• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znów dostaniemy wolne za święto w sobotę

Agnieszka Śladkowska
5 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Osoby, które pracują w systemie poniedziałek - piątek, pierwszy raz otrzymają wolny dzień za 3 maja 2014, ponieważ wcześniej żadne święto nie przypada w sobotę. Osoby, które pracują w systemie poniedziałek - piątek, pierwszy raz otrzymają wolny dzień za 3 maja 2014, ponieważ wcześniej żadne święto nie przypada w sobotę.

Po niespełna dwóch latach wracają stare przepisy. Pracodawca znów będzie zobligowany do oddania pracownikowi dnia wolnego za święto przypadające w dzień wolny od pracy. Choć nie dla każdego jest to jasne, zasady te nigdy nie dotyczyły świąt wypadających w niedzielę, która sama jest ustawowo wolna.



Czy w Polsce powinno być mniej dni ustawowo wolnych od pracy?

Zasada oddawania dni za święta ustawowe, które przypadały od poniedziałku do soboty w dzień wolny od pracy, przestała funkcjonować, kiedy w 2011 roku pracownicy otrzymali w zamian wolne 6 stycznia, czyli w Święto Trzech Króli.

NSZZ "Solidarność" zgłosiła wówczas swoje zastrzeżenia. Według Związku, zmiany przepisów naruszały zasadę równego traktowania pracowników. - Mogło się zdarzyć, że dwie osoby, które pracowały w różne dni, ale w takim samym wymiarze, miały różną ilość godzin, ponieważ jedna osoba miała wolne z okazji święta, a druga bo tak wynikało z grafiku - mówi Marek Lewandowski, rzecznik "Solidarności".

2 października Trybunał Konstytucyjny przychylił się do stanowiska Związku.

Wiele osób miało nadzieję, że pierwszy raz nowe przywileje wykorzystamy już 11 listopada br., jednak dzień wolny nie przysługuje za święto przypadające w niedzielę.

Kiedy więc jest szansa na skorzystanie z powrotu starych zasad?
Osoby pracujące w standardowym systemie poniedziałek - piątek, pierwszy raz na dobre odczują zmianę regulacji dopiero 3 maja 2014 roku. Wówczas święto wypadnie w sobotę.

Natomiast dla pracowników zmianowych, których grafik przewiduje wolne np. w czwartki, będzie to już najbliższy 1 listopada, wówczas za ten dzień należy się inny wolny w ich tygodniu pracy.

Choć to też jeszcze nie jest do końca pewne, bo trwa dyskusja, kiedy nowe przepisy wejdą w życie. Środowisko prawników nie jest jednomyślne. Jedni uważają, że po wpisaniu wyroku do Dziennika Ustaw wrócą stare zasady przyznawania dni wolnych. Drudzy, że potrzebna jest nowelizacja Kodeksu Pracy przez parlament. Kiedy faktycznie wyrok Trybunału wejdzie w życie nie wie nawet Departament Dziennika Ustaw, ale obiecuje, że lada dzień poda tę informację.

Po wyroku Trybunału wątpliwości wzbudziło też dalsze funkcjonowania Święta Trzech Króli w spisie dni ustawowo wolnych od pracy. Ponieważ nie jego dotyczył wniosek "Solidarności", nic w tej kwestii się nie zmieni i 6 stycznia nie będziemy musieli iść do pracy.

Jak Polska wypada ze swoją liczbą 13 ustawowych świąt, które zwalniają z obowiązku pracy, na tle innych państw w Europie? Przeciętnie. Podobną ilością jak my mogą pochwalić się Finlandia, Francja, Czechy czy Belgia. Jedynie 9 dodatkowych dni mają mieszkańcy Mołdawii czy Wielkiej Brytanii, natomiast prawdziwymi faworytami pod tym względem w Europie są Lichtenstein i San Marino, w których mamy kolejno 17 i 20 dodatkowych, wolnych dni w ciągu roku.

Co najczęściej świętują Europejczycy? Święta religijne, Nowy Rok, odzyskanie niepodległości czy Święto Pracy, choć np. w Mołdawii, Rosji czy Ukrainie pracownicy mogą odpocząć również w Dzień Kobiet.

Wyrok Trybunału ucieszył pewnie nie jednego pracownika,co nie oznacza, że nie ma swoich przeciwników wśród pracodawców, którzy używają konkretnych, ekonomicznych argumentów.

- Każdy dodatkowy dzień wolny od pracy to realne pomniejszenie naszego Produktu Krajowego Brutto, w 2013 roku taki jeden dzień jest wart 7 mld zł - podkreślił Zbigniew Żurek, minister ds. prawa pracy w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC.

Opinie (50) ponad 10 zablokowanych

  • robotnicy robieni w balona (2)

    jestem pracownikiem umyslowym ze stałą miesięczną pensją. Pprawdopodobnie otrzymuję ją na tych samych zasadach jak dzialacze pseudo związku solidarność ( celowo malą literą) . Wkurza mnie taka ich aktywność jak i brak wnikliwości dziennikarzy. Fałszywie przedstawia się ,że na wolnych dniach tracą pracodawcy. Nikt nie pisze o tym ,że na dniach świątecznych tracą wszyscy pracownicy platni godzinowo. Jeżeli nasi parlamentarzyści uchwalają kolejny wolny dzień to zarówno ja jak i działacze związkowi mamy same pozytywy. Robotnik płatny godzinowo od razu odczuje to w kieszeni bo za wolny dzień nikt mu nie zapłaci
    KW

    • 29 4

    • święta prawda

      nareszcie ktoś napisał coś konkretnego,po d*pie dostaną jedni a reszta będzie miała w d*pie bo i tak im zapłacą

      • 4 0

    • otóż to, święte słowa

      a mało kto zwraca uwagę na tę sytuację

      • 3 0

  • Takie wolne to dla ludzi pracujących za stawkę godzinową lub dniówkę jest po prostu urlop bezpłatny i nic więcej. A takich ludzi jest chyba najwięcej.

    Jedynie pierdzący w fotele za pensję miesięczną mają z tego korzyść. Czyli np. cała administracja państwowa, samorządowa i wszelki personel biurowy.

    Dziwne że nikt tego nie porusza tylko się wszyscy podniecają "wolnym dniem".

    • 3 0

  • Państwo się rozsypało. (1)

    Sądy są na pasku władzy. Chaos i korupcja panoszą się w prokuraturze. Na wszystko brakuje pieniędzy. Szarogęsi się nepotyzm. Gospodarka hamuje. Maleje konsumpcja. Zaciągnięto gigantyczne i praktycznie niespłacalne długi. Wzrasta bezrobocie. Młodzi znowu emigrują. Refundacja leków, skryta eutanazja, skok na emerytury, zapaść infrastruktury, tragedia w szkolnictwie, afera taśmowa, mega przekręt z Amber Goldem, sitwa ze stadionowej loży, haniebny blamaż śledztwa smoleńskiego...itd, itd

    • 9 4

    • precz z Tuskiem i PO

      • 2 2

  • i tak tu jeden dzień ,tam 10% droższy prąd , tam zdrożała księgowa ,wyższe stawki za podatek od nieruchomości , 20% droższe ścieki i woda 15% droższy gaz wszystkie produkty droże w hurtowniach , wyższa najniższa pensja, większa składka zus ,a na koniec usługa stoi w miejscu a i pewnie byś chciał podwyżkę ?

    • 2 2

  • ty może niechcesz emerytury ale ja chcę prowadzić firmę i tak jak rozmawiam z wieloma właścicielami firm ledwo ciągną , zresztą ty i tak nic nie zrozumiesz bo myślisz że prywaciarz to s****kasą a on dwoi się i troi żeby utrzymać się na rynku i nie ma wogóle wolnego

    • 1 3

  • smieszne

    i tak z tej emerytury nic nie bedzie wiec po co sie goraczkowac

    • 4 1

  • nowa

    a może wogóle nie pracujmy bo poco pracować to może zato że pracownik nie pracuje to będzie miał mniej na emeryturę odłożone i nie będziemy wliczać do emerytury i traktowany ten dzień jak urlop bezpłatny. no ciekawe za co te firmy utrzymać na rynku ci którzy tak głupio się cieszą nie mają pojęcia jak kosztowne jest utrzymanie firm dla nich to kosmos

    • 1 3

  • najlepiej się zwolnić

    ...i nie pracować wcale. Ja tak zrobiłem, po co się przemęczać.

    • 1 1

  • Teraz niech tusk odia tamte zaległe dni

    Teraz niech tusk odia tamte zaległe dni

    • 7 3

  • Wreszcie wraca dobry przepis. (1)

    Miejmy nadzieje że to nie ostatnie takie pozytywne zaskoczenie dla społeczeństwa Naszego dziwnego kraju.

    • 32 22

    • Dobry przepis może i wraca, ale prawo pracy (zresztą nie tylko pracy) powinno być całkowicie przekonstruowane, bo ten przepis to jest tylko kropla w morzu potrzeb.

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane