• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego Żabka promuje się w gdyńskim urzędzie pracy?

Wioletta Kakowska-Mehring
28 września 2023, godz. 14:00 
Opinie (142)
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma wątpliwości, czy promowanie franczyzy przez urzędy pracy jest właściwe. Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma wątpliwości, czy promowanie franczyzy przez urzędy pracy jest właściwe.

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Gdyni miało odbyć się spotkanie "Franczyza Żabki pomysłem na biznes". Wątpliwości, czy akurat to miejsce jest właściwym na promowanie franczyzy, ma posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która złożyła w tej sprawie interpelację. Władze Urzędu tłumaczą, że "pomagają osobom szukającym zatrudnienia nie tylko znaleźć etat".



W połowie września w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gdyni miało odbyło się spotkanie "Franczyza Żabki pomysłem na biznes". Wydarzenie było promowane na stronach gdyńskiego urzędu i na profilach w social-mediach. Wątpliwości, czy akurat to miejsce jest właściwym na promowanie franczyzy z siecią Żabka, ma posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która wniosła interpelacje w tej sprawie.

Koniec z patentem Koniec z patentem "na wypożyczalnię

- Urzędy pracy powinny pomagać osobom bezrobotnym w znalezieniu godnej pracy, a nie promować groźne praktyki biznesowe. Z wielkim zdumieniem przyjęłam informację o współpracy gdyńskiego PUP z Żabką. Ustawową rolą Urzędu Pracy jest aktywizacja bezrobotnych i poradnictwo zawodowe. I te osoby zasługują na odpowiedzialne i bezpieczne oferty pracy. Współpraca - być może podyktowana brakiem wiedzy i dobrymi intencjami - jednostki samorządu terytorialnego z tak kontrowersyjnym podmiotem może nadszarpnąć zaufanie obywateli do instytucji państwa. Dlatego interweniuję u dyrektorki Powiatowego Urzędu Pracy w Gdyni w celu wyjaśnienia kulis i zakresu współpracy Urzędu z Żabką - mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

My również zapytaliśmy PUP w Gdyni o stanowisko w tej sprawie.

- Pomagamy osobom szukającym zatrudnienia nie tylko znaleźć etat. To jedna z alternatyw. Dla wielu osób lepszą jest założenie własnej działalności. Franczyza jest jedną z jej form, dość popularną zarówno w Polsce, jak i za granicą. Spotkanie zostało zaplanowane, by osoby rozważające podjęcie własnej działalności, szczególnie w postaci franczyzy, zapoznały się ze specyfiką takiej formy zarobkowania na przykładzie sieci sklepów Żabka, ale podczas spotkania miały zostać zaprezentowane także oferty pracy w sieci Żabka, nie tylko w formie franczyzy, a "zwykłych" etatów - tłumaczy Jolanta Klauze, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Gdyni.

Jak się okazuje, spotkanie zostało zaplanowane z inicjatywy sieci Żabka.

- Nie mamy powodu, by odmówić potencjalnemu pracodawcy, legalnie działającemu na rynku, organizacji spotkania, podobnie jak przyjęcia ofert pracy do bazy. Żabka nie widnieje w rejestrze pracodawców zgłoszonych jako stosujących nieprawidłowe praktyki. Tak czy inaczej osoby bezrobotne korzystające z naszej pomocy nie były w żaden sposób zobligowane do wzięcia udziału w spotkaniu i ostatecznie nie odbyło się ono z powodu braku chętnych - dodaje Jolanta Klauze.
W ogłoszeniu o spotkaniu zamieszczonym na stronie PUP w Gdyni nie było informacji o tym, że będzie mowa też o etatach. Była tylko informacja o prowadzeniu sklepu franczyzowego.

Sieć Żabka działa na zasadzie franczyzy. W sumie współpracuje z 8400 podmiotami gospodarczymi.

Franczyza to działalność gospodarcza prowadzona pod szyldem sieci, czyli franczyzodawcy. Przedsiębiorca, który jest franczyzobiorcą działa we własnym imieniu i na własny rachunek, ale zgodnie z koncepcją ściśle określoną przez franczyzodawcę, który przekazuje mu znaki towarowe i koncepcję na biznes.

Miejsca

Opinie (142) ponad 10 zablokowanych

  • to jest ta pani ktora opowiada sie a tym aby prace opodatkowac w 75%. zarabiasz 5000zl to panstwo zabierze ci 3750zl. zostanie ci 1250zl z czego beda ci potracali VAT.

    uwazajcie na lewice

    • 17 17

  • Jo (2)

    Posłanka Lewicy która nigdy nic nie robiła. A ponadto co ta pani ma wspólnego z Pomorzem-NIC. Chce tu tylko zostać poslem waszym kosztem ludzie

    • 23 11

    • (1)

      Widzę ze kolejny troll dyskredytujące Dziemuanowicz-Bąk.

      • 4 10

      • Nie ma czego dyskredytować

        kiedy się NIC nie zrobiło.

        • 8 4

  • Mac (4)

    A ta kobieta z Dolnego Śląska czemu ma zostać poslem z Gdyni? Co ma wspólnego z Pomorzem?

    • 26 9

    • Bo ja tu upchnęli

      • 6 2

    • Ona jest tak kompetentna i rzeczowa, ze ciesz się, że ją tu zesłano.

      • 7 5

    • Jak kiedyś była na koloniach

      to widziała morze.

      • 6 1

    • Jarosław tez startuje z Kielc

      • 1 0

  • Panią D.B. zrzucono do 3miasta (2)

    na politycznym spadochronie i teraz głosi swoje ,,prawdy objawione. Nie sprawdziła się w Wrocławiu ale tu, nad Bałtykiem stała się specjalistką od wszystkiego co dotyczy naszego regionu. Zaraz okaże się że, tak naprawdę dokopała się do swoich kaszubskich korzeni.

    • 26 11

    • We Wrocławiu się sprawdziła. Wrocławianie są niezadowoleni ze zesłano ja do Hdyni, także nie siej nieprawdy. A same roszady - Ot, polityka. Kaczor tez startuje z Kielc

      • 4 10

    • Lepsza konfederosja ?

      • 3 7

  • Grzech (2)

    Czemu lewacki desant z Wrocławia ma zostać poslem z Pomorza? Nie bądźcie frajerami ludzie....

    • 21 13

    • Konfederosja lepsza?

      • 7 6

    • Uważaj bo Ci

      zaraz ,,mowę nienawiści przyklepią. Oni są w tym dobrzy.

      • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    Przecież jest napisane, że odbyło się spotkanie (11)

    Nikt nikomu nie kazał podpisywać franczyzy, wiązać się z urzędem pracy jakimś cyrografem... Dla tej Pani najwyraźniej lepszym rozwiązaniem jest płacenie bezrobotnym socjali z budżetu państwa , niż próba podjęcia jakiejkolwiek innej możliwości zarobkowej. Będę głosował na opozycję, ale niektóre ich pomysły i oskarżenia nie odbiegają niczym od obecnej władzy.

    • 26 86

    • ..

      Jest nawet napisane ze się nie odbyło XD

      • 10 0

    • Xyz

      Ty jesteś Partnerem w Żabce . Im wiecej sklepów tym Żabka będzie bardziej okradać francyzobiorce. Partner będzie zabierał np. tajemniczy klient lub weryfikacja . I Żabka zarobiona jest na wypłaty dla kierownika.

      • 7 1

    • Oczywiście, na pokazach garnków też nikt nikogo do niczego nie przymusza. (7)

      • 13 1

      • (6)

        A przymusza? W jaki sposób? Byłem na takim spotkaniu obróciłem sie na pięcie i wyszedłem. Nie czułem sie do niczego zmuszany.

        • 4 9

        • (3)

          W poście głównym jest mowa o tym, że nikt nikogo do podpisywania franczyzy nie zmuszał.

          • 2 0

          • (2)

            No i zgadzam się z tym. Ludzie tłumaczą, że nie mieli czasu na zrozumienie umowy, to wypad pójdę zarabiać tam gdzie będę miał jasne i przejrzyste warunki. No ale jak się ma $$ w oczach i to zastępuje mózg,. Dzis ludzie w większości żyją emocjonalnie, a nie zdroworozsądkowo, czy to wina mediów? Tez nie bo mogę nie oglądać. Wolna wola, ludzie nie dorośli do niej.

            • 5 3

            • Z tym wolnym wyborem to bajki bo liczba możliwość zarabiania jest ograniczona. Duzi gracze wiedza o tym i korzystajac z przewagi jak maja nad franczyzobiorca stosują różne chwyty psychologiczne zeby wyszło na ich.

              • 3 1

            • To nie jest tak że dzwonisz, umawiasz się, spotykasz czytasz sobie umowę i podpisujesz. Zanim podpiszesz umowę mija sporo czasu w ciągu którego jesteś maglowany i urabiany. Są różne spotkania, prezentacje, szkolenia... Gdyby to nie działało, to nie było by tylu Żabek i tylu obecnych i byłych ajentów z długami.

              • 1 0

        • Są takie metody podprogowe, których nawet nie masz zauważyć.

          Na niektórych ludzi to mocno działa, bo dopiero w domu orientują się "po co ja to badziewie kupiłem".

          • 5 0

        • Ty jestes dzbankiem a nie garnkiem tak przymuszaja na takich spotkaniach do zakupów

          • 0 1

    • "Innej możliwości zarobkowej" albo zadłużenia się na całe życie i trwałego pogorszenia swojej sytuacji. Osoby korzystające z urzędu pracy mają nadzieję, że wyjdą z trudnej sytuacji materialnej i społecznej poprzez podjęcie zatrudnienia, a do założenia biznesu trzeba też trochę innych motywacji, przede wszystkim motywacji do tego, by uczyć się dobrych praktyk biznesowych, swoich praw i obowiązków. Tutorial jak założyć żabę to nie jest wystarczająco do podjęcia z pełną świadomością decyzji o prowadzeniu biznesu. Żabki są już w takiej gęstości, że prowadzenie rentownego biznesu jest tylko trudniejsze i trudniejsze, tym bardziej, że nie można zastosować innych niż standardowe taktyki biznesowe. Dlatego żabka chcąc pomnożyć zyski musi sięgać już nie tylko po zainteresowanych, ale też potencjalnie naiwnych.

      • 2 0

  • dobrze że nagłasnia wyzysk

    gonić, na razie tylko udziałowiec muchomor z Torunia zarabia

    • 14 1

  • Ja tez mam dosyć. (5)

    Jestem po studiach, zorganizowana, mam zainteresowania, szeroką wiedzę ogólną ale nie potrafię sprzedać mojej osoby pracodawcom. Nie wiem co robię nie tak.

    • 11 4

    • (4)

      Teraz studia to żaden atut dla pracodawcy ! Wolą nawet ludzi ze średnim ,ale z polotem i wyobraźnią ,oraz z bagażem wiedzy w danej dziedzinie ,która będzie potrzebna w zakładzie czy korpo .

      • 5 3

      • (3)

        Może w IT. Ale generalnie w większości firm, jeżeli nie jesteś programistą, to bez wyższego rekruter nawet na CV nie spojrzy.

        • 0 0

        • (1)

          Nie masz racji. Rekrutuję na stanowiska specjalistyczne i nie odrzucam takich cv. Studia nie są już żadnym atutem, a co raz częściej w parze z nimi idzie wzrok kandydatów tęskniący za rozumem.

          • 1 0

          • IT to już mit, na 1 miejsce junniorskie spływa 300-400 aplikacji, przynajmniej w wawie. Rynek junniorami już jest przesycony

            • 1 0

        • najważniejsze pokazać swoje projekty, akurat IT jest wymierne w rekrutacji, tak mnie się wydaje choć np. ja

          w wieku +40 z kilkoma projektami nie mam co szukać. Tzw. white hr nie weźmie takiej osoby na rozmowę- woli studenta lub absolwenta, który się skusi wizją rozwoju i owocowymi piątkami.

          • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    "żabka nie widnieje w rejestrze pracodawców stosujących niewłaściwe praktyki" (8)

    hahaha...to na prawdę w tym Urzędzie Pracy mało co wiedzą:) Ludzie to widzą , klienci to widzą, franczyzobiorcy to widzą, politycy to widzą- z pewnej strony partii politycznych, współpracownicy to widzą ...ale Urząd Pracy i władza nie widzi tego:) Jak zwykle! Zacznijcie trzepać umowę franczyzową ,podajcie ją do uokiku i sądu i wtedy zobaczycie jak skonstruowana jest umowa Żabka- Franczyzobiorca. w wielkim skrócie... 100% pełnej odpowiedzialności przedsiębiorcy do wszystkich i żadnych praw w stosunku do sieci Żabka. Jak dla mnie umowa z druzgocącym naruszeniem praw jednej ze stron !!
    A proponuje zacząć od tego że franczyzobiorcy muszą obchodzić legalne zatrudnienie bo nie stać ich na pełne zatrudnienie pracowników z rzeczywistym wynagrodzeniem do spełnienia narzuconego standardu sieci Żabka!
    Umowy na 1/8, umowy zlecenie i na najniższą krajową.

    • 136 7

    • (6)

      Zatem skoro w umowach wszystko jest, to każdy ją podpisuje świadomie i bez przymusu? Nikt nikogo do tego nie przymusza, każdy podpisuje dobrowolnie, a potem płacz i lament i zrzucanie winy na innych za swoje niepowodzenia. Jedni promują ofertę, inni mogą mówić o swoich doświadczeniach, a ostatecznie każdy się decyduje czy idzie pracować na etat, otwiera firmę czy będzie prowadzić Żabkę. Ludzie po co ta afera ? O jakies bzdurne spotkanie w jakimś urzędzie na które nikt nie przyszedł ?Pani poseł niech się zajmie tym co jest naprawdę istotne a nie podburza społeczeństwo dla rozgłosu

      • 5 21

      • (3)

        To spróbuj przeczytać tą umowę jako potencjalny franczyzobiorca wcześniej, a nie w momencie podpisywania. Powiedzmy kilka-kilkanaście dni wcześniej. Powodzenia.

        • 11 3

        • (2)

          Nie podpisuję umów, których nie rozumiem i nie mam czasu na zrozumienie. Przecież nikt Ci nie kazał tego podpisywać. Zachowujecie się jak niedołężni ludzie ze starości, którzy kupują garnki za kila tys. Do kogo żal?

          • 10 7

          • Sorki, ale głupio gadasz...

            Problem polega na tym, że na etapie szkolenia jest silna manipulacja. Nie każdy jest odporny na coś takiego - jeśli Ty jesteś, to ciesz się. Nie każdy musi być takim herosem psychiki, jak przedstawiasz. Taka podatność to m.in. kwestia temperamentu - wszystko ma swoje mocne i słabe strony. Jeśli Ty jesteś silny w kwestii manipulacji - to zapewne jesteś słaby w innych kwestiach. Natomiast jak ktoś jest podatny na manipulację, to może bije Cię na głowę w kwestii np. budowania relacji z ludźmi (strzelam, przykład z powietrza...). A pazerność ludzi bazuje na osobach podatnych na manipulację - i nie należy im pozwalać na taki sposób działania, zwalając wszystko na ofiary. Ostre porównanie: z gwałtem to samo byś zrobił? "Trzeba było nie być kobietą..."?! A odrobina znajomości psychologii i odpowiedzialności za innych nie zaszkodzi...

            • 8 2

          • Do kogo ta gadka

            Przykładowo idziesz do banku czy operatora telefonii i dostajesz do podpisania kilka stron drobnym druczkiem prawniczego bełkotu. Przeczytanie tego to co najmniej 30 minut. I Ty siedzisz i czytasz ? Być może tak jest ale zasadniczo nikt tak nie robi bo wychodzi się z założenia że bank lub znany operator nie oszuka klienta.
            O zawieraniu umów z Żabką są przynajmniej 2 filmy w znanym serwisie więc musi być coraz trudniej znaleźć kolejnych frajerów.

            • 3 0

      • Sorry, wolny kraj. Mamy zakazać czegoś? (1)

        Jak ktoś chce być fanczyzobiorca to może być. Jak ktoś chce tam pracować to dlatego, że chce. Bezrobocia nie ma prawie. Jak ktoś chce kupić garnki i kołdry za tysiące na kredyt, albo dać 100 tys na wnuczka proszę bardzo... zawsze byli ludzie bardziej i mniej rozgarnięci. Tiktok tego nie uczy??

        • 1 1

        • Wszystko do czasu aż ktoś znajdzie "legalny" sposób na ciebie lub kogoś z twojej rodziny i wtedy będziesz płakał.

          • 1 0

    • Beka jak nic. Ale wszędzie są kwiatki. U nas w Gdańsku Urząd Pracy robił szkolenia dla "pracodafcuf" jak ściągać pracowników zza granicy. Tak, tresował pracodawców, że zamiast płacić nieco więcej niż jałmużnę, każdy problem rozwiązuje się ściąganiem tu niezweryfikowanych Gruzinów itp.

      • 13 0

  • Spadochroniarka z dolnośląskiego niech kandyduje tam (1)

    Kłodzko jest pięknym miejscem, ale jednak z okręgów powinni kandydatować ich mieszkańcy

    • 16 5

    • Kaczyńskiemu powiedz.

      i zaraz potem terleckiemu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane