- 1 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 2 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
"Zatrudnię kobietę do pracy". Czy to dyskryminacja?
W ogłoszeniach o pracę zazwyczaj wyszczególnione są oczekiwania wobec potencjalnego kandydata odnoszące się do jego wykształcenia, umiejętności i doświadczenia. Zdarza się jednak, że pracodawcy określają też preferowany wiek lub płeć pracownika. Czy jest to już przejawem dyskryminacji?
Napisał do nas czytelnik, który na szybie jednego z barów mlecznych w Gdańsku natknął się na ogłoszenie o treści: "Zatrudnię kobietę na stanowisko: kucharka / pomoc kuchenna".
- Jest to niezgodne z prawem, to jawna dyskryminacja - napisał w mailu pan Paweł.
Czy rzeczywiście tak jest? O odpowiedź poprosiliśmy radcę prawnego Tomasza Siemońskiego z Kancelarii Radcy Prawnego - Tomasz Siemoński.
- Z całą stanowczością należy podkreślić, że Kodeks pracy przewiduje bezwzględny zakaz dyskryminacji pracowników m.in. ze względu na płeć. Wskazany zakaz dotyczy również początkowego etapu zatrudnienia, jakim jest proces rekrutacji pracowników na dane stanowisko. Naruszającymi omawiany zakaz będą zatem wszelkie ogłoszenia o pracę wskazujące górną granicę wiekową kandydatów, czy - jak w omawianym przypadku - płeć. Niemniej, oceny dyskryminacji pracownika na etapie rekrutacji należy dokonywać szeroko. Podkreślenia wymaga bowiem, że nie będzie naruszało zakazu dyskryminacji pracownika ogłoszenie, w którym wymagania odnośnie płci będą podyktowane koniecznością np. dokonywania rewizji osobistych. Podobnie ma się rzecz w sytuacji, gdy wymagania co do płci potencjalnego pracownika będą dążyć do realizacji zasady równego traktowania w zatrudnieniu - np. gdy u danego pracodawcy większość pracowników stanowią mężczyźni, preferencja co do zatrudnienia kobiet nie będzie naruszała zakazu dyskryminacji w zatrudnieniu. Niemniej, co do zasady, każde ogłoszenie o pracę zawierające wytyczne co do płci, wieku, pochodzenia kandydata itp. będzie stanowiło naruszenie zakazu dyskryminacji pracowników - mówi Tomasz Siemoński.
Opinie (280) 5 zablokowanych
-
2018-03-07 08:17
Świat to jedna wielka hipokryzja.
Jeśli będę chciał zatrudnić kobietę, to zrobię to. W ogłoszeniu tego nie napiszę, ale na rozmowy zaproszę tylko panie. Proste.
Do niektórych zawodów faceci się nie bardzo nadają, i odwrotnie. Żadna ustawa tego nie zmieni.- 3 1
-
2018-03-07 08:23
Chce zatrudnic pracownika. Zakladam, ze np kobiete. Wpisanie tego w ogloszeniu oszczedza czas moj oraz szukajacych pracy. Jezeli chce zatrudnic kobiete to i tak to zrobie. Po co cv maja wysylac mezczyzni? Zatrudniajac pracownika mam swoje oczekiwania, nie tylko co do wyksztalcenia i doswiadczenia.
- 4 1
-
2018-03-07 08:23
dyskryminacja to nie mit
największa dyskryminacja jest w sądach w trakcie rozwodu , dzieci zawsze dostaje kobieta .
- 5 1
-
2018-03-07 08:27
dyskryminacja to bzdura
nie ma żadnej dyskryminacji tak jak nie ma żadnego antysemityzmu.
- 1 1
-
2018-03-07 09:21
(1)
Za 2 tys sami róbcie
- 1 1
-
2018-03-07 09:32
lolk
ja robię za 2 tysie i mi się opłaca.
- 0 0
-
2018-03-07 09:28
Bzdurny artykuł, napisany żeby coś napisać:)
- 2 3
-
2018-03-07 09:32
dzieci
Zadnych roszczeniowych mamus. Nigdy. Niech mężusie firmy zakładają i je zatrudniają.
- 1 1
-
2018-03-07 10:05
Dyskryminacja mężczyzn jest od dawna , krócej żyją a muszą dłużej pracować .
A feminizm sie kończy kiedy trzeba wnieść szafe na 10 te pietro.
- 2 1
-
2018-03-07 10:44
A ja mówię ...
Precz z dyktaturą kobiet !
- 3 1
-
2018-03-07 12:09
głupota nie ma granic
To już wszystkich do reszty poje....ło
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.