• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski rynek pracy. Czym wygrywamy z innymi miastami?

Aleksandra Wrona
23 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Trójmiasto z roku na rok przyciąga coraz więcej firm i pracowników. Trójmiasto z roku na rok przyciąga coraz więcej firm i pracowników.

Trójmiejski rynek pracy wciąż się rozwija, wystarczy spojrzeć na tempo, w jakim pojawiają się nowe biurowce. Czy jesteśmy jednak w stanie konkurować z takimi miastami jak Warszawa czy Kraków? A jeśli tak, to w jakich kategoriach zyskujemy przewagę?



- Trójmiasto jest coraz atrakcyjniejszym rynkiem pracy, od lat dynamicznie rozwija się u nas m.in. sektor nowoczesnych usług biznesowych. Aglomeracja jest tu w ścisłej czołówce polskich miast, za Warszawą, Krakowem i Wrocławiem, z liczbą ponad 120 centrów takich usług zatrudniających już blisko 20 tysięcy osób. Liczba ta z pewnością będzie rosła. Trójmiasto plasuje się na podium miast regionalnych pod względem wielkości rynku biurowego. Inwestorzy ściągają tu coraz liczniej i chętniej, doceniając nie tylko jakość życia w metropolii, ale też jej systematyczny rozwój, infrastrukturę biznesową i okołobiznesową, sieć transportową czy dostępność wykwalifikowanych kadr - na naszych uczelniach kształci się 90 tysięcy studentów - mówi Małgorzata Gwozdz, dyrektor HR w Olivia Business Centre.

Kogo przyciąga Trójmiasto?



Co najbardziej cenisz w Trójmieście, jako miejscu pracy?

- Mówiąc o pracownikach, którzy częściej decydują się na ten kierunek, z pewnością dominują kandydaci z branży IT, produkcji i obsługi klienta. Decyzja o przeprowadzce dotyczy jednak większości zawodów - mówi Martyna Ładkowska, kierownik oddziału Jobhouse w Gdańsku.
Monika Urbanowicz z Allcon Investment, będącego właścicielem gdyńskiego kompleksu Łużycka Office Park i biurowca Łużycka Plus przyznaje, że potencjał do rozwoju w Trójmieście jest duży, ale też wymagania tutejszego rynku pracy są dość precyzyjnie określone i sukces zawodowy zależy od umiejętności dopasowania się do oczekiwań potencjalnych pracodawców. Jako kluczową umiejętność wymienia znajomość języków obcych, która wymagana jest przez praktycznie każdą firmę znajdującą się na terenie kompleksu.

- Obserwowany w ostatnich latach dynamiczny rozwój takich gałęzi biznesu jak IT, BPO/SSC czy R&D nie pozostaje bez wpływu na pomorski rynek pracy. Wraz z inwestorami pojawiają się w Trójmieście nowe miejsca pracy, a to sprawia, że jesteśmy regionem bardzo atrakcyjnym zarówno dla osób dopiero zaczynających karierę zawodową, jak i tych, którzy mając doświadczenie poszukują nowych wyzwań i gotowi są zmienić miejsce zamieszkania - mówi Monika Urbanowicz.
- Tylko w Olivii działa dziś kilkaset firm, m.in. tak topowe marki, jak Amazon, Arrow, Bayer, Energa, PwC, Ricoh, Sii, czy ThyssenKrupp. Arrow, który wszedł pod koniec roku do Gdańska i Olivii zapowiedział, iż poszukuje nowych pracowników o różnych kwalifikacjach i poziomie wykształcenia do pracy w zakresie m.in. obsługi klienta, inżynierii, finansów, zasobów ludzkich, logistyki-łańcuchów dostaw. Poza tym... Trójmiasto jest już teraz, obok Krakowa i Warszawy, interesującym kierunkiem zawodowym dla pracowników z Ukrainy. Z kolei dla sektorów takich jak IT i finanse magnesem zdają się być u nas zarobki, zbliżone do stołecznych. Duży popyt jest wciąż na pracowników branży budowlanej i HoReCa [sektor hotelarsko-gastronomiczny - red.]. Analizując, nawet pobieżnie, rynek ogłoszeń o pracę widać, że Trójmiasto i pomorskie to jeden z najprężniejszych rynków pracownika. Spodziewam się też w kolejnych latach, że na nasz lokalny rynek wchodzić będą, w związku z rozwojem inwestycji, coraz to nowe firmy z regionu nadbałtyckiego - dodaje Małgorzata Gwozdz.
Dynamiczny rozwój biznesowej strefy Trójmiasta zauważają nie tylko pracownicy, ale też firmy, które coraz chętniej otwierają tu swoje siedziby.

- Trójmiasto jest atrakcyjną lokalizacją dla nowo powstałych oddziałów firm i centrów usług wspólnych - przez ostatnie lata, od 2016 r., mogliśmy obserwować kolejne duże otwarcia firm, gdzie pracy mogli szukać m.in. księgowi, ekonomiści, HR-owcy czy specjaliści z branży IT. Natomiast firmy już prowadzące swoją działalność w Trójmieście stale komunikują zapotrzebowanie na pracowników - dzieje się tak szczególnie w branżach przetwórstwa przemysłowego - dodaje Ewelina Mazurek, specjalista ds. rekrutacji Jobhouse.
  • U zbiegu ulic Szymanowskiego i Chrzanowskiego trwa budowa biurowca Hiro. Hossa zapowiada, że biurowców na terenie Garnizonu będzie więcej
  • Kompleks biurowy Tryton
  • Kompleks Alchemia
  • Niemal stumetrowy biurowiec stanie na skrzyżowaniu ul. Jana z Kolna i Narzędziowców na Młodym Mieście w Gdańsku. Budowa ma ruszyć wiosną 2018 r.
  • Biurowiec Officer powstanie na działce należącej do firmy Panorama Development u zbiegu ulic Świętojańskiej, Piłsudskiego i al. Zwycięstwa.
- Trójmiasto to jeden z największych i dynamicznie rozwijających się polskich ośrodków branży BPO/SSC. Każdego roku pojawiają się tutaj zagraniczni inwestorzy, światowi giganci. Co za tym idzie, za pracą ściągają tutaj potencjalni kandydaci, którzy wiedzą, że w Trójmieście jest praca. Jesteśmy tego najlepszym przykładem, bo wraz z rozwojem biznesu stale prowadzimy rekrutację na różnego typu stanowiska i projekty. Pracuje u nas wiele osób, które relokowały się z innych miast, także pochodzących z regionów odległych od Trójmiasta - mówi Karolina Kucharska, recruitment manager w Transcom WorldWide Poland.
Na rekrutację pracowników z innych miast decydują się m.in. Lufthansa Systems Poland i BEST.

- Lufthansa Systems Poland z siedzibą w kompleksie Alchemia zatrudnia wielu specjalistów z różnych stron Polski, zarówno w obszarze IT, jak i aeronautycznym, którzy decydują się na relokację do Gdańska. Aktywnie poszukujemy pracowników poza Trójmiastem, w miastach takich jak na przykład Rzeszów czy Kraków - mówi Agnieszka Orłowska, director human resources, Finance & Commercial z Lufthansa Systems Poland. - Bierzemy udział w targach pracy oraz konferencjach. Organizujemy Dni Rekrutacji również w innych regionach Polski, podczas których zachęcamy kandydatów, aby to właśnie stolica Pomorza stała się miejscem, w którym będą chcieli się rozwijać.
- Nic dziwnego, że ten rynek przyciąga kandydatów nie tylko z mniejszych miejscowości z regionu, ale także z dużych miast w innych częściach Polski. W gdyńskim zespole BEST mamy wiele takich osób m.in. z Elbląga, gdzie mieści się nasza druga siedziba, ale i z Torunia, Bydgoszczy, a nawet Łodzi - mówi Małgorzata Włoch, kierownik w pionie HR w BEST S.A.

Trójmiasto dobrze skomunikowane



- Coraz częściej obserwujemy również pracowników, którzy w tygodniu pracują w Trójmieście, a w weekend wracają do swoich rodzinnych miast. W związku z coraz lepszym połączeniem podróż np. do stolicy trwa zaledwie kilka godzin - mówi Martyna Ładkowska, Jobhouse.
Decyzja o przyjęciu oferty pracy w innym mieście nie musi oznaczać przeprowadzki, dlatego dla pracowników z innych miast ważna jest też dobra komunikacja.

- W pewnym sensie w wakacje znad morza nie trzeba wyjeżdżać na urlop, a zimą powietrze jest tu znacznie czystsze niż w Warszawie czy Krakowie. Te walory nadmorskiej aglomeracji, rosnąca liczba połączeń lotniczych i ekspresowych linii kolejowych Pendolino, a także autostrada A1, przyczyniają się do wzrostu liczby odwiedzin Pomorza nie tylko w celach turystycznych, ale i w dużej mierze zawodowych - mówi Monika Urbanowicz, Allcon Investment.

Widoki z wieżowca Olivia Star - najwyższego budynku w Trójmieście.

- Wielu kandydatów poszukujących pracy pochodzi z województwa warmińsko-mazurskiego. Wydaje się, że trójmiejski rynek jest dla nich szczególnie atrakcyjny - Trójmiasto jest relatywnie blisko położone i oferuje z pewnością więcej opcji niż stolica sąsiedniego województwa, czyli Olsztyn. Nie bez znaczenia są też kwestie finansowe - podobne stanowiska są u nas lepiej opłacane. Wielu absolwentów uczelni postanawia rozwijać swoją karierę w Trójmieście, z racji braku perspektyw na pracę w zawodzie w swoich mniejszych, rodzinnych miastach. Szczególnie jeżeli mówimy o absolwentach kierunków technicznych. Również w przypadku pracowników niewykwalifikowanych, zainteresowanych pracą w handlu czy gastronomii, Trójmiasto okazuje się atrakcyjnym kierunkiem migracji - mówi Karolina Stankiewicz, specjalista ds. rekrutacji, No Problem.

Czyste powietrze



- Nowym zjawiskiem jest przeprowadzenie się "za pracą" z południa Polski z powodu... smogu - mówi Karolina Stankiewicz, No Problem.
Argumentem, który często pojawia się w dyskusjach o zaletach pracy w Trójmieście jest stosunkowo czyste w powietrze w porównaniu do takich miast jak Warszawa czy Kraków. Problem smogu staje się coraz bardziej dokuczliwy, a pracownicy coraz bardziej świadomi jego negatywnego wpływu na zdrowie.

- Niezależnie od pochodzenia, wszystkich przyciąga atrakcyjność miasta, dostęp do morza, bliskość lotniska i dobra komunikacja miejska, znacznie lepsza w porównaniu do innych aglomeracji miejskich, która wpływa na komfort przemieszczania się z i do pracy. Duże znaczenie ma także bogata oferta rozrywkowo-kulturalna, a nawet mikroklimat: warunki pogodowe i czyste powietrze. Trzeba podkreślić, że problem smogu oraz zanieczyszczenia występuje w Trójmieście niezwykle rzadko w porównaniu do innych miast, kluczowych pod względem zatrudnienia w naszym sektorze. Obecnie pracownicy i kandydaci zwracają na to coraz większą uwagę - mówi Karolina Kucharska, recruitment manager w Transcom WorldWide Poland.
- Trójmiejskie aglomeracje przodują w rankingu miast, w których żyje się najlepiej w Polsce. Poziom satysfakcji z życia mieszkańców rośnie, a to dzięki m.in.: rozwojowi infrastruktury miejskiej, zwiększeniu się liczby miejsc do wypoczywania na świeżym powietrzu czy bogatej ofercie kulturalnej. Polacy coraz częściej myślą o zdrowiu. Ludzie nie chcą żyć w zanieczyszczonych miastach, co jest jednym z bodźców do rozważenia przeprowadzki - mówi Katarzyna Konkel, konsultant ds. rekrutacji, Gi Group oddział w Gdańsku.

Najlepsze miejsce do życia



- W 2017 roku firma rekrutacyjna Antal opublikowała wyniki badań, z których wynikało, że coraz większa liczba specjalistów i menedżerów jest otwarta na przeprowadzkę. Trójmiasto znów znalazło się w czołówce. Aż 36 proc. badanych chętnie przeprowadziłoby się właśnie tutaj - mówi Małgorzata Gwozdz, Olivia Business Centre.
Swoje badania przeprowadziła też firma Jobhause. Wynika z nich, że osoby już pracujące w Trójmieście deklarują, że nie chciałyby zmieniać miejsca zamieszkania ze względu na pracę - aż 46 proc. osób badanych chce pracować w obecnej miejscowości.

- Oprócz różnorodnego rynku pracy Trójmiasto i okolice uważane są za jedno z najlepszych miejsc do życia w Polsce. Gdynia od lat zdobywa pierwsze miejsca w rankingach pod względem zadowolenia jej mieszkańców z życia w tym mieście. To zachęca do pozostania na dłużej i jest istotnym argumentem w wyborze danej firmy przez pracownika, który relokuje się z innej lokalizacji - podsumowuje Monika Urbanowicz z Allcon Investment.

Miejsca

Opinie (203) 2 zablokowane

  • Z calym szacunkiem. (16)

    Jestem gdanszczaninem od urodzenia (bo to dla wielu istotne)... Pracuje w Warszawie i Amsterdamei w zaleznosci jak jestem wysylany. Lubie Trojmiasto ale na dluzsza mete meczy, zwlaszcza dojazdy, zakorkowana Grunwaldzka i wjazd na obwodnice. W innych miastach tak tego nie czuc. A latem mamy ogromny ruch, mnostwo turystow i korki.
    Drogi tak jak byly tak sa dziurawe, skmki stare, brudno, smierdzi.
    Naprawde kocham Trojmisato ale nie patrze przez rozowe okulary.
    Za to na pewno mamy lepiej niz takie Wejherowow czy inne Redy :)

    • 93 48

    • Odp

      W takim Wejherowow czy innej Redzie przynajmniej nie ma korków i zarozumialców których jest dużo w Warszawce i Betonowie (Gdańsku) Czujesz sie lepszy od tych z Wejherowa a pewnie jesteś większym burakiem ze słomą w bucie od nich

      • 0 0

    • (2)

      Coś w tym jest. Tez jestem z Gdanska. Pracuje jako inżynier w Norwegii. Oj az tak rozowo nie jest. Gdy nie jesteś z IT albo nie znasz dwoch języków i nie jesteś przed 30 to Trójmiasto g...o Ci oferuje. Drogie mieszkania, dziurawe drogi, słabe knajpy.... zostaje czyste powietrze. Przy Wrocku, Czy Warszawie Jestesmy prowincja.

      • 32 10

      • (1)

        Zapomniałemm dodać; najdroższy transport publiczny w kraju tez.

        • 23 4

        • bez przesady z tym czystym powietrzem. to jest takie popularne hasełko

          ono jest po prostu mniej zanieczyszczone, bo nad morzem zawsze jest jakiś wiatr.
          ale parę dni flauty i jest podobnie jak w reszcie kraju.

          • 4 0

    • (1)

      Nie przesadzajcie z tymi korkami. Ja zyje w Manchester w UK. Tu sa dopiero korki nie do wytrzymania. Srednia dojazdu do pracy to 1,5 -2 godz. Jak przylatuje do Gdanska, to mam wrazenie, ze wszedzie jestem szybciej.

      • 3 1

      • co ty pierdzielisz matołku

        gdzie masz korki w Manchesterze?

        ba, lepiej, gdzie ty widziałejś w UK korek 1.5-2h ????

        nie ma czegoś takiego na świecie ofiaro losu,
        ja ci to mówię osobiście i oświadczam, że kłamiesz, to raz.

        dwa wystarczy wejść na google maps i włączyć trafiic, żeby ci udowodnić po raz drugi, że kłamiesz,

        3, masz wszędzie statystyki pokazujące średnią prędkość przejazdową we wszystkich średnich i większych miastach Europy

        • 0 1

    • (1)

      Porównaj ceny mieszkań w Gdańsku i Amsterdamie i napisz jakie wnioski.

      • 4 4

      • w Amsterdamie taniej

        proste,
        w UK i Niemczech też taniej,
        podejrzewam, że w Szwecji i Norwegi też taniej

        • 2 0

    • (2)

      "Inne Redy" maja kiepsko? Ja mieszkam w "innych Redach" Porównaj sobie kolego/ koleżanko ceny mieszkań. Porównaj sobie czas dojazdu z Gdyni czy Gdańska do Redy i do "apartamentowców" 3-miasta.
      Pracuje w Gdyni jeżdżę albo rowerem albo autem. Czas dojazdu 15-20 min. do galerii handlowej 5-10 min. do Puszczy Darżlubskiej-5min rowerem, nad jezioro 20 min. Na plażę nad pełne morze jeżdżę pociągiem lub rowerem (nie ma korków) 25 min Do dworca PKP 7 min.
      Źle? Ja jestem zadowolony

      • 7 6

      • Szybki i bystry jesteś jak woda w sedesie,skąd ty masz takie czasówki może jesteś zawodowym kolarzem

        • 1 1

      • źródła rewelacji poproszę

        Dlaczego to ja mam porównywać?

        • 4 1

    • Ale pie*rzysz !

      "Lubie Trojmiasto ale na dluzsza mete meczy, zwlaszcza dojazdy...", no, a Warszawka za to nie męczy i nie ma tam korków, ha, ha, haaaa. No i ma obwodnicę :) - cały czas w powijakach.

      • 5 2

    • Mieszkam w Redzie i pracuję w Gdańsku (2)

      I wyobraź sobie drogi kolego, że dojeżdżam do domu w 37 minut, gdzie mieszkańcy cudownego Gdańska stoją w korkach do po 17:00.
      Także te "inne Redy", gdzie mam 1 km do centrum handlowego, aquapark pod nosem, ścizki rekreacyjne, 7,5 km do Rewy na plażę, lasy, jeziora itd. mają zdecydowanie kurka lepiej/!

      • 23 6

      • Reda to najlepiej się rozwijające miasto w obrębie aglomeracji (1)

        super do życia, mieszkałem tam w okresie 2010 - 2015, teraz w Gdańsku i szczerze żałuje przeprowadzki

        • 8 4

        • Panie deweloperze z redy przestań pan już pier****ć te głupoty

          • 6 6

    • ale moze nie trzeba mieszkac na wsi za obwodnica bo sie domek zamarzyl .

      • 0 1

  • tylko morze

    Niczym nie przyciąga... jedynie to że jest morze. Infrastruktura fatalna!!! miasto zapuszczone i niesamowicie brudne!!!

    • 1 1

  • (1)

    Wybrałam jod nad morzem od smogu z Krakowa! I polecam innym

    • 9 1

    • W Gdańsku nie ma jodu i morza, tylko śmierdząca zatoka.

      • 2 0

  • 80 procent firm lokuje sie w Gdańsku a tytuł artukułu jest o trójmieście i na zdjęciu Gdynia... (7)

    o co tu chodzi?

    • 95 40

    • Gdańsk to, a Gdynia tamto i dziecinna próba tworzenia sporów. (1)

      Widać, część młodzieży za bardzo identyfikuje się z miastem, w którym mieszka.

      • 18 6

      • sowiecka mentalność zawistnego parobka

        widać po rodzicach mają tę wściekliznę

        • 1 1

    • O tak zwany "obiektywizm" (1)

      według tego portalu.

      • 31 9

      • Redaktorka z Gdyni albo chodzi o to co zawsze gdy nie wiadomo o co chodzi

        • 8 3

    • a może jakieś drogi by zaczęli budować ?? przecież tu już nie można się normalnie poruszać, obwodnicą za dnia 100km/h to wygrana w lotto

      • 7 8

    • a ty nadal nie kapujesz

      nie musisz się z tym publicznie obnażać

      • 5 7

    • Zdjęcie można zmienić.

      • 7 7

  • no właśnie te języki

    zauważyłem, że w tej chwili nie liczą się praktycznie żadne umiejętności (chyba, ż chodzi o IT) tylko języki i języki, A jak ktoś nie ma zdolności do języków to ma iść do Biedronki ?

    • 4 0

  • Hotel Sopot

    A my w Sopocie mamy taką czarną perełkę. Śmieszne umowy, śmieszne wypłaty i dostępność 24 h. Nawet Ukrainki już u nas nie chcą pracować.

    • 7 0

  • (4)

    Czym Trójmiasto wygrywa z Birmingham, Cork, Bonn, Neapolem lub Faro ?
    Niczym.
    Dlatego lotnisko rok do roku ma rekordy.

    • 20 4

    • Brakiem muslimow i ich zakapturzonych siostr !

      • 5 3

    • (2)

      Wielokrotnie więcej ludzi z wyższym wykształceniem i do tego szczęśliwych ze stawek za jakie tam nie znaleźli by chętnego do pracy co czytać nie potrafi. Tam takie prace wykonuje ludzie z co najwyżej średnim wykształceniem z zarobkami min 3 razy wyższymi niż u nas i oczywiście prawie nikt nie zna języków obcych

      • 2 1

      • jeśli nie było by istotnej różnicy to ludzie by tłumnie wracali z emigracji do siebie
        A tak nie jest
        bo tu nadal pracy szuka się bardzo długo (średnio 6-11miesiecy)
        tam za minimalną wyzyjesz, tutaj nie
        tam jest socjal tu ho nie ma
        kilka milionów ludzi już to sobie przeliczyło:/

        • 9 0

      • Czyli Trójmiasto to zagłębie bardzo dobrze wykształconych bezrobotnych, lub bardzo dobrze wykształconych pracujących za niskie stawki.

        • 12 0

  • Co tu robi zdjęcie Gdyni? (4)

    90% inwestycji lokuje się w Gdańsku, który dynamicznie się rozwija w przeciwieństwie do Gdyni, która tak naprawdę to się zwija....Artykuł na zamówienie UM Gdynia, żeby ratować resztki dawnego dobrego wizerunku, podczepiania się pod sukces Gdańska i Sopotu i rozmydlanie tematu pod szyldem ,, Trójmiasto"

    • 19 3

    • (3)

      To niestety prawda....
      Gdynia się wyludnia
      Biznes ucieka
      nowych dróg się nie buduje

      • 5 0

      • ale ładnie wygląda... (2)

        ;) :)))

        • 1 4

        • Tak. Zwłaszcza dziurawe drogi i chodniki (1)

          • 3 0

          • a widzisz to na tym zdjęciu? ;) :)

            Ładnie wygląda to zdjęcie, Gdańsk nie ma takich ujęć

            • 1 0

  • Mieszkam w Kosakowie i tu pracuje. Byłęm dzisiaj w gdyni furą , a nie byłem tam z poł roku, bo co tam jest??? (2)

    zarąbiste macie drogi - buahaha - szczególnie w takich prestizowych miejscach jak pod dworcem PKP rondo koło sądu , zreszta tam w centrum taki sam syf.

    co za bida. W Dębogórzu jest lepsza droga.

    • 15 4

    • (1)

      nie jezdzij do gdyni, po co ? na ta wioske ? chyba joke

      • 3 0

      • Bulwar pozwiedzać, do Riviery do maka i na Błyskawicę.
        Nie no, muszę autorowi komentarza przyznać, że ja mieszkając w tym samym miejscu i nie mając znajomych w Gdyni, też traktuję ją jak krajobraz za oknem w drodze do Gdańska. I nie ma to nic wspólnego z lokalnymi sympatiami tylko po prostu miasto niewiele sobą oferuje.

        • 4 0

  • Jaka praca? (9)

    Może i jest to piekne miejsce do życia, może i są perspektywy do rozwoju, ale praca jest nadal słaba- zarobki są smieszne. Pracodawcy nadal uważają, że pensja poniżej 2tys zł dla wykwalifikowanego pracownika to raj (bo przeciez daje umowe o prace a nie zlecenie). Nie chce wspominać Januszy z umowa zlecenie lub o dzieło.... praca jest ale słaba, stosunek do pracownika też. Żeby znależć prace w swoim zawodzie potrzeba przynajmniej 2miesięcy. To jest prawda. Ja też chce żyć godnie. Czy 2500zł to tak dużo?

    • 41 2

    • Inzynier (5)

      Czytam, czytam i nie mogę uwieżyć... gdzie wy ludzie pracujecie. Wszyscy moi znajomi (zaznaczam, że posiadający wykształcenie wyższe) ma pracę w zawodzie i wszyscy minimalnie zarabiają 3k na rękę praktycznie zaraz po studiach. Tylko trzeba umieć się posługiwać głównym narzędziem - mózgiem! Pracy jest absurdalnie wiele! Wystarczy tylko chcieć pracować. Nie wspominając o inżynierach - jak ktoś nie pracuje w zawodzie albo za jakieś niskie stawki, to nic mniej czy więcej, ale jest nieporadny życiowo.

      • 2 16

      • już jakiś czas temu rzuciło mi się w oczy

        że inżynierowie to specyficzny gatunek nadczłowieka w swoim mniemaniu. Pamiętam jedną firmę, w której koledzy zwracali się do siebie "panie inżynierze" i to niekoniecznie dla jaj. Znam też dwóch, którzy tak się nie zachowują i nie powielają tego wzorca. Ale olbrzymia większość niestety tonie w blasku ponadprzeciętnej pychy która wylewa im się uszami. Nie wiem czy to polibuda tak pierze mózgi (ale przecież nie każdy tak się zachowuje). Nie pisze, by urazić autora, tak po prostu mi się skojarzyło i dzielę się spostrzeżeniem. Inżynierów, którzy nie pasują do mojego opisu, nie powinien on też urazić.

        • 4 1

      • (1)

        kiedy ostatnio szukałeś roboty w zawodzie?
        albo dawno temu albo pracujesz u mamy i taty
        zaktualizuj wiedzę

        • 3 1

        • Tak jak widze, Kot w branży

          • 2 0

      • (1)

        Nie każdy musi być inżynierem. Sprzedawcy w sklepie tez powinno starczyc na podstawowe potrzeby typu oplata za mieszkanie jedzenie i dojazd do pracy

        • 17 0

        • Oczywiście się z Tobą zgadzam. Każdy powinien zarabiać tyle, aby moc godnie żyć. Problem polega raczej na ludziach którzy w nie włożyli kszty wysiłku żeby occoś osiągnąć, a teraz wielkie zdziwienie, ze nikt im nie chce płacić po 5k na rękę po podstawówce.

          • 1 4

    • Dwie kwestie:

      1. Doświadczenie - nim zdobędziesz nie licz na kokosy
      2. Nigdy nie pracuj dla Polaka!

      • 4 0

    • płaca minimalna powinna być taka, żeby singiel był w stanie wyżyć

      Czyli wynająć mieszkanie, kupić jedzenie i produkty chemiczne, oraz bilet miesięczny czy semestralny. W przypadku Polski jest to kwota 3000 zł na rękę i ani złotówki mniej.
      Na tę chwilę osoby "niesparowane" zarabiające grosze mieszkają w wynajętych pokojach albo uskuteczniają inne praktyki pozwalające im egzystować. To nie jest normalne, że 2500 zł na rękę uznaje się za "dobrą pensję".

      • 23 0

    • to jest właśnie straszne, że 2500 u nas jest uważane za dobrą pensję

      kiedy przez ostatnie 5 lat nieruchomości tak bardzo poszły w górę. Już nie mówię o kupnie mieszkania, ale nawet wynajem to teraz z opłatami 2000 zł i to wcale nie w centralnych dzielnicach! I jak ma człowiek się utrzymać? Wynajmować pokój jak student do os*anej śmierci?

      Ale sami jesteśmy sobie winni. Ostatnio znajomy szczęśliwy do mnie mówi, że dostał pracę w korpo za 2500 + benefity, karta na siłkę i ubezpieczenie. I myśli, że wygrał na loterii. A to są stawki jak dla jakiegoś niewolnika, chyba że zejdziemy z cenami mieszkan poniżej 1000 zł no to wtedy prosze bardzo. Ale nie da się utrzymać za 2500 w mieście gdzie życie jest tak drogie. W Warszawie jest o wiele lepiej pod tym względem.

      • 21 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane