• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kim chcą zostać dzieci, gdy dorosną?

Agnieszka Śladkowska
1 czerwca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Dziecięce plany na przyszłość bywają mniej lub bardziej zaskakujące. Warto do każdego z nich podchodzić ze spokojem. Nie ma u dzieci nic bardziej pewnego niż systematyczna zmienność. Dziecięce plany na przyszłość bywają mniej lub bardziej zaskakujące. Warto do każdego z nich podchodzić ze spokojem. Nie ma u dzieci nic bardziej pewnego niż systematyczna zmienność.

Lekarką, policjantem, strażakiem, a może piosenkarką, nauczycielką lub detektywem? Kto nie pamięta pierwszych przemyśleń na temat dorosłego świata i swoich pierwszych deklaracji na temat wymarzonego zawodu? Ipsos sprawdził, jakie zawody obecnie najchętniej wybierają dzieci.


Co by było gdybyś wykonywał swoją pierwszą wymarzoną pracę?


W dzieciństwie piękne jest to, że wiele decyzji i wyborów wypływa z wnętrza, z przekonań o swoich mocnych stronach, z zamiłowania. Kiedy zadajemy pytanie dziecku, kim chce być, gdy dorośnie, nie zastanawia się nad zarobkami, nad prestiżem lub jego brakiem, nie zastanawia się, jaki zawód jest przyszłościowy, a który przysporzy samych problemów. Nie ma też wątpliwości. 5-latek zapytany, co chce robić, kiedy dorośnie... po prostu wie. Inna kwestia, że każdego dnia potrafi wiedzieć co innego.

Dla dziecka ważny jest wzór - osoba, którą chciałoby naśladować, ważna jest też atrakcyjność samych zadań. Bezsprzecznie kierowca śmieciarki ma ciekawszą pracę niż analityk w dużej korporacji, a większość zawodów w oczach dziewczynki przegrywa w przedbiegach z pracą nauczycielki. Co ciekawe, wg przeprowadzonych przez Ipsos badań, dzieci wcale nie chcą wykonywać pracy rodziców. Tylko 1 proc. z nich chciałoby robić to co mama lub tata.

20 proc. dzieci na pytanie, kim chciałyby zostać w przyszłości, wskazuje zawód lekarza. Kolejne 20 proc. zawody artystyczne, choć tu dominują dziewczynki. 18 proc. dzieci chciałoby zostać strażakami, 15 proc. policjantami, a 8 proc. wybrałoby zawód nauczyciela. Dane pochodzą z badania firmy Ipsos przeprowadzonego na zlecenie marki Barbie. 20 proc. dzieci na pytanie, kim chciałyby zostać w przyszłości, wskazuje zawód lekarza. Kolejne 20 proc. zawody artystyczne, choć tu dominują dziewczynki. 18 proc. dzieci chciałoby zostać strażakami, 15 proc. policjantami, a 8 proc. wybrałoby zawód nauczyciela. Dane pochodzą z badania firmy Ipsos przeprowadzonego na zlecenie marki Barbie.
Ipsos w swoich badaniach skupił się na dzieciach między 3 a 9 rokiem życia. Okazało się, że w większości wybierają zawody znane im z codziennego życia. 20 proc. badanych chciała zostać w przyszłości lekarzami, 18 proc. strażakami, 15 proc. najchętniej widziałoby się w roli policjanta, a 8 proc. dzieci wybrało zawód nauczyciela. Duże znaczenie odgrywają też zawody artystyczne. Wybrało je 20 proc. dzieci. Taka wizja przyszłości dominowała u dziewczynek. 19 proc. z nich wybierało zawód piosenkarki, 17 proc. tancerki i baletnicy, 5 proc. modelki, 4 proc. aktorki, po 3 proc. malarki i projektantki mody. W sumie 40 proc. dziewczynek w wieku 6-9 lat widziała się na scenie lub na wybiegu.

Zarówno za wzorce, jak i porzucanie dziecięcych marzeń odpowiedzialni są rodzice. Ze śmiertelną powagą potrafią wybijać z głowy 5-latkowi, że jego pomysły na dorosłe życie są absurdalne, nieosiągalne lub zwyczajnie nieopłacalne. Warto w dniu takim jak dziś zastanowić się, jakie były nasze dziecięce marzenia i co stałoby się, gdybyśmy próbowali je realizować. Nie dziwmy się też, jeśli nasze dziecko - w najbliższym czasie - zamiast lekarzem będzie wolało zostać w przyszłości Lewandowskim.

Opinie (69) 1 zablokowana

  • ale co jest (1)

    nikt nie chce być programistą?

    • 3 0

    • Ja bym chciała, ale ja już jestem duża i mam kilka innych zawodów ;)

      • 1 0

  • 10% z nich będzie tym kim sobie wymarzyło a reszta albo na kasie w sieciówce albo klikaczem za komputerem

    • 5 1

  • ankieta

    brakuje odpowiedzi "wykonuje wymarzony w dzieciństwie zawód"

    • 4 0

  • Ja zawsze chciałem być dilerem jak tata

    a zostałem tylko właścicielem burdelu na przedmieściach :(

    • 11 0

  • Świętym Mikołajem!!

    Jak się pewnie domyślacie nie udało się :-(

    • 2 0

  • KIM ?

    Ja chciałem być kapitanem statku,weterynarzem,akrobatą w cyrku i wuj wie kim jeszcze a sprzątam klatki schodowe i ulice i jest mi z tym dobrze.Miesięcznie wyciągam koło 2,5 tys . idzie przeżyć w tym porypanym kraju .

    • 5 0

  • czy naprawde odpowiedzialni sa rodzice? (1)

    jak 5 letnie dziecko mowi ze chce byc policjantem to czy to dziecko wie ze policjant to nie tylko ten co goni za zlodziejami tylko ten co jedzi do wypadkow na awantury domowe ktory polowe pracy spedzi na na wypisywaniu papierkow i bedize bluzgany przez mlodziez?
    czy 5 letnia dziewczynka wie ze aby zostac modelka nie moze jesc slodyczy? ze musi miec diete na grancy bulimi i robic laski aby trafic na wybieg?
    ale oczywscie to rodzice sa winni ze dzieci porzucaja marzenia

    • 3 2

    • teraz żeby jakąkolwiek robotę dostać to trzeba robić laskę...

      • 3 0

  • Ach....

    W dzieciństwie chciałam być dosłownie każdym. Od spawacza zaczynając na syrence Ariel kończąc xD

    • 10 0

  • Ja zawsze chciałem być bogaty no i wysłałem totka i jestem bogaty teraz się nudzę. (1)

    • 3 2

    • Bolek, już nie opowiadaj

      że ciągle w lotka wygrywasz, bo i tak znamy prawdę

      • 0 0

  • pff!

    Jestem lekarzem chociaż nigdy specjalnie o tym nie marzyłam. Siłą rozpędu zrobiłam nawet specjalizację, nie było to specjalnie trudne bo jestem bardzo zdolna. Tylko do jednego nie mam zdolności - szukania pracy.
    Skutkiem tego jako lekarz specjalista zarabiam głównie na tłumaczeniach pisemnych i codziennie rozsyłam CV.

    PS Dziwię się, że dzieci nie wybierały zawodu prawnika.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

  • Praca Ostatni post: 1 tydzień temu
    (1 post)

Najczęściej czytane