• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarobki samorządowców i prezydentów miast

Joanna Wszeborowska
23 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W związku z tym, że w 2011 roku planowane są kolejne oszczędności w wydatkach na administrację państwową, radni i prezydenci nie mogą liczyć na podwyżki. W związku z tym, że w 2011 roku planowane są kolejne oszczędności w wydatkach na administrację państwową, radni i prezydenci nie mogą liczyć na podwyżki.

Nowi samorządowcy będą mogli liczyć na niemałe wynagrodzenie. W przypadku prezydentów miast miesięcznie będzie to średnio 12 847 zł brutto.



Ile zarobią radni?

W przypadku trójmiejskich radnych wysokość ich diet ustalą w uchwałach rady miast lub sejmiku samorządowego województwa pomorskiego. Maksymalny jej poziom nie może przekroczyć miesięcznie półtorakrotności kwoty bazowej, określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących stanowiska kierownicze. W związku z tym, że w 2011 roku planowane są kolejne oszczędności w wydatkach na administrację państwową, wielkość kwoty bazowej pozostanie na poziomie z 2010 roku (1835,35 zł). Z wyliczeń wynika więc, że nowo wybrani radni będą mogli w 2011 roku otrzymać w ramach diety maksymalnie 2 753 zł miesięcznie. Jednak nie wszystkie osoby na tym szczeblu mogą liczyć na takie płace. Ustawodawca zastrzegł bowiem, że górny poziom wynagrodzenia za pełnienie funkcji radnego będzie uzależniony od wielkości gminy czy powiatu.

Maksymalne stawki diet radnych gminy wynosić zatem będą:
- w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców - 100 proc. maksymalnej stawki, czyli 2 753 zł
- w gminach od 15 do 100 tys. mieszkańców - 75 proc. maksymalnej stawki, czyli 2 065 zł
- w gminach poniżej 15 tys. mieszkańców - 50 proc. maksymalnej stawki czyli, 1 376 zł.

W przypadku radnych wybieranych do władz powiatu, miesięcznie mogą oni otrzymać:
- 100 proc. maksymalnej wysokości diety w powiatach powyżej 120 tys. mieszkańców, czyli maksymalnie 2 753 zł;
- 85 proc. maksymalnej wysokości diety w powiatach od 60 do 120 tys. mieszkańców, czyli maksymalnie 2 340 zł;
- 70 proc. maksymalnej wysokości diety w powiatach poniżej 60 tys. mieszkańców, czyli maksymalnie 1 927 zł.

Radni powinni sami decydować o tym, kto w jakiej wysokości otrzyma dietę. Jej wartość należy różnicować w zależności od pełnionej funkcji, wkładu pracy, zaangażowania w określone komisje czy projekty. Dobrą praktyką jest również ustalanie wielkości obniżki (potrącenia) miesięcznej diety w przypadku nieuzasadnionych nieobecności na posiedzeniach komisji czy rady gminy.

Pensje prezydentów miast, wójtów i burmistrzów

W przypadku najważniejszych osób w danym samorządzie, czyli prezydentów miast, wójtów czy burmistrzów, ustawa również określa maksymalny poziom zarobków. Tutaj miesięczne wynagrodzenie nie może przekroczyć siedmiokrotności wspomnianej wcześniej stawki bazowej. W 2011 roku kwota miesięcznego wynagrodzenia na tym stanowisku będzie mogła zatem wynosić (podobnie jak w 2010 roku) maksymalnie 12 847,45 zł. Obejmuje ona również dodatki za wieloletnią pracę.

Jak pokazują dane z oświadczeń majątkowych oraz uchwał gmin w 2010 roku, maksymalne stawki miesięcznego wynagrodzenia (12.847 zł) przyznano trzem prezydentom miast. Są to Ryszard Grobelny z Poznania, Konstanty Dombrowicz z Bydgoszczy oraz Jacek Majchrowski z Krakowa. Zdecydowanie najniższe miesięczne uposażenie otrzymują w bieżącym roku Piotr Krzystek ze Szczecina (11 895 zł), Tadeusz Truskolaski z Białegostoku (11 620 zł) oraz Janusz Kubicki z Zielonej Góry (10 902 zł).

Sama pensja za przewodzenie miastu to nie wszystko. Wielu z prezydentów pełni funkcje członków zarządu czy zasiada w radach nadzorczych spółek. Część z nich czerpie również dochody z wynajmu mieszkań czy wykładania na uczelniach wyższych. Przeprowadzona przez nas analiza dochodów za 2009 rok pokazuje, że z tytułu wykonywanych różnych funkcji najlepiej wiedzie się prezydentowi Krakowa.

Przeciętnie miesięcznie w 2009 roku do jego kieszeni spływało blisko 38 359 zł. Na poczet tego składało się wynagrodzenie prezydenta miasta, jak i dochody z pracy na uczelniach (Krakowskiej Akademii i Uniwersytecie Jagiellońskim). Na drugim miejscu w zestawieniu znalazł się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz z dochodami na poziomie 25 167 zł. Powyżej 20 tys. miesięcznie otrzymywała z tytułu pełnienia różnych funkcji jedyna kobieta w tym zestawieniu - Hanna Gronkiewicz-Waltz (ok. 22 528 zł). Z oświadczenia majątkowego wynika, że kwota ta to głównie zarobki pochodzące z pracy na Uniwersytecie Warszawskim oraz wynagrodzenie prezydenta miasta. W porównaniu z wymienionymi wyżej osobami, miesięczne dochody prezydenta Zielonej Góry wydają się bardzo skromne. Janusz Kubicki uzyskiwał bowiem w 2009 roku przeciętnie 11 644 zł miesięcznie i był jednym z nielicznych prezydentów miast, dla którego pełnienie funkcji prezydenta miasta stanowiło jedyne źródło przychodów.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenia prezydentów poszczególnych województw podane są brutto. Przeciętne miesięczne wynagrodzenia prezydentów poszczególnych województw podane są brutto.


Opracowała

Opinie (63) 3 zablokowane

  • Skandal

    Teraz wiem dlaczego tylu chętnych było , darmozjady dodatkowych pieniążków się zachciało .Ciekawe za co chca radni pieniądze ,powinny gratis taką fuszkę pełnic .Odpowiedzialności materjalnej nawet nie ponoszą .To wszystko z naszej kieszeni .Pierwszy stopień przy darmowym korycie potem już tylko do sejmu i dalej .Pięknie

    • 13 2

  • czyli porownujac zarabiaja tyle, co lekarze na Zachodzie?

    • 4 0

  • Jest "elita" urzednicza zawłaszczająca państwo i szary motłoch (1)

    Slowem : "Demokracja"

    • 6 0

    • "Elita" i "polityka" te slowa sie wykluczaja

      • 0 0

  • Adamowicz ma dużą rodzinę i kilka mieszkań na utrzymaniu (1)

    więc zarobki musi mieć takie, by na wszystko starczyło. Nie uważamy żeby były zbyt duże.

    • 8 2

    • te kilka mieszkan

      to jego utrzymuje. policz 4 x 2.500 miesiecznie daje 10.000 dodatkowego dochodu

      • 0 0

  • Czy Prezydent miasta moze zasiadac w Radzie Nadzorczej przedsiebiorstwa majacego siedzibe na terenie miasta ? Przeciez to prosta droga do protekcji.

    • 7 0

  • pensja prezydent i reszta za zasiadanie w radach nadzorczych (1)

    oto jak sie pozwala na dorabianie i nic nierobienie prezydentom

    • 6 0

    • to się POzwala tylko w Gdańsku:)))

      • 1 1

  • ...dla dobra swojego miasta za darmo powinni pracowac...

    Przecież każdy kto kandyduje na radnego nie powinien ani grosza dostac, przecież pracuje dla dobra swojej gminy, miasta...no tak, gdyby takiej kasy nie było, to tylu chętnych by nie było. Za darmo nikt nie robi..a Prezydent, jak prezydent zawsze coś wykombinuje...spore zarobki, a co dobre potrafi nawet załatwic etaty w BIEG 2012 ORAZ GIK EURO 2012. Na szczęście nie muszę pracowac żadnej z tych instytucji, ale jak słyszę, że o dostałem się do BIEG, ALE Wiesz, tam tylko po znajomości...to śmiac mi się chce...widac jakich ludzi przyjmują...nie potrafią sobie sami pracy znaleźc..HAHA HAHA....mama synka, tatuś córeczkę, mąż żonę, żona męża, takie układy panują w gdańskich instytucjach...Z.....Y JESTEŚ ADAMOWICZ...SZOK!!!

    • 5 0

  • skąd te rozbieżności w wynagrodzeniach

    Ciekawe na podstawie czego prezydenci miast radni, otrzymują wysokość swojego wynagrodzenia skoro jest to funkcja publiczna i powinna być zaakceptowana przez społeczeństwo. Żadna ustawa czy też konstytucja nie mówi o min i max wynagrodzenia a rozbieżności w zarobkach są ogromne. Zatem jak to jest??? przecież nie mamy do czynienia z firmą prywatną tylko z instytucją Państwową gdzie powinny być jasno określone progi wynagrodzenia.
    Pamiętajmy że urzędnik Państwowy jest utrzymywany z naszych podatków!!!!

    • 2 1

  • Hańba

    • 2 1

  • ".. czy wykładania na uczelniach wyższych."

    Ja się pytam, co taki prezydent może mi wyłożyć ?!!
    Chyba tylko kawę na ławę, o podwyżkach w przyszłym roku..

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane