40 proc. CV, którymi dysponuje portal praca.pl zawiera informacje na temat stanu cywilnego kandydatów. Rubrykę tę wypełniamy dobrowolnie, pomimo iż nie jest to wymagane przez pracodawców. Co więcej - firmy nie mają prawa domagać się od nas takich informacji i podejmować na ich podstawie decyzji o zatrudnieniu.
2010-11-29 22:04
co jeszcze ludzie umieszczają w CV?
2010-11-30 00:28
A ja chcę tylko serdecznie pozdrowić te dzielne kobiety, które prowadząc własną działalność (same) zdecydowały się na dziecko. Polska w żaden sposób nie pomaga matkom niezatrudnionym na etacie, tylko prowadzącym swoje, 1-osobowe, firmy. Żałosna wysokość macierzyńskiego oraz brak jakiejkolwiek dalszej ochrony i wsparcia skutecznie mnie blokuje przed posiadaniem potomstwa. A czas mija nieubłaganie...
2010-12-14 17:32
Uważm, że pracodawca nie ma prawa pytać, sie kobiety, czy ma i czy chce mieć dzieci !! To tylko i wyłącznie moja sprawa !! Ale rozumiem, że ma prawo np. zapytać czy byłam karana, bo ma pełne prawo wiedzieć, czy nie popełniłam przestępstwa ! A wracając do tematu, to jeszcze raz podkreślam czy mam dzieci, czy chce mieć i kiedy to tylko i wyłącznie moja sprawa !! Ja nie miała bym najmniejszego zamiaru wykorzystywać, tego, że np. jestem w ciązy !
2011-01-11 21:43
Każdy facet powinien choć raz w życiu odwiedzić porodówkę, może zaczęli by bardziej cenić i szanować kobiety. Dzięki nim przecież świata by nie było.
2011-02-12 21:43
a pomimo tego była ostatni na kilku rozmowach kwalifikacyjnych, a w ostatnim roku trzy razy "znalazłam" pracę. Tylko raz dyrektor zadał mi pytanie o stan cywilny, zrobił to tak nieudolnie, że sam się zawstydził.
2011-04-01 13:33
Kiedyś umieszczałam w cv informację o stanie cywilnym - doszłam jednak do wniosku, że to moja prywatna sprawa więc zrezygnowałam z tego. Już o dzieciach w ogóle nie mam zamiaru pisać.
Co do wątku zatrudniania kobiet. Różni są ludzie: jedne kobiety zachodzą w ciążę i idą na zwolnienie (naciągaczki i ściemnacze), inne pracują do 8mca i zaraz po urlopie macierzyńskim wracają, inne idą na zwolnienie bo rzeczywiście mają zagrożoną ciążę. Moja siostra sama przeleżała 7 miesięcy w domu bo życie malucha było zagrożone, mi udało się i byłam czynna zawodowo do 8 miesiąca. Jedyne co mnie zabolała to nawet brak słowa: dziękuję od pracodawcy za zaangażowanie. Teraz więc stwierdziłam, że mam to gdzieś i przy 2 ciąży pójdę na zwolneinie już w 5 miesiącu skoro nie potrafili tego docenić.. a co tam!!!
2011-04-03 09:05
Zamiast bzdury pisać lepiej pismaki z internetu wzieliby się na patologię w gastronomi na terenie 3 miasta ..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
