- 1 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 2 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
W jeansach czy w garniturze? W czym na rozmowę o pracę
Czy jeansy na rozmowie rekrutacyjnej to brak taktu, czy może w pełni dopuszczalny element garderoby? Zdania kandydatów są podzielone, ale rekruterzy mówią chórem: wygląd na rozmowie jest ważny, a przy obecnej konkurencji na rynku, o wyborze potrafią zdecydować szczegóły. Jeśli nie mamy pewności, że jeansy zostaną dobrze odebrane, lepiej zostawić je na inną okazję.
Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej. Jak się przygotować?
Co na ten temat mówią najbardziej zainteresowani? Rekruterzy zgodnie twierdzą - wygląd na rozmowie jest ważny, bo efekt pierwszego wrażenia jest niezwykle silnym mechanizmem, a o wyniku rekrutacji potrafią zdecydować szczegóły.
- To, że kandydat przyszedł w jeansach i T-shircie też może pośrednio mówić o jego zaangażowaniu i motywacji. Oczywiście strój nie jest kwestią kluczową, bardzo znaczącą, ale jest jednym z elementów, który może wpłynąć na decyzję. Musimy pamiętać, że często mamy kilku kandydatów, którzy mają zbliżony poziom kompetencji, wtedy mogą zdecydować szczegóły, również takie jak np. wygląd kandydata niedostosowany do sytuacji, czyli rozmowy kwalifikacyjnej - mówi Aleksandra Głowacka, która prowadzi rekrutację w firmie Personia.
Ale czy to oznacza, że krawat, czarny garnitur i biała koszula to najlepszy zestaw na takie spotkanie?
- Trzeba brać pod uwagę profil firmy, najłatwiej przygotować nam odpowiedni strój, kiedy wiemy jaki dress code w niej obowiązuje, wtedy idealnie możemy wpasować się w kulturę organizacyjną - podpowiada Agnieszka Morawska, Unit Manager Start People.
Dlatego warto podpytać znajomych, sprawdzić oficjalny profil w mediach społecznościowych lub na stronie www, gdzie mogą pojawić się wskazówki jak najlepiej ubrać się na rozmowę rekrutacyjną w wybranej przez nas firmie.
- Czasami przychodzą do nas na rozmowę kandydaci elegancko ubrani, z krawatami, a my na naszej stronie piszemy, ze nie nosimy krawatów, więc takie osoby z pewnością trochę się wyróżniają w biurze - mówi Tomasz Bobrowski, PR Manager Blue Media.
Ubiór to także idealne narzędzie do wyrażenia siebie i podanie "na talerzu" cech, na które pracodawca powinien zwrócić uwagę podczas naszego spotkania, a które są kluczowe na wybranym stanowisku.
- Jeżeli rozmowa kwalifikacyjna dotyczy pracy, w której wymagany jest kontakt z klientem, wskazane jest podkreślenie, że mamy w szafie koszulę i żelazko w domu - mówi z uśmiechem Marzena Miler-Kosewska, IT Recruitment Consultant Manpower Group.
- Chcąc pracować w banku lub w punkcie obsługi klienta na rozmowę warto ubrać się klasycznie i elegancko. Nie polecałabym eksponowania kolczyków, tatuaży oraz podkreślania urody bardzo kolorowym makijażem. Są branże, w których wygląd równa się profesjonalizm i tego należy się trzymać - potwierdza Dominika Kotuła, HR Manager, Blue Media.
Ale są też takie branże, w których niebanalny strój będzie jednym z naszych atutów.
- Jeżeli staramy się o pracę z zacięciem artystycznym możemy sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. Najważniejsze jednak, aby nasz wygląd zewnętrzny był spójny z tym, co chcemy przekazać - mówi Marzena Miler-Kosewska.
Jeśli nie jesteśmy w stanie znaleźć jednoznacznych informacji, jaki strój sprawdzi się na rozmowie, lepiej wybrać wersję bezpieczną i zrezygnować z... - Jeansów, klapek, tenisówek, T-shirtów i wybrać klasyczny strój biurowy - być może są rekrutacje, gdzie niestandardowe formy są mile widziane, ale to zawsze duże ryzyko - mówi Aleksandra Głowacka. - Warto też pamiętać, że rozmowa może dłużej potrwać, więc nie zostajemy w kurtce, a torebkę odkładamy obok krzesła, zamiast kurczowo trzymać ją na kolanach - dodaje.
Ubiór jest ważny nie tylko podczas rozmowy rekrutacyjnej, ale także po niej.
- Warto podpytać rekrutera na rozmowie kwalifikacyjnej jaki dress code panuje w organizacji, w której chcemy pracować. Dzięki temu, w przypadku otrzymania tej pracy, unikniemy "niedopasowania się" do reszty zespołu już na starcie. Zyskamy też wiedzę, która pomoże nam w podjęciu decyzji, czy na co dzień chcemy pracować w organizacji, wymagającej od nas formalnego stroju, czy też wolimy nieco luźniejszy ubiór - podpowiada Marzena Miler-Kosewska.
Miejsca
Opinie (149) 2 zablokowane
-
2013-03-12 19:19
Ja na rozmowy kwalifikacyjne chodzę w stroju supermana.
Jeszcze się nie zdażyło żebym nie dostał pracy.
- 11 1
-
2013-03-12 19:26
Najwazniejsze to nie pusicc bąka ze strachu
- 22 0
-
2013-03-12 19:46
Wszystko zależy od punktu siedzenia... (3)
Jeśli lekarz z 3 specjalizacjami pojawi się na rozmowie w powiatowym szpitalu w sandałach i dresie to i tak przyjmą go z pocałowaniem ręki, a jeśli koleś bez doświadczenia pojawi się na rozmowie na przedstawiciela handlowego w garniturze od Armaniego to może pomoże, a może nie pomoże - zależy co powie... a jeśli ten sam koleś pójdzie w tym samym garniturze na rozmowę w państwowej instytucji, to nic nie pomoże, bo tą pracę już ktoś ma bez przychodzenia...
Innymi słowy - nie można uogólniać...- 26 0
-
2013-03-12 20:06
(1)
Jesli pojdzie w garniturze od Armaniego, to moze bedzie lepiej ubrany od pracodawcy i pracy nie dostanie :D
- 14 0
-
2013-03-12 20:49
Mnie się to kiedyś przytrafiło:-) Serio.
Z tym, że pracę dostałem.
- 5 0
-
2013-03-12 22:55
haha dokładnie tak jest !
- 2 0
-
2013-03-12 20:58
kiedyś poszedłem na rozmowę o pracy
rozmowa fajna, widać czego facet oczekiwał, moje doświadczenie też mu pasowało, na końcu on się pyta o kwotę, podałem, cisza więc aby przerwać milczenie ja się pytam ile oni proponują...
30% tego co chciałem, uśmiechnąłem się, powiedziałem że dogadać to my się nie dogadamy ale mogę facetowi postawić obiad za czas który mi poświęcił, był w szoku ale na koniec się uśmiechnął
do wszystkiego w życiu trzeba z uśmiechem ludziska- 29 0
-
2013-03-12 21:19
Czy to jeszcze Polska? (2)
Dress Code, HR Manager, IT Recruitment Consultant, Public Relation Manager, brzydzę się waszą głupotą i zaślepieniem angielszczyzny i brakiem własnego zdania. Cytat Polacy nie gęsi własny język mają chyba niedługo zostanie zapomniany. Pan Manager z tej firmy z Sopotu na pewno nie rozumie o co mi chodzi. Przecież jest cool
- 33 0
-
2013-03-12 22:00
(1)
Spoko loko. Country is wyprzedane, przemysl is collapsed so unemployment wzrosl ale globalisation jest good.
- 17 0
-
2013-03-12 23:54
hehe
Has collapsed.Can you please improve your english buddy.
- 3 7
-
2013-03-12 23:19
(1)
jak słysze hasło typu "DRESS CODE" to mi sie rzygać chce !!!!
- 20 0
-
2013-03-26 16:49
Pablo, ale mlodzi Polacy beda musieli sie go nauczyc.
Bo na calym cywilizowanym swiecie jest to stosowane. Sorry...
Oczywiscie jest to warunek konieczny ale nie wystarczajacy aby dostac prace. Wiedza i praktyka nia jest.- 0 0
-
2013-03-12 23:25
na golasa!
- 12 0
-
2013-03-12 23:58
gajer
Zawsze zakladam moj najlepszy gajer od Prady i wygladam lepiej od rekrutujacego i to wprawia go w zaklopotanie.1szacunek,2profesjonalizm,3pierwsze wrazenie.
- 4 0
-
2013-03-13 09:25
Rozumiem, ze mowimy o rozmowach kwalifikacyjnch odbywajacych sie w Anglii, Irlandii, Szwecji i innych krajach gdzie POlacy
- 8 3
-
2013-03-13 09:27
Ja zawsze chodze w garniturze
najlepszy gajer, a jeszcze jesli laska rekrutuje to w ogole ho ho
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.