• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Związkowcy wspólnie walczą o płacę minimalną

Agnieszka Śladkowska
20 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przedstawiciele największych central związkowych zamierzają do swojej akcji włączyć również mniejsze ośrodki z Polski. Przedstawiciele największych central związkowych zamierzają do swojej akcji włączyć również mniejsze ośrodki z Polski.

W poniedziałek w Gdańsku spotkali się przedstawiciele trzech największych central związkowych w Polsce. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, OPZZ Jan Guz oraz Forum Związków Zawodowych Tadeusz Chwałka chcą wspólnie przekonać rząd to podwyższenia płacy minimalnej o 120 zł brutto. Rząd i pracodawcy zgadzają się na podwyżkę w wysokości 88 zł, do 1688 zł.



Jak oceniasz wysokość płacy minimalnej w Polsce (1600 zł brutto)?

Powodem spotkania i wspólnego działania jest projekt ustawy o elastycznym czasie pracy, który czeka w Sejmie, a zakłada przedłużanie okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy. Umożliwia to pracodawcom swobodniejsze gospodarowanie czasem pracy w zależności od zapotrzebowania na pracę w poszczególnych miesiącach.

Jednak według związkowców przyjęcie takiej ustawy może prowadzić do poważnych nadużyć, takich jak choćby niewypłacanie nadgodzin.

- Warunkiem jakichkolwiek rozmów z rządem jest wycofanie z Sejmu poselskiego i rządowego projektu ustawy o elastycznym czasie pracy - zapowiedział Piotr Duda.

Związkowcy przedstawili także swoje oczekiwania dotyczące płacy minimalnej.

- Chcemy, żeby płaca minimalna wzrosła o 120 zł i wyniosła 1720 zł, a najlepiej 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia [w marcu przeciętne wynagrodzenie wyniosło 3 833 zł brutto - przyp. red.] - mówił Tadeusz Chwałka.

Propozycje pracodawców są nieco skromniejsze: wraz z rządem zaproponowali podwyżkę płacy minimalnej o 88 zł, czyli do 1688 zł brutto. To kwota wynikająca z ustawy.

- To maksimum, co może bez konsekwencji znieść gospodarka - ocenił Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan w rozmowie z PAP.

Przedstawiciele związków mieli przede wszystkim za złe rządowi, że tak jak z decyzją o płacy minimalnej, czy wyższym wieku emerytalnym, nie konsultował się ze związkami, jedynie informując je o podjętej decyzji.

- Mamy dość takiego dialogu, który jest tylko informowaniem, niczym innym - podkreślał Chwałka.

Zgodnie z ustawą o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych do 20 maja pracownicy i pracodawcy mają przedstawić wspólną propozycję m.in. w sprawie wzrostu w następnym roku minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jeżeli nie będzie wspólnej propozycji, to do 25 maja każda ze stron przedstawi własne propozycje.

Jeśli do 15 lipca Komisja Trójstronna nie wypracuje konsensusu w sprawie minimalnego wynagrodzenia, rząd określi jego wysokość w rozporządzeniu do 15 września.

Płaca minimalna w Polsce

- brutto 1600 zł
- netto 1186 lub 1181 zł (w zależności od kosztów uzyskania przychodu)
- całkowity koszt dla pracodawcy: 1931 zł
- stanowi ok. 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia brutto
- w 2007 roku pobierało ją ok. 4,5 proc. zatrudnionych

Miejsca

Opinie (179) 4 zablokowane

  • wprowadzić pensję minimalną na poziomie 6 000 zł (6)

    i Polakom będzie się żyło dostatnio

    • 12 2

    • to wcale nie jest takie glupie ! (5)

      tyle to za duzo ale wprowadzic minimalna 4000 i rynek szybko zweryfikuje. Słabi pracodawcy upadna, zostana porzadni i przyjda nowi ...

      • 1 3

      • I chleb będzie kosztował 20zł, bo przecież trzeba piekarzy opłacić. (4)

        itd.

        • 1 0

        • nie prawda , bo to zweryfikuje rynek ! (1)

          • 0 2

          • Co to znaczy?

            Jeżeli powiedzmy udział pensji w cenie chleba to 80% (piekarze, rolnicy, dostawcy, facet w elektrowni, górnik, który wydobywa węgiel do produkcji prądu itd.), to podwajając im pensję cena chleba od razu wzrośnie o 80%.

            • 0 0

        • jakos na zachodzie z pensjami 4 razy wiekszymi po przeliczeniu nie kosztuje 20 zl ! (1)

          • 0 1

          • Fakt, 10zł.

            • 0 0

  • w tym kraju NIE DA sie życ. (7)

    jedynie wegetacja i zaciaganie dlugow by splacic inne dlugi.
    i tak bez konca.
    mam 30 lat i nie mam dzieci bo mnie na nie nie stac, ledwo mnie nawet stac na utrzymanie siebie.
    3 lata studiow zmarnowane, bo do pracy jaka wykonuje wystarczy zawodowka, czy nawet podstawowka, co z tego ze mam magistra i znam biegle 4 jezyki.

    dlatego obiecalem sobie ze po wakacjach wype.... z tego burdelu, kraju trzeciego swiata.
    TU SIE NIE OPLACA NAWET ZDECHNAC BO RODZINY NIE STAC NA TRUMNE I POGRZEB!

    • 15 5

    • W 3 lata magister?

      Taki z Ciebie magister jak ze mnie minister.

      • 1 2

    • Znasz biegle 4 języki? (3)

      I masz problemy z zarabianiem przyzwoitych pieniędzy.

      Już widzę to biegłą znajomość, pewnie taka jak moja Niemieckiego, tyle że potrafię zakupy zrobić i o drogę się spytać. Ale już np. swobodnie porozmawiać o sporcie czy mojej opinii na temat technologii konserwacji żywności już nie ma szans.

      Ale na szczęście w zawodzie wystarcza mi angielski.

      • 1 0

      • (2)

        Twój polski też na najwyższym poziomie nie jest, skoro przymiotniki piszesz z wielkiej litery.

        • 1 0

        • Mój błąd, jak się szybko pisze, to tak się czasem zdaża. (1)

          Błądzić, rzeczą ludzką, ale przyznanie się do błędu to oznaka mądrości.

          Choć w tym wypadku raczej o przyznanie się do niechlujstwa chodzi.

          • 0 0

          • to tak sie czasem zdarza

            • 0 0

    • "3 lata studiow zmarnowane, bo do pracy jaka wykonuje wystarczy zawodowka" (1)

      No właśnie trzeba było iść do zawodówki czy technikum; po co tylu ludzi z wyższym? Tylko się frustrują potem.

      • 1 0

      • załamał się

        jak się dowiedział że kierownik ma starą szkołę ,,PRAKTYKĘ"zbieraną latami po podstawówce a on biedny tylko teorię której nawet nie ogarnia.
        Ale wychował się w czasach PAPIERKU który teraz jest mniej wart niż papier do pupy, i widać nawet że za młodego myślał o wielkiej karierze dyrektora bo zamiast INŻ robić wolał MAGISTRA se walnąć i to pewnie na resocjalizacji.

        • 1 0

  • Za komuny bylo lepiej niz teraz.
    Wtedy bylo govvno, teraz nie ma nic.
    A jestem skranjnym antykomunista.

    • 9 1

  • DUDA

    NA TACZKĘ I NA SZADUŁKI

    • 3 6

  • ale o co chodzi?

    Gdyby p. Adamowicz znalazł trochę czasu i zaczął prowadzić wykłady, jak dobrze gospodarować swoimi pieniędzmi, ustałyby te bezsensowne kłótnie.

    • 4 0

  • wyzsza płaca minimalna...wyzszy ZUS dla prowadzących działalność.

    Dzięki wam solidaruchy znowu będę mniej zarabiał, bo więcej oddam państwu.

    • 3 7

  • ''Skoro za płacę minimalną ... (1)

    ... nie da się przeżyć to powiedzcie mi czemu jeszcze żyjecie?'' - to jest genialny tekst określający piękno szyderstwa tych co mają po 10 000 zarobione nie wiedzą, doświadczeniem czy ciężką pracą, a kontaktami, rodziną, znajomościami, fikcyjnymi stanowiskami dyrektorów.

    • 8 2

    • Zresztą wbrew temu co krzycza o rzeszach osób zatrudnionych na minimalnej krajowej to jak widać nie ma nawet ich 5%

      • 0 0

  • najniższa krajowa

    podyskutujcie o premiach dla pracowitego rządu i sejmu,oni są najlepsi,najpracowitsi,w ogóle naj.... ,a to co robicie tzn.dyskusja o minimalnej jest żenująca bo i tak to będzie bułka z stolcem.

    • 7 0

  • Najniższa krajowa... w UK jest większa tygodniówka, co u nas miesięczna wypłata.

    I nie trzeba mieć zawodu, wykształcenia, ani doświadczenia, ani znać języka.
    Tu nie dość że wymagają, to nawet umowy nie dadzą i płacą jałmużne, za którą ciężko opłacić rachunki i się wyżywić...

    • 9 0

  • proponuje żeby szefowie związków sami stworzyli miejsca pracy i...

    zobaczymy czy byli by w stanie utrzymać je długo .
    W tym kraju utrzymanie ludzi na etacie to wyczyn niebywały i każdemu komu sie to udaje chylę czoła. Związkowcy niestety to ludzie z mentalności z zeszłej epoki im sie wydaje że im sie należy.

    • 4 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane