- 1 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 2 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Strażacy protestują. Najpierw flagi, teraz miasteczko pod kancelarią
Zaczęło się od wywieszenia transparentów i flag. We wtorek w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, stanęło miasteczko protestacyjne. Państwowa Straż Pożarna prowadzi protest, który jak widać zaostrza się. O co walczą strażacy i jak to przekłada się na ich pracę?
O co obecnie walczą strażacy?
O rewaloryzację funduszu wynagrodzeń za lata 2008‐2014 o co najmniej 17 proc. - tytułem rekompensaty wzrostu kosztów inflacji, z czego 10 proc. wypłaconych jeszcze w tym roku, a kolejne 7 proc. w roku 2017 lub w programie modernizacyjnym. O pokrycie w całości z budżetu państwa kosztów związanych z wysługą lat. Łączna kwota potrzebnych środków na pokrycie kosztów za wysługę lat wynosi ponad 8 mln zł. MSW pokryje koszty w wysokości jedynie 3 mln zł, co spowoduje konieczność pokrycia pozostałych kosztów ze środków bieżących Komend Państwowej Straży Pożarnej. Chodzi też o wzrost stawki za służbę w godzinach nadliczbowych z 60 proc. do 100 proc. za godzinę pracy.
W ubiegłym roku w Państwowej Straży Pożarnej z części przeznaczonej na wynagrodzenia trzeba było przesunąć ponad 7 mln zł na utrzymanie jednostek organizacyjnych. W obecnym roku według prognoz kwota wzrośnie do 43 mln zł.
- W związku z koniecznością wykonywania bieżących zadań, związanych z bezpieczeństwem, kierownicy jednostek organizacyjnych będą zmuszeni wygospodarować powyższą kwotę z wynagrodzeń strażaków - tłumaczy Robert Osmycki Przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność"
Nie strajk, tylko protest
- Nasza akcja protestacyjna nie ma jakiegokolwiek wpływu na prowadzenie przez nas działań ratowniczo-gaśniczych oraz czynności administracyjnych, czyli strajk odbywa się bez szkody dla mieszkańców - zapewnia Jakub Zambrzycki, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Z założenia strajk polega na zbiorowym powstrzymywaniu się pracowników od wykonywania pracy, na czas rozwiązywania sporu z pracodawcą. Strażacy należą jednak do grupy pracowników, którzy zostali pozbawieni tego prawa na mocy art. 19 ustawy o sporach zbiorowych. Należą do niej także pozostali pracownicy mundurowi, sądy, prokuratury i pracownicy szpitali.
- Ustawa stwarza tym pracownikom możliwość skorzystania z alternatywnej w stosunku do strajku techniki rozstrzygania sporów zbiorowych. Do tego typu technik należy zaliczyć akcję protestacyjną pod warunkiem jednak, że jej przebieg nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi - tłumaczy Marcin Janicki z BGP Kancelarie Radców Prawnych.
Do działań zabronionych zaliczane jest w tej sytuacji zwalnianie tempa pracy, drobiazgowe wykonywanie obowiązków (strajk włoski) lub korzystanie ze zwolnień lekarskich albo urlopów okolicznościowych. Działania, z których strażacy mogą korzystać to np. oflagowanie samochodów, transparenty, informowanie społeczeństwa poprzez media. Mogą także brać udział w protestach poza godzinami swojej pracy.
Miejsca
Opinie (51)
-
2015-09-23 17:28
Co za czasy ...
Najpierw pielęgniarki, potem ZUS (!), a teraz na dokładkę Straż Pożarna :->
- 6 0
-
2015-09-23 18:18
Jechał wóz strażacki na sygnale. Mało miałem akurat możliwości zjazdu, prawie wjechałem w słup aby zrobić miejsce do przejazdu. Jechał ponad 100. Jak się zbliżył to zobaczyłem na jego przodzie płachtę z napisem Protest. Myślałem że szlag mnie trafi. Jak bym nie zjechał to mandat? Jak wogóle traktować taki kretynizm i nieodpowiedzialność?
- 1 7
-
2015-09-23 21:50
Szydło wyciągnie z worka każdemu po tysiaku i sprawa załatwiona.
PiS wszystko może, a potem my będziemy płacić za ich pomysły.
- 3 3
-
2015-09-24 08:32
strazacy strajkuja srednio co 2 lata
za siedzenie na tylku chca ciagle wiecej i wiecej
- 2 5
-
2015-09-24 10:02
polska
stanie niedlugo cala bo wszyscy maja poprostu dosc tyrania za marne grosze wszyscy robimy za chiny europy teraz taxi w warszawie tez strajkuja zobaczycie cos sie musi zmienic bo tak dalej zyc sie nie da emerytom zle ludziom w wieku produkcyjnym zle zlobkow i przedszkoli publicznych nie ma na kazdej plaszczyznie jest zle wiec jaki z tego wniosek ? albo strajki albo kolejki do urzedow po wnioski ze statusem uchodzcy oni beda mieli lepiej jak niejeden emeryt
- 3 1
-
2015-09-28 11:10
Walcz o swoje
Mój kolega jest strażakiem od roku. Gdy opowiedział mi jedną historię z akcji to nie chciał bym tam pracować nawet za 5 tys zł. Siedzą niech siedzą mają czekać i warować gdy nam coś zagraza zeby w każdej chwili mogli wyjechać, chyba o to chodzi. Dla mnie niech strajkują 1700 zł za taką odpowiedzialność to żenada. A wam jak sie nie podoba to zróbcie strajk u siebie w zakładzie. A jak nie otwórzcie coś swojego ja zaryzykowałem i nie narzekam, a najlepiej usiąśc na d*p... i gadać i pierdz...ielić głupoty jak mi to jest zle a innym dobrze. Każdy odpowiedzialny jest za własny los. A niedługo ma sie zmienić bo Donald z Angelą mają brać cywilny :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.