Już 42,8 tys. cudzoziemców jest zgłoszonych do ubezpieczenia społecznego na Pomorzu. Obcokrajowcy zgłoszeni w lokalnych oddziałach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych to obywatele aż 133 państw. Ponad trzy czwarte z nich stanowią obywatele Ukrainy. Warto podkreślić, że im więcej jest ubezpieczonych płacących składki w Polsce, tym lepiej dla kondycji naszego systemu ubezpieczeń.
tak i jest ich coraz więcej
47%
tak, jednak są to pojedyncze przypadki
19%
nie, nie pracuję z cudzoziemcami
34%
Największą grupę ubezpieczonych obcokrajowców stanowią Ukraińcy, których jest
33 tys. Drugą grupę stanowi blisko
2,6 tys. obywateli Białorusi. Kolejni są posiadacze paszportów:
Rosji (872), Gruzji (687) i Mołdawii (658). Pomorze wybierają także mieszkańcy odleglejszych państw. Ubezpieczonych jest u nas m.in. po jednym obywatelu
Burundi, Gwatemali, Laosu czy Watykanu.
Więcej ubezpieczonych obcokrajowców
- Co ważne wzrasta liczba obcokrajowców, którzy mają najkorzystniejszą z umów, czyli umowę o pracę. Na koniec ubiegłego 2019 roku było ich prawie 15,6 tys., a obecnie jest ich blisko 20,2 tys. Mniej więcej stała jest liczba prowadzących własną działalność gospodarczą, która nieznacznie przekracza tysiąc. Wynika z tego, że ubywa zatrudnionych na innego rodzaju oskładkowanych rodzajach umów, np. zleceniu - informuje Krzysztof Cieszyński, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa pomorskiego. - Rzeczywista liczba obywateli innych państw pracujących na Pomorzu może być wyższa, ponieważ część z nich nie ma ubezpieczenia w ZUS, czy to z powodu pracy w szarej strefie, czy też z uwagi na zatrudnienie na nieoskładkowanych umowach.Poza sytuacją, gdy wyklucza to umowa między Polską a krajem macierzystym pracownika, zatrudniony w Polsce przez polskiego pracodawcę cudzoziemiec podlega ubezpieczeniom społecznym w Polsce.
- Warto podkreślić, że legalnie zatrudnieni obywatel innych państw odprowadzający składki wpływają pozytywnie na kondycję Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - dodaje Cieszyński.Cudzoziemcy wpływają na wzrost gospodarczy Polski
Cudzoziemcy to nie tylko pracownicy, ale także konsumenci. W polskich sklepach i na usługi Ukraińcy w okresie od stycznia do września wydali prawie
6 mld zł. Trzeci kwartał 2019 roku był rekordowy. Osoby z Ukrainy dołożyły do obrotu detalicznego aż
2,1 mld zł, najwięcej od pięciu lat - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Więcej niż Ukraińcy w III kwartale 2019 roku wydali w Polsce jedynie Niemcy, którzy kupili towary i usługi za
4,9 mld zł.
Z najnowszego raportu GUS wynika, że w III kwartale 2019 roku cudzoziemcy przekroczyli granicę Polski
50,8 mln razy, co oznacza wzrost o
3,1 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku 2018. W tym czasie obcokrajowcy zostawili w Polsce aż
31,1 mld zł (wzrost o
5,3 proc. w porównaniu r/r).
- Z analiz NBP wynika, że aż 11 proc. wzrostu gospodarczego Polski z ostatnich pięciu lat to zasługa osób z Ukrainy. Częścią tego wkładu są ich wydatki w sklepach i na usługi, które z roku na rok są wyższe - komentuje Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service - firma specjalizująca się w rekrutacji i zatrudnianiu pracowników z Ukrainy.Największy udział w wydatkach, biorąc pod uwagę lądową granicę, mieli Niemcy (
47,1 proc.), następnie Ukraińcy (
20,4 proc.), Czesi (
12 proc.), Słowacy (
8,4 proc.), Białorusini (
6,2 proc.), Litwini (
4,3 proc.) i Rosjanie (
1,5 proc.). Jeżeli jednak spojrzymy na średnie wydatki ponoszone przez przedstawicieli poszczególnych państw podczas jednej wizyty w Polsce - rekordowe kwoty wydali Ukraińcy. Podczas jednorazowego pobytu w III kwartale 2019 roku zostawiali aż
767 zł, podczas gdy Białorusini
571 zł, Niemcy
483 zł, a Czesi
319 zł.