• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Randki tak, miłość nie? Czego naprawdę szukają dziś single?

Ewa Palińska
5 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Aplikacje randkowe cieszą się niesłabnącą popularnością. Wielu użytkowników nie szuka tam jednak miłości na całe życie, a luźnej relacji, z której w każdej chwili będą mogli się wycofać. Aplikacje randkowe cieszą się niesłabnącą popularnością. Wielu użytkowników nie szuka tam jednak miłości na całe życie, a luźnej relacji, z której w każdej chwili będą mogli się wycofać.

Aplikacje, szybkie randki, imprezy dla singli - rozwiązań, z których mogą skorzystać osoby szukające drugiej połówki, jest mnóstwo. Nie zawsze będzie to jednak ktoś, kto zechce wiązać się na całe życie bądź wchodzić w romantyczne relacje, bo wielu współczesnych singli, szczególnie tych przeżywających drugą młodość, wiązanie się na stałe zwyczajnie nie interesuje.



Czy znalazłe(a)ś miłość na całe życie?

Na miłość nigdy nie jest za późno - te słowa dodają otuchy osobom, które od lat szukają drugiej połówki i nie tracą nadziei na to, że w końcu ją odnajdą. Niestety, czasy romantykom nie sprzyjają. Choć na uczuciowym rynku, zarówno pierwotnym jak i wtórnym, singli nie brakuje, wielu z nich nie ma ochoty wchodzić w kolejne związki. Rozmaite narzędzia do poznawania nowych osób umożliwiają im znalezienie partnera o konkretnym wyglądzie, statusie materialnym i podobnych oczekiwaniach. I współczesne single z tego rozwiązania chętnie korzystają.

Jestem singlem i chcę świętować walentynki! Gdzie mam szukać tej miłości?



Dla wielu użytkowników aplikacji randkowych "nieczysta karta" to przeszkoda, z którą nie zamierzają nawet próbować się zmierzyć. Dla wielu użytkowników aplikacji randkowych "nieczysta karta" to przeszkoda, z którą nie zamierzają nawet próbować się zmierzyć.

Relacja szyta na miarę



Odpalasz aplikację randkową. Bezrefleksyjnie przeglądasz profile kolejnych osób. Jeśli ktoś ci się spodoba, "dajesz w prawo". Kryteria oceny są szerokie i dowolne. Czasem o wyborze bądź odrzuceniu decyduje wzrost, innym razem waga, wiek, status materialny, wykształcenie, a najczęściej wszystko naraz.

- Przeglądasz towary jak na półce w sklepie i wybierasz tylko te, które wpadną ci w oko - opowiada Tomek, przedstawiciel handlowy. - Nie musisz się tłumaczyć, dlaczego kogoś odrzucasz, a kogoś innego nie. Możesz w dowolnej chwili zakończyć znajomość, usuwając parę i zrywając kontakt. Dożyliśmy pięknych czasów - śmieje się.
Użytkownicy aplikacji najczęściej jasno określają, jaka znajomość ich interesuje. Często przewijają się skróty ONS - "One Night Stand" - czyli przygoda erotyczna na jedną noc, albo FWB - "Friends with Benefits" - czyli przyjaciele z korzyściami (ang. fuck buddies).

- Relacja oparta na zasadach FWB nie oznacza braku miłości, bo ja w swojej partnerce się zakochałem i wiem, że ona też mnie kocha. Po prostu żyjemy inaczej niż stereotypowe pary z podobnym do nas, kilkuletnim stażem - opowiada Daniel. - Nie planujemy ślubu ani nawet wspólnego zamieszkania. Dzieci tym bardziej. Żyjemy na odległość, ale kiedy się spotykamy, nic nas nie rozprasza. Jesteśmy cali wyłącznie dla siebie. Chodzimy razem na imprezy, mamy wspólne grono znajomych, ale każde z nas ma też swój świat, niezależny od tego naszego, wspólnego. Chciałbym tu podkreślić, że nasza relacja jest w 100 proc. monogamiczna. Ustaliliśmy to już na pierwszym spotkaniu. Dajemy sobie wzajemnie dużo luzu, ale na sypianie na boku z innymi żadne z nas się nie godzi.
Zdarzają się oczywiście osoby, które otwarcie przyznają, że szukają stałego związku. I zdarza się, że taką miłość za pośrednictwem aplikacji randkowej znajdują. Są to jednak przypadki marginalne.

- Wystrzegam się kobiet, które piszą, że szukają prawdziwej miłości albo kogoś na stałe - mówi Jarek, aktywny użytkownik Tindera od trzech lat. - Kilka razy się z takimi umówiłem i okazały się desperatkami. Od razu weszły w jakiś skrajny romantyzm, oczekiwały nieustannie dowodów miłości. Jedna na pierwszej randce chciała wybadać, ile zarabiam i jaka przyszłość czeka ją u mojego boku. Inna już na drugim spotkaniu przedstawiła mnie swoim dzieciom i liczyła na to, że będę robił za dobrego wujka. Ja natomiast szukam bezproblemowego towarzystwa. Kobiety, którą zabiorę na spotkanie firmowe, z którą być może wybiorę się na wakacje, ale która będzie miała swój kąt, swój świat i nie będzie starała się sterować moim.


  • Panie, które demaskują tożsamość użytkowników Tindera w tajnej, facebookowej grupie, nazywają psycholem pana, który zdradza tożsamość użytkowniczek tej aplikacji na Instagramie.
  • Prywatne i ukryte grupy na FB to też idealne miejce, aby zasięgnąć wiedzy na temat osób, które korzystając z aplikacji randkowych, liczą na anonimowość.
  • Panowie szukający za pośrednictwem aplikacji randkowych jedynie rozrywki bądź nowych znajomości trafiają z automatu na czarną listę randkowiczek, dopatrujących się w każdym użytkowniku potencjalnego partnera na całe życie.
  • Scenariusz zwykle jest podobny: poznali się na imprezie lub przez internet, było super, najprawdopodobniej poszli do łóżka, potem spotkali się jeszcze raz czy dwa, czasem nawet snuli wspólne plany, a potem on nie daje znaku życia. Zniknął niczym duch. Ghosting, jak nazwali to Amerykanie, to najpopularniejszy sposób na kończenie tinderowych relacji.
  • Ranią nie tylko panowie, ale i panie. Oto przykład ghostingu w damskim wydaniu.
  • Kiedy chwalisz się w grupie użytkowników aplikacji randkowych swoją ciętą ripostą i sam zostajesz wyśmiany...
  • Wielu użytkowników aplikacji randkowych podchodzi do sprawy korzystania z nich bardzo poważnie. Nie spełniasz oczekiwań? Nie ma dla ciebie miejsca wśród "zmatchowanych" (sparowanych).
  • Aplikacje randkowe to nie tylko dobre miejsce na szukanie FWB. Znajdziesz tu też chętnych do innych aktywności, jak np. gry w planszówki.
  • Czego pragną mężczyźni? Ten użytkownik nie pozostawia złudzeń....
  • Tych, którzy pragną zasmakować tinderowej rzeczywistości, a spychani są na boczny tor przez swoją przeszłość, często ogarnia frustracja. Nie chcą czuć się dyskryminowani tylko dlatego, że wcześniej byli w związkach czy dorobili się dzieci.
  • Profile osób szukających dyskretnej relacji regularnie się przewijają. Przypominamy, że głównie w tym celu stworzono aplikacje randkowe.
  • Chętnych na wspólne igraszki poszukują też pary czy większe grupy osób.
  • Krótko i na temat.
  • Opis krótki, ale nie pozostawia złudzeń poszukiwaczkom miłości na całe życie.
  • Wśród ofert w aplikacjach randkowych znajdzie się też coś dla fetyszystów.

Wiele oferuję, ale tyle samo wymagam



"Na starość nie będzie ci miał kto wody podać" - straszy się niefrasobliwych singli. Ci jednak nic sobie z tych słów nie robią, bo mają własną wizję udanej przyszłości.

- Nie lubię dzieci, nie chcę ich mieć, a jeśli dorobię się majątku, wszystko przepiszę siostrzeńcom. Albo na koty. A jeśli będę na starość niedołężna, znajdę sobie miejsce w fajnym ośrodku dla seniorów - opowiada Marta, prowadząca własną kancelarię radcowską. - Mam bardzo wysokie wymagania odnośnie do ewentualnego partnera, bo sama mam wiele do zaoferowania. Nie zamierzam obniżać lotów. Jeśli podczas spotkania ktoś mi nie pasuje, nie ciągnę tego. Szkoda czasu.
Robert, dyrektor handlowy w firmie produkującej sprzęt sportowy, szuka partnerki jak najbardziej podobnej do siebie. Również jeśli chodzi o status materialny.

- Jestem mężczyzną lubiącym wystawne życie i szukam partnerki, która będzie - podobnie jak ja - spełniała się zawodowo i będzie miała podobny status materialny - opowiada Robert. - Próbowałem kilkakrotnie dać szansę dziewczynom dysponującym mniejszymi funduszami, ale to się po prostu nie sprawdziło. Jedne żerowały na mnie jak pijawki, inne przeciwnie - unosiły się dumą i nie chciały się zgodzić, żebym płacił za wakacje czy obiad w dobrej restauracji albo wybierały najtańsze pozycje z menu, bo wstydziły się mnie naciągać. A ja nie będę sobie niczego odmawiał i obniżał stopy życiowej tylko dlatego, że partnerka za mną nie nadąża. Interesuje mnie relacja partnerska i zależy mi na partnerstwie w każdym zakresie, również pod względem ekonomicznym.
Stałego związku nie szuka też Martin, dyrektor IT w jednej z korporacji. I choć jasno komunikuje, kogo szuka i jakie relacje go interesują, panie nie zawsze dają temu wiarę.

- Aplikacje randkowe pełne są idealistek, które szukają faceta na całe życie - opowiada Martin. - Najlepiej przystojnego, bogatego, w odpowiednim wieku, bez bagażu doświadczeń. Kiedy takiego znajdą, uczepiają się go jak rzep i nie chcą puścić. Nawet jeśli on sam deklaruje, że stałego związku nie szuka. Miałem kiedyś nieprzyjemną sytuację z pewną panią, która założyła sobie, że mnie zmieni i przekona do miłości. Długo nie przyjmowała do wiadomości, że nic z tego nie będzie. Zobaczcie zresztą, co dzieje się w tych tajnych grupach na mediach społecznościowych. Panie inwigilują każdego faceta i wieszają psy na tych, którzy szukają jedynie luźnych relacji, choć w opisie stoi jak byk, że poważnym związkiem nie są zainteresowani. Ja np. za pośrednictwem Tindera bardzo długo umawiałem się wyłącznie na planszówki.
Katolicki Tinder: miłość, modlitwa i szybkie randki Katolicki Tinder: miłość, modlitwa i szybkie randki

Relacje z nieudanych tinderowych randek często trafiają do prywatnych grup na FB. Relacje z nieudanych tinderowych randek często trafiają do prywatnych grup na FB.

Grasz nieuczciwie? Zostaniesz zdemaskowany



W mediach społecznościowych funkcjonuje wiele ukrytych grup, w których użytkownicy wymieniają się opiniami na temat konkretnych osób korzystających z aplikacji randkowych. Można dzięki temu sprawdzić, czy dana osoba nie romansuje z więcej niż jednym partnerem i czy jej intencje są czyste. Użytkownicy pomogą też w ocenie wierności partnera.

- Grupy są przeróżne - tłumaczy Ligia, aktywnie udzielająca się w mediach społecznościowych. - Można się poradzić, czy nasz profil jest atrakcyjny dla potencjalnego odbiorcy, co powinniśmy zmienić w opisie, jakie zdjęcia wybrać. Jest wiele grup wyśmiewających różne profile. Najbardziej radykalna jest jednak grupa wyłącznie żeńska (ukryta, więc jej nazwy nie zdradzę), w której prześwietla się konkretnych użytkowników - panie wrzucają zdjęcia konkretnych panów, a reszta pisze, co wie na ich temat. Udało się w ten sposób zdemaskować wielu nieuczciwych "graczy".
Działalność szczególnie tej ostatniej grupy wzbudza kontrowersje, bo inwigilowani panowie nie mają pojęcia o tym, że prowadzone jest przeciw nim śledztwo.

- Wpis na mój temat pokazała mi przyjaciółka. Byłem tym nie tyle zszokowany, co zdegustowany - opowiada Martin. - Nigdy nie ukrywałem, że stałej relacji nie szukam, a tutaj zostałem nazwany dwulicowym draniem, który gra na wiele frontów. Dziewczyny, z którymi się kiedyś umówiłem, wymieniały się szczegółami na temat naszych "relacji", czasem bardzo intymnymi. Miałem zamiar podjąć kroki prawne, bo były to zwyczajne pomówienia. Przyjaciółka odwiodła mnie jednak od tego pomysłu, bo jej zdaniem zrobiłby się tylko jeszcze większy szum.

Nieudane randki. Komu się przydarzyły?



Szybkie randki w 453. urodziny Szekspira (wideo z 2017 roku)

Zobacz, na czym polegają szybkie randki.

Szybkie randki - może tu znajdziemy miłość?



Alternatywą dla aplikacji randkowych są szybkie randki, podczas których mamy okazję spotkać się twarzą w twarz z potencjalnym partnerem. Co może pójść nie tak?

- Pełen nadziei na znalezienie drugiej połówki wybrałem się kiedyś na taką szybką randkę - wspomina Arnaud. - Miałem wówczas 26 lat, widełki wiekowe ustalono na 25-35. Zakładałem, że mogę tam spotkać kobiety starsze od siebie, ale nie myślałem, że będą wyłącznie takie w górnej granicy ustalonego wieku. Większość z nich z dziećmi, po rozwodach. Nie odbieram im prawa do szczęścia, ale ja, młody chłopak, miałem inne oczekiwania względem tego wydarzenia.
A wy jesteście w szczęśliwych związkach czy szukacie swojej drugiej połówki? Jak wam idą te poszukiwania? Gdzie w dzisiejszych czasach można znaleźć miłość? Podzielcie się przemyśleniami w komentarzach.

Opinie (413) ponad 20 zablokowanych

  • przeciez jak ktos jest singlem to z definicji nie szuka milosci (11)

    tylko w PL singielka to slangowa nazwa kobiety pracującej za 3200zl, ktora nie moze nikogo znalezc. w normalnych warunkach singielka to kobieta, ktora wybrala kariere zamiast związku, wiecej dzieki temu zarabia i nie szuka milosci

    • 19 17

    • Jaki kraj, tacy single.

      • 21 3

    • (8)

      Kolejna bez wartości! Pieniądze dla Ciebie są wyznacznikiem miłości? Wyzwolone pudernice, które myślą ze kasa załatwi wszystko ;)))) patologia !

      • 7 5

      • robienie staremu obiadu to nie wartosc (1)

        • 6 3

        • Można to uznać za podział obowiązków. Obiad czy sprzątanie to też jest praca, którą ktoś musi wykonać. Pieniądze też są potrzebne. Można różnie dzielić się obowiązkami. Jeśli jedna osoba dobrze zarabia, a druga odnajduje się w pracach domowych, to dlaczego nie? Ja jestem mężczyzną, ale odpowiadałyby mi obowiązki domowe, dzieci przez cały dzień. Co kto lubi i może.

          • 6 2

      • (1)

        A co do zaoferowania mają niektórzy mężczyźni, jakie wartości? Ani w seksie nie są dobrzy, ani nie mają jakiegoś hobby. Jakieś patologiczne zaszłości z przeszłości ciągnące się za nimi. Jakie wartości to są? Manipulacje , kłamstwa, udawanie miłości. Żadna szanując się kobieta nie będzie chciała z kimś takim być

        • 3 2

        • Niektóre kobiety maja do zaoferowania jedynie d**e, bo niczego innego nie potrafia. Nikt nie chce być z taka osoba co puka się na każdym kroku byle gdzie i z byle kim. Niektóre zaznaczam. Może niech każdy zacznie od siebie, a nie tylko oczekuje gwiazdki z nieba ?

          • 2 1

      • (3)

        Do pana powyżej od patologii. Myślę, że powinieneś jeszcze więcej dać tych uśmieszków tego typu ;))))) aby podkreślić swoją pasywno-agresywną wypowiedź. Pewnie w realu masz problem z agresją, miałeś może konflikt z prawem, jakaś przemoc domowa? Polecam terapię

        • 2 4

        • (2)

          Tak, jestem bardzo agresywny, mandaty płace, o przemoc domowa musisz zapytać moja żonę i dzieci. Do tej pory nie zauważyłem narzekania. Żona jest wolnym człowiekiem i robi na co ma ochotę. Zrobi obiad, bo chce. Ja od niej niczego nie wymagam ( jedynie info, ze dzisiaj ja gotuje, bo jest taka sytuacja). Pieca w domu tez nie czyści, bo nie lubi. To się nazywa współpraca i budowanie rodziny, a nie niszczenie siebie wzajemnie. Spróbuj! Nie potrafisz. A porady udzielaj swoim rycerzom na chwile Ps. ;)))))))))))))))))))))))))))))

          • 3 4

          • (1)

            Faktycznie z postu bije taki spokój że aż hej :D

            • 2 1

            • Dziękuje ze to zauważyłaś :) mało jest takich ludzi. Zazwyczaj ludzie próbują dowalić drugiej osobie. Tak zeby poczuli wyższość nad innymi. Jesteś w porządku ;)))

              • 0 0

    • Tytuł

      Czyli stara panna.

      • 1 5

  • Macie czas i się na randkowanie? (10)

    Ja już dawno dałem sobie spokój.

    • 25 2

    • Macie czas i siłę

      miski być

      • 4 3

    • Ręka nie boli? (8)

      • 3 5

      • 200-300 zł (7)

        i każda jest Twoja na godzinę

        • 7 0

        • (6)

          Bez przesady. Taką kwotę można spożytkować dużo lepiej.

          • 1 1

          • Co to jest dziś 300 zł? (5)

            Zakupów na tydzień nawet nie zrobię. Niedługo na trzy litry wódki nie wystarczy.

            • 3 0

            • (4)

              Mówimy o wydawaniu pieniędzy na przyjemności, a nie na życie. Jako przykłady podałbym: kino (kilka razy), teatr, gra komputerowa. Wszystkie dają dużo emocji przy "przeżywaniu". Dalej może basen (kilka razy) - wysiłek daje satysfakcję. Jakieś hobby. Coś, czego zrobienie pozostanie w pamięci na dłużej lub samo doświadczanie potrwa dłużej. Nawet wspomniane trzy litry zajmą dużo więcej czasu, niż 15 minut z udającą profesjonalistką.

              • 0 0

              • Tego typu przyjemności też trzeba przeżyć (1)

                A w związku wychodzi drożej :)

                • 4 2

              • To już każdy sam musi ocenić, jakie formy akceptuje i ile jest to dlań warte. :-)

                • 1 0

              • Z taką "udającą profesjonalistką " (1)

                Jest dużo lepiej jak z większością kobiet , z którymi jest się w związku. Teraz nie, bo "boli głowa", nie, "bo zmęczona", ona się "wstydzi", "brzydzi", albo "nie ma ochoty". Jak już do czegoś dochodzi to dosłownie leży i pachnie...
                Tak płacę, mówię co chcę, ja zadowolony bo robię to, co mam ochotę, a ona zadowolona, bo zarobi.

                • 0 0

              • Rozmowa była o tym, że tę kwotę można inaczej spożytkować, według mnie lepiej.
                Wybór pomiędzy kobietą/dziewczyną, a profesjonalistką, to inny temat. Oba rozwiązania mają zalety i profesjonalistka w sumie jest tańsza i wygodniejsza, jeśli chodzi tylko o seks.

                • 1 0

  • (1)

    Był taki eksperyment z myszami, właśnie weszliśmy w fazę czyścicieli futerek, wiadomo co będzie dalej ale myśle, że to dobrze dla naszej planety. Ja sam zaliczam się do tego grona, ale to w pełni świadomy wybór. Do ludzi, którzy tak bardzo chcą coś po sobie zostawić: kim był Twój pra pra dziadek? Jakim był człowiekiem, co lubił, jakie wyznawał wartości? Mój pra pra dziadek był bardzo znanym i majętnym kupcem a nie zostało po nim nic, nie wiem o nim kompletnie nic poza paroma listami, które się do dziś zachowały. Nic z nich nie wynika, mogłyby być czyjekolwiek. To samo będzie z Waszymi pra pra wnukami, nic po Was nie zostanie dla nich, będziecie pra pra dziadkiem lub babcią i Wasze szczęście jeśli będą znali Wasze imię. Z czysto biologicznego punktu widzenia, jeśli czujecie że Wasze geny są ponadprzeciętne rozmnażajcie się jak Genghis Khan, ale w tym również przeszkodzi stały związek. Dla faceta małżeństwo nie ma sensu w dzisiejszych czasach, wpływ mediów na kobiety i umniejszanie roli ojca powoduje, że media wychowują Twoje dziecko a nie Ty, a Twoja kobieta jest zachęcana do rozwodu przez system prawny. Smutne, że każdy facet musi się przekonać o tym na własnej skórze, bo przecież jego kobieta go będzie kochać na zawsze, w dostatku i w biedzie hehe

    • 22 18

    • po polsku mowi sie Czyngis Chan

      • 5 2

  • Tinder i reszta (6)

    Wszystkie wynalazki Tinder i portale randkowe to jedna Wielka Ściema ! Kłamstwa , tuningowanie a rzeczywistość zupełnie inna ! To wszystko dla Zakompleksionych ludków , starych panien z kotem i reszty kłamców ! Jak szukać to w realu ! Zagadywać osobę która się podoba i zapraszać na kawę ! Tylko rozmowa face of face umożliwia nam rozszyfrowanie drugiej osoby .

    • 42 5

    • Niektórym ludziom face to face przez 10 lat małżeństwa nie wystarcza do rozszyfrowania prawdziwego oblicza drugiej osoby. Jak chcesz być kochany na zawsze, to stwórz idealną relacje i zniknij z dnia na dzień, zablokuj numer itd. Skuteczne, tylko bez sensu.

      • 6 5

    • Jeżeli jakaś kobita podeszłaby (4)

      do mnie na ulicy i zapytała, czy pójdę z nią na kawę to pomyślałbym, że uciekła z psychiatryka

      • 10 12

      • (2)

        Nie kobieta pawianie ma cię zapraszać ! A ty ją nieudaczniku niepojęty ! Widać że jesteś samotny tak myśląc !

        • 9 21

        • Nie jestem samotny

          I dlaczego niby to ja mam zapraszać?

          • 16 3

        • Niby czemu? Co za różnica czy facet czy babka zaprosi?

          • 18 2

      • Generalnie

        one wszystkie zachowują się, jakby z psychiatryka uciekły :)
        Niektóre to po prostu dobrze ukrywają.

        • 13 3

  • "Najbardziej radykalna jest jednak grupa wyłącznie żeńska" zawsze tak bylo, pod przykrywka wmawianej swiatu

    empatii i wrazliwosci jest bagno i zgnilizna. Aby to ukryc wmawia sie swiatu brutalnosc i brak wrazliwosci u mezczyzn zwanych klamliwie "silna plcia"

    • 22 8

  • Piękny artykul autora FK (1)

    Czyżby wstyd się przyznać z imienia i nazwiska?

    • 16 6

    • Ferdek Kiepski

      ole!

      • 0 0

  • Singielka to taka osoba co jeszcze

    nie widzi u siebie pierwszych zmarszczek.

    • 10 14

  • Opinia wyróżniona

    Miłości się nie szuka

    Można znaleźć partnera/kę, drugą połówkę itp, jednak to co nazywamy miłością trzeba mieć w sobie, aby móc to ofiarować i być może otrzymać wzamian. Zuroczenie, popęd, życie coś za coś to nie miłość, to kontrakt.

    • 46 3

  • Szukam chłopaka ale ciężko jest znaleźć kogoś wartościowego (6)

    • 12 8

    • Ja już nie szukam.
      Koniec normalności to przełom 90/00.

      • 10 2

    • A równie ciężko znaleźć normalna babę bez tabunu bąbelków spłodzonych z osiedlowymi cwaniakami za żabka:)

      • 21 9

    • Co to znaczy wartościowego? Dla jednej kobiety to będzie czuły facet zajmujący się rodziną, a dla drugiej oschły biznesmen z

      Wielkim portfelem.

      • 27 0

    • wartościowy to taki ze złotymi zębami

      czego nie rozumiesz?

      • 18 0

    • Może problemem jesteś Ty? (1)

      • 3 2

      • Jak ktoś nie ma wartości, to ich nie znajdzie w drugiej osobie :) szukanie niewiadomo czego

        • 3 3

  • (3)

    Kiedyś gdy umawiałem się z dziewczynami zawsze na wstępie podczas spotkania kłamałem że jestem bezrobotny i grosza za wiele nie mam (choć to była nie prawda) to poznałem kilka fajnych kobiet,niestety większośc to pazerne tłuki

    • 17 15

    • To że jesteś bezrobotny to pikuś, pytanie czy szukasz pracy i ją znajdziesz? Jak nie to po co się wiązać z nierobem? Możną mieć gorszy okres i nie pracować ale nie żerować na kimś.

      • 32 3

    • Tak ten świat jest stworzony. My szukamy kobitek na dymanko a one frajera do sponsoringu (utrzymania). Jedno z drugim się zazębia.

      • 22 11

    • Aha, zaczynałeś relację od kłamstwa. To świetne. Dlatego, że sam nie umiesz określić czyichś intencji i boisz się, że jeśli na wstępie nie odsiejesz obłudniczek, to potem już tego nie zauważysz... Albo masz wielki problem z kłamstwem, albo z samooceną, albo z relacjami.
      I w dodatku oczekiwałeś, że nowo poznana osoba weźmie Cię "z całym dobrodziejstwem inwentarza" - zaangażuje się emocjonalnie w osobę, która może ma chwilowe problemy, a może chce się podczepić pod zaradną dziewczynę. Jeśli trafiła się laska, która była na to gotowa, dostawała w zamian faceta, który kłamie od pierwszej randki. Piękne. Naprawdę.
      Ja z moim facetem bardzo dużo zakrętów życiowych przeszliśmy - bezrobocie, choroby, nieudane starania o dziecko. I jesteśmy razem z miłości. Ale gdyby mnie na dzień dobry, przy poznawaniu go, jakiś wróżbita zapytał, czy właśnie takiego życia sobie życzę, to może bym uciekła. Bo póki nie znasz tej osoby i nie wiesz, co ona może Ci dać na poziomie emocjonalnym, to nie musisz chcieć się wiązać z kimś, kto jest bezrobotny albo chory.

      • 6 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane