• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz więcej emerytów w Polsce. Kraj się starzeje

Robert Kiewlicz
4 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
W najbliższych latach liczba osób odchodzących z rynku pracy będzie znacząco przewyższać liczbę osób, które będą rozpoczynać karierę zawodową.

W najbliższych latach liczba osób odchodzących z rynku pracy będzie znacząco przewyższać liczbę osób, które będą rozpoczynać karierę zawodową.

Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat coraz więcej Polaków odkładało moment przejścia na emeryturę i wybierało dłuższą aktywność zawodową. W 2020 roku liczba emerytów, którym ZUS wypłaca emerytury, przekroczy 6 mln osób, a prognozy demograficzne nie są optymistyczne. Jak podaje Instytut Emerytalny, w 2050 roku około jedną trzecią naszego społeczeństwa będą stanowić osoby w wieku powyżej 65. roku życia. Polska jest jednym z najszybciej starzejących się społeczeństw w Europie.



15. emerytura 2023. Czy pojawi się nowe świadczenie?



Twoja przyszła emerytura:

Z prognozy ZUS-u wynika, że do 2080 r. liczba osób w wieku produkcyjnym osiągnie niewiele ponad 14 mln, a osób w wieku poprodukcyjnym przekroczy 15 mln. Polska jest jednym z najszybciej starzejących się społeczeństw w Europie.

- Wraz ze "starzeniem się" społeczeństwa na znaczeniu zyskiwać będzie grupa osób w wieku produkcyjnym. To od tej grupy zależeć będzie tempo rozwoju gospodarki oraz bezpieczeństwo socjalne osób w wieku przedprodukcyjnym oraz osób w wieku po zakończeniu aktywności zawodowej. Warto zatem na podstawie dowodów naukowych szukać nowych możliwości optymalnego wykorzystania zasobów ludzkich polskiej gospodarki, pozwalających na rozwój kraju - komentuje dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego. - Warto mieć na uwadze, że o sile polskiej gospodarki oraz kondycji rynku pracy w najbliższych latach decydować będą głównie trendy wynikające ze struktury demograficznej.
Ubytek ludności w wieku produkcyjnym w Polsce w latach 2020-2038. Ubytek ludności w wieku produkcyjnym w Polsce w latach 2020-2038.


Likwidacja OFE. Składki do ZUS czy do IKE?



Liczba osób odchodzących z rynku pracy będzie znacząco przewyższać liczbę tych, którzy będą rozpoczynać karierę zawodową. W 2020 r. pełnoletność osiągnęło 353,8 tys. osób, podczas gdy w wiek emerytalny weszło 520 tys. osób. W praktyce oznacza to, że w ciągu najbliższej dekady z polskiego rynku pracy zniknie 1 mln osób. W perspektywie roku 2038 będzie to 2,3 mln osób. To tak jakby w najbliższych latach wszyscy mieszkańcy Krakowa, Wrocławia, Poznania i Bydgoszczy zniknęli z rynku pracy.

Polska się wyludnia i starzeje



- Bazując na danych Głównego Urzędu Statystycznego, warto w szczególności wskazać, że do 2050 r. liczba ludności Polski wyniesie 33,1 mln osób, obniżając się względem 2016 r. o 5,4 mln osób - czytamy w raporcie Instytutu Emerytalnego. - W przypadku osób w wieku produkcyjnym prognozowany jest spadek liczby Polaków o 8 mln osób. Z kolei w najstarszej części populacji nastąpi wzrost o 4,4 mln osób - z 7,5 mln do 11,9 mln. Liczba osób w wieku przedprodukcyjnym z 7 mln obniży się do 5,3 mln (spadek o 1,7 mln osób). Poniższy wykres prezentuje, jak kształtować się będzie liczba ludności Polski na koniec 2049 r. względem stanu z 2016 r.
Prognoza liczby ludności Polski 2020-2080. Prognoza liczby ludności Polski 2020-2080.

Z kolei na podstawie danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w odniesieniu do Prognozy liczby ludności Polski do 2080 r. wynika, że w ciągu najbliższych dekad populacja Polski będzie systematycznie maleć, by w 2080 r. osiągnąć 30,3 mln osób.

Coraz później decydujemy się na emeryturę



Trzeba pamiętać, że emerytura to uprawnienie, a nie obowiązek. ZUS przyznaje świadczenie na wniosek. Coraz więcej osób decyduje się wydłużyć swoją aktywność zawodową po osiągnięciu wieku emerytalnego, gdyż jest to dla nich korzystne.

Struktura ludności Polski według grup wieku. Struktura ludności Polski według grup wieku.

- Jednymi z elementów przyszłej emerytury są kwota opłaconych składek i wiek, w którym wnioskujemy o świadczenie. Odczekanie nawet jednego roku i kontynuacja pracy pozwalają otrzymać świadczenie wyższe o ok. 10 proc. Wynika to z opłacenia dodatkowych składek, ich waloryzacji oraz mniejszej liczby miesięcy życia na emeryturze przyjętej do wyliczenia świadczenia - informuje Krzysztof Cieszyński, regionalny rzecznik prasowy ZUS-u województwa pomorskiego.

Dla jednych emerytura bez podatku, dla innych wyższe składki



Na przestrzeni ostatnich lat widać, że Polacy coraz chętniej pracują dłużej. W 2020 r. 62,4 proc. osób przeszło na emeryturę dokładnie w wieku emerytalnym, 24,7 proc. w ciągu mniej niż roku od jego osiągnięcia, zaś 12,9 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień. Dla porównania, w 2017 r. aż 88,3 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast, 7,7 proc. w ciągu roku, zaś 4 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień.

Miejsca

Opinie (262) ponad 10 zablokowanych

  • Ludzi na świecie są już miliardy. Raczej za dużo niż za mało. Dlaczego mamy się do tej katastrofy demograficznej dokładać? (2)

    W Somalii też jest dużo dzieci i do czego to prowadzi? Przecież Ziemia nie jest z gumy. Więcej ludzi to gorszy standard życia. Większa konsumpcja, większe zanieczyszczenie i większe zniszczenie planety. Przecież ci ludzie muszą gdzieś mieszkać, coś jeść i gdzieś pracować. Teraz jest pełna automatyzacja wszystkiego. Nie potrzeba tyle ludzi. Polska powinna mieć tak jak po wojnie nie więcej jak 20 mln ludzi.

    • 18 6

    • To zacznijmy od eksterminacji emerytów (1)

      Same problemy i koszty z nimi.

      • 5 6

      • Koszty są z młodymi bezrobotno-alkoholowymi rodzicami siedzącymi na socjalu.

        • 9 2

  • (2)

    Mam 35 lat. Nie wyobrazam sobie zeby ten swiat mial istniec jeszcze drugie tyle.

    • 17 4

    • Proszę nie wsiadaj tylko za kierownicę

      Już wystarczają dużo mamy kierowców bez wyobraźni

      • 1 3

    • Świadek Jehowy?

      • 2 3

  • Młodzi egoiści fałszywie zwani singlami nie chcą się rozmnażać a potem będzie płacz

    • 7 25

  • Borys budka was uratuje albo szymek holownia

    • 10 2

  • COVID

    Polskiego emeryta żaden COVID nie ruszy

    • 5 3

  • Większość mojej rodziny od kilku lat za granicą. Nie wrócą do kraju. Dzieci rodzą się na obczyżnie, w moim bloku dużo mieszkań wynajęta i wykupiona przez pracowników z Ukrainy i Gruzji. Co za rząd który wysyła dobrze wykształconych Polaków żeby wspomagały zachodnią gospodarkę. A chleb od dziś podrożał o 50 gr.

    • 12 3

  • (1)

    Ojej... Polityka "prorodzinna" kato-faszystowskich fanatyków nie skutkuje? No proszę :-) Nie ma co sie dziwić - każdy kto ma choć trochę oleju w głowie ucieka z tego ciemnego kraju, gdzie proboszcz może gwałcić dzieci a dla rządu ważniejsza jest religia niż gospodarka.

    • 23 4

    • Jedź i nie wracaj....

      Nie rozumiem tej gadki, tej mentalności o złym kraju itd.
      a tam jadą w obce miejsca są wyrobnikami, często jedzą te przysłowiowe mirabelki, mieszkają na 2 M2, by wrócić do " złego kraju" i udawać krezusow,
      Wielu na zachodzie żyje skromnie, często b. skromnie ale do głowy im nie przyjdzie tułać się po obcych kątach!

      • 2 8

  • drogie mieszkania, brak perspektyw, umowy śmieciowe (8)

    państwo myśli, że rzuciło 500 zł i nagle będzie wzrost, a prawda taka, że czasu mamy tak niestabilne, ze mało kogo stać na dziecko, jak to przemyśli. Mam jedno nieplanowane, chciałbym mieć więcej, ale raz, że z kasą cienko, a dwa, to strach, że jak będzie chory płód, to moja żona będzie chodzącą trumną przez parę miesięcy. Taki mamy komfort ekonomiczny i psychiczny zapewniony przez rządzących. Zaraz się odezwą obrońcy życia, coś czuję.

    • 113 10

    • Mnie 500 plus też nie przekonuje. (2)

      Tylko należy zaznaczyć, że za PO nic nie było. Milion młodych wyjechało na wyspy. A pan Donald odtrąbił spadek bezrobocia. Nie mały przyrost a największa emigracja w historii jest problem, że mamy tak stare społeczeństwo.

      • 8 16

      • "przyrost" (1)

        jest na poziomie 1,4 na kobietę, więc tak, to jest główny problem. Współczynnik powinien wynosić 2,2. Na pewno ponad 2.

        • 8 0

        • Przecież 50 nie będą rodziły

          • 2 1

    • A ja dodam , że gdyby "państwo nie rzuciło " to byś (2)

      do tej POry jeżdził na szparagi do niemiec, Może ci jednak przypomnę , że najniższa krajowa jednak bardzo się różni od tej którą oferował thusk, miller i ta cała szajka od Balcerowicza. I nie porównuj lat 80-90- tych do obecnych . Wierz mi . Bo pewnie nie pamiętasz jak było w tych czasach . to właśnie w 2007-2015 okresie uciekło z "zielonej wyspy " thuska 3 mln ludzi . Młodych , ekspansywnych , którzy w większości do Polski nie wrócili. To dzięki nim rodziny pozostawione w kraju nie pozdychały z głodu. Emigranci przesylali więcej pieniędzy niż dostawaliśmy z Unii. Wierz mi , daleko mi do kościoła ,i nie rzucam się na ciebie z powodu aborcji. Myślę jednak , ze nie zadałeś sobie trudu poznania w szczegółach ustawy antyaborcyjnej. NIKT nie zmusza kobiet aby były chodzącymi trumnami , jak to określiłeś. Chodzi jednak o to ,aby aborcja nie była środkiem antykoncepcyjnym, ani nie uśmiercała dzieci , które z powodzeniem mogą żyć . Dotyczy to głównie tych z zespołem Downa. W rożnym stopniu zaawansowania. Z tego punktu już było blisko do polityki adolfa .

      • 9 34

      • Powrót (1)

        Skoro teraz jest tak pięknie w tym płynącym miodem i mlekiem kraju to czemu Ci Polacy co wyjechali za Tuska, nie wrócili za rządów PiS?

        • 21 0

        • Część wraca

          znam takich. Ale większość ułożyła już sobie życie za granica . POz za tym jakbym miał perspektywę POwrotu do władzy tych złodziei, pewnie też bym nie wracal.

          • 6 7

    • Biedny jesteś! Współczuję!

      Oprócz pieniędzy, lubisz kochasz coś jeszcze?

      • 3 5

    • dodam

      że w perspektywie do reszty kraju, to mogę się uważać za bogacza, bo mam mieszkanie i pensję powyżej średniej:)

      • 13 0

  • o emeryturze nie zaczyna się myśleć w wieku 65 lat (5)

    dobijam 50-tki i jak skończę 50lat to planuję kolejne 10 lat ustawiać swoje życie pod czas emerytalny.
    A głownie są tow 2 sprawy warunki mieszkaniowe (wyniesienie się z dużego miasta) i dochody.

    • 11 12

    • Ja mam 34 lata (1)

      I już myślę o emeryturze . Mam dwa mieszkania i oszczędzam kasę żeby ją zainwestować . Myślenie po 50tce to dużo za późno

      • 6 1

      • myślenie o emeryturze a ustawianie spraw pod życie na emeryturze to nie to samo

        np posiadanie kilku mieszkań (aktywa) ok, ale co ci po takich mieszkaniach na emeryturze, chyba że na emeryturze zamierzasz męczyć się dalej z najemcami. Na emeryturze to już nie jest czas żeby się dorabiać ale żeby korzystać z tego co się wypracowało i mając standardowe mieszkania pod wynajem przekształciłbym to częściowo w dom na kanarach dla siebie i częściowo zainwestowałbym w condohotele itp tak aby dostawać jakąś część zysków bez angażowania się (w tym przypadku tzw stopa zwrotu nie ma większego znaczenia)

        • 2 1

    • Zacząlem myslec o emeryturze mjac 30 lat, jak skonczylem studia i podyplomowki. Obecnie zblizam sie do 50-ki. (1)

      mam 4 mieszkania na wynajem, bez kredytów. jeszcze rok, dwa, będę miał piąte. Przestane pracować, jak mi się odechce pracy, a nie jak będę już na tyle stary, żeby nie zdążyć do kibla.

      • 10 3

      • Mam 25 lat i już zaczynam myśleć o emeryturze..

        • 7 0

    • Bedziesz potrzebował lekarza to szybko do dużego miasta wrócisz...

      Lekarze już nie otwierają nawet prywatnych gabinetów na prowincji - po co mają jeżdzić skoro full mają w prywatnym gabinecie w dużym mieście?

      • 19 1

  • A w tvp mowia ze wszyscy nam zazdroszcza

    • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane