• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czas pracy i przerwa śniadaniowa w umowie zlecenia

Jan Ozolin
11 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czy nowy pracodawca może mi skrócić urlop?
Zapis o nieodpłatnej przerwie śniadaniowej w umowie zlecenia jest dopuszczalny, jednak w umowie powinno znaleźć się postanowienie o kwocie o jaką zostanie pomniejszone wynagrodzenie. Zapis o nieodpłatnej przerwie śniadaniowej w umowie zlecenia jest dopuszczalny, jednak w umowie powinno znaleźć się postanowienie o kwocie o jaką zostanie pomniejszone wynagrodzenie.

Umowa zlecenia jest umową opisaną w kodeksie cywilnym, a nie w kodeksie pracy, co sprawia, że jej zapisy różnią od tego, co zazwyczaj znajduje się w umowie o pracę. Z wątpliwościami dotyczącymi swojej umowy, zwrócił się do nas jeden z czytelników.



Czy pracodawca może w umowie zlecenia zawrzeć zapisy:
1. Wykonanie usług będzie świadczone w siedzibie firmy, w określonych godzinach od 07:00 do 15:30,
2. Zleceniobiorca ma prawo do przerwy śniadaniowej w wymiarze 15 minut, przerwa ta powoduje obniżenie wynagrodzenia za wykonanie usługi?

Odpowiedzi na to pytanie udziela Jan Ozolin z Kancelarii Adwokackiej Jan Ozolin.

Adwokat Jan Ozolin Adwokat Jan Ozolin
W pierwszej kolejności wskazać należy, że umowa zlecenia na podstawie, której Czytelnik świadczy jest umową opisaną w kodeksie cywilnym, nie zaś w kodeksie pracy. Oznacza to, że przy jej zawieraniu, wykonywaniu, rozwiązywaniu czy rozstrzyganiu wszelkich sporów zastosowanie mają przepisy Kodeksu cywilnego, a nie Kodeksu pracy. Przez umowę zlecenia należy rozumieć zobowiązanie jednej osoby (zleceniobiorcy) do wykonania określonej czynności prawnej (np. pracy) dla innego podmiotu (zleceniodawcy), na warunkach określonych w umowie.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego i doktrynie dominuje trafny pogląd, że przepisy kodeksu cywilnego regulujące umowę zlecenia mają charakter dyspozytywny i mogą być, w granicach wyznaczonych w art. 3531, modyfikowane przez strony (wyroki SN z dnia 21 sierpnia 2008 r., IV CSK 168/08, M. Praw. 2008, nr 18, s. 954, oraz z dnia 28 lutego 2013 r., III CSK 154/12, LEX nr 1314356).
Umowa zlecenia nie powinna mieć cech typowych dla umowy o pracę, która wiąże się m.in. z podporządkowaniem organizacyjnym. Umowa zlecenia czy o umowa o dzieło nie zakłada nadzoru pracodawcy i podporządkowania przełożonemu, które jest czymś naturalnym, gdy wykonujemy zadania w ramach umowy o pracę. Jednakże umowne ustalenie, iż usługa, która ma Czytelnik wykonywać będzie świadczona w siedzibie firmy wydaje się dozwolona właśnie ze względu na charakter usługi i swobodę kształtowania umowy.

Czy twój pracodawca kontroluje długość twoich przerw od pracy?

Odnosząc się do powyższej wątpliwości należy uznać, że zapis określający liczbę godzin realizacji zlecenia jest jak najbardziej dopuszczalny. W przeciwnym razie zleceniobiorca mógłby w sposób dowolny ustalać sobie liczbę godzin jaką przeznaczy na pracę, która byłaby niewspółmierna do obowiązków wynikających z umowy.

Nawiązując do drugiego pytania, to odpowiedź będzie analogiczna do pierwszego zapisu, jednakże w umowie powinno znaleźć się postanowienie o kwocie o jaką zostanie pomniejszone wynagrodzenie.

Proszę jednak pamiętać, że jeśli z treści umowy wynika konieczność wykonywania obowiązków osobiście, odpłatnie oraz w warunkach nadzoru oraz w miejscu i o czasie wyznaczonym przez zleceniodawcę, to faktycznie mamy do czynienia z wykonywaniem umowy o pracę, co w mojej ocenie w przedmiotowym stanie faktycznym może mieć miejsce. Jeśli mimo to pracujemy na mocy umowy zlecenia, to takie działanie pracodawcy może być podstawą do ukarania go grzywną, a także do skierowania powództwa do Sądu o ustalenie stosunku pracy, co wiąże się z dodatkowymi prawami dla pracownika.

Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Jan Ozolin

adwokat, Kancelaria Adwokacka Jan Ozolin

Kancelaria Adwokacka Jan Ozolin

Opinie (44)

  • W takim przypadku zawsze po zakończeniu umowy (4)

    Zwracajcie się do sądu pracy o ustalenie stosunku pracy. Na 99% pracodawca będzie musiał wam wyrównać za wszystkie świadczenia jakie byście mieli na umowę o pracę. Nic nie tracicie a możecie dużo zyskać

    • 18 4

    • (1)

      Należy także uwzględnić opodatkowanie i oskładkowanie, które wynika z umowy o pracę, a którego nie ma w umowach cywilnoprawnych. Więc pisanie, że nic nie tracicie, a możecie tylko zyskać jest błędne. Ludzie zapominają (lub nie wiedzą), że po stwierdzeniu przez sąd pracy, że nasza umowa jest jednak faktycznie umową o pracę, to my, jako pracownik, a nie zleceniobiorca, będziemy musieli wstecz (liczy się data zawarcia umowy) ponieść koszt oskładkowania, jaki byśmy ponosili co miesiąc, bo składki zusowe część płaci pracodawca, a część pracownik. I po wygranej sprawie nagle się okazuje, że pracodawca upomina się o kilka tysięcy od pracownika tytułem poniesienia kosztów składek, które płaci pracownik. To samo jest w kwestii podatkowej. Nagle się okazuje, że urząd skarbowy stwierdza niedopłatę przy rocznych zeznaniach podatkowych, bo inaczej oblicza się podatek na umowie o pracę i inaczej na umowie cywilnoprawnej.
      Także zleceniobiorca, który idzie do sądu pracy z wnioskiem o ustalenie stosunku pracy, powinien wziąć pod uwagę, że po wygranej sprawie staje się pracownikiem i ma obowiązki jak pracownik i trzeba zapłacić składki i podatki, a to jest kilkanaście tysięcy rocznie przy minimalnym wynagrodzeniu. Czasem może się okazać, że koszt poniesiony przez pracownika jest wyższy nisz zysk, który może zyskać na zamianie umowy cywilnoprawnej na umowę o pracę. Szkoda, że tak ważnej informacji zabrakło w artykule.

      • 18 3

      • Tumanom nie wytlumaczysz

        Szkoda prądu

        • 1 0

    • Brawo! (1)

      Cóż za słuszna uwaga!
      Tylko żeby być fair w stosunku do tego nieuczciwego pracodawcy, który jak wiemy najchętniej cofnąłby się do czasów pańszczyzny - proponowałbym informować zleceniodawcę o swoich zamiarach w stosunku do niego w trakcie podpisywania umowy.
      Wyglądałoby to mniej więcej tak:
      - Dzień dobry, oto umowa cywilnoprawna na wykonanie pracy X za kwotę Y.
      - OK, biorę to zlecenie - ale pan jest nieuczciwy więc po wykonaniu zlecenia pozwę Pana do sądu.
      - Nie ma problemu, do zobaczenia.
      - Pozdrawiam i biorę się do pracy.

      • 3 7

      • A niby czemu mam go informować?

        On doskonale wie, że powinien zatrudnić na umowę o pracę, a próbuje to ominąć

        • 3 0

  • (7)

    "Jeśli mimo to pracujemy na mocy umowy zlecenia, to takie działanie pracodawcy ..."

    Umowa zlecenie, pracodawca - kto temu gosciowi dal prawo wykonywania zawodu adwokata? Czy jak pan mecenas wykonuje zawierane przez siebie umowy zlecenia to tez ma pracodawce?

    • 20 10

    • Termin "pracodawca" ma nie tylko znaczenie prawnicze, do którego się odnosisz

      Ale także znaczenie potoczne, w którym jest to osoba, która daje ci możliwość świadczenia pracy, bez względu na jej formę prawną.

      Jak się czepiamy, to jeszcze przyczep się, że to w sumie pracownik jest praco-dawcą, bo przecież to on daje swoją pracę temu kto jej potrzebuje, a nie odwrotnie :)

      • 4 0

    • Zamiast zastanowić się nad tym co pisał,

      robił stylizacje bródki i wybierał najlepszą pozę do foty...

      • 6 0

    • Pracodawcy de facto...

      • 1 0

    • (1)

      A miał stosować prawniczy slang jak pozostali czy pisać zrozumiałym i ogólnie przyjętym językiem?
      Akurat porada jest rzetelna i zrozumiała
      Pan adwokat podpowiada co trzeba zrobić nazywając podmiot "pracodawcą".... ;)

      Wzory pozwów do sądu pracy są dostępne na różnych stronach
      procedury zmiany umów zleceń na umowy o pracę też są opisane
      A jak komuś nie chcę się zająć wlasnymi sprawami lub nie da rady to albo nie zawraca gitary albo niech zainwestuje w fachowca

      • 8 6

      • Miał napisać prawdę. I tak odpowiedz jest tak sztucznym językiem pisana, ze nie da się jej czytać.

        • 5 2

    • Adwokat, po prostu adwokat.

      • 2 0

    • daj mu spokój, na praktykach jest

      • 10 5

  • To gloryfikacja bezprawia !!! (1)

    • 15 3

    • vivat bezprawie!!!

      • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane