kasy , raka i inne choroby mozna wyleczyć już od dawna i to nie wielkim kosztem , ale to nie w "tomi graj" koncernom , których pazerność i chciwość i brak moralnych zachamowań przekracza wszelkie granice , ponadto handlują patentami na lekarstwa i za odpowiednią kasę dane państwo może kozystać z danego leku , a jak nie zapłaci to se zdychajcie !! Za czasów wojny to było zło i ... nic się nie zmieniło !!!

      • 16 9

      • minusującym głąbom polecam doinformowac się w kwestii "big pharma", albo skoro czerpiecie równierz lkorzyści z czyjego leczenia a nie wyleczenia ... to obyście to samo dostali co sami dajecie !

        • 3 5

    • nie historia tylko przyszlosc (1)

      przestanmy wciaz zyc historia bo wszyscy doodola juz lata swietlne do przodu a my wciaz w historii sie babramy. dosc tego

      • 14 15

      • Co ty wiesz

        Powiedz takie słowa w stanach , zobaczysz co dla nich znaczy krótka ale ich historia, tak ciągle na nią się powołują

        • 10 5

  • (1)

    a czy ta litwinka na A jeszcze pracuje?
    bardzo milo spedzalo sie z nia wieczory :)

    • 2 0

    • Jeszcze jestem

      A kto pisze? Bo nie wiem z kim mam przyjemność

      • 3 0

  • Korposzczury (4)

    muszą mieć wygody, żeby wydawało im się, że mają zacną robotę...

    • 24 8

    • Korposzczur (2)

      Mi się nie wydaje aj wiem że mam zacna robotę. Jak chce pójdę odpocząć w w miłym zacisznym miejscy w miłym otoczeniu na wygodnej kanapie z kawą/herbata w ręku zamiast w zasmierdzialej pakamerze. Wrócę na moje w miarę ergonomicznie dopasowane stanowisko ideale swoje 8h i zadzwonię do kumpla /kumpeli gdzie wyskoczymy na weekend bez obawy że mi nie starczy do 1. Po pracy mogę jeszcze wyskoczyć na siłownię za którą prawie nic nie płacę aby utrzymac forme. Później zjem sushi z laską i obejrzymy netflixa. No ale każdy wybiera to co lubi. Jeden woli być surferem na śmieciarce a drugi korposzczurem

      • 4 7

      • (1)

        No jasne, bo ludzie dzielą się na korpo i śmieciarzy. Powiało kulturą osobistą. Takie traktowanie innych pewnie leży u podstaw tego dlaczego wielu z komentujących tak negatywnie wyraża się o korpo.

        • 7 0

        • Wybor

          Jednak czytać ze zrozumieniem trzeba umieć. To był przykład że każdy ma wybór taki jaki chce. Może podjąć pracę zgodna ze swoimi preferencjami i nie należy krytykować nikogo ze względu na wykonywany zawód lub miejsce jego wykonywania. Szacunek do drugiego człowieka zawsze się należy.

          • 2 2

    • nic dodać nic ująć ;)

      • 9 4

  • Najważniejsza kwestia dla mnie w korpo to: (8)

    1. Żadnego diversity & inclusion (chce pracować z ludźmi z mojego kręgu kulturowego i rasy, i z tym samym poziomem doświadczenia zawodowego czyli bardzo duże)

    2. Żadnego popierania i afiszowania się z LGBT+ i zmuszania mnie do oglądania tęczowych materiałów wbrew mojej woli.

    3. Żadnych elastycznych godzin, standard 8 godzin dziennie, żadnych długich godzin i siedzeniu cały dzień na zoomie. Kosztem mojego balansu pomiędzy praca z życiem prywatnym

    I ostatnie bardzo ważne bardzo wysokie wynagrodzenie jako osoba z 15 letnim stażem w IT.
    Nie chcę aby dziewczynki bez doświadczenia i wiedzy przyjmowane w imię parytetów. Zarabiały tyle co ja bo mamy te same stanowiska.

    Tyle

    • 30 29

    • To chyba marne szanse (4)

      W dzisiejszych czasach znaleźć takie korpo?
      Zostają polskie januszexy

      • 6 5

      • Widzę że lewaki i pasjonaci tęczy mnie (1)

        Minusują bo mówię co mi się nie podoba, a co się obecnie dzieje w każdym korpo. Warto aby odpowiednie służby się temu przyjżały. Praca jest od pracy a nie od ideologi gender, tęczy czy kościelnej.

        • 12 6

        • zawsze możesz zmienić pracę jak się nie podoba

          • 5 4

      • Niech

        pójdzie popracować w centrali skoku w Gdyni. Tam nie ma tęczowych flag, ale za to jest pozłacane popiersie Piłsudskiego.

        • 5 5

      • Trzeba mieć jaja na rozmowie

        Żeby HR i przełożonemu to powiedzieć jasno. Po prostu ją w robocie jestem po to żeby wykonywać swoje obowiązki związane z pracą. A nie uprawiać ideologię i dopasowywać się do tęczowych trendów na siłę i nachalnie mi narzucanych odgórnie.

        • 11 8

    • Ale z ciebie burak, poczekajmy jeszcze a dziewczynki cie wygryzą

      • 4 11

    • (1)

      Ja bym chcial zeby nie bylo obowiazku siedzenia na firmowym komunikatorze. Komunikator powinien sluzyc tylko do komunikacji w awaryjnych sytuacjach lub w konkretnym celu o konkretnej godzinie. Reszta powinna byc przez email. Komunikator wlaczony przez caly dzien pracu (niektorzy maja go nawet na telefonie) to najwiekszy rozpraszacz i zlodziej czasu.

      • 8 1

      • Zgadza się

        Ja celowo mam wyłączony bo właśnie cały czas biznes truje mi d*pę. Od tego jest mail. Nie plotkuje w robocie więc mi komunikator jest nie potrzeby.

        • 5 1

  • niektorzy za garsc srebrnikow tanio sie sprzedaja niemcom (1)

    .

    • 8 10

    • no no

      A inni dla idei pracują za darmo dla Polaków

      • 3 0

  • Tam pracuje Czajcza

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane