- 1 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (300 opinii)
- 2 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 3 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 4 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Szpital Morski: pielęgniarki z onkologii złożyły wypowiedzenia
Kilkanaście pielęgniarek pracujących w oddziale onkologii klinicznej Szpitala Morskiego im. PCK złożyło wypowiedzenia. - To forma protestu przeciwko złemu traktowaniu pracownic przez ich bezpośrednią przełożoną - mówi nasz informator. Dyrekcja szpitala z kolei na razie komentować sprawy nie chce, chociaż potwierdza, że wypowiedzenia złożono.
- Oddziałowa, której zadaniem jest ustawianie go, robi to w wyjątkowo złośliwy sposób. Chociaż istnieje kilka zmian, potrafi jednej osobie, o której wie, że najbardziej zależy jej na wolnych popołudniach, przez kilka tygodni dawać tylko i wyłącznie zmianę popołudniową. Pielęgniarki nie mają wpływu na ustalanie grafiku, nie jest on im także udostępniany. O wszystkim dowiadują się z minimalnym wyprzedzeniem. Nie mogą praktycznie ustalać sobie żadnych życiowych planów - opowiada nasz informator.
Dodaje, że do tego dochodzą inne zachowania, które nie powinny mieć miejsca: przełożona miała obrażać pielęgniarki, także w obecności osób trzecich i pacjentów.
- Już wcześniej dochodziło do spotkań w tej sprawie i prób załagodzenia sytuacji, ale ta poprawiała się góra na tydzień czy dwa i wszystko wracało do poprzedniego stanu - kontynuuje nasz informator.
Z tego powodu już wcześniej pojedyncze pracownice oddziału decydowały się na odejście z pracy. Tym razem jednak, solidarnie, wypowiedzenia postanowiło zgłosić kilkanaście pielęgniarek.
- Mogę potwierdzić, że wpłynęły do nas wypowiedzenia od pielęgniarek z oddziału onkologii klinicznej. Nie mam jednak wiedzy, co do powodów ich składania. W wypowiedzeniach nie ma mowy o żadnym mobbingu. Sprawę będziemy wyjaśniać. Jeszcze w czwartek zaplanowane jest pierwsze z serii spotkań w tej sprawie - mówi Elżbieta Kruszewska, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych. - Proszę zadzwonić w poniedziałek, kiedy z urlopu wróci dyrektor generalny, wówczas być może będziemy mogli przekazać więcej informacji na ten temat.
Jeżeli sytuacji nie uda się załagodzić, to szpital może mieć poważny problem - pielęgniarki, które złożyły wypowiedzenia, pracować będą tylko do grudnia, później praca oddziału onkologii klinicznej może zostać zdezorganizowana.
Oddział onkologii klinicznej jest jednym z elementów nowoczesnego i wciąż rozbudowywanego Gdyńskiego Centrum Onkologii działającego w ramach Szpitala Morskiego PCK. Na tym oddziale lekarze zajmują się głównie prowadzeniem chemioterapii. W ramach oddziału funkcjonuje też tzw. profil jednego dnia, czyli punkt dla osób, których stan nie wymaga stałej hospitalizacji, jednak muszą się one poddawać leczeniu chemicznemu.
Miejsca
Opinie (392) 3 zablokowane
-
2013-09-12 20:40
szacunek... (1)
Dla pielegniarek i do tego pracujacych w takich strasznych i smutnych okolicznosciach powinien byc raczej wiekszy szacunek i podziekowania...
A nie, ze one musza jeszcze walczyc z jakas ropucha.
Wywalic to dziadostwo a pielegnarki przyjac (do tego oczwiscie lepsza placa i bukiet kwiatow :)- 17 3
-
2013-09-17 18:29
Tak!!!!!!!!!!brawo!!!!!!!!wywalić tego babsztyla
- 0 0
-
2013-09-15 08:11
(2)
to debile co tak neguja te dziewczyny niedosc ze robota ciezka to maja sie jeszcze uzerac z debilnym babsztylem ten co im proponuje liscie zbierac powinien sobie polezec tam na oddziale tak sparalizowany i tak raz drugi o***** sie to moze by nabral szacunku dla tych kobiet zobaczyl jaka to ich robota co to za kraj zeby z jedna meda niemozna pozadku zrobic.dziewczyny trzymajcie sie
- 9 0
-
2013-09-17 18:25
No właśnie ,,,durny babsztyl gnębi te biedne dziewczyny ,,,a gzie związki zawodowe!!??,,,pracowałam w tym szpitalu ,,,,porażka
- 0 0
-
2013-09-17 18:21
Brawo za opinię ,,,
- 0 0
-
2013-09-16 13:56
a gdyby tak... (1)
A gdyby tak przyjąć wypowiedzenia tych pań i przyjąć je na nowo, na niższą pensję od obecnej? powodzenia intrygantkom życze
- 6 4
-
2013-09-17 18:23
Ty glupia babo ,,,,,!!!wal się
- 0 1
-
2013-09-17 18:20
No niestety solidarności wśród nas nie ma,,,ale może to właśnie "krzyk rozpaczy "tych biednych dziewczyn jest przejawem jedności ,,,której zawsze nam pielęgniarkom brakowało...Dziewczyny Trzymajcie się ,,,!!!
- 3 1
-
2013-09-13 09:17
koba (2)
Szpital Morski kojarzy mi się wyjątkowo xle. przed laty byłam operowana , perforacja woreczka robaczkowego. Czekałam ze trzy godziny w izbie przyjęć, po operacji pielęgniarka opryskliwie odmówiła założenia skarpetek na nogi, miałam dreszcze, w nocy przywieziono na salę jakąś prostytutę z kanałów, pijaną, śmierdzącą i wykrzykującą cały czas przekleństw. Najdziwniejsze, że w drugim dniu po obchodzie p. ordynator pochylił się nade mną i szepnął mi, że to on mnie operował. Po 4 dniach wyszłam ze szpitala na własne żądanie.
Tego pana spotkałam w innej sytuacji, jako wyjątkowo pazernego,odrażającego typa w rozliczeniu z kontrahentką i kiedy sprawdziłam to nazwisko z podpisem na karcie informacyjnej ze szpitala, wszystko było dla mnie jasne. Morski omijam na kilometry.- 5 4
-
2013-09-17 18:16
A niby gdzie tą prostytutkę mieli zawieżć pani hrabino ,,,,taka ustawa!!!!!!!!,,,,
- 0 1
-
2013-09-13 14:55
oddzial na którym była KOBA operowana już nie istnieje w Morskim - woreczki robią teraz tylko w Miejskim :)
- 0 0
-
2013-09-13 13:28
żenada (1)
Panie Pielęgniarki chyba zapominają,że to pielęgniarka oddziałowa układa grafik pracy personelu.Najlepiej dac Paniom grafik aby same ułozyły-kumulacja wolnego bez urlopu potem kilka dni tzw maratonu i znowu wolne.Proszę nie zapominać,że ludzie w zkładach pracy równięz mają układane grafiki i MUSZĄ sie do nich dostosować.Swoje sprawy układają wg grafików a nie grafiki wg swoich spraw do załatwienia.Zachowały sie jak małe dziewczynki...
- 5 10
-
2013-09-17 18:08
Pani zapewne jest koleżanką owej Pani oddziałowej ,,,albo tak samo nieczułą służbistką ,,patrzącą tylko co powie przełożona i włazi pani zapewne lekarzom w d...
- 0 0
-
2013-09-17 18:05
To trzeba się.....
su.....i szkodzącej współpracownikom!
- 1 0
-
2013-09-17 18:02
Brawo!!
pracowalam kiedyś na tym oddziale,,pamiętam sytuację kiedy oddziałowa była na urlopie,,dzień przed jej powrotem zwolniłam się u zastępcy uzyskując zgodę na urlop ,,niestety J.D. po powrocie z urlopu złożyła na mnie skargę u Naczelnej Pielęgniarki ,że nie stawiłam się do pracy,...Jestem za Wami Dziewczyny,,,walczcie!!!.Wiem ,że macie poparcie u lekarzy pracujących na tym oddziale,,,
- 3 0
-
2013-09-17 13:40
dużo szumu... mało kultury... szkoda...
pamiętajcie.... co od nas wyjdzie do na wraca... w tej czy innej formie... los jest sprawiedliwy.... choć nierychliwy...
- 1 0
-
2013-09-17 11:14
chore miejsce
W tym miejscu chore standardy interpersonalne były zawsze. Proszę porozmawiać z pielęgniarkami , które tu nie pracują i mogą szczerze porozmawiać na temat realnych warunków pracy w tym miejscu.
Dyrekcja Szpitala z Pielęgniarką Naczelną zmiany czegokolwiek i naprawę tego miejsca musi zacząć od siebie!!!!!!!!!!!!!!!!- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.