- 1 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (177 opinii)
- 2 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (110 opinii)
- 3 L4 na wypalenie zawodowe? (39 opinii)
- 4 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (193 opinie)
- 5 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (157 opinii)
Jedno przeoczenie i... wykreślą nas z rejestru bezrobotnych
Status osoby bezrobotnej można stracić. Czy trzeba się o to specjalnie postarać? Nie. Wystarczy nie przyjść na jedno umówione spotkanie w urzędzie. Razem z utratą statusu możemy się pożegnać ze wszystkimi przywilejami dla bezrobotnych.
Nasz czytelnik po utracie pracy zgodnie z procedurą zarejestrował się w urzędzie pracy. Od pośrednika otrzymał kilka kontaktów do pracodawców, ale postanowił też sam o siebie zadbać. Wyszukał ofertę pracy i zdecydował się pojechać na szkolenie do innego województwa. Niestety, odbyło się w tym samy czasie, kiedy wypadał kolejny termin stawienia się w urzędzie.
- Gdy ma się pracę w garści, to nie myśli się o urzędzie pracy, na którym nie można polegać, tylko o tym jak będzie. Przynajmniej ja wyszedłem z takiego założenia. Możliwe, że brak doświadczenia z PUP miał tutaj wpływ. Mój błąd. Jednakże wróbel w garści okazał się gołębiem na dachu - opowiada pan Bartek.
Po powrocie do Gdańska kolejnego dnia czytelnik pojechał do PUP-u, żeby odbyć opuszczone spotkanie. Jednak okazało się, że już jeden dzień spóźnienia dyskwalifikuje go z dalszego udzielania wsparcia, a co dopiero 7 dni, na jakie sobie pozwolił. - Gdy dostałem się do pośrednika usłyszałem, że niestawienie się na wezwanie danego dnia jest równoznaczne ze skreśleniem z listy bezrobotnych i utratą w moim przypadku ubezpieczenia - przyznaje ze smutkiem.
Razem ze skreśleniem z ewidencji nasz czytelnik musiał pożegnać się ze wszystkimi przywilejami jakie przysługują osobie bezrobotnej, akurat w jego przypadku było to głównie ubezpieczenie, ponieważ do zasiłku nie nabył jeszcze prawa. Ale nie tylko. Stracił coś jeszcze.
- Urząd zaproponował mi kolejną rejestrację za cztery miesiące licząc od daty 20 lipca, to uniemożliwia założenie własnej działalności z dotacji, ponieważ, żeby się o nią starać, trzeba być zarejestrowanym minimum trzy miesiące - zauważa zawiedziony czytelnik.
Co można było zrobić, żeby uniknąć takiego rozwoju wypadków?
- Jeśli nie możemy się stawić w wyznaczonym terminie na spotkanie z pośrednikiem lub doradcą, to najpóźniej w przeddzień wizyty możemy zgłosić brak gotowości do podjęcia pracy - podpowiedział nam Łukasz Iwaszkiewicz, rzecznik Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku. - W tym przypadku nie musimy podawać przyczyny takiego stanu rzeczy. Należy jednak pamiętać, że w ciągu całego roku brak gotowości do podjęcia pracy trwać może maksymalnie 10 dni. Dodatkowo, w dzień po upływie wskazanego przez nas okresu musimy zjawić się w PUP i zgłosić swoją gotowość do podjęcia pracy.
Takie powiadomienie urzędu nic nas nie kosztuje, a może zaoszczędzić późniejszych problemów. Oczywiście nawet jeśli nie poinformujemy urzędu i nie stawimy się w wyznaczonym terminie jest jeszcze szansa, że urzędnik nie wykreśli nas z ewidencji bezrobotnych. Ważne jest jednak by mieć dobry powód, przez który nie mogliśmy przyjść i przede wszystkim dowód, że faktycznie miał on miejsce.
- Nieobecność w urzędzie pracy z pewnością będzie usprawiedliwiona w przypadku choroby, a także kiedy bezrobotny w dniu wizyty musi się stawić na wezwanie sądu, policji, prokuratury lub innej instytucji bądź urzędu. Możemy też usprawiedliwić nieobecność na wypadek losowych zdarzeń np. ślubu czy pogrzebu bliskiej osoby. W każdym przypadku należy przedłożyć potwierdzający dokument lub wezwanie - mówi Łukasz Iwaszkiewicz.
Jeśli naszej nieobecności nie uda się nam jednak usprawiedliwić, Powiatowy Urząd Pracy pozbawi nas statusu osoby bezrobotnej na:
120 dni w przypadku pierwszego niestawiennictwa, 180 dni w przypadku drugiego niestawiennictwa, 270 dni w przypadku trzeciego niestawiennictwa.
Niestawienie się w dniu umówionego spotkania to nie jedyny powód wykreślenia bezrobotnego z rejestru.
- Według ustawy możemy wykreślić bezrobotnego także, gdy nie przyjmie propozycji pracy, odrzuci propozycję szkolenia lub udziału w badaniach lekarskich czy psychologicznych, które mają wskazać predyspozycje do danego zawodu - dodaje Iwona Kołodziejczak, pośrednik pracy I stopnia w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gdyni.
Osoby, które z decyzją urzędu pracy się nie zgadzają, mogą (w terminie 14 dni od otrzymania decyzji o pozbawieniu statusu osoby bezrobotnej) złożyć odwołanie. Składa się je do Wojewody Pomorskiego za pośrednictwem odpowiedniego urzędu pracy.
Fragment Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy
z dnia 20 kwietnia 2004 r.
Rozdział 9, Art 33
3) odmówił bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniej pracy lub innej formy pomocy określonej w ustawie lub poddania się badaniom lekarskim lub psychologicznym, mającym na celu ustalenie zdolności do pracy lub udziału w innej formie pomocy określonej w ustawie; pozbawienie statusu bezrobotnego następuje od dnia odmowy na okres:
a) 120 dni w przypadku pierwszej odmowy,
b) 180 dni w przypadku drugiej odmowy,
c) 270 dni w przypadku trzeciej i każdej kolejnej odmowy;
4) nie stawił się w powiatowym urzędzie pracy w wyznaczonym terminie i nie powiadomił w okresie do 7 dni o uzasadnionej przyczynie tego niestawiennictwa; pozbawienie statusu bezrobotnego następuje od dnia niestawienia się w powiatowym urzędzie pracy odpowiednio na okres wskazany w pkt 3, w zależności od liczby niestawiennictw;
Miejsca
Opinie (99) ponad 10 zablokowanych
-
2012-07-06 22:38
(1)
Dobrze wspominam czasy swojego bezrobocia. Niekompetentne i zwyczajnie chamskie pracownice, które z łatwością można było przegadać w znajomości przepisów. Do tego te wspaniałe oferty będące akwizycją. Plus doradca zawodowy czyli dziewczynka po studiach która opowiadała jak mam pracy szukać. Czasami tęsknię za tym całym bałaganem PUP i arogancją pracowników (którzy ledwo komputer obsługują).
- 25 0
-
2012-07-06 23:53
no co ty?:)
zawsze na jeden popkoj wypelniony komputerami jedna jest po kursi wyslania maili z zalacznikiem binarnym. ;)
- 1 0
-
2012-07-06 16:53
Jak pięknie i łatwo być u nas bezrobotnym :) (4)
Polska to taki cudowny kraj rzeczy uproszczonych do bólu, zarejestruj się to ubezpieczenie dostaniesz, owszem... tylko co z tego, jak człowiek zachoruje to i tak musi płacić ze swoich. Więc co mam się zapisać w do PUPu żeby dostać to wspaniałomyślnie nadane mi ubezpieczenie zdrowotne? to jakiś absurd... już lepiej odłożyć trochę kasy (jak się uda z wcześniejszych prac) i darować sobie tych nerwów i godzin bezczynnie spędzonych w urzędzie... dodam jeszcze że niezmiernie zawsze śmieszył mnie fakt gdy zadowolona z siebie urzędniczka wręczy Ci skierowanie na rozmowę za 1000 zł a weź nie daj Boże go nie przyjmij...
- 48 8
-
2012-07-06 17:42
(2)
ubezpieczenie zdrowotne jest też po to żeby po tym jak np potrąci cię samochód i uratują ci życie szpital nie przysłał ci rachunku do domu za leczenie.
- 11 3
-
2012-07-06 22:39
i tu jestes w błedzie bo zgłaszasz sie do mopsu i mops zaplaci za ciebie nawet rachunkici niewystawią (1)
I jeszcze jedno zgodnie z ustawą za zabiegi leczenie ratujące życie szpital niema prawa wystawić rachunku osobie nieubezpieczonej!!
- 4 2
-
2012-07-06 23:51
zgadza sie
mozna takze zalatwic to w odzielnym dziale PUP
- 1 0
-
2012-07-06 22:44
gdyby te rozmowy za 1000 zł zakonczyły sie umowa oprace ale praktycznie wymagania pracodawcy są tak wysokie ze cie odrazu skresl
i miec podstawe do tego by zatrudnic Ukraińca za pól darmo nieoficjalnie,Przypominam ze wtym roku zatrudnienie ukrainców w zrosło o 1000%
Sam sie zdziwiłem ze od 2 miesiecy w sklepie codziennie widze nie tylko ukrainców ale i całe ich rodziny z dzieciakami .!!Polacy tez pracuja na emigracji ale nikomu pracy nieodbieraja!!Soscjal na zachodzie jest tak wysoki ze nie oplaca sie i tubylcom pracować!W Polsce jest bieda niema socjalu a ukraińcy odbieraja prace Polakom!!- 4 8
-
2012-07-06 16:50
Przecież mógł zgłosił wyjazd w PUP (2)
Można wyjechać na max 10 dni i ustalają nowy termin spotkania. Ja tak zrobiłam i nie straciłam statusu
- 23 4
-
2012-07-06 16:54
;) (1)
Nie miałem pojęcia że tak się postępuje. Nie wiedziałem że w PUP muszę się z wszytkiego tłumaczyć...
- 5 8
-
2012-07-06 23:50
to wybrales najlepszy sposob zeby sie dowiedziec
jeszcze zdazysz sie zarejestrowac ze dwa razy
- 3 0
-
2012-07-06 16:24
(1)
"Razem ze skreśleniem z ewidencji nasz czytelnik musiał pożegnać się ze wszystkimi przywilejami jakie przysługują osobie bezrobotnej, akurat w jego przypadku było to głównie ubezpieczenie" tak jak w 90% przypadków ale pierwsza część zdania po mistrzowsku napisana.
- 42 0
-
2012-07-06 22:57
dobry sarkazm:D
- 2 0
-
2012-07-06 16:12
Koniec dnia w urzędzie pracy, paniw okienku podlicza ile osóbnie stawiło się na wizytę. (1)
- Haniu dziś nie przyszło 10 osób.
- Widzisz Krysiu bezrobocie samo spada.
- Niestety wzrośnie za trzy miesiące.
- Ale tylko do pierwszego nie stawienia się w urzędzie.- 99 3
-
2012-07-06 22:35
no ipotem Tusk wystepuje na mównicy i sie chwali wtym roku bezrobocie spadło to wszystko dzieki Rzadowi!
Ale juz niepodaje ze takich przykładów jest wiecej i ze w tym roku najwiecej Polaków wyemigrowało zagranice za pracą zostawiajac swoje dzieci,rodziny itp bo nie mieli innego wyjścia!!
- 10 1
-
2012-07-06 22:28
bezrobotny jak saper
myli się tylko raz !
- 21 0
-
2012-07-06 21:33
Korzystalem !
Wlasnie mialem przyjemnosc korzystac z tych wyjatkowych przywilejow po 40 latach uczciwej i rzetelnej pracy.Dziekuje Wam bardzo,mam lepsze wyniki zdrowia,stracilem 12 kg i czuje sie wspaniale.
- 15 0
-
2012-07-06 20:18
Najlepiej od razu rozstrzelać
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.