• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skandynawski sznyt. Czyli dlaczego warto migrować do Trójmiasta

Start People
15 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Pomorski rynek pracy to już nie tylko światełko w tunelu dla robotników ze stoczniowym doświadczeniem, ale także dla osób z wyższym wykształceniem. Pomorski rynek pracy to już nie tylko światełko w tunelu dla robotników ze stoczniowym doświadczeniem, ale także dla osób z wyższym wykształceniem.

Specjaliści władający wieloma językami obcymi, ze znajomością specyfiki i języków skandynawskich, inżynierowie, analitycy i księgowe oraz programiści IT - to pracownicy najczęściej poszukiwani w Trójmieście. Do nich należał będzie 2011 rok. Razem z nimi na rozwój zawodowy mogą liczyć sprzedawcy, przedstawiciele handlowi i pracownicy z doświadczeniem stoczniowym.



Czy jesteś gotowy całkowicie zmienić branżę, by znaleźć dobrą pracę?

Jeżeli kandydat na pracownika zna co najmniej dwa języki, w tym jeden uważany za oryginalny i posiada doświadczenie, może być pewny, że w Trójmieście znajdzie pracę. Według Start People, Trójmiasto wygrywa z innymi aglomeracjami w tych branżach dzięki specyficznemu położeniu i ciągle jeszcze nienasyconemu specjalistami rynkowi.

Na szczycie rankingu najbardziej poszukiwanych zawodów znajdują się programiści Java, aplikacji mobilnych i PHP. Nowych pracowników z odpowiednim doświadczeniem szukają przede wszystkim firmy o ustabilizowanej pozycji na rynku, które chcą inwestować w kadrę oraz poszerzają swoją ofertę. Najpilniej poszukiwani są programiści aplikacji mobilnych, czyli w obecnie najaktywniej rozwijanym obszarze działalności firm IT. Oprócz wysoko wykwalifikowanych programistów, wysoko cenionym zawodem w Trójmieście są przedstawiciele handlowi. Nie należy się przy tym zrażać brakiem samochodu, a nawet prawa jazdy. Coraz więcej ofert kierowanych jest do pracowników zajmujących się sprzedażą stacjonarną.

Nie bez znaczenia dla kształtowania się oferty trójmiejskiego rynku pracy będą miały - i to już w 2011 roku - Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Inwestycje infrastrukturalne generują stanowiska pracy w obszarze budownictwa. To w szczególności praca dla inżynierów, operatorów maszyn, kierowników budów.

- Im bliżej mistrzostw, tym coraz wyraźniejsze zainteresowanie także pracownikami w turystyce, hotelarstwie i gastronomii. Ten rodzaj usług postawiony zostanie wprawdzie w stan gotowości z początkiem 2012 roku, ale przedsiębiorcy z tego sektora będą stopniowo budowali swoje kadry już wkrótce - przewiduje Michał Buski, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku ds. Rynku Pracy.

Większość firm rekrutuje przede wszystkim osoby z doświadczeniem, oraz ze znajomością języków obcych. Wysoko punktowana jest znajomość przede wszystkim: hiszpańskiego, francuskiego, niemieckiego, greckiego, wszystkich języków skandynawskich oraz języka holenderskiego. W tej grupie władanie kilkoma językami obcymi jest wyżej punktowane, nawet od dużego doświadczenia. Spełniający te warunki analitycy finansowi oraz księgowe mogą przebierać w ofertach.

- To atrakcyjna oferta dla młodych osób, które próbowały swoich sił na rynku pracy jeszcze jako studenci - wyjaśnia Anna Brzezińska z agencji Start People. - Oczywiście język angielski nie jest w tym przypadku traktowany jako język obcy, ale jako podstawowy. Bywa i tak, że kandydat na pracownika nie musi nawet władać językiem polskim. Co może dziwić, spory kłopot pojawia się, gdy wymogiem pracodawcy jest znajomość języka niemieckiego. A, mimo to, dla inwestorów planujących wejść na polski rynek, właśnie Trójmiasto wydaje się być aglomeracją o dużym potencjale, właśnie ze względu na potencjalnych pracowników władających językami obcymi.

- Dla inwestorów atrakcyjne jest dobre skomunikowanie lotnicze z Wielką Brytanią i Skandynawią oraz komunikacja promowa. Ale jedną z najlepszych inwestycji jest edukacja lingwistyczna. Gdańsk jest jedynym miastem w Polsce, w którym na uniwersytecie można studiować wszystkie trzy języki skandynawskie, zatem prawdopodobieństwo znalezienia wykwalifikowanego w tym obszarze pracownika jest bardzo wysokie - przyznaje Anna Brzezińska z agencji Start People. - Nie tylko duże firmy ze skandynawskim rodowodem, ale wiele mniejszych firm, np. wydawniczych czy portali internetowych, walczy o pracowników np. ze znajomością języka norweskiego. Te osoby mogą łatwo zmieniać pracę i zawsze będzie na nich popyt.

Szlaki przecierała agencja Reuters. Jeszcze kilka lat temu Trójmiasto w tym obszarze stało daleko za Łodzią, Wrocławiem oraz Krakowem. W międzyczasie wiele inwestycji ulokowało się między innymi we Wrocławiu, gdzie już odnotowujemy wysycenie rynku specjalistami. Dlatego coraz częściej oczy potencjalnych pracowników kierują się na północ Polski.

- Bezrobocie w Trójmieście sięga zalewie 5 proc. Jeżeli ktoś chce tutaj pracować, nie powinien mieć z tym najmniejszego problemu. Ale musi się nastawić na to, że na początku jego zarobki nie będą należały do bardzo wysokich. Pracodawcy preferują pracowników nieroszczeniowych, których chętnie wynagradzają, gdy ci już wykażą się pracowitością i zaangażowaniem. Najnowsza tendencja, jaką obserwujemy, to pojawianie się kandydatów, którzy są gotowi przeprowadzić się do Trójmiasta właśnie za pracą - wyjaśnia Anna Brzezińska z agencji Start People. - I, co ciekawe, najatrakcyjniejsza wydaje im się Gdynia jako nowoczesne, prężnie rozwijające się miasto. Chociaż trzeba przyznać, że potencjalni inwestorzy zdecydowanie bardziej na początku kojarzą Gdańsk niż Gdynię.

Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku, który swoimi analizami obejmuje obszar Pomorza, wskazuje na coraz częstsze traktowanie Trójmiasta w kategoriach całej aglomeracji.

- Wydaje się, że trójmiejski rynek traktowany jest przez inwestorów i pracowników jako wspólny, bez rozgraniczania pod względem atrakcyjności np. na Gdańsk i Gdynię - wyjaśnia Michał Buski, z gdańskiego WUP. - Bardzo wyraźnie widać to w statystykach. Urząd Statystyczny w Gdańsku przygotował opracowanie, pokazujące przepływy ludności związane z przemieszczaniem się za pracą. Znacznych różnic w przemieszczaniu się pracowników między Gdańskiem i Gdynią nie ma. Natomiast widać, że w przeciwieństwie np. do Katowic czy Łodzi, które odnotowują spadek liczby mieszkańców, w Gdańsku sytuacja jest stabilna z tendencją zwyżkową. Także raport "Diagnoza społeczna" pokazuje, że Trójmiasto stało się atrakcyjnym miejscem do pracy i życia. Bardzo często decyzja o przyjeździe do Trójmiasta w celach edukacyjnych, skutkuje pozostaniem na tym rynku pracy.

Trójmiasto staje się też ciekawym rynkiem dla biznesu energetycznego. Według Start People pracownicy branży stoczniowej mogą szukać nowego zajęcia właśnie w tym przemyśle. Specjaliści budowy okrętów, inżynierowie specjalizujący się w spawalnictwie, konstruktorzy, kierownicy robót elektrycznych - to wciąż deficytowe specjalności, które można wykorzystać w energetyce tak w Polsce, jak i za granicą. Monterzy kadłubów, spawacze mogą szukać pracy w elektrowniach, m.in. wiatrowych.

- Niedaleko od Trójmiasta, pod Słupskiem, jedna z firm produkuje łodzie ratunkowe oraz wiatraki do elektrowni wiatrowych. Firma założona została przez inżynierów, zawsze będzie potrzebowała pracowników z doświadczeniem stoczniowym, uprawnieniami na wózki widłowe itp. W takich obszarach stoczniowcy mogą poszukiwać swojej szansy na rynku pracy - ocenia Anna Brzezińska z agencji Start People.

W skali całego kraju zapotrzebowanie na pracowników w określonych zawodach wygląda nieco inaczej. We Wrocławiu otwierają się lub już działają centra finansowe banków. Poszukiwani są też managerowie wszystkich działów (logistyka, HR, zakupy, jakość, engineering, etc). Popularnością cieszą się również managerskie stanowiska handlowe. Start People przewiduje też spore zapotrzebowanie na stanowiska związane z logistyką (specjaliści ds. logistyki, automatyki, ds. utrzymania ruchu, spedytorzy) oraz pracami fizycznymi (wykwalifikowani ze zdolnościami operowania maszynami produkcyjnymi).
Start People

Opinie (284) ponad 10 zablokowanych

  • Polacy pligloci :) (4)

    wychodzi na to, że znajomość języka ojczystego(tu: polskiego) przestanie być potrzebna :) , zrobić z nas poliglotów..., ech...ręce opadają... Polak u siebie....czy już nie u siebie?

    • 14 0

    • emigracja?? (3)

      Autorze artykułu....czy aby na pewno dobrze użyłeś....wyrazu "emigracja"??? Ja użyłabym innego słowa....no, ale znajmość języka polskiego jak widać :) nie jest w modzie....

      • 3 0

      • (2)

        Przecież wyraznie napisał,że na rynku pracy nie jest potrzebna znajomośc polskiego. Wystarczy angielski i jakiś egzotyczny. Też jestem zaskoczony bo widac autorzy tekstu mocno zidentyfikowali się ze swoja rolą autora madrego tekstu

        • 3 0

        • Przecież wyraznie napisał (1)

          czy próbujesz tłumaczyć z polskiego :) na nasze? hmmm :))

          • 0 0

          • nie tłumaczę, to zbyt skomplikowany tekst, tylko cytuje. Jest tam coś o Mistrzostwach Świata Euro 2012 hehehe i o tych językach. Poczytaj dokładnie artykuł a na pewno się uśmiejesz

            • 1 0

  • Przyjechałem tu 5 lat temu, z "wioski" (Słupsk) (3)

    W Słupsku jest totalna tragedia już teraz, ja jeszcze po drodze zrobiłem studia w Koszalinie i popracowałem w Szczecinie. Zjechałem do Gdańska i po 5 latach mogę powiedzieć, że jestem rozczarowany. Reklam wokoło pełno, ogłoszenia o pracę to same ściemy albo bzdury. Na rozmowach o pracę okazywało się, że jestem super, ale "cośtam" (pewnie chodziło o moje oczekiwania finansowe). Pracuję w niezłej firmie, ale to też raczej fuks i wyjątek potwierdzający regułę. Mieszkałem 3,5 roku w Gdańsku, potem 1,5 roku w Gdyni i znowu Gdańsk. Ogólnie jest w miarę, ale podejrzewam, że w Poznaniu i Wrocławiu, nie mówiąc o Warszawie, to jest niebo a kosmos do Gdańska. I wy ciągle wybieracie te same ryje (Adamowicz) - ja obiektywnie nigdy bym go nie wybrał. Dziwni ci gdańszczanie, oj dziwni. Na wiosnę Liverpool, nie mam ochoty męczyć się z urzędasami i rozkręcać tutaj firmy. Do tego szkoda mi życia moich dzieci.

    • 29 4

    • Jeszcze jedno (2)

      Kiedy ktoś coś zrobi z dziurą przy NOCie? Naprawdę nie pamiętaliście choćby o tej dziurze idąc na wybory?

      • 7 0

      • (1)

        a co, były jakies powszechne wybory konserwatora zabytków?

        • 0 1

        • Co ma piernik do wiatraka? Dlaczego 4/5 postów na tym forum to takie bzdury?

          • 0 1

  • pracownik (2)

    "Pracodawcy preferują pracowników nieroszczeniowych, których chętnie wynagradzają, gdy ci już wykażą się pracowitością i zaangażowaniem. " tego chyba nie trzeba komentować......

    • 26 0

    • Czyli innymi słowy "szukamy jelenia do roboty".

      • 14 1

    • "gdy ci już wykażą się pracowitością i zaangażowaniem"

      czytaj po 6 miesiecznym bezplatnym okresie probnym

      • 6 0

  • Kursa, kursa, kursa........

    Pracownik po kursach - to dopiero fachowiec !!!. Np chirurg.

    • 8 0

  • G -prawda ! (1)

    Jestem specjalista,znam 3jezyki, kilka lat pracy itd, BOJA SIE MNIE nawet zaprosić na rozmowe -bo za duzo umiem i ponoć bede chcial od nich odejść. NIC bardziej mylnego -oni chca poprostu specjaliste za 40% wynagrodzenia jakie mu sie nalezy -no chyba ze jest ich KOLEGĄ.(ktory notabene nic nie umie)

    • 26 1

    • krytyka pracodawcow

      Kazdy tutaj krytykuje pracodawce, ze za malo placi itp.A moze warto sie najpierw zastanowic co ja moge dac firmie, a nie ile moge zarobic?Problem polskich pracownikow jest taki, ze kazdy ,,chce dostac, kazdemu sie nalezy itp itd" Pracodawcy nalezy sie pracownik oddany firmie a nie siedzacy na necie w godzinach pracy.

      • 0 5

  • "wysoko cenionym zawodemw Trójmieście są przedstawiciele handlowi "-pisze (2)

    autor.Jeżeli to żart to wyjądkowo złośliwy i podły .

    • 19 0

    • nie przejmuj się tym. autor też za takie tandetne teksty wyleci z pracy i sam bedzie żebrac o posadkę handlowca

      • 2 0

    • nie przejmuj sie tym, autor za takie tandetne teksty wyleci niedługo z pracy i sam bedzie szukac posadki handlowca

      • 0 0

  • antony

    "biały Murzyn" (nie obrażając Afroamerykanów) w kochanej RP... jeśli nie ma się koneksji..to ...scenariusz jest taki jak napisałeś...ech...

    • 10 0

  • (2)

    Podsumowując: świat jest zły, bo nie zarzuca każdego ofertami pracy idealnie skrojonymi pod jego kwalifikacje z bardzo wysokim wynagrodzeniem. Spisek kosmitów?

    • 3 16

    • (1)

      może odwiedz kilka krajów w UE i zobacz różnicę w standardach zycia. No chyba, że jesteś ślepy

      • 5 1

      • ,,zawsze jest lepiej tam, gdzie nas nie ma "

        tyle w temacie

        • 0 1

  • Podsumowując:

    czy długo myślałeś nad swoim wnioskiem?? :))

    • 2 0

  • (6)

    można mieć oczy i nie widzieć:))... tego co się dzieje na własnym podwórku... skoro tak zachłysnąłeś się zachodem..co tu jeszcze robisz??? no co?

    • 0 5

    • standard (1)

      to co dla Ciebie jest standardem....niekoniecznie musi być dla mnie...jak zdefiniujesz pojęcie...to może się jakoś porozumiemy

      • 2 0

      • rozmawiamy tu o rynku pracy, ja uważam, że do posady kierownika sklepu nie potrzeba 2 języków obcych i tytułu magistra. Wystarczy średnie i język polski. I za to powinien dostac tyle żeby nie martwic sie czy mu starczy do nastepnej wypłaty. To jest standard którego u nas nie ma

        • 11 0

    • (3)

      ale agresja uuuuuuu....to się przydaje do obrony krzyża hehehe

      • 0 1

      • (2)

        tylko na to Cię stać...no cóż, widać że brak konstruktywnych argumentów...... śmiać się z tego co się samemu napisało..brawo!!!

        • 0 1

        • własnie odpisałem tyle że wyżej

          • 0 0

        • wyszczekał i się poddał

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane