• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez studiów też możesz dobrze zarobić

Elżbieta Michalak
11 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Do wykonywania zawodu stewardessy niepotrzebne są żadne studia (tylko niektóre linie wymagają wyższego wykształcenia). Niezbędna jest natomiast bardzo dobra znajomość co najmniej dwóch języków obcych, brak cukrzycy i migreny, czy... schludny wygląd i zgrabna sylwetka. Do wykonywania zawodu stewardessy niepotrzebne są żadne studia (tylko niektóre linie wymagają wyższego wykształcenia). Niezbędna jest natomiast bardzo dobra znajomość co najmniej dwóch języków obcych, brak cukrzycy i migreny, czy... schludny wygląd i zgrabna sylwetka.

Niektóre dobrze płatne zawody nie wymagają od kandydatów wykształcenia wyższego czy ukończenia konkretnych studiów. Gwarantują za to pracę i całkiem dobre zarobki, których nierzadko pozazdrościć mogą świeżo upieczeni absolwenci uczelni.



Informacje o wynagrodzeniu zaczerpnięte są z danych zamieszczonych na portalach: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl. Informacje o wynagrodzeniu zaczerpnięte są z danych zamieszczonych na portalach: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl.

Czy pracujesz w wyuczonym zawodzie?

W dzisiejszych czasach, kiedy na uczelniach studiuje się po kilka kierunków, a po uzyskaniu tytułu magistra zdobywa się kolejne tytuły naukowe, ciężko jest uwierzyć, że wykształcenie to nie jedyny gwarant zdobycia opłacalnego zawodu.

Oczywiście podnosi ono szansę na zatrudnienie w dobrze płatnej pracy i warto je posiadać, podobnie jak świadomość tego, że istnieją zawody wymagające nie tytułu czy ukończenia konkretnego kierunku, a np. znajomości języków obcych czy konkretnej wiedzy, jaką kandydat zdobywa już podczas szkoleń. Zobaczcie, w których zawodach można dobrze zarobić (średnie wynagrodzenie zaczerpnięte jest z danych zebranych przez portale: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl) bez konieczności kończenia uczelni wyższej.

Jeśli znacie dobrze przynajmniej jeden język obcy, nigdy nie byliście karani, jesteście obywatelami Polski, a wasz stan zdrowia można określić jako bardzo dobry to już coś, by podjąć pracę w służbie celnej. W zawodzie celnika liczą się przede wszystkim predyspozycje, m.in. odpowiedzialność, opanowanie, odporność psychiczna, a także komunikatywność, zdolność wykrywania nieprawidłowości, dobra sprawność fizyczna i dyspozycyjność. To zawód, który wymaga też ciągłego dokształcania się, choćby w zakresie prawa i wiedzy z zakresu procedur celnych, towaroznawstwa, ekonomii czy psychologii. Zawód ten wymaga minimum średniego wykształcenia (wyższe jest dodatkowym atutem). Rekrutacja poza rozmową z dyrektorem urzędu celnego przewiduje też rozmowę z psychologiem. Funkcjonariusz celny mianowany do służby przygotowawczej przechodzi ślubowanie i otrzymuje informacje o czekającej go ścieżce kariery zawodowej - sama służba przygotowawcza trwa 3 lata, a kończący ją egzamin kwalifikacyjny otwiera drzwi do służby stałej. Zarobki są zróżnicowane, ale celnik z dużym doświadczeniem może liczyć na wynagrodzenie rzędu 5 tys. zł brutto (a także na szereg dodatków, np. trzynastki).

Pozostańmy jeszcze w służbach mundurowych. Zawodem, w którym nie można narzekać na nudę i złe zarobki jest zawód strażaka. Ustawa o Państwowej Straży Pożarnej określa cztery grupy stanowisk, zróżnicowanych ze względu na jednostkę, na komendę główną, komendę wojewódzką i komendę powiatową straży pożarnej. Biorąc pod uwagę analizy wynagrodzeń stworzone przez Sedlak & Sedlak (wynagrodzenia.pl), osoba w grupie stanowisk szeregowych pracująca w Komendzie Głównej Straży Pożarnej może zarabiać na stanowisku oficerskim nawet do 8 tys. zł. W komendach wojewódzkich zarobki są o wiele niższe i sięgają maksymalnie 2 tys. 700 zł. Poza wynagrodzeniem zasadniczym osoby pracujące w strukturach PSP mogą liczyć na szereg dodatków, np. dodatek za stopień (od 380 zł do 1 tys. zł), dodatek służbowy (do 50 proc. płacy zasadniczej i dodatku za stopień), dodatek motywacyjny (do 30 proc. minimalnej na danym stanowisku płacy zasadniczej), dodatki uzasadnione szczególnymi właściwościami, kwalifikacjami, warunkami albo miejscem pełnienia służby (5 proc. - 20 proc. godzinowej stawki przeciętnego wynagrodzenia). Aby zostać strażakiem można wybrać jedną z trzech dróg kariery: aby zdobyć stopnień strażaka - odpowiednika szeregowca z wojska, wystarczy spełnić wszystkie warunki postępowania kwalifikacyjnego, ukończyć odpowiednie kursy i dodatkowo odbyć trzyletni staż. Można też ukończyć dwuletnią szkołę aspirantów w Częstochowie, Poznaniu lub Krakowie (tu zamiast rozmowy kwalifikacyjnej odbywa się egzamin z chemii i fizyki, testy sprawnościowe i psychologiczne), albo ukończyć Szkołę Główną Służby Pożarniczej w Warszawie. O przyjęcie na studia decydują wyniki matury i testy: sprawnościowe i psychologiczne.

Choć na starcie nie jest kolorowo, na zarobki nie mogą raczej narzekać pracownicy policji. Żeby wykonywać ten zawód policjanta należy wziąć udział w rekrutacji, po złożeniu kompletnych dokumentów rozwiązać test dotyczący funkcjonowania władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej oraz zakresu bezpieczeństwa publicznego. Trzeba też przejść test sprawnościowy i badania psychologiczne. Po przyjęciu do służby wyjeżdża się na na szkolenie zawodowe podstawowe do jednej ze szkół policyjnych. Następnie, po zakończeniu tego szkolenia, w ramach adaptacji zawodowej, jest się oddelegowanym do pełnienia służby w oddziale prewencji Policji. Wynagrodzenie policjanta to suma kilku składników: wynagrodzenia zasadniczego, które zależy od grupy zaszeregowania, dodatku stażowego oraz dodatków służbowego i za stopień. Zarobki są zróżnicowane, ale te rynkowe (dla policjantów) wahają się w przedziale od 3 tys. do 4 tys. zł. Dużo więcej zarabia się w policji na stanowiskach Komendanta Głównego Policji - ponad 14 tys. zł, zastępcy komendanta - ponad 12 tys., komendanta wojewódzkiego - ponad 8 tys., czy powiatowego - ponad 6 tys. zł.

Nawet 20 tys. zł miesięcznie może wpaść do kieszeni kontrolera ruchu lotniczego. I choć wykształcenie wyższe nie jest potrzebne, mamy do czynienia z deficytem rąk do pracy. Dlaczego? To bardzo wymagający zawód, w którym trzeba posiadać cały zespół cech, m.in. poczucie odpowiedzialności i umiejętność analizowania sytuacji oraz szybkiego podejmowania decyzji, w dodatku trafnych. Ogromnie potrzebna jest też umiejętność koncentracji uwagi z jednoczesną jej podzielnością oraz wyobraźnia przestrzenna. Kandydat musi umieć pracować w zespole, być osobą odporną na stres i panującą nad własnymi emocjami. Dodatkowo osoba wykonująca ten zawód powinna posiadać bardzo dobry stan zdrowia i wysoką wydolność fizyczną, potwierdzone przez komisję lekarską. Warunkiem koniecznym jest też przejście kilkuetapowego postępowania kwalifikacyjnego organizowanego przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. Zarówno organizacja egzaminu i szkolenia, jak i wymagania stawiane kandydatom muszą spełniać warunki European Air Traffic Control Harmonization and Integration Programme. Ogłoszenia rekrutacyjne na to stanowisko zamieszczane są na stronie www.pansa.pl. Proces szkolenia na Kontrolera Ruchu Lotniczego trwa minimum 2 lata. Jeśli ktoś najpierw chciałby poznać bliżej rynek komunikacji lotniczej, może wybrać się na studia licencjackie na kierunku europeistyka o specjalności Obsługa europejskiego rynku komunikacji lotniczej. Uruchomiła je, w porozumieniu z Urzędem Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, szkoła Ateneum.

Atrakcyjny zarobkowo jest też zawód stewardessy. Choć nie wymaga się od kandydatów wykształcenia wyższego, powinni oni znać biegle co najmniej dwa języki obce (w tym obowiązkowo angielski), cechować się wysoką kulturą osobistą oraz określonymi cechami fizycznymi: wiek najczęściej do 30 lat, schludny wygląd i zgrabna sylwetka, wzrost ok. 160-170 cm w przypadku kobiet i 170-180 cm w przypadku mężczyzn. Niektóre firmy nie przyjmują kandydatów z wadą wzroku większą niż -3 dioptrie, okulary dyskwalifikują zupełnie. Rekrutacja nie jest łatwa, a kandydaci muszą przejść szereg testów: językowy (najczęściej z angielskiego), testy psychologiczne i zdrowotne, a także mniej przyjemny przegląd uzębienia i sprawdzenie wymiarów. Pensja stewardess to wynik trzech składowych: pensji podstawowej, wiedzy i wykształcenia oraz doświadczenia i liczby wylatanych godzin. Średnia pensja wynosi ok. 4 tys. zł, a po uwzględnieniu dodatków i premii zarobki mogą wzrosnąć do 7 tys. brutto.

Jeśli dobrze czujemy się w sprzedaży możemy spróbować swoich sił np. w zawodzie przedstawiciela medycznego. Nie musimy posiadać medycznego wykształcenia, wystarczy ogólna wiedza medyczna, która przyda się podczas rozmów z lekarzami, czy prezentacji leków i sprzętu medycznego. Rynkowe zarobki, według portalu moja-pensja.pl, na stanowisku przedstawiciela medycznego zawierają się w przedziale od 2 tys. 900 zł do 5 tys. 900 zł, a najwyższe płace, na jakie mogą liczyć przedstawiciele medyczni, są zarobkami rzędu 6 tys. 300 zł. Ostateczna pensja zależy jednak od sprzedaży.

Ci, którzy najlepiej czują się za kółkiem i którzy wybrali zawód kierowcy kat. b mogą liczyć na średnie zarobki rzędu 2,5 tys. zł. Jak informuje Sedlak & Sedlak, 25 proc. kierowców zarabia jednak więcej niż przeciętna - powyżej 3,5 tys. zł - to o wiele więcej niż np. początkujący nauczyciel, który musi ukończyć długie i wymagające studia.

Nie studia, a praktyka jest niezwykle ważna w zawodzie spawacza. To ciężki zawód, do którego nie powinni pretendować ci, którzy spawarkę mieli w ręku zaledwie kilka razy. Zarobki na tym stanowisku sięgają ok. 4,5 tys. zł.

Warto też wspomnieć o bardzo potrzebnym zawodzie pracownika firmy sprzątającej miasto. Jego zarobki są co prawda zróżnicowane, bo zależą m.in. od miasta czy firmy, dla której pracujemy, ale sięgają nawet 4 tys. zł. Kształtują się one w zależności od wykonywanej funkcji: jako kierowca (centrum dowodzenia) można zarobić najwięcej, nieco mniej zarabia natomiast lewy lub prawoskrzydłowy czy operator tylnych szczęk lub ustawiacz śmietników.
Elżbieta Michalak

Opinie (138) 5 zablokowanych

  • Bzdura

    Kto to pisali strażak dobrze platany zawod tak jak i policjant ciekawe który z nich zarabia powyżej trójki żaden a żeby mieć czworkie trzeba oficera w prsp to brygadzista zarobi czworkie ale za ile godzin piszesz artykol i nie masz pojęcia

    • 0 0

  • wszystko w tym kraju zmierza w jednym kierunku...

    te reformy przedszkoli, szkół itp. itd., a teraz jeszcze - nie idźcie na studia. głupszym narodem łatwiej się rządzi! myślę, że studia nie są złe ani nie są przeszkodą do zdobycia innego zawodu (sama po studiach zdobyłam 4 inne zawody). problemem ostatnich lat jest m.in. nowa matura i jej niskie wymogi - 30%? za moich czasów to zwykły sprawdzian zaliczało dopiero 60% - a także brak egzaminów wstępnych na studia. te 2 rzeczy doprowadziły do tego, że studia kończy teraz każdy, kto chce, przez co obniżyła się jakość absolwentów. już w dawnych czasach było widać wyraźną różnicę między dziennymi a zaocznymi, między absolwentami uczelni publicznych i prywatnych. a teraz to już w ogóle kiepsko, wszędzie słabizna...

    • 1 3

  • wszystko to nic

    30 lat w zawodzie jako pielęgniarka wykształcenie średnie techniczne i po maturalne pokończone kursy specjalistyczne , wynagrodzenie 1.500 na rękę - to jest rzeczywistość

    • 4 1

  • Studia są przereklamowane... Teraz każdy może je mieć,a po 5 latach nauki ma dwie lewe ręce...

    Co do kierowcy, to więcej zarabiają na kat. C+E a najlepiej jak mają uprawnienia na ADRy lub jak dostaną się na gabaryty :)

    • 1 1

  • (22)

    A ja jednak polecam studia, ale studia a nie "studia" w prywatnej, wyższej szkole tańców i imprez, na których to studiach niczego się nie nauczysz a już z pewnością nie nauczysz się samodzielnego myślenia. Ukończyłem 2 kierunki, potem jak już pracowałem zrobiłem sobie jeszcze MBA i dzisiaj prowadząc własną firmę mam wszystko w d... mówiąc kolokwialnie. Zarabiam 30-40tys. zł miesięcznie + premie, robię to co lubię, nie przemęczam się i mam czas na swoje hobby, życie prywatne itp. Pewnie gdybym spiął poślady i poświęcił się w 100% pracy mógłbym zarabiać więcej, ale póki co takie wynagrodzenie wystarcza mi do w miarę wygodnego życia (jak na polskie warunki) zwłaszcza, że żona przynosi co miesiąc ok. 15tys. zł. Tak więc jakoś dajemy radę a przy okazji nie wypruwamy żył w pracy, bo jednak życie nie powinno polegać na ciężkiej pracy.

    • 14 27

    • (1)

      To znaczy jesteś komornikiem a żona pracuje w klubie Coco?

      • 25 3

      • Raczej w klubie GoGo.

        • 3 0

    • !!!!!!!!

      Bardzo przepraszam za mojego męża. Jest troszeczkę upośledzony umysłowo a gdy nie weźmie na czas lekarstw to go ponosi i wypisuje różne głupoty na trójmiasto.pl. Przepraszam i proszę o wybaczenie.

      • 5 0

    • to szacun (2)

      ale spodziewaj sie minusow od zawistnikow i nieudacznikow

      • 4 12

      • Jaki szacun ? (1)

        Mam podobna sytuacje (przy czym nie jestem aż taki szkolony - skończyłem tylko WSM a zona jest lekarka ) - ale nie opisuje tego na portalu Trojmiasto przy każdej okazji. Ten cały kierownik BMW to przygłup jakiś - już nie raz mu to powiedziano - no ale do kolesia nie dociera. Co chwile musi krzyczeć ile to on zarabia i za ile opony do aut kupuje.

        • 6 4

        • Boli cię to? To się zajmij czymś innym niż czytanie komentarzy. Każdy może tu pisać co mu się podoba i nic ci do tego.

          • 1 4

    • ZNOWU kierowca BMW. Wypowiada się zawsze i na każdy temat....

      • 0 1

    • cześć Jacek
      a parkować to swoje bmw już się nauczyłeś ?

      • 2 1

    • Ale pitolisz

      • 0 1

    • Kierowca BMW (7)

      to prowokator, który robi sztuczny ruch na forum, kolekcjonuje + i - , ilość komentarzy. Do swych i żony zarobków dorzucił 0 na końcu. Od rana na forum siedzi i pisze komentarze. A ludziska to łykają...

      • 15 1

      • (2)

        Ciekawe jaką minę byś miał gdybyś zobaczył jak bardzo się mylisz, czy choć raz w życiu byłoby ci głupio. Bzdury piszesz, bo 3000-4000zł zarabiałem już na studiach, ale to było kilkanaście lat temu jak sobie dorabiałem. No, ale takim jak ty nie da się przetłumaczyć, że nie każdy w tym kraju zarabia 1500zł. Ty przecież wiesz lepiej.

        P.S. Niczego nie kolekcjonuję, po prostu piszę jak jest nie zważając na + i -

        • 1 7

        • Jesteś bezrobotnym lub na umowę zlecenie pismakiem :)

          skoro od samego ranka do samiutkiego wieczorka na forum

          • 3 2

        • jak ci sie tak swietnie powodzi kierowco BMW

          jestes zadawolony z zycia, pieniedzy, pracy i rodziny, to jako typowy Polak, nie pozostaje mi nic innego jak zyczyć ci jakiegoś nieszczęścia, zrządzenia losu czy choroby

          • 3 1

      • Pozdro, (3)

        jak dla mnie nie ma to znaczenia kim jest kierowca BMW.
        Widac, ze wyraznie i to czesto dosyc infantylnie prowokuje.
        Ja jednak dyskutuje nie z Nim, a jedynie z przedstawionymi przez niego "argumentami"

        • 3 1

        • rumun zawsze pozostanie rumunem (2)

          przecietniak, mieszkajacy w mieszkaniu na kredyt, ktory bedzie splacal do konca zycia i jezdzacy jakims rumplem. Jedyna ulge przynosi mu obsrywanie osob, ktorym lepiej sie powiadlo niz jemu, po prostu taki mentalny rumun - smutne

          • 2 5

          • Rumun, to Rumun..."przecietniak, mieszkajacy w mieszkaniu na kredyt"... (1)

            Tak jest moj mily realisto, a czy jest to jakims grzechem?

            • 4 1

            • nie jest grzechem

              tak jak nie jest grzechem dobrze zarabiac jak kierowca BMW, moze chlopak ma smykalke do zarabiania pieniedzy?
              Czy tylko wolno narzekac do woli, ze sie zarabia 1000, a jak juz 10 000 wzwyz to nie wypada o tym mowic, bo cie oskarza o pyche?

              Zreszta kierowca napisal, ze jego zyciem nie kieruja tylko pieniadze, wiec w czym problem? A moze radosc z zycia ma wieksza niz ty

              • 0 3

    • Studia nie tędy droga

      A ja studiów nie polecam! Pracę rozpocząłem po technikum, jako hydraulik, w trakcie pracy skonczyłem studia zaoczne na PG z Inż. sanitarnej, i poszedłem na inżyniera budowy. Od tej pory zaczeła sie gehenna z zarobkami, 1500 na łape. Wytrzymałem tak ok. pół roku po czym poprosiłem aby mnie zdegradowano na pracownika, co mi się bardziej opłaciło, zarobki się podwoiły. Szkoda tylko tego czasu tych 6 lat kiedy zamiast sie bawić jeździłem co weekend na wykłady i ćwiczenia, szacuje że zainwestowałem w ten niewypał jakies 50-60tys. łącznie z dojazdami. Obecna wypłata we frankach, więc sie odkułem.

      • 2 0

    • Aaaa... kierowca BMW, mój ulubiony komentator artykułów na trojmiasto.pl. Fantazja ułańska.

      • 12 1

    • Do kierowcy BMW,

      Wszystko ladnie i pieknie, gdyby jednak wszyscy pokonczyli te polecane przez Ciebie studia, to nie mialby kto Twojego BMW naprawic, ani bulki na sniadanie wypiec.
      Kazdy zawod jest potrzebny, zadna praca nie hanbi, a pieniadz nie jest najwazniejszym wyznacznikiem szczesliwego zycia.

      • 16 0

    • Najpierw trzeba się dużo napracować , aby coś w życiu osiągnąć i zarabiać godne pieniądze. Szanuje takich ludzi jak Pan- kierowco BMW bo inni myślą , że wszystko im się należy ...a niestety tak nie jest. Mimo tak młodego wieku, wiem , co chce w życiu robić i dąże do tego bardzo ciężką pracą. Jak patrzę na większość naszego społeczeństwa na które muszę pracować - bo większość albo na rentach, albo w ogole nie pracują bo wolą siedzieć na garnuszku mamusi to mnie krew zalewa. Bywam również na rekrutacjach i jak widzę ludzi ,którzy wyżej s**** niż d**e mają to proszę się nie dziwić , że pracy nie mogą znaleźć. Trzeba coś sobą reprezentować a nie siedzieć i pachnieć myśląc, że wszystko dostaniecie za free. Ludzie weźcie się do roboty .

      • 5 8

    • Aha, zapomniałem - żona też po studiach :)

      • 3 5

  • (1)

    To prawda w BMW w Gdyni jest dyrektor po podstawowce

    • 15 0

    • Cieszymy sie ze nie ma go z nami

      Poznaja sie na nim tak jak w Plichcie wyleci na zgnity pysk ;)

      • 1 0

  • Nie mam studiów, pracowałem od małolata a dziś prowadzę dwie własne firmy. (13)

    Min. w miesiącu to 4 tysie na rękę, max do 10 tys.

    • 22 6

    • slabo..1600 zl dziennie za mechanika na lajbie

      • 0 0

    • dwie firmy i max 10 tys? (1)

      to nie ma się czym chwalić

      • 5 1

      • cieżko to ocenic, jezeli nie zangażował w nie dużego kapitąłu to zwrot z inwetycji jest ok :)

        • 0 0

    • Hmm...

      To troszkę małe te dwie firmy....
      państwo polskie zabiera ci dwa razy tyle...

      • 1 1

    • Mam studia (4)

      ok. 12000 na rękę miesięcznie. Z premiami i partnerem zarbiamy grubo ponad 25000/msc. Praca od 9-17 i ani sekundy dłużej. Minimalny stres, niewielka dopowiedzialność.

      • 7 14

      • (2)

        A co to za praca, gdzie są takie pieniądze, a przy tym minimalny stres i niewielka odpowiedzialnosć?

        • 9 1

        • Nie wiesz gdzie!? We gabinecie politycznym jako ,,ekspert,,

          • 5 1

        • w burdelu :-)

          • 8 0

      • Ale jak zablokujesz żaluzje

        i słońce świeci w czerep, to od 9.10 do 12.30 szukacie fachowca i okazuje się że na niczym się nie znasz. A fachowcowi najlepiej 5zł zapłacić z dojazdem.

        Pozdrówci dla partnera.

        • 9 2

    • Mam studia - ciąg dalszy (3)

      i nie czuję się ani odrobinę lepszy od Ciebie. Mam ogromny szacunek do Twojej ciężkiej pracy. Doceniam Twoją przedsiębiorczość, bo zdaję sobie sprawę, że prowadzenie dwóch firm wymaga i odwagi, i dużych umiejętności.

      Jestem szczęśliwym człowiekiem i mam nadzieję, że Ty również. Bo co z naszych pieniędzy, jeśli będa tylko celem,a nie środkiem do celu, którym jest dobre życie?

      • 22 2

      • A dlaczego miałbyś czuć się lepszy? Ty możesz kolesiowi buty czyścić (2)

        Po co się wywyższasz obłudnie? Takich ludzi z mgr jest więcej niż kłaków w dywanie w Polsce. Który mgr potrafi założyć i z sukcesem prowadzić dochodową działałność? łatwiej skończyć studia i szczycić się tytułem mgr niż dobrze zarabiać, aby godnie żyć.

        • 2 13

        • Oj, czytanie a zrozumienie tekstu, to zupełnie inna rzecz. Chyba nie zrozumiałeś postu poprzednika. (1)

          • 6 0

          • to ty nie zrozumiales

            poprzednika. wyzszy poziom elokwencji.

            • 0 4

  • Patrze na ta liste z zarobkami i

    nie moge wyjsc z "podziwu". Z takimi placami nie jest absolutnie dziwne ze mlodzi marza o wyjezdzie za granice. Z wyjatkiem kontrolera ruchu lotniczego ktorzy jak widze jako jedyni maja pensje zachodnie. Przy "natezeniu" w ruchu lotniczym na polskich lotniskach takie pobory sa zupelnie wystarczajace. W odroznieniu naprzyklad na lotniskach amerykanskich w Newark, Nj czy JFK, NY gdzie ruch jest jak na postoju taksowek i caly czas non stop startuja i laduja samoloty z calego swiata. Natomiast praca policjanta jest zenujaco nisko oplacana. 4000 zlotych/miesiac to moze zarabiac policjant regulujacy ruch na drodze i dawajacy mandaty za roznego rodzaju przekroczenia. Policjant ktory bierze udzial rozwkilaniu wiekszych afer kryminalnych gdzie ryzykuje swoim zdrowiem albo i zyciem to minimum 8 tysiecy zlotych na miesiac. Ale tez oficerowie policji powinni byc staranniej dobierani i miec przeszkolenie na poziomie prawie militarnym. To nie moze byc chudziutki jak widelec i niesmialy kajtek. Przecietna zarobkow w USA na caly kraj to od 36 tysiecy do 69 tysiecy $/rok dla tych ktorzy pracuja w patrolach w zaleznosci od stazu pracy i miejsca gdzie sie pracuje. Detektywi maja nieco wiecej. Po 5 latach pracy niektore zrodla podaja nawet 75 tysiecy do 90 tysiecy na rok. Policjant i strazak powinni byc wynagradzani jednakowo. Hostessy te ktore pracuja w kompaniach lotniczych to jest stosunkowo dobre wynagrodzenie chociaz by ze wzgledu na nie bezpieczna i nie pewna prace. Nie chcial bym codziennie latac.

    • 3 1

  • urzad celny

    Nie ma kogos takiego jak dyrektor urzedu celnego! Jest Naczelnik Urzedu a Dyrektor Izby Celnej :-P

    • 1 1

  • a myslałem ze w Polsce nie papier a znajomości sie liczą. (11)

    • 97 7

    • skoro panuje takie bezrobocie, to dlaczego jest problem ze znaleziemiem pracownika (9)

      do pracy biurowej ?!.
      1. bo nie wszyscy chcą pracować.( osoby skierowane z UP mają wylane oczekują podbicia, że byli)
      2. bo każdy kto skończy jakieś bzdurne studia w szopie pod Gdańskiem, oczekuje bycia kierownikiem ( i nie będzie przekładał papierów)
      3. bo ludzie bez doświadczenia (nie mylić z wykształceniem) nie maja pojęcia o pracy. Nie potrafią myśleć. uczelnie zamiast ich tego uczyć za odpowiednie czesne przymykają oczy, i produkują bezużytecznych pracowników.
      4. bo pracownik na dzień dobry oczekuje wynagrodzenia porównywalnego z tym które może zarobić na zmywaku w UK.
      Generalnie praca jest, ale brak jest ludzi chcących pracować, i to z czym się spotykam - to to ze lepiej zatrudnić kosmetyczkę do pracy biurowej niż mgr. bo będzie się bardziej przykładała.

      • 17 21

      • (6)

        Standardowe brednie polskiego "przedsiębiorcy" który ledwo przędzie. Szukam pracownika w pełni samodzielnego co by mi całą firmę za 1500 zł na miesiąc, na umowę zlecenie na własnych plecach trzymał, znał trzy języki, kawę parzył i jeszcze klientów naganiał. Oczywiście aż takiego frajera to ciężko jest znaleźć więc ludziom się nie chce pracować. Po prostu nie stać cię na takiego pracownika jakiego byś chciał i tyle a mydlisz nam tu oczy jakimiś mętnymi wywodami.

        • 47 0

        • No tak, ale jeśli nie może żadnej innej pracy znaleźć, to chyba lepsze 1500 niż nic? (5)

          • 3 4

          • (4)

            No właśnie nie. Dopóki będzie się znajdował taki, co chce iść do pracy za te 1.500 zł dopóty pracodawcy będą tyl płacić. A wspomniany wyżej pracodawca, jeśli nie znajdzie za marne grosze niewolnika do swojej pracy biurowej zostanie zmuszony zapłacić więcej.

            • 12 2

            • pracuje w sieciowce zarabiam ok 2 tys miesiecznie bedac pracownikiem nie kierownikiem i tez brak chetnych do pracy a jak juz jakis sie zjawi to do niczego sie nie nadaje bo on studia skonczyl i nie bedzie np. sprzatal czy na kasie siedzial to gdzie on przyszedl na wczasy ?? nie ma ludzi do pracy wola siedziec w domu kase z mposu ciagnac i narzekac ze pracy nie ma

              • 4 1

            • zwykły bełkot niedowartosciwanego człowieka,

              jako pracownik zaczynałem od takich kwot a kończyłem pracę w danej firmie zarabiając 3 krotność średniej krajowej, zmieniając pracę na inną, Cofając się z wynagrodzeniem i znowu zwyżkując. Każda praca pozwala Ci zdobyć doświadczenie. czyli coś czego żadna uczelnia Ci nie da. zaczynałem jako jeden wielu spec. kończyłem dość wysoko z godziwym wynagrodzeniem, samochodem. Zyskiwałem to dzięki pracy i zdobywanej wiedzy. TWÓJ PROBLEM POLEGA NA mało wiesz nie masz doświadczenia zamiast się uczyć udwałeś ze studiujesz a teraz , oczekujesz kilku tysięcy złotych, samodzielnego stanowiska, itp. bo ukończyłeś filie jakies uczelni z centralnej Polski w jakieś stodole pod Gdańskiem. Obecnie prowadzę własna firmę, zatrudniam na kresie próbnym za 1500 zł natomiast jak ktoś się wykarze zarabia odpowiedni więcej.

              • 3 6

            • (1)

              no to dziwne ja szukam pracy od pół roku nawet za 1200 zł i nikt nie chce mnie przyjąć ...
              mam trochę doświadczenia w pracy fizycznej, biurowej i magazynowej ale co z tego jak nie mam znajomości

              • 5 4

              • kolego to bardzo źle świadczy o tobie. Bo cechy które wymieniles pasują do wielu ofert które są zamieszczane np. trójmiasto.pl a nędzni pracodawcy szukają za 1200 zł. Widocznie jesteś zwykłą niedojda :)

                • 5 4

      • do przedsiebiorcy

        Ja poszukuje pracy biurowej, ale pracodawcy maja wymagania z kosmosu, zwlaszcza jak ktos jest po 40stce.

        • 4 0

      • Etap: obwinianie się

        W relacjach pracownik - pracodawca można wyróżnić kilka etapów zaawansowania rozwoju.
        Najniższy to niewolnictwo, później po kolei: poddaństwo, wyzysk, nierówność, obwinianie się, usługodawstwo, partnerstwo.

        Nie jest to tylko spektrum relacji pracowniczych, ale również i hierarchia. Partnerstwo polega na zrozumieniu, że praca jest dla nas, a nie my dla pracy. Pracodawca tworząc miejsce pracy - pracuje tym samym dla pracownika. Pracownik sprzedaje swoje usługi, ale jednocześnie czuje się odpowiedzialny za rozwój miejsca pracy.
        *******
        Komentarz jest klasycznym przykładem etapu "obwiniania się". Winni są zawsze "oni". Tu z punktu widzenia pracodawcy: niewykwalifikowani pracownicy, system szkolny, sytuacja gospodarcza, władze miasta...
        Troszkę jeszcze nam brakuje do wyższych form relacji pracownik-pracodawca.

        • 19 1

    • idealne zawody dla kobiet;p

      idealne zawody dla kobiet:spawacz, pracownik sprzątający miasto i kierowca z obłędnymi zarobkami 3,5tysia za pracę praktycznie na okrągło.No może celnik albo policjant....

      Nie każda jest piękna, zgrabna i wysoka by moc zostac stewardesa, ktora zycie spedza w samolocie.

      rzenada;p

      • 19 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

  • Praca Ostatni post: 1 tydzień temu
    (1 post)

Najczęściej czytane