• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca w szarej strefie. Najczęściej budowlanka, transport i opieka

erka
31 października 2023, godz. 10:30 
Opinie (40)
W 2022 r. w szarej strefie najczęściej prowadzone były prace dotyczące remontów i napraw budowlano-instalacyjnych. W 2022 r. w szarej strefie najczęściej prowadzone były prace dotyczące remontów i napraw budowlano-instalacyjnych.

W szarej strefie w 2022 r. pracowało ok. 342 tys. osób, czyli 2 proc. ogólnej liczby pracujących - poinformował Główny Urząd Statystyczny. W stosunku do analogicznego okresu 2017 r., który był objęty obserwacją w poprzedniej edycji badania modułowego, jest to spadek o 538 tys., czyli o 61,1 proc.



"Płacenie pod stołem" wciąż jest dosyć powszechne

Podobnie jak w 2017 r. praca nierejestrowana dla większości osób miała charakter pracy dodatkowej. W 2022 r. udział tej grupy w całej zbiorowości pracujących w szarej strefie istotnie wzrósł (w 2022 r. stanowił 66, proc., tj. 225 tys., a w 2017 r. 52,3 proc., tj. 460 tys.). Dla ok. 34 proc. wszystkich pracujących w szarej strefie, tj. 116 tys. osób, praca ta stanowiła pracę główną.



W 2022 r. w szarej strefie najczęściej prowadzone były prace dotyczące remontów i napraw budowlano-instalacyjnych, wykonywała je co piąta osoba zaangażowana w pracę nierejestrowaną (18,7 proc.). Dużą grupę pracujących w szarej strefie stanowiły osoby zajmujące się pracami ogrodniczo-rolnymi (14,9 proc.), a także usługami transportowymi (6,4 proc.) oraz opieką nad dzieckiem lub starszą osobą (5,8 proc.).
erka

Opinie (40)

Wszystkie opinie

  • Brakuje tylko (1)

    porównania poszczegolnych branż pod względem "wyprowadzonych" pieniędzy (tzn. zarobków).
    Było niedawno na Bissinesinsider takie porownanie, na podstawie raportu GUS.
    Szara strefa w Polsce to aż 20% PKB !!!
    Dokręcą nam podatki to strefa wzrośnie - proste...

    • 19 5

    • Niekoniecznie. Tu chodzi o mental tych ludzi. nawet jak zrobisz mikro podatki to oni dalej będą kroić. Zrozum. Ten typ już tak ma. Po co ma ci wymienić baterię w umywalce w kilka minut za 50 zł jak może wziąć 200? Wychodzi taki od ciebie i się śmieje pod nosem ,że tak łatwo się zarabia na fr... ! Takich jest pełno. Tylko jak on idzie gdzieś gdzie ty po legalu sprzedajesz mu coś to pomści ciebie w myślach tysiąc razy. Przykry świat wśród takich je januszy.

      • 11 9

  • Opinia wyróżniona

    (6)

    Właśnie. Dlatego ci "majstry" nie dość,że jadą w szarej strefie to jeszcze cennik mają jakby mieli firmę zatrudniającą dziesiątki pracowników. Naprawdę nie wiem kiedy i gdzie to wszystko poszło w chorą stronę.Każdy chce żyć,zarobić,jeść. Normalne. Jednak często właśnie ci ludzie za kwadrans pracy wołają horrendalne stawki. pazerność ludzi ogarnęła niesamowita. Szkoda,że nie da się już tego "wyprostować".

    • 28 6

    • (2)

      Podam Wam przykład,który znam. Pewna "złota ronczka" za sam dojazd wlicza sobie otwarcie 30 zł. Jeździ dieslem półosobówką. Ma dziennie minimum kilku klientów. Niech z samych dojazdów ma 200zł. Paliwa wyjeździ góra za 70-80 zł dziennie. Więc uważacie,że on uczciwie będzie brał za dojazd tyle ile go ten dojazd faktycznie kosztuje?

      • 2 9

      • Kilku klientów dziennie to może mieć spora firma usługowa.

        Taka złota rączka to jak ma kilku w tygodniu to już jest majster na propsie. A skoro używa auta do pracy to paliwo nie jest jedynym kosztem użytkowania auta, bo jeszcze jest ubezpieczenie, naprawy, przeglądy itd

        • 7 3

      • i takie jest myślenie januszy

        30 zł za dojazd - a wypali paliwa za 7zł, a OC samochodu, oleje, opony, parking, naprawy - bo przecież jak zrobi plamę na chodniku to zaraz ten od kranu z pyskiem wyleci. Jak to wszystko z faktura to i 300 będzie mało.

        • 7 3

    • To rób sobie remont sam jak drogo (2)

      Jakoś 400 zł dla fryzjera za farbowanie włosów, 150 zł za pomalowanie paznokci czy 300 zł za 5 minutową konsultację lekarska jest już ok a też większość bez paragonu.

      Ale jak majster siedzi w brudzie i syfie i ci kanalizację przepycha to dałbyś maks 30 zł.

      • 16 4

      • (1)

        Sporo racji z usługami upiekszającymi. Tam to już w ogole ich pokręciło z cennikiem.

        • 14 1

        • Zawsze możesz poprosić szwagra o strzyżenie.

          • 1 0

  • Tylko 2%? To jest w dalszym ciągu o 2% za dużo.

    • 6 5

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    Tego nie ukróci choćby skały sr... Znam takich paru doskonale. Jeden na etacie jedzie a po pracy od domu do domu na fuchę. I tak od lat. Kasy jak lodu a wiecznie płacz jak to ciężko, drogo itp. Widzicie majstra w te czwórce co się rozpada? On ma działalność a pięciu u niego na czarno domy stawia. Zatrudnić kogoś? Hahaha ci powie. Płacić złodziejom zapyta?! A sam kim jest?!

    • 16 8

    • Dokładnie. Stara dostała golfa spod Hamburga? Dostała. Kostkę sobie położył pod domem za Twoje pieniądze? Położył. Na materiałach cię skroił? Skroił...

      • 7 3

    • Kasy jak lodu

      Jesteś biedną osobą i czekasz na głodową emeryturę, pewnie jeszcze 17 lat

      • 4 5

    • Dumny Polski Naród

      Jeden na czarno pracuje i nie odprowadza podatku a drugi mu płaci , też pod stołem, na czarno, bez podatku.
      Taki kraj patriotów i katolików.
      Chcesz naprawić? Zacznij od siebie.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Więcej obciążeń podatkowych, opłat, składek, ZUSów itp. to napewno się sytuacja poprawi. (5)

    Niektórym się wydaje (bo o myślenie nawet nie podejrzewam), że jedyny koszt pracodawcy to ich wypłata (co widać po powyższych wpisach). Zamiast "uczyć" religii w świeckich szkołach powinni uczyć podstaw ekonomii, może by się niektórym oczy otworzyły.

    • 40 15

    • Nie tłumacz się. Co tłumaczysz,że jedynie wypłata. Mówimy o szarej strefie gdzie bonzo co zarobi to jego.

      • 8 4

    • (3)

      Cały czas w kwocie brutto, nie mam połowy tego co Anglik netto.

      • 8 0

      • Anglik vs Polak (2)

        I co tego że Anglik ma tyle? Wynajem kawalerki na obrzeżach Londynu w średnim stanie 1500-2000 funtów z opłatami tj 7500-10000 zł l, obiad w średniej restauracji 15-20 funtów tj 75-100zl , piwo na mieście 7-9 funtów tj 35-50zl itp. Itd. Będziesz mógł się poczuć chwilowo bogaty, jak przyjedziesz wydawać funty tutaj...

        • 2 0

        • Więc w Anglii z takimi cenami do zarobków nie mają wcale drogo.

          • 2 1

        • Co piąty Anglik mieszka na socjalu, do tego byle praca za 7-10 Funtów na godzinę i przy dwóch pracujących osobach żyjesz jak król w porównaniu z Polską

          • 1 1

  • szara strefa - oficjalnie, przecież to samo sobie przeczy

    jak wiarygodne mogą być dane urzędów o to co sie dzieje w tajemnicy przed urzędami.

    • 14 2

  • Za Tuska szara strefa razem z mafiami VAT, paliwowymi etc. to były dziesiątki mld zł rocznie (1)

    Ale gimby nie pamietajo. Na stacjach benzynowych musiałem domagać się wydania paragonu w 4 na 5 tankowań.

    • 6 16

    • Chyba ci się coś pod kopułą odkleja

      • 5 0

  • (1)

    Oficjalne statystyki dot. nieoficjalnego zatrudnienia? Wiarygodne jak prognoza pogody na za dwa lata

    • 9 1

    • jeśli używasz tej samej metodologii do wszystkich państw i rok do roku

      to nawet jeśli jest nieprezcycyjne to da się porównać czy maleje czy rośnie i jak się ma w poszczególnych państwach

      • 0 2

  • Oficjalnie 2%:) bahaha....

    Oficjalnie srednia krajowa też jest ponad 6 tysięcy:) Jak bujać to my a nie nas urzędnicy:)

    • 11 1

  • A policzono te osoby, które dostają część do ręki a część pod stołem? A policzono te osoby, które pracują na zlecenie/b2b, a wykonują pracę jak na umowie o pracę? Tu jest dopiero Eldorado...

    • 17 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

  • Praca Ostatni post: 1 tydzień temu
    (1 post)

Najczęściej czytane