• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile w 2010 roku zarabiali mieszkańcy Trójmiasta?

Joanna Wszeborowska
9 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Wyniki badania Sedlak & Sedlak pokazują, że średnie miesięczne płace w województwie pomorskim w 2010 roku były o 6 proc. wyższe niż w Polsce ogółem. Wyniki badania Sedlak & Sedlak pokazują, że średnie miesięczne płace w województwie pomorskim w 2010 roku były o 6 proc. wyższe niż w Polsce ogółem.

Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak mediana wynagrodzeń całkowitych w Trójmieście wyniosła w 2010 roku 4 tys. zł brutto.



Najwyższe zarobki osiągały osoby zatrudnione w Sopocie (nieco ponad 4 tys. zł brutto). Jedna czwarta z nich otrzymywała pensje powyżej 6 tys. zł brutto. Mediana wynagrodzeń (jest bardziej miarodajna niż średnia, to wyśrodkowana wartość powyżej i poniżej której znajduje się jednakowa liczba innych) mieszkańców Gdańska była równa medianie wynagrodzeń w Trójmieście (4 tys. zł brutto). Nieznacznie gorzej opłacani byli natomiast pracownicy z Gdyni. Mediana ich wynagrodzeń wyniosła 3 960 zł brutto, a 25 proc. z nich zarabiało poniżej 2 710 zł brutto.



Najwyższe zarobki w całym Trójmieście odnotowano w przypadku takich branż, jak technologie informatyczne oraz energetyka i ciepłownictwo. Płace ukształtowały się tam odpowiednio na poziomach 5 800 zł oraz 5 500 zł brutto. Najniższe pensje otrzymywali natomiast pracownicy takich sektorów, jak służba zdrowia (3 200 zł brutto) oraz szkolnictwo (2 500 zł brutto).



Analizując zarobki w Trójmieście warto porównać wynagrodzenia pracowników z różnym poziomem wykształcenia. Jeżeli chodzi o kierowników, to mediana wynagrodzeń u osób, które swoją edukację zakończyły na szkole średniej wyniosła 3 500 zł brutto. Była ona o ponad 46 proc. niższa niż zaobserwowana u osób na tym samym szczeblu zarządzania z wykształceniem wyższym (6 500 zł brutto). W przypadku pozostałych grup pracowniczych dysproporcje w zarobkach były nieco mniejsze. Przykładowo, specjaliści z ukończoną szkołą średnią otrzymywali płace na poziomie 3 300 zł brutto. Były one o niecałe 18 proc. niższe niż odnotowane u ich odpowiedników z wykształceniem wyższym (4 000 zł brutto).



Wyniki Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń pokazują również, iż istniały pewne dysproporcje w zarobkach osób z odmiennym poziomem znajomości języka angielskiego. Jest to najbardziej widoczne na najwyższych szczeblach zarządzania. Przykładowo, kierownik porozumiewający się tym językiem w stopniu bardzo dobrym, mógł liczyć na zarobki rzędu 6 900 zł brutto, podczas gdy jego odpowiednik słabo znający angielski - na 5 000 zł brutto.

Sprawdź, ile powinieneś zarabiać! Weź udział w Ogólnopolskim Badaniu Wynagrodzeń i porównaj swoje zarobki z innymi.

Sedlak & Sedlak udostępnił najnowsze wyniki wynagrodzeń VIII Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń. W 2010 roku uczestniczyło w nim 101 014 osób co sprawia, że jest to największe w Polsce pozarządowe badanie płac. Wyniki tego badania nie zawsze pokrywają się z danymi dostarczanymi przez GUS i inne źródła. W badaniu tym dominują ludzie młodzi (70 proc. ma nie więcej niż 35 lat) oraz osoby z wykształceniem wyższym (73 proc.). Sprawia to, że respondenci zajmują bardziej specjalistyczne stanowiska, a ich wynagrodzenia są wyższe niż typowych przedstawicieli społeczeństwa. Ważną zaletą takiej struktury grupy jest z kolei to, że w porównaniu do innych badań, z dużo większą dokładnością prezentowane jest to, jak kształtują się wynagrodzenia na większości specjalistycznych stanowisk.

Dane liczbowe prezentowane są głównie za pomocą mediany, gdyż miara ta lepiej niż średnia charakteryzuje badaną populację. Z badań GUS wynika bowiem, iż 2/3 Polaków zarabia poniżej średniej, co może być przyczyną błędów interpretacyjnych. Natomiast mediana jest wartością dzielącą badaną populację na pół. Jeżeli w tekście nie zaznaczono inaczej, to wartości zawarte w tabelach i wykresach należy traktować jako mediany.



Opracowała

Opinie (199) ponad 10 zablokowanych

  • skad te zarobki

    możne ktoś się zajmie kontrola pracodawców jakie przekręty robią a wy piszecie o takich zarobkach

    • 1 0

  • Ile zarabiaja w Sedlak&Sedlak ,żeby mediana byla 4000?

    • 0 0

  • Totalna BZDURA !!!!! Pracuję jako nauczyciel w przedszkolu , zarabiam 1500 netto i NIE MAM żadnych dodatkowych świadczeń , bo nie jestem zatrudniona z karty nauczyciela tylko z kodeksu pracy, tak jak i 99 % nauczycieli pracujących w przedszkolach. Więc NIE WIEM skąd Pani tą średnią wytrzasnęła..

    • 0 0

  • Miasto Chicago walczy z deficytem budżetowym sięgającym $650 mln.

    Jednymi z jego największych wydatków są pensje urzędników.
    W 2011 na stronie internetowej miasta umieszczono nazwiska, zajmowane stanowiska oraz roczne dochody wszystkich pracowników.
    Możemy na niej sprawdzić zarobki różnych osób, od policjantów do pracowników zajmujących się myciem okien. Miasto udostępniło bazę wszystkich 34 219 pracowników miejskich. Ich łączne wynagrodzenie wynosi $2,5 mld.
    Najwyższe miejsce zajmuje nowy komendant policji, Garry McCarthy. Zarabia rocznie $260 tys.
    Następne miejsce zajmuje burmistrz, Rahm Emanuel. Zarabia nieco mniej, $216 tys. rocznie.
    Na trzecim miejscu jest Robert Hopff., komisarz straży pożarnej, który otrzymuje za swoją pracę $203 tys.
    Straż pożarna ma najlepiej opłacanych pracowników. 952 osób zarabia rocznie ponad $100 tys.
    Mimo iż policja ma ponad trzy razy więcej pracowników, znacznie mniejsza liczba funkcjonariuszy zarabia 6-cyfrowe kwoty. W sumie prawie 2,4 tys. pracowników miejskich zarabia ponad $100 tys. rocznie.
    - 8 osób zajmujących się myciem okien na lotniskach zarabia rocznie po $43 tys.
    - 582 osoby kierują ruchem, funkcjonariusz policji drogowej na pełnym etacie zarabia $50 tys., a na niepełnym około $18,8 tys.
    - sekretarz burmistrza zarabia ponad $162 tys., podczas gdy inspektor generalny o wiele mniej,
    - 31 osób zakładających blokady na koła zarabia $62 tys. rocznie,
    - 52 stolarzy $85 tys.
    - 93 stażystów, niektórzy po $36,4 tys., łącznie otrzymują $1,38 mln
    Są to podstawowe wynagrodzenia, które nie obejmują nadgodzin. Biorąc pod uwagę śnieżyce, klęski żywiołowe oraz przeprowadzenie nieprzewidzianych zawodów sportowych, mogą to być o wiele wyższe sumy.
    Zestawienie przedstawia także $61 mln oszczędności, które miasto zyskuje dzięki wysyłaniu pracowników na bezpłatne urlopy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane