• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znamy zarobki Trójmiasta i Pomorza. Poznaj wyniki Pomorskiego Badania Wynagrodzeń

Joanna Wszeborowska
14 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Strona startowa Pomorskiego Badania Wynagrodzeń. Strona startowa Pomorskiego Badania Wynagrodzeń.

Zapraszamy do zapoznania się z raportem Pomorskiego Badania Wynagrodzeń sporządzonym na podstawie ankiet wypełnionych przez czytelników Portalu Trojmiasto.pl. W kolejnych artykułach przedstawiać będziemy szczegółowe raporty wynagrodzeń, odnoszące się do różnych działów.



Pierwsze Pomorskie Badanie Wynagrodzeń zostało zrealizowane na stronach Portalu w okresie między 26 września a 3 listopada 2011 r.

- Ankietę z pytaniami dotyczącymi własnych wynagrodzeń wypełniły 6842 osoby. To naprawdę imponująca liczba. Serdecznie dziękuję naszym czytelnikom za uczestnictwo w badaniu i zaufanie jakim nas obdarzyliście - podkreśla Michał Kaczorowski, redaktor naczelny portalu Trojmiasto.pl

Prezentowane poniżej statystyki to wynik kilku tygodniu intensywnej współpracy ekspertów portalu Trojmiasto.pl oraz firmy Perfect Consulting z Gdyni.

Wynagrodzenie oraz charakterystyka miejsca zatrudnienia

Poniżej przedstawiamy ogólne wyniki dotyczące wynagrodzeń dla wszystkich ankietowanych oraz wyniki ze względu na poziom zarządzania. Dodatkowo prezentujemy typ i wielkość firm, w których pracują osoby badane, sposób znalezienia pracy przez ankietowanych, zadowolenie z zarobków oraz plany na przyszłość.

Mediana i średnia - różnice

Różnica między medianą a średnią arytmetyczną w interpretacji wyników wynagrodzeń dla próby 11 osób. Różnica między medianą a średnią arytmetyczną w interpretacji wyników wynagrodzeń dla próby 11 osób.
Według danych GUS w okresie styczeń-wrzesień 2011 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3544,65 zł brutto czyli 2536,40 zł netto (99,9 proc. średniej płacy krajowej).

Wyniki wynagrodzeń w oparciu o kwoty brutto są ważne, ale przeciętnego Polaka interesują tylko kwoty netto, czyli ich dochód na rękę. W związku z tym w Pomorskim Badaniu Wynagrodzeń postanowiliśmy dokonać szczegółowych obliczeń zarobków osób badanych ze względu na ich wynagrodzenie netto.

Obliczenia dokonane zostały w oparciu o medianę - czyli wartość środkową, która nasz uporządkowany szereg zarobków (od wartości najmniejszej do największej), rozdzieliła na dwie części. Mediana wynagrodzeń wskazuje na wartość pensji, której nie przekracza połowa zatrudnionych. Taka wartość dokładniej niż średnia arytmetyczna odzwierciedla rzeczywistość. Średnia bowiem często zawyża wyniki zarobków. Różnicę między tymi wartościami wskazuję w przykładowej tabeli obok przedstawiającej wyniki 11 wybranych osób z puli naszego badania.

Obliczając średnią arytmetyczną dla w/w próby, wynagrodzenie przeciętne wynosi 2454 zł netto. Mediana, czyli wartość dzieląca ten zbiór na połowę wskazuje na pracownika numer 6, który zarabia 2000 zł netto. Oznacza ona, że połowa z 11. osób badanych zarabia nie więcej niż wspomniany ankietowany. Na tym przykładzie widać, że dla naszej próby 11 ankietowanych różnica pomiędzy średnią arytmetyczną, a medianą jest znacząca i wynosi 454 zł netto. W związku z tym łatwo sobie wyobrazić, jak duże byłyby różnice w przypadku całościowej próby badania - czyli 6842 osób. Widzimy więc, że mediana dużo lepiej niż średnia obrazuje rzeczywistość.

Średniej arytmetycznej nie będziemy jednak w naszym badaniu lekceważyć, bowiem ta wartość doskonale sprawdzi się w przypadku prezentowania wyników wynagrodzeń z uwzględnieniem struktury stanowisk w poszczególnych działaniach. Dzięki niej będziemy mogli wskazać na różnice w zarobkach ze względu na poziom zarządzania i specjalizację.

Wynagrodzenie netto dla wszystkich badanych osób

Połowa ankietowanych, którzy wzięli udział w naszych badaniu, posiada zarobki na poziomie niższym niż 2,470 zł netto. Z całej grupy badanych 25 proc. zarabia poniżej 1,659 zł netto zaś kolejne 25 proc. posiada zarobki powyżej kwoty 3,606 zł netto. Średnia wartość wynagrodzenia dla wszystkich badanych (6842 osób) wyniosła 3,387 zł netto.

Wynagrodzenie miesięczne netto wszystkich ankietowanych. Łączna liczba osób badanych 6842. Wynagrodzenie miesięczne netto wszystkich ankietowanych. Łączna liczba osób badanych 6842.


Wynagrodzenie netto dla wszystkich badanych osób ze względu na poziom zarządzania

W badaniu uwzględniliśmy także poziom zarządzania poszczególnych osób. W tym przypadku do obliczeń zastosowaliśmy wspomnianą wyżej średnią arytmetyczną.

Stażyści i praktykanci w woj. pomorskim zarabiają 1,036 zł a asystenci - 1,462 zł netto. Pracownicy fizyczni/szeregowi/operacyjni zarabiają średnio 1,551 zł netto. Wśród specjalistów i starszych specjalistów średnie wynagrodzenie wyniosło 2,401 zł netto. Supervisorzy i koordynatorzy zarabiają średnio 3,501 zł netto. zastępcy kierowników wynagradzani są na poziomie 2,940 złkierownicy - 3,727 zł netto. zastępca dyrektora zarabia 5,001 zł zaś sam Dyrektor - 6,720 zł netto. Zarobki wiceprezesa/zastępcy dyrektora generalnego kształtują się na poziomie 11,334 zł netto miesięcznie, zaś sami dyrektorzy generalni/prezesi osiągają zarobki 9,160 zł netto miesięcznie.

Warto na etapie analizy tych wyników zwrócić uwagę na liczbę osób na stanowisku wiceprezesa/zastępcy dyrektora generalnego oraz prezesa/dyrektora generalnego, które wzięły udział w badaniu. Wiceprezesów/dyrektorów generalnych w badaniu uczestniczyło zaledwie sześciu, przy tak małej próbie badanych zarobki są wyższe niż w przypadku osób na stanowiskach prezesów/dyrektorów generalnych, których w badaniu wzięło udział 44.

Zestawienie wynagrodzenia netto wszystkich osób badanych ze względu na poziom zatrudnienia z uwzględnieniem ilości osób na danym stanowisku Zestawienie wynagrodzenia netto wszystkich osób badanych ze względu na poziom zatrudnienia z uwzględnieniem ilości osób na danym stanowisku


Typ firmy zatrudnienia

Wśród badanych 72 proc. pracuje w sektorze prywatnym, 12 proc. w państwowym. Strefę budżetową reprezentuje 8 proc. ankietowanych, tyle samo założyło własną firmę lub pracuje w firmie rodzinnej.

Procentowy podział wśród osób badanych ze względu na tym firmy zatrudnienia. Procentowy podział wśród osób badanych ze względu na tym firmy zatrudnienia.


Wielkość firmy zatrudnienia

W dużych firmach pracuje 39 proc. badanych, w średnich - 24 proc. a 20 proc. w małych. Firmy mikro reprezentuje 14 proc. badanych, zaś 3 proc. - samozatrudnienie.

Procentowy podział osób badanych ze względu na wielkość firmy zatrudnienia Procentowy podział osób badanych ze względu na wielkość firmy zatrudnienia


Sposób znalezienia pracy

Obecną pracę 33 proc. osób badanych znalazło poprzez znajomości, 31 proc. trafiło na nią przez Internet, zaś 15 proc. przez ogłoszenie w prasie. Ankietowani w 9 proc. znaleźli pracę poprzez bezpośrednie skierowanie zapytania do firmy. Awans na obecne stanowisko otrzymało 4 proc. badanych, a 3 proc. obecną pracę zdobyli poprzez założenie własnej firmy. Mniej popularnymi metodami okazały się: urząd pracy - 2 proc. badanych, agencja pracy - 1 proc., na uczelni - 1 proc., inne metody - 1 proc.

Ilościowy udział osób ze względu na typ znalezienia obecnej pracy Ilościowy udział osób ze względu na typ znalezienia obecnej pracy


Zadowolenie z zarobków

Wśród badanych 58 proc. jest niezadowolonych z zarobków, 35 proc. jest zadowolonych, a 6 proc. nie potrafiło się określić.

Procentowy podział osób ze względu na zadowolenie z zarobków Procentowy podział osób ze względu na zadowolenie z zarobków


Prognoza na zmianę pracy

Aż 54 proc. badanych pomyśli o zmianie pracy, jeśli ich wynagrodzenie w obecnej firmie się nie zmieni, 20 proc. tego nie zrobi, a 25 proc. nie potrafiło w tym momencie zdecydować.

Procentowy podział osób, które pomyślą o zmianie pracy, jeśli ich wynagrodzenie nie wzrośnie Procentowy podział osób, które pomyślą o zmianie pracy, jeśli ich wynagrodzenie nie wzrośnie



***


Charakterystyka osób badanych

Poniżej prezentujemy szczegółową charakterystykę osób badanych ze względu na ich miejsce zatrudnienia, płeć, wiek, wykształcenie i profil studiów oraz znajomość języków obcych ankietowanych.

Powiat zatrudnienia badanych osób

Ankietowani aż w 59 proc. zatrudnieni są w firmach w Gdańsku, a 9 proc. z nich w powiecie gdańskim. Drugim pod względem miejsca zatrudnienia osób badanych jest Gdynia - w tym mieście pracuje 21 proc. badanych. W Sopocie zatrudnionych jest 5 proc., w powiecie wejherowskim - 2 proc. i w kartuskim - 1 proc. ankietowanych. Osoby zatrudnione w innych miastach i powiatach woj. pomorskiego stanowiły 3 proc. ankietowanych

Ilościowy podział osób badanych ze względu na miejsce zatrudnienia. Łączna grupa osób badanych - 6842 osób Ilościowy podział osób badanych ze względu na miejsce zatrudnienia. Łączna grupa osób badanych - 6842 osób


Płeć uczestników badania

W badaniu uczestniczyło 53 proc. mężczyzn oraz 47 proc. kobiet.

Procentowy udział osób badanych ze względny na płeć. Procentowy udział osób badanych ze względny na płeć.


Wiek uczestników badania

40 proc. badanych reprezentuję grupę wiekową 26-30 lat, drugim co do wielkości przedziałem wiekowym - 23 proc. badanych - jest grupa osób między 20 a 25 rokiem życia. Trzecią co do wielkości grupą w kategorii wiekowej byli badani między 31 a 35 rokiem życia - 21 proc. ankietowanych.

Ilościowy podział osób badanych ze względny na poszczególne kategorie wiekowe. Łączna grupa osób badanych - 6842 osób. Ilościowy podział osób badanych ze względny na poszczególne kategorie wiekowe. Łączna grupa osób badanych - 6842 osób.


Wykształcenie badanych

57 proc. osób badanych ukończyło studia wyższe (magisterskie lub/inżynierskie), 5 proc. badanych ukończyło absolutorium nie broniąc pracy magisterskiej. Studia licencjackie ukończyło 11 proc. ankietowanych. Osób badanych z wykształceniem średnim w naszym badaniu uczestniczyło 24 proc. Ankietowani z wykształceniem zawodowym to 2 proc. badanych, a z wykształceniem podstawowym - 1 proc.

Procentowy podział osób badanych ze względu na wykształcenie. Procentowy podział osób badanych ze względu na wykształcenie.


Profil studiów badanych

Łączna ilość badanych, które ukończyły studia licencjackie, inżynierskie lub magisterskie to 5015 osób. Wśród nich 31 proc. badanych studiowało nauki techniczne, 28 proc. nauki ekonomiczne, a 26 proc. nauki humanistyczne lub społeczne. Nauki przyrodnicze reprezentowało 5 proc., nauki turystyczno-hotelarskie - 4 proc., nauki medyczne również 4 proc. i pozostałe kierunki 2 proc. badanych.

Ilościowy podział osób badanych ze względu na profil ukończonych studiów. Ilościowy podział osób badanych ze względu na profil ukończonych studiów.


Wykształcenie dodatkowe

Spośród 5015 osób, które ukończyły studia licencjackie, inżynierskie lub magisterskie, 26 proc. podjęło się dodatkowej edukacji. W ramach studiów podyplomowych kształciło się 89 proc. z nich, doktoranckich - 8 proc., a MBA - 3 proc.

Procentowy podział wykształcenia dodatkowego wśród osób badanych. Procentowy podział wykształcenia dodatkowego wśród osób badanych.


Znajomość języków obcych

Aż 72 proc. ankietowanych wskazało na znajomość języka angielskiego na poziomie średnim lub zaawansowanym, 12 proc. posługuje się w takim stopniu językiem niemieckim a 8 proc. językiem rosyjskim. Wśród badanych 3 proc. zna język francuski, hiszpański -2 proc., szwedzki - 1 proc., włoski - 1 proc., inne języki również 1 proc.

Procentowy podział znajomości języków obcych przez osoby badane Procentowy podział znajomości języków obcych przez osoby badane


Opinie (335) ponad 10 zablokowanych

  • 5000 netto świeżo po studiach (55)

    IT, Gdańsk

    można? można!

    • 6 14

    • (52)

      I co ty z tym zrobisz jeśli masz kredyt, dzieci i chcesz zapewnić żonie komfort niepracowania? Bidok jesteś. Spójrz na mnie 2 posty wużej.

      • 2 7

      • (27)

        Komfort niepracowania? Hahaha, każdy normalny i ambitny człowiek po tygodniu siedzenia w domu i "nicnierobienia" by się wynudził i chciał iść do jakiejkolwiek pracy. "Fajną" musisz mieć żonę - pustą kurę domową, która dodatkowo daje d..y każdemu sąsiadowi jak zmykasz w rejs. Nie uważam więc, że nawet zarabiając 50tys. zł trzeba koniecznie zapewniać żonie komfort niepracowania.

        • 5 7

        • zgadzam się!!! ale niektórym nie przeszkadzają żony dziw... i k..wy :-D ale za ta jako komfort ma żona ha ha ha skoro nie widzi (19)

          męża 5 tygodni :-)

          • 1 6

          • (18)

            Ale was gryzie moja kasa.
            Już argumenty się skończyły racjonalne bo z waszym poziomem zarobków schować się możecie to co pozostaje ...no co z bezsilności obrażać człowieka i jego rodzinę i od dziwek wyzywać. Ja to mam w nosie bo jestem dorosły ale jak się nasze dzieci spotkają w przedszkolu i sobie opowiedzą co mają w domu i gdzie bywają na wakacjach to już tak różowo nie będzie bo dzieci nie sa dorosłe i nie zrozumieją. A jak będziesz miał 50 lat i dziecko przyjdzie do ciebie i spyta czemu nie masz dla niego na prywatne studia za granicą i czemu Kaziu czy jasiu dostali mieszkania na start od rodziców pływających to pewnie wtedy zaczniesz myśleć
            Tak jak pisałem powyżej zadajcie sobie pytanie kogo będą wolały nasze żony golasa czy człowieka który zapeni im przyszłość.

            • 2 3

            • marynarz

              Pozazdrościć bogactwa Panu marynarzowi, ale prawda jest taka, że w krajach zachodnich marynarz to osoba drugiej kategorii, żyjąca poza społeczeństwem (prawie tak jak więzień), nie uczestnicząca w jego życiu, nie będąca częścią społeczności mieszczańskiej z jej tradycjami, obyczajowością. Zarobki Pana marynarza mogą robić wrażenie tylko w tak biednym kraju jak nasz. 5 tyg. rozłąki to chyba dużo, aczkolwiek nasze babki czekały czasem po kilka lat na swoich mężów, aż z wojny wrócą.
              A dlaczego jedno dziecko miałoby być lepsze od drugiego, tylko dlatego, że było na wakacjach w Rio? WTF? Kompleksy?

              • 0 0

            • (4)

              facet z mniejszą kasą wbrew Twojemu "logicznemu" myśleniu też może zapewnić swojej żonie i rodzinie dobrą przyszłość, miłość i mieszkania dzieciom. tylko Tobie się wydaje, że TYLKO I WYŁĄCZNIE TY możesz to zrobić. nawet nie wiesz w jak wielkim błędzie jesteś skoro tak myślisz - jeśli w ogóle myślisz.....

              • 2 2

              • (3)

                Nie siedzisz w mojej glowie więc nie wiesz co mi się wydaje.
                Przeanalizuj powyższe posty.
                Nie twierdzę że facet z mniejszą kasą nie zapewni żonie i dzieciom miłości. Nigdzie tak nie napisałem.
                A mieszkania dzieciom zarabiając np 2000 zapewnisz owszem jak ktoś z rodziny im zapisze.

                • 0 2

              • (2)

                i tu się z Tobą nie zgadzam, że tylko mieszkanie w spadku. no ale skoro Ty masz swoja teorię to nie będę Cię wyprowadzał z błędu. a tak na marginesie: uważasz, że te wszystkie osoby, które zarabiają mniej od Ciebie a mają mieszkania to tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś im je przepisał??? no proszę weź mnie nie rozśmieszaj!!!

                • 1 1

              • (1)

                To ty mnie nie rozśmieszaj swoją niewiedzą.
                z 2000 a nawet 4000 za miesiąc to sobie możesz co najwyżej powisieć na rodzicach i wtedy kupić.

                • 0 2

              • chyba Ty tak zaczynałeś od wiszenia na rodzicach he he skoro wiesz jak to się robi

                • 1 0

            • (3)

              człowieku kasa i wysokie zarobki to nie wszystko i to nie to w życiu jest najważniejsze chociaż ludzie miewają różne priorytety... ale jeśli masz takie pieniądze o jakich piszesz czy znaczy, że jesteś lepszym człowiekiem od tych, którzy zarabiają np 2 000 netto??? otóż nie i taka jest prawda

              • 0 1

              • (2)

                A ten jak zacięta płyta. Powyżej pisałem że nie tylko kasa jest moim priorytetem. Wręcz kilka innych wymieniłem. Przeczytaj.

                • 0 0

              • (1)

                nie wiem czy on to napisał raz czy kilka razy ale czytając Twoje nie trudno się domyśleć, że dla Ciebie to tylko pieniądze się liczą a cała reszta jest mniej ważna. nie zauważyłem żebyś napisał, że kochasz żonę, dzieci tylko, że jesteś w stanie im zapewnić dobrą przyszłość bo DUUUUUUŻŻŻŻŻŻOOOOOO zarabiasz. materialista

                • 0 0

              • Nie zauważyłeś bo czytasz tylko to co chcesz. W związku z tym że nawigacja po niniejszym forum i czytanie ze zrozumieniem sprawia ci trudność to przytoczę jeszcze raz wcześniejszego mojego posta żebyś widział że nie tylko piszę że dużo zarabiam.


                2011-12-14 11:36

                Kto powiedział że dla mnie bezpieczeństwo to tylko kasa?
                Twierdzę tylko że jest bardzo ważna jak i zdrowie, miłośc, szacunek...
                Również bardzo ważny jest kontakt z dzieckiem i żoną a że co 5 tygodni mam 5 tygodni wakacji to kontakt ten jest wspaniały. Nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo.

                • 0 1

            • nas nic nie gryzie :-) no może tylko oczy jak czytają Twoje wypociny (5)

              • 0 2

              • (4)

                A argumenty się skończyły?

                • 1 1

              • nie, tylko do Ciebie i tak nic nie dochodzi więc chyba nie chce im się pisać (3)

                • 1 2

              • (2)

                To lepiej faktycznie nie pisz bo z tych "argumentów" nie wiele do mnie dociera.

                • 1 1

              • (1)

                no widzisz to w pogoni za kaską zapomniałeś o edukacji

                • 0 1

              • O kolejny jakże bystry wniosek. A ten na podstawie czego wysnułeś.

                • 0 0

            • (1)

              tylko współczuć Twoim dzieciom, że takiego ojca mają!!

              • 0 3

              • Faktycznie taki jestem zły. A Ty mnie przecież znasz.

                • 0 1

        • (6)

          Zapytaj swojej żony czy woli wychowywać dziecko czy normalnie i ambitnie po tygodniu siedzenia i nicnierobienia ruszyć do pracy.

          • 0 0

          • ale ja nie widzę nic trudnego w tym żeby kobieta i pracowała i wychowywała ambitnie dziecko. wiele kobiet tak żyje i (5)

            funkcjonuje i co ważniejsze czują się spełnione. a te co tylko siedzą w domu i czekają na przelew wypłaty mężusia żeby móc pędzić do

            • 1 0

            • (3)

              Spełniona to się czuję kobieta jak jest z dzieckiem a nie w pracy- zapytaj żony
              Wiele kobiet tak żyje bo mąż zarabia 2000 to co mają zrobić.

              • 0 1

              • (2)

                nie wszystkie żony tak jak Twoją lubią być ubezwłasnowolnione przez swoich mężów i być tylko i wyłącznie na ich garnuszku i prosić za każdym razem męża o kasę na jakiekolwiek zakupy a później jeszcze spowiadać się z wydanych pieniędzy. nie każda kobieta lubi być kurą domową i "spełniać" się w kuchni

                • 3 0

              • (1)

                To fajny masz układ z żonką że musi cię o kasę prosić. Pomyśl czy jak nie ma mnie 5 tyg to też mnie prosi. No pomyślałem .... gratuluję widzisz nie musi.
                Jak ktoś jest takim bidokiem jak ty to zonkę rozlicza z wydanej kasy. Ja nie muszę i do głowy by mi to nie przyszło. żal mi cię i twojej żony.
                I co jeszcze wymyślisz w swojej mądrej głowie: ubezwłasnowolniona, kura domowa. Oj żal mi cię. Widać że nie dość że bidok jesteś to nie masz żadnych zamożnych znajomych bo byś wiedział jak można żyć. Są inne modele rodzin niż dobrze zarabiający mąż i żona kura domowa.

                • 0 3

              • i pewnie Twoja rodzinka zalicza się do tych INNYCH modeli ha ha w to akurat jestem w stanie uwierzyć, że jesteś INNY

                • 0 0

            • kosmetyczki i na zakupy to po prostu zwykłe lenie śmierdzące

              • 2 0

      • może i masz kasę (zakładając, że napisałeś prawdę) ale spokojny o żonę być nie możesz skoro 5 tygodni Cię nie ma ha ha ha żonka (21)

        ma swoje potrzeby i nie mam tu na myśli tych materialnych :-P a tak na marginesie: duże rogi już masz???? ;-D

        • 4 4

        • (20)

          Zastanów się koleżko kogo będą wolały nasze żony mnie czyli faceta przy którym będą się czuły bezpiecznie czy takiego golasa jak ty.
          Samym pobytem w domku i patrzeniem się w oczki nie zapewnisz dziecku przyszłości. Szlak cię będzie trafiał jak moje dziecko będzie jeżdziło na wakacje do rio a twoje do koziej wólki jak dziadkowie na których wisisz zasponsorują. A to jest początek wydatków. A jeszcze większy szlak cię trafi jak moje dziecko opowie o tym twojemu w przedszkolu. A nie sorki nie spotkają się twoje do państwowego chodzi. A jak Twoja żonka miałaby problem z wytrzymaniem przez 5 tygodni bez seksu to już Twój problem że brałeś nimfomankę.

          • 2 10

          • Czy wszyscy z offshor'ów to takie palanty? (8)

            • 2 1

            • (7)

              Tak wszyscy są nienormalni tylko ty jesteś normalny więc się nigdy tam nie dostaniesz.

              • 0 3

              • wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma he, he (6)

                offshory niedługo się skończą a wtedy z robotą u ciebie krucho,

                • 2 0

              • (5)

                he he tak sobie mów.
                Dobre sobie. Prorok się znalazł. I co jeszcze się skończy?
                Roboty koleżko jest i bedzie bardzo dużo i to zarówno na morzu i na lądzie. Pewnie się zastanawiaż dla czego? A no dla tego że na Akademi morskiej studiuje mało ludzi a na twojej pedagogice czy zarzadzniu coraz więcej.

                • 1 2

              • tak na marginesie, pracuje na stanowisku CE już od dłuższego czasu i wiem co sie dzieje na morzu.. (2)

                szczególnie na oc. indyjskim, morzu arabskim i rejonie wokół Nigerii czyli tam gdzie ofshory mają największy udział, tak więc nie mów mi że nie wiem o co chodzi

                • 0 0

              • (1)

                W internecie znalazłeś czym jest CE żeby niby zabłysnąć. Wyczytałeś gdzieś tam coś o piratach i chcesz mi przygadać. Cieńko ci to wychodzi. Zadzwoń do znajomego marynarza i poproś o inne argumenty na to niby że się ofshory mają skończyć bo tymi to sobie możesz dzieci straszyć.

                • 0 2

              • to samo mogę powiedzieć o tobie...

                wnioskując po tym jak się tytułujesz "oficer mech". Nikt tak nie mówi na burcie. Wnioskuję że możesz być co najwyżej 3E bo na offshorach dobić się do 2E to trzeba mieć farta. Jaki silniczek tam Ci pyka? Cummins czy B&W serii L wielkości agregatu. Różnica między mechanikami na offshore a cargo to taka że aby pracować na offshore trzeba mieć kontakty a aby pracować na cargo trzeba mieć wiedzę. By the way ja pracuję na statku który ma silnik 12K98MC-C, jeśli wiesz co te symbole oznaczają.

                • 0 0

              • przestań on jest na tyle głupi, że nie jest w stanie ocenić obecnej sytuacji. wydaje mu się, że do końca życia będzie ustawiony dzięki swojej pracy i że jego oczywiście kryzys i bezrobocie nie dosięgnie. no cóż trzeba go tylko żałować bo ma bardzo ograniczony punkt widzenia

                • 0 0

              • ojejku taki bogacz a na słownik ortograficzny go nie stać ha ha ha DLACZEGO piszemy łącznie młotku

                • 0 1

          • przy Tobie bezpiecznie???? szczerze w to wątpię :-) jeśli dla Ciebie bezpieczeństwo to tylko kasa to naprawdę płytki i bardzo (3)

            pusty jesteś!!!

            • 3 1

            • (2)

              Kto powiedział że dla mnie bezpieczeństwo to tylko kasa?
              Twierdzę tylko że jest bardzo ważna jak i zdrowie, miłośc, szacunek...
              Również bardzo ważny jest kontakt z dzieckiem i żoną a że co 5 tygodni mam 5 tygodni wakacji to kontakt ten jest wspaniały. Nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo.

              • 0 2

              • no tak u Ciebie wszystko jest takie och ach... sranie w banie i tyle.... musisz mieć duże kompleksy, które leczysz kasą.. no (1)

                cóż każdy sposób jest dobry :-)

                • 3 0

              • Nie twierdzę że wszystko w moim życiu jest och i ach.
                Każdy ma swoje problemy.
                Czy to że dobrze zarabiam znaczy że mam kompleksy bo nie łapię Twojej logiki. Chyba faktycznie zacznę mieć kompleksy bo jakos nie nadążam

                • 1 0

          • (4)

            z czy Ty w ogóle wiesz co to są uczucia np miłość czy tylko kaska kaska kaska???

            • 0 0

            • (2)

              Skąd wniosek że nie wiem czym są uczucia?

              • 2 1

              • bo bo takim pustaku i wypowiedziach tylko taki wniosek się nasuwa normalnym ludziom (1)

                • 0 2

              • Jeśli taka jest twoja logika to powinieneś udać się do lekarza.

                • 2 1

            • pewnie nie wie bo kasa go zaślepiła

              • 0 0

          • dobrze że chociaż sam potrafisz się dowartościować ha ha ha a jeżeli masz takie materialistyczne podejście dożycia to tylko (1)

            należy Ci współczuć ha ha ha jesteś snobem i zadufanym w sobie narcyzem ale skoro jest Ci z tym dobrze..... a i jeszcze jedno do grobu tej swojej kasy nie zabierzesz a robale zjedzą Cię tak samo jak innych twoim zdaniem biedaków :-D

            • 1 1

            • Do grobu kasy nie zabiorę owszem a czytałeś mój wątek o dzieciach? To teraz wiesz po co pracuje.
              Tym materialistycznym podejsciem do życia to próbowaleś mnie obrazić czy co?

              • 0 1

      • taaaa masz tyle kasy a pewnie mieszkasz w domu na kredyt

        • 0 0

      • dalsza edukacja wysoce wskazana

        osobniku bez wyobraźni

        • 1 1

    • 37000 netto

      IT gdańsk i też można, po studiach uk. ok 7 lat temu :

      • 1 3

    • 4500 netto, IT Gdansk, mozna!

      • 3 3

  • 24lata (1)

    Ja mam 2500zl netto, telefon, paliwo, premie (~30tyś premii w tym roku) Jestem kierownikiem na budowie (inż. budowy) świeżo po studiach jest to moja pierwsza praca. Trochę kiepsko z godzinami minimum 7-17 max 7-21 + soboty

    • 1 1

    • ale praca jest i kasa tez...warunki sa i mozliwosci rozwoju zapewne:)

      • 1 0

  • mała analiza (2)

    6842 tyle osób było badanych z tego ( jak rozumiem)

    5015 ukończyło studia

    więc zarobki nie są średnią reprezentatywną społeczeństwa

    • 12 0

    • są średnią reprezentatywną ponieważ od kilku lat ok 90% osób idzie na studia, fakt faktem, że idą na studia typu filologia czy historia lub na prywatne uczelnie gdzie jak dostaną papier to mogą się nim w zasadzie podetrzeć. Rynek osób wykształconych jest w Polsce przesycony przez co zarobki spadają. Obecnie brakuje nam specjalistów tzw. dawnych zawodów takich jak piekarze, rzeźnicy, kucharze, stolarze, elektrycy, hydraulicy itp. Ciężko w obecnych czasach znaleźć dobrego specjalistę, nie mówię o wszechobecnych złotych rączkach co pierw malują ściany a następnie równają sufit. Ostatnio hydraulik skasował mnie za 4 dni pracy polegającej na wymianie rur od grzejników na miedziane oraz podłączeniem nowego pieca ok 4tys zł . Materiał kupiłem we własnym zakresie.

      • 0 0

    • No i to właśnie takie badanie..

      • 0 0

  • licencjat (1)

    Licencjat to też wyższe wykształcenie. Inżynier jest u ścisłowców, licencjat u humanistów. Fakt, że niektórzy mówią, że to "wyższe niepełne", ale obecnie, w systemie studiów 3+ 2, licencjat traktuje się jako "wyższe wykształcenie"

    • 4 2

    • niestety masz rację. i to jest smutne i przykre że idiota z samym licencjatem lub inżynierem może pracować na takim samym stanowisku co magister ale na szczęście sianka za wykonywaną pracę dostanie mniej.

      • 0 1

  • zarobki (7)

    Te wyniki to; "pic na wodę, fotomontaż". Ja zarabiam po 30 latach pracy około 1500 zł., jako elektryk.

    • 69 18

    • bez urazy ale pewne twoje umiejetnosci ograniczaja sie do podłączenia lampy do kostki bo zdolny i dyspozycyjny elektryk jest na wagę złota

      • 0 0

    • Pic na wodę? Ja mam 23 lata i zarabiam 5 tysięcy netto.

      • 0 1

    • chyba jakaś ściema

      masz działalność czy na etacie?
      jeśli masz SEP to nie wierze w pensje poniżej 2000zł

      • 4 1

    • nie elektryk (1)

      Musisz być naprawdę kiepski w tym co robisz, ja sobie dorabiam jako elektryk - instalacje elektryczne w nowych domkach jednorodzinnych, kładziemy z kolega nowe instalacje i za całą elektrykę (robocizna) domek ok 140 m2 bierzemy ok 4000 zł do podziału więc nie wiem co z Ciebie za elektryk

      • 27 6

      • Chyba na sześciu

        do podziału :)

        • 2 5

    • jaja se robisz

      To zmień pracę albo załóż działalność. U mnie w firmie elektryk zarabia 4k na rękę, ale jest dostępny 24h/dobę.

      • 18 2

    • To zacznij robic cos innego proponuje...

      • 6 5

  • statystyczny Polak nie istnieje

    hmmm...gdyby tak na konto wpływało mi wynagrodzenie wykazane na wykresie żółtym z "dwójką" z przodu nie musiałabym żyć z promocji. Statystyki - to tylko cyfry! Mimo, że zarabiam 150 zł więcej od moich współpracowników ( bo niby kumata, obrotna, rzetelna) to i tak daleko mi do tej średniej.
    Handlowiec stacjonarny 1650 netto - trochę żenujące.

    • 3 0

  • Taa.... (13)

    A ja chciałabym wiedzieć ile ludzi między 20 a 25 rokiem życia zarabia średnio 2500zł na rękę! Bzdura jakaś, aż się wierzyć nie chce!

    • 83 27

    • zaradni :D (3)

      pierwsza praca - 23 lata - 2200 netto, 2 praca - 24 lata zaczęłam z 3100 netto, po roku z premiami co m-c było średnio 4200 netto. sie chce to sie ma. ale jest też wyższe, są 2 języki perfect i 3 średiozaawans. i jest duuuża motywacja. ps. nie pracowałam nigdy po 10-12 h, normalna firma w godz 8-16

      • 9 5

      • ?

        "2 języki perfect" - tak zazwyczaj mówią osoby, które może i w języku obcym się dogadają, ale Dickensa czy Balzaca w oryginale nie byliby w stanie przeczytać.

        Swoją drogą to "sie chce to sie ma. jest wyższe, są 2 języki" jest strasznie burackie. W językach obcych też tak prostacko konstruujesz zdania?

        • 2 0

      • Zgadzam się

        z Tobą! Mój syn zaczynał jeszcze wcześniej i też tak ma. Nie bał się, pracując tam, gdzie zbyt mało płacili szukał innego zatrudnienia. Zdobywał wiedzę i praktykę i jest teraz zadowolony!

        • 0 0

      • no właśnie, to jest to. duża motywacja i chęć INWESTOWANIA w siebie, np w języki. super!

        • 4 0

    • trep

      2500 tys to maja 20 latkowie w wojsku hehe netto wiadomo

      • 1 4

    • dlaczego bzdura??

      Ja jestem Kucharzem mam 25 lat i zarabiam blisko 3 tys fakt faktem pracuję po 240 godz w miesiącu,ale zarabiam

      • 1 2

    • Ja :) mam 26 lat i zarabiam 3300 netto :)

      • 1 3

    • pipi (4)

      To nie jest niemozliwe ja zaczynajac pierwsza swoja prace w 2003 swiezo po studiach ekonomicznych dostalem 2300 zl netto

      • 6 4

      • (2)

        i w ogóle pierwsza praca po studiach? nic dziwnego że zarabiasz mniej,., zero doświadczenia, typowe podejście- myślisz, że masz skończoną szkołę wyższą to od razu "należy się" te 3100 brutto? że pracodawcy czekają w kolejce? trzeba było myśleć o przyszłości troszkę wcześniej... :D

        • 7 9

        • mimi (1)

          Ciekawe czy potrafisz czytać ze zrozumieniem ? Z tego co czytam to chyba kiepsko Ci to wychodzi.

          • 7 2

          • no popatrz, nie potrafię. rety rety.

            • 1 5

      • Nie wszyscy ludzie siedzą w biurach. W wieku 20 lat zacząłem pracować jako spawacz w szczecińskiej Gryfii i dostawałem 3500zł brutto na początek + dodatki, podstawowe uposażenie bardzo szybko urosło.. Ukończyłem szkołę zawodową.

        • 17 3

    • hm... ja sie mieszcze w tych 'widełkach", i zarabiam więcej niż 2500. wszystko zależy od tego jak człowiek pracuje, do czego dąży-kiedy COŚ robi, a nie zrzędzi że pracy nie ma albo wynagrodzenie zbyt niskie...

      • 6 6

  • co za debil utworzyłte statystyke?? (4)

    chlopie zarty sobie stroisz,czy jak??po studiach w biedrze mam 1381zl brutto,bo nie ma w tym z****nym kraju pracy.masz pytania??a piszesz tu o jakis 5000netto??chlopie,wez sie w garsc!!!!!!!

    • 8 4

    • (3)

      Trzeba było iść na studia a nie "studja". Ukończenie jakichś dziadowskich psychologii, socjologii czy innych gówien na prywatnych śmiechu wartych uczelniach nic nie daje ale trzeba było o tym pomyśleć przed rozpoczęciem studiów a nie po.

      • 1 5

      • do "ja" (2)

        skąd autor miał wiedzieć na minimum 5 lat przed ukończeniem studiów, że za te 5-6 lat nie będzie popytu na jego wykształcenie? To po pierwsze. Po drugie - coraz więcej jest uczelni wyższych w ogóle, coraz więcej osób chce studiowac, bo wzrosła świadomość społeczeństwa na temat edukowania się. Dzięki temu mamy przesyt osób z wykształeniem wyższym. Absolwentów studiów (jakichkolwiek!) jest po prostu za dużo względem ilośc miejsc pracy. Każdy zawód jest potrzebny, dlatego nie można komuś powiedzieć, że robił studia bez sensu. Sęk w tym, że np. obecnie jest coraz mniej dzieci, więc potrzebnych jest coraz mniej nauczycieli i wielu absolwentów kierunków nauczycielskich nie ma pracy w zawodzie, bo nie ma gdzie ich upchnąć. To tylko przykład, ale pewnie w każdym zawodzie dałoby się tak znaleźć. Myślę, że wyjątki to medycyna (ludzie chcą się leczyć, poza tym to suudia,na, które trudno sieę dostać i które trudno ukończyć, wiec pewnie po drodze jest odsiew), kierunki ścisłe typu informatyka itp. Fizyka jestt kierunkiem ścisłym, ale absolwentom nie jest tak łatwo znaleźć pracę w zawodzie (znam).

        • 2 0

        • Akurat w kwestii pedagogii latwo to mozna bylo przewidziec (1)

          wystarczylo miec troche oleju w glowie. Niz szedl wiec oczywiste bylo, ze za pare lat bedzie mniej ludzi do uczenia,a co za tym idzie mniej nauczycieli bedzie potrzebnych. A w zyciu pewne rzeczy trzeba przewidywac. Wystarczy, ze gdyby taki student studiujacy filozofie, politologie, europeistyke zadal sobie proste pytanie - co bede po tym robic? I tyle by wystarczylo. Jezeli ktos nie potrafi zadac sobie tak fundamentalnych pytan to naprawde musi byc idiota. A co za tym idzie kuroniowka jest sprawiedliwa nagroda.

          • 0 2

          • A Ty nadal wierzysz, że połowa asów korzysta w przyszłości z wiedzy jaką "wyniesie" z tych naszych szkółek ?

            Bez względu, czy to prywatna, czy "porządna" bo "państwowa

            Obudź się, możesz być super sprzedawcą, i po zawodówce, i wstydliwym baranem po prawie ;)

            • 0 0

  • przestancie siac tą propagande sukcesu... (4)

    chociaz przyznam + za wspomnienie o medianie a nie tylko o sredniej

    • 43 9

    • mi brakuje dominanty

      • 1 0

    • J. (1)

      Szkoda tylko że nie potrafią dobrze wytłumaczyć różnicy... Mogli nie zaczynać tłumaczyć skoro nie zamierzali skończyć, choć większość i tak by prostego wywodu ze statystyki nie zrozumiała...

      • 1 3

      • Dokładnie tak. Nie można powiedzieć, że mediana lepiej obrazuje rzeczywistość. To jest po prostu narzędzie, które ma inne zastosowanie niż średnia. Średnią stosujemy jak chcemy osiągnąć inny efekt, a medianę jak inny.

        • 0 0

    • Ale z liczeniem procentów kiepsko im idzie

      "Wśród badanych 64 proc. jest niezadowolonych z zarobków, 35 proc. jest zadowolonych, a 6 proc. nie potrafiło się określić."

      Czyli w badaniu brało udział 105% osób :P

      • 3 0

  • propaganda (8)

    czy trojmiasto pl, nie ma juz pieniedzy?ciekawe ile im placa za pisanie takich wymyslanych statystyk,,to przykre. Mam 25 lat starzu pracuje jako stolarz i zarabiam 1400-1700 zlotych na reke.aa przepraszam w tym miesiacu dostalem jeszcze bony swiateczne na 200 zl. z czego podatek potraca mi w nastepym miesiacu. smutne polskie zycie przecietnych ludzi :(

    • 18 7

    • (7)

      Może byś zarabiał więcej gdybyś znał przynajmniej podstawy ortografii. Nikt nie chce zatrudniać gamoni a jeśli już zatrudni to za jakieś ochłapy, więc się nie dziw.

      • 3 6

      • fachowiec (2)

        hmm.. nie wszyscy w moim wieku zostali tak dobrze wyksztalceni jak ty " fachowcu"

        • 0 1

        • (1)

          Jaki on tam wykształcony. To zwykły sfrustrowany kolejny bezrobotny polonista realizujący się w wytykaniu błędów ortograficznych. He he.
          Nie dotarło do niego merytorycznie Pana przesłanie panie stolarzu.
          Pewnie siedzi u mamusi na garnuszku i czeka na pracę za 10000000.
          Woli obrażać stolarzy i jeszcze ma czelność się podpisywać fachowiec. Taki z niego fachowiec jak z koziej d. trąba.
          Czekam na wyłapanie błędów i minusik od podobnych mu polonistów frustratów

          • 6 0

          • Inżynierku za dychę, aż mi wstyd, że też jestem magistrem inżynierem. Tyle tylko, że oprócz swojego fachu, znam również język polski i jestem perfekcjonistą w każdej dziedzinie. No ale widać, że jesteś zbyt ograniczony, żeby to pojąć.

            P.S. To, że ty siedzisz u mamy, bo nie możesz znaleźć pracy choćby za ochłapy typu średnia krajowa nie oznacza, że wszyscy tak mają, więc nie mierz wszystkich swoją miarką.

            • 0 1

      • (1)

        No tak ty byś wolał żeby w twoim domu stał stół zrobiony przez stolarza czy polonistę który nie robi błędów.

        • 2 0

        • Panie Sebastianie mój post nie był do Pana. Pana pracę szanuję i nie zamierzam oceniać. A o stół zgłoszę się zdecydowanie do dobrego stolarza, nawet jeśli będzie mówił gwarą czy pisał z błędami. Ważne żeby znał się na swoim fachu. Pozdrawiam.

          • 1 0

      • (1)

        Dlaczego Polacy mają tendencję do oceniania innych? Jak ktoś ma niskie zarobki to napewno sam jest sobie winien... Paranoja. Po co oceniać czyjąś pracę jeśli sie o niej nie ma zilonego pojęcia. Prawda jest taka, że po prostu w Polsce wydatki (opłaty, paliwo, itp) rosną a pensje stoją w miejscu. I można się z tym kłócić lub nie ale większość ludzi żyje na granicy.

        • 9 0

        • Popieram w 100%

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane