- 1 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 2 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Ile w 2010 roku zarabiali mieszkańcy Trójmiasta?
Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak mediana wynagrodzeń całkowitych w Trójmieście wyniosła w 2010 roku 4 tys. zł brutto.
Najwyższe zarobki osiągały osoby zatrudnione w Sopocie (nieco ponad 4 tys. zł brutto). Jedna czwarta z nich otrzymywała pensje powyżej 6 tys. zł brutto. Mediana wynagrodzeń (jest bardziej miarodajna niż średnia, to wyśrodkowana wartość powyżej i poniżej której znajduje się jednakowa liczba innych) mieszkańców Gdańska była równa medianie wynagrodzeń w Trójmieście (4 tys. zł brutto). Nieznacznie gorzej opłacani byli natomiast pracownicy z Gdyni. Mediana ich wynagrodzeń wyniosła 3 960 zł brutto, a 25 proc. z nich zarabiało poniżej 2 710 zł brutto.
Najwyższe zarobki w całym Trójmieście odnotowano w przypadku takich branż, jak technologie informatyczne oraz energetyka i ciepłownictwo. Płace ukształtowały się tam odpowiednio na poziomach 5 800 zł oraz 5 500 zł brutto. Najniższe pensje otrzymywali natomiast pracownicy takich sektorów, jak służba zdrowia (3 200 zł brutto) oraz szkolnictwo (2 500 zł brutto).
Analizując zarobki w Trójmieście warto porównać wynagrodzenia pracowników z różnym poziomem wykształcenia. Jeżeli chodzi o kierowników, to mediana wynagrodzeń u osób, które swoją edukację zakończyły na szkole średniej wyniosła 3 500 zł brutto. Była ona o ponad 46 proc. niższa niż zaobserwowana u osób na tym samym szczeblu zarządzania z wykształceniem wyższym (6 500 zł brutto). W przypadku pozostałych grup pracowniczych dysproporcje w zarobkach były nieco mniejsze. Przykładowo, specjaliści z ukończoną szkołą średnią otrzymywali płace na poziomie 3 300 zł brutto. Były one o niecałe 18 proc. niższe niż odnotowane u ich odpowiedników z wykształceniem wyższym (4 000 zł brutto).
Wyniki Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń pokazują również, iż istniały pewne dysproporcje w zarobkach osób z odmiennym poziomem znajomości języka angielskiego. Jest to najbardziej widoczne na najwyższych szczeblach zarządzania. Przykładowo, kierownik porozumiewający się tym językiem w stopniu bardzo dobrym, mógł liczyć na zarobki rzędu 6 900 zł brutto, podczas gdy jego odpowiednik słabo znający angielski - na 5 000 zł brutto.
Sprawdź, ile powinieneś zarabiać! Weź udział w Ogólnopolskim Badaniu Wynagrodzeń i porównaj swoje zarobki z innymi.
Dane liczbowe prezentowane są głównie za pomocą mediany, gdyż miara ta lepiej niż średnia charakteryzuje badaną populację. Z badań GUS wynika bowiem, iż 2/3 Polaków zarabia poniżej średniej, co może być przyczyną błędów interpretacyjnych. Natomiast mediana jest wartością dzielącą badaną populację na pół. Jeżeli w tekście nie zaznaczono inaczej, to wartości zawarte w tabelach i wykresach należy traktować jako mediany.
Opracowała
Opinie (199) ponad 10 zablokowanych
-
2011-02-09 16:32
no tak jeden zarabia 7 tysiecy, drugi tysiac złotych to wychodzi srednio 4 tys (1)
ja nie mam ani 1 tys ani 7 tys, jestem gdzies po srodku. POZDR
- 3 8
-
2011-02-09 19:28
a wiesz co to mediana?
- 4 1
-
2011-02-09 16:33
(1)
dordzy państwo, czemu zaglądacie do cudzych portfeli??
patrzcie do swoich a jeśli jest w nich mało to postarajcie się zrobić coś aby było w nich więcej, nie ciągnijcie w dół ale w górę.
do tych co się przechwalają wyższym wykształceniem- znacie tabliczkę mnożenia??
przy rekrutacji w mojej firmie 3 osoby na 5 mają z tym problem.
jeśli ktoś psioczy na prezesa który zarabia xxx tys zł- kurcze a kto ci broni zostać takim prezesem???- 6 10
-
2011-02-09 16:43
ja znam tabliczkę mnożenia i co z tego ? i dotąd nie znalazłem pracy a mam śr. wykszt z maturą i brak doświadczenia, tylko staż
- 2 0
-
2011-02-09 16:44
Grunt to czytać ze zrozumieniem. Cały artykuł opiera się o medianę zarobków, a forumowi inteligenci uczą nas wyciągać średnią arytmetyczną... to już nie jest ignorancja, to analfabetyzm.
Co do publicznych płaczy osób z wyższym wykształceniem i zarobkami na poziomie podstawowego. Trzeba było myśleć wybierając kierunek studiów. Rok rocznie produkujemy w dziesiątkach tysięcy politologów, socjologów, psychologów, pedagogów, filologów, filozofów i wielu innych. Proszę mi powiedzieć jaką wartość w gospodarce tworzy taki politolog? Jasnym jest, że rynek nie ma zapotrzebowania na absolwentów takich kierunków. Podaż przewyższa popyt często nawet kilkudziesięciokrotnie - więc i pensja - czyli wycena pracy - spada. Znacznie.
Prawda jest taka, że obrotna, wartościowa osoba znajdzie satysfakcjonującą i dobrze płatną pracę, która ją interesuje.
Absolwenci wartościowych na rynku kierunków spokojnie zaczynają od pensji na poziomie 4-6 tyś brutto. Wzrost rzędu 5-10% rocznie w początkowym okresie jest jak najbardziej realny.
Ktoś pisze, że 4000 brutto to bogactwo i starcza na ubieranie się u Versace'go. Masakryczna bzdura - jeśli Twoi rodzice nie nachapali się za komuny w ten czy inny sposób, nie odziedziczyłeś mieszkania, albo nie naciągasz jakiegoś mopsa to 4000 to trudne życie. To raptem 2800 zł na rękę. Kredyt za 2 pokojowe mieszkanie - 1200 zł, czynsz i opłaty 600 zł, dojazdy do pracy 200 zł - zostaje raptem 800zł na jedzenie, kulturę, rozwój, wakacje, ubieranie się.
Dobry garnitur kosztuje >4000zł. Co to za bogactwo, gdzie człowiek 7 miesięcy na gajer odkłada?- 45 2
-
2011-02-09 17:06
A MY SIEDZIMY SOBIE W APARTAMENCIE I MYSLIMY ZE PIENIADZE NIE SA NAJWAZNIEJSZE ! STAWIAMY NA PRORODZINNOSC !
Niby mamy tego Leksusa i co z tego ! Moj Rico mowi - Jesika my musimy byc bardziej rodzinni i prorodzinni bo to teraz trendy , wiec jak kazda dobra rodzina musimy miec drugi samochod. Wiec kupujemy Jaguara , Ach ten moj Rico ten to jest rodzinny . Pamietajcie rodzinnosc i skromnosc to jest najważniejsze. No ! lece bo musze do Jaguara jakąs skromną torebke i buty sobie kupic. Cieplutkie całusiaczki.
- 14 6
-
2011-02-09 17:08
(2)
Ja 2200-biuro.
Mój mąż 7600- bankowość.
Tak więc nie łapiemy się w żaden schemat,o których piszą w badaniach. Może i dobrze bo było by ciężko z takimi zarobkami.- 4 2
-
2011-02-09 18:00
(1)
7600 ? A w jakim Banku pracuje ? Pewnie jest kierownikiem ...
- 0 3
-
2011-02-09 21:13
W banku nasienia ;)
- 2 1
-
2011-02-09 17:09
obserwator
Krótki komentarz.
Kpina !!!!!!!!- 5 4
-
2011-02-09 17:11
cos za mał w dużej firmie energetycznej to 5 bruuto po srednim
- 1 0
-
2011-02-09 17:26
Mhm Dziwne??? (1)
Kierownicy 6500 brutto?? Ja jestem po studiach i moja pensja brutto to tylko 2200 Skad te dane ja sie pytam??
- 4 4
-
2011-02-09 18:21
??
chyba w pralni pracujesz
- 2 4
-
2011-02-09 17:27
3500 na rękę specjalista, przemysł, mgr inż. + między 1000 a 5000 na swojej działalności po godzinach. Da się ale kosztem całkowitej utraty czasu dla siebie..
- 7 0
-
2011-02-09 17:30
BZDURA (2)
co za bzdura. Ja mam wyksztalcenie wyzsze, biegle znam angielski, mam doswiadczenie zawodoe wyniesione z Anglii i zarabiam 1100!!!
- 6 6
-
2011-02-09 17:49
nie wiem skąd te minusy, przecież większość młodych ludzi tyle zarabia
- 1 3
-
2011-02-09 17:51
trzeba sie zapisac do PO
Tam jakis znajomy cosik zalatwi za 10000
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.