• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Supermarkety podwyższają płace. Ile zarabia się w handlu?

Aleksandra Wrona
11 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pracowników jest coraz mniej, dlatego pracodawcy zmuszeni są proponować im coraz lepsze warunki zatrudnienia. Coraz częściej zatrudniają też obcokrajowców. Pracowników jest coraz mniej, dlatego pracodawcy zmuszeni są proponować im coraz lepsze warunki zatrudnienia. Coraz częściej zatrudniają też obcokrajowców.

Rosnące zarobki w handlu to w ostatnim czasie gorący temat. O planowanych podwyżkach dla swoich pracowników poinformowała niedawno sieć Biedronka. Inne markety również chętnie podają zarobki na poszczególnych stanowiskach, próbując zachęcić potencjalnych pracowników do rekrutacji. Powodem tej sytuacji są coraz większe braki kadrowe.



Warto przypomnieć, że od 1 stycznia 2017 r. płaca minimalna została podniesiona do 2000 zł brutto, a minimalna stawka za godzinę pracy wynosi teraz 13 zł brutto. Zmiana ta miała poprawić zarobki m.in. osób pracujących w handlu.

Co sądzisz o zarobkach na stanowisku kasjer - sprzedawca?


- Praca w handlu to ciężki kawałek chleba. Jak żadna inna naraża na straty fizyczne i moralne - mówi Karolina, która przez 7 lat pracowała w jednym z gdańskich centrów handlowych. - Moim zdaniem 13 zł na godzinę to absolutne minimum, które powinno dostawać się na rękę, bo 10 zł, które teraz wychodzi, to jakiś ponury żart. Oczywiście można pracować przez 250 godzin i dostać 2500 zł, ale nie da się tego wytrzymać fizycznie, to przecież 25 dni po 10 godzin pracy.

Zarobki w handlu



W raporcie z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak w 2016 roku możemy znaleźć informacje o średnich zarobkach w województwie pomorskim. Mediana całkowitych wynagrodzeń w handlu wynosi według badania 3 477 zł brutto. W tym samym badaniu znajdziemy też mediany wynagrodzeń całkowitych w województwie pomorskim na wybranych stanowiskach, najniższą z nich jest mediana wynagrodzeń sprzedawców/kasjerów, która wyniosła 2 346 zł brutto. Jako wynagrodzenie całkowite rozumiane jest "miesięczne wynagrodzenie brutto przysługujące pracownikowi z uwzględnieniem wszystkich ruchomych dodatków pieniężnych, takich jak: premie, nagrody i inne".

Według danych Urzędu Statystycznego w Gdańsku przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w sekcji "Handel hurtowy i detaliczny; naprawa pojazdów samochodowych, włączając motocykle" w roku 2016 wyniosło 3316,48 zł, w 2015 roku 3128,67 zł, w 2014 roku 2978,43 zł, a w 2010 roku 2481,42 zł. Na tym przykładzie widać znaczny wzrost wynagrodzeń na przestrzeni ostatnich lat.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, że handel jest dość szerokim sektorem. Dane za rok 2016 są jeszcze w przygotowaniu, natomiast według raportów z 2014 roku przeciętne wynagrodzenie brutto pracowników usług i sprzedawców wyniosło 2302,58 zł.

Zarobki w marketach



Dyskusja na temat zarobków w handlu rozgorzała za sprawą podwyżek planowanych przez Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci dyskontów Biedronka. W komunikacie sporządzonym przez firmę czytamy:

"Jeronimo Martins Polska, jako największy prywatny pracodawca w Polsce, jest zdeterminowany, aby być pracodawcą pierwszego wyboru w sektorze handlowym. Dlatego regularnie dokonujemy przeglądu wynagrodzeń i świadczeń pozapłacowych dla pracowników. Najbliższe zmiany wejdą w życie już od stycznia 2018 roku, a nie jak w poprzednich latach od kwietnia. Ich głównym punktem są podwyżki wynagrodzeń dla pracowników zatrudnionych w sklepach oraz centrach dystrybucyjnych. Wysokość podwyżek jest uzależniona od szeregu czynników, takich jak staż pracy, lokalizacja sklepu oraz stanowisko i waha się w granicach od 200 do 550 zł brutto. Aktualnie wynagrodzenie pracownika rozpoczynającego pracę na pełen etat w trójmiejskiej Biedronce na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi 3000 złotych brutto, wliczając w to nagrodę za brak nieplanowanych nieobecności w danym miesiącu, a po trzech latach pracy 3300 zł brutto."
O zarobki postanowiliśmy zapytać też inne, obecne w Trójmieście, markety.

- Chcielibyśmy podkreślić, iż o naszej pozycji na rynku pracy w Polsce decyduje nie tylko atrakcyjne wynagrodzenie - wyższe od średnich zarobków w handlu, ale również szereg dodatkowych świadczeń. Nasi pracownicy są objęci bezpłatną, prywatną opiekę medyczną. Dodatkowo firma oferuje możliwość przystąpienia na preferencyjnych warunkach do ubezpieczenia medycznego i grupowego wraz z całą rodziną. Pracownicy mają także możliwość skorzystania z programu Karty Multisport - mówi Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager, Lidl Polska.
W ciągu dwóch lat (2014-2016) wynagrodzenie pracownika sklepu Lidl wzrosło o 12 proc., z kolei na początku 2017 roku o kolejne 9 proc. w stosunku do roku poprzedzającego. W chwili obecnej pensja na stanowisku pracownika sklepu wynosi 3300 zł brutto na początku pracy (stawka aglomeracyjna). Po roku pracy pracodawca gwarantuje wzrost płacy do poziomu 3500 zł brutto, a po dwóch latach stażu pracy do 3800 zł brutto. Natomiast wynagrodzenie menadżera sklepu dla osób rozpoczynających pracę na tym stanowisku wynosi 4400 zł - 5000 zł brutto. Po roku analogicznie jak w przypadku pracownika sklepu wzrost wynagrodzenia jest gwarantowany i kształtuje się na poziomie 5000 zł - 5500 zł brutto, a po 2 latach 6300 zł - 6800 zł brutto.

Praca w handlu to ciężki kawałek chleba. Jak żadna inna naraża na straty fizyczne i moralne - mówi Karolina, która przez 7 lat pracowała w jednym z gdańskich centrów handlowych. Praca w handlu to ciężki kawałek chleba. Jak żadna inna naraża na straty fizyczne i moralne - mówi Karolina, która przez 7 lat pracowała w jednym z gdańskich centrów handlowych.
Informacją o wysokości wynagrodzenia swoich pracowników nie podzieliły się z nami sieci NettoCarrefour. W przypadku pierwszej nie otrzymaliśmy odpowiedzi, za to w komunikacie przesłanym przez biuro prasowe Carrefour czytamy:

"W Carrefour zatrudnienie na umowę o pracę to standard, naszym pracownikom proponujemy pełen wymiar etatu. Wynagrodzenia i pakiet benefitów pozapłacowych są w Carrefour ustalane w drodze dialogu społecznego. Negocjacje dotyczące wynagrodzeń w 2018 r. odbędą się w pierwszej połowie roku. Wynagrodzenie pracowników jest podnoszone regularnie od kilku lat, przy zachowaniu rynkowego poziomu inwestycji. W 2017 roku 70 proc. pracowników otrzymało podwyżki wynagrodzenia na takim samym poziomie procentowym jak w branży. Podwyżki uzależnione były od stażu pracy, miejsca pracy i stanowiska. Na wynagrodzenie pracowników sklepów Carrefour składa się nie tylko pensja zasadnicza, ale również premie i świadczenia pozapłacowe. Premia dla kadry Carrefour uzależniona jest od realizacji celów wyznaczonych indywidualnie, zgodnie z realizowanymi zadaniami. "
Ponadto Carrefour chwali się swoim systemem wsparcia dla pracowników w wieku przedemerytalnym, który zakłada propozycję przejścia na umowę o pracę na pełny wymiar etatu pracownikom zbliżającym się do wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę - jeżeli jeszcze nie mają takiej umowy lub otrzymanie dodatkowej odprawy emerytalnej, jeżeli osoba chcąca przejść na emeryturę przepracowała w firmie co najmniej 15 lat. Carrefour daje też swoim pracownikom dostęp do prywatnej opieki medycznej, ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków, rabatów na zakupy w Carrefour czy możliwości skorzystania z pakietu rekreacyjnego (Karta Multisport) oraz bonusów w postaci bonów świątecznych, wyprawki dla noworodka i pierwszoklasisty, pożyczki mieszkaniowej czy dofinansowania wyjazdu wakacyjnego dla dzieci. Pracownikom zatrudnionym w firmie 5, 10, 15 lat oferowane są nagrody stażowe.

Realia pracy w handlu



Osoby pracujące w handlu wciąż jednak odnoszą się krytycznie do proponowanych im stawek. Należy też pamiętać, że handel to nie tylko sieci sklepów, ale także małe osiedlowe sklepiki, których właściciele raczej nie proponują swoim pracownikom karnetów na siłownię czy dodatkowego ubezpieczenia medycznego.

- Uważam, że z pracy w handlu trudno jest się utrzymać na sensownym poziomie - mówi Jagoda, która pracowała na stacjach benzynowych, a obecnie jest zatrudniona w dużym sklepie z elektroniką. - Mimo różnych premii moja wypłata nie przekracza 2000 zł netto, od czego muszę odjąć koszt dojazdów. Kasjerzy często są traktowani jako dział administracyjny, który w przeciwieństwie do handlowego generuje koszty, a nie zyski, więc i premie, i stawki są zupełnie inne.
- Pracując na tzw. wyspie w centrum handlowym zarabiałam 10 zł na rękę za godzinę. Pracowałam przez prawie wszystkie weekendy, wigilie, okolice świąt, 2 maja, standardowo 3-4 dni w tygodniu po 12 godzin. Zarabiałam ok. 2000 zł netto, ale wliczając dojazdy z 12 godzin dziennie robiło się 13,5 - mówi Asia. - Kiedy poszłam na studia dzienne, zaczęłam pracować codziennie od 15 do 21 plus weekendy. Zarabiałam ok. 1600 - 1700 zł. Opłacałam też studia, więc samodzielnie nie dało się z tego utrzymać.
- Co nam z podwyżki z 9 na 10 zł na rękę, skoro masło i olej podrożały o 2 zł, chleb o 1 zł, ziemniaki o 60 gr? Wychodzi na to samo, albo na gorsze... - kwituje Dominika, która w tym roku ostatecznie rozstała się z pracą w handlu.

Miejsca

Opinie (378) ponad 10 zablokowanych

  • Pracodawcy albo się nauczą szanować ludzi albo niech się przyzwyczajają ze na ich pracowników czeka pod bramą 100 innych pracodawców

    • 10 0

  • Sami sobie taki los zgotowaliśmy

    Straszne czasy
    Tylko jak wykorzystać , upodlić innego człowieka
    Pieniądz zalał ludzkie umysły
    rąbany kapitalizm
    Komuna też zniewoliła umysły ludzkie
    Ale idą święta , kasjerki bedą miały lżej ...

    • 8 0

  • Carlos

    To teraz może redakcja zainteresuje się płacą w Poczcie Polskiej

    • 4 0

  • Praca w Carrefour (1)

    Przedstawiciel prasowy Carrefour, chyba jest nie doinformowany. Mówiąc cytuje: wynagrodzenie pracowników jest podnoszone regularnie od kilku lat, przy zachowaniu rynkowego poziomu inwestycji, powinien dodać do najniższej krajowej, obecnie pracownicy szeregowi zarabiają średnio 1500,- zł netto, co do dodatków i premii dostęp mają tylko pracownicy kadry kierowniczej.
    W Carrefour najgorsze warunki pracy i płacy !!!!!!!!!!!!!!!

    • 10 0

    • W Tesco podwyżki co roku są, ale wynoszą niecałe 50 zł brutto :D

      nie licząc stażowego 100 zł, 100 zł dla podstawowych pracowników po redukcji kadry kierowniczej oraz dodatku 80 zł (na Pomorzu) na kilka miesięcy w roku (osobna umowa bo przecież nie daj Boże zaliczyć to do głównej pensji ) po 4 latach miałem 1800 zł !!! Po 4 latach nienagannej pracy, lidery wartości, brak L4 itd. i zero rozwoju, zero awansu, dziadowska atmosfera i wieczne niezadowolenie piź*zielca Bogusia i innych darmozjadów. Żal to mało powiedziane. Dobrze, że się zwijają z Polski. Niestety wciąż bardzo powoli, ale jednak co jakiś czas zamykają swoje sklepy. Szkoda, że reszta dziadostwa spod szyldu Biedronka, Lidl, Carefour, Auchan i reszta zachodniego kapitału się stąd nie ma zamiaru zwinąć. Może po wprowadzeniu wszystkich wolnych niedziel oraz po opodatkowaniu tych molochów coś się ruszy. Tylko Polski przemysł i polskie sklepy dadzą nam bogactwo bo pieniądze będą zostawać u nas i będą krążyć i wracać do nas. A tak wszystko jest na wypierdace, a my Polacy robimy tylko za wyrobników podobnych od Ukraińców dla zachodnich cwaniaczków.

      • 3 1

  • W marketach budowlanych placa jeszcze mniej.

    W leroyu slabo placa.

    • 5 0

  • Zarobki Carrefour

    Nie dziwie się, że nie chcą się pochwalić zarobkami, bo poprostu są rzenujące. Nowy pracownik na dzień dzisiejszy dostaje 2100 brutto, stary często jeszcze mniej, do tego nie ma żadnych premii. Karty multisport i opieka medyczna jest ale nie za darmo trzeba za nie płacić są w prawdzie dość korzystne ale nie darmowe.

    • 8 0

  • (7)

    Dlaczego głupie dziunie, które pokończyły byle licea, ledwo przepchnęły się przez maturę, nie poszły na studia, bo były zajete chlaniem w krzakach i wstawianiem zdjęć na Instagrama z serii ‚ jaka ja jestem piękna, seksi i rozrywkowa” mają teraz zarabiać tyle, co dziewczyny, które myslały o przyszłosci i cieżko doginały w książkah. Każdemu według zasług.

    • 22 24

    • Byłam druga najlepsza na studiach na roku przez całe studia, nie mam pracy w swoim zawodzie ( jezyk obcy mało popularny, nauka (3)

      bardzo trudna).

      • 5 4

      • (1)

        Idź do korpo tam szukają asystentów z różnymi dziwnymi językami. Pierwszy dzień w Gdańsku? Lepeij zapierniczać na kasie?

        • 3 1

        • ot znawca się odezwał do korpo to trzeba się jeszcze umieć wkręcić misiu

          co ty pierwszy dzień w Gdańsku?
          już nie biora z łapanki teraz przebierają w cefałkach

          • 0 2

      • Język obcy, szczegolnie mało popularny, to cenna umiejętnosć, ale to nie jest zawód. Bardzo punktuje jako dodatek do zawodu. Może warto coś jeszcze skończyć? Ale dasz sobie radę, dla takich ludzi przysłowiowa kasa to tylko krótka przechowalnia.

        • 10 0

    • (2)

      Dlaczego dziewczyny, które nie mogły iść na studia, bo musiały pomagać w domu i ciężko pracują od 18 mają dostawać mniej od dziuni, które poszły na 5 letnie wakacje na koszt państwa? Skoro tak, to po studiach należy żądać zwrotu kosztów od tych, co nie są zatrudnieni w zawodzie. Po za tym twoja metoda nauczyła by tylko że nie warto się starać, bo po co, skoro i tak nic się z tego nie będzie miało. Tak samo, to że ciężko im było czytać te książki nie oznacza, że było to komuś potrzebne, że się do tego nadawały albo że dobrze się znają na swoim kierunku. Student powinien przede wszystkim być człowiekiem wykształconym, a jednym z kryteriów człowieka wykształconego jest to, że nie ocenia innych i nie zachowuje się jak buc.

      • 9 4

      • a od kiedy to studia są darmowe ?

        • 1 0

      • Nie zgadzam się. Brak środków nie jest powodem, przez który nie kończy się studiów. Wiele osób musi samodzielnie sobie radzić przez całe studia i naprawdę ciężko pracują, fizycznie również, żeby cel osiągnąć. Studiów nie podejmuje się z braku motywacji, bodźców, wsparcia środowiska, z powodu takiej a nie innej mentalności. I uwierz mi, że studia ( nie jakaś tam kosmetologia, czy prywatna wyższa szkoła czegoś tam) to nie pięcioletnie wakacje, tylko ciężka praca. A czemu płacą ludziom wykształconym, ktorzy pokazują palcem, a nie pracującym fizycznie, na pewno ciężej? Dlatego, że ci pierwsi wiedzą, gdzie tym palcem pokazać. Brutalne, ale właśnie tak to wygląda.

        • 3 3

  • Carrefour wynagrodzenie (6)

    Pracownik Carrefour kasjer z15 nasto letnim stażem ma 2300 brutto premii w całym roku nie ma żadnej oczywiście zatrudniają pracowników ale nie na cały etat tylko na pół etatu z dopełnieniem do całego na 20 lecie firmy Carrefour pracownicy dostali kubek z logo firmy najtańszy na dzień kasjerka kasjerzy dostali długopis z latarką. .Carrefour to firma w której się zarobisz A nic nie zarobisz i nic od niej nie dostaniesz bo nie ma noc prócz gołej pensji

    • 29 1

    • (2)

      Z takim poziomem posługiwania się językiem to dziwię się, że w ogóle zatrudniają.

      • 6 7

      • Taki poziom (1)

        Za to Ty z takim poziomem empatii do drugiego człowieka zrobisz na pewno zawrotną karierę. Tyle że sumienie co jakiś czas będze się odzywać. Przynajmniej mam nadzieję, że będzie.

        • 3 0

        • A co ma poziom empatii do zwracania uwagi na brak podstawowej umiejętności posługiwania się językiem ? Czy powinniśmy takiej osobie współczuć i ją tłumaczyć ? Jeżeli ma się takie braki w egukacji podstawowej to trudno oczekiwać wynagrodzenia na poziomie średnim.

          • 0 1

    • (2)

      Pani Klaro za tą samą pracę w Biedronce zarobi Pani 1000 brutto więcej, proszę nie czekać i nie marnować życia w Skrzyżowaniu.
      Pozdrawiam.

      • 4 0

      • (1)

        No aż tyle to chyba nie. Ale w biedrze of razu etat dają na rok.

        • 2 0

        • nawet jeśli tylko 800 brutto więcej to po co dorabiać jakąś zy3ną sieć jak można w innej zarobić więcej? ja zarabiam 5k brutto ale rozglądam się co ma konkurencja, jak dadzą mi 6k brutto za tą samą pracę to po co mam siedzieć w obecnej?

          • 1 0

  • kto mi poda -ile zarabiają dziewczyny na kasie w Lidl-u ,Kauflandzie ?...

    tylko pytam o te zatrudnione w Hamburgu !.. bo chcę tam podjąć prace .

    • 3 1

  • Place w polslich hipermarketach

    Mamy ceny za tego samego typu artykuly w hipermarketach takie same lub niejednokrotnie wyższe w sklepach na zachodzie i na innych kontynentach. Ale tam zwykly szarak zarabia ok 10000 zl po przeliczeniu a tu 2500 ? Troche slabo ! Dalej wyzysk.! A tskie pieniadze dziennie nie jeden hipermarket ma utaegu , co bie jeden w polsce szarak zarabia w skali roku lub wiecej . Czym tu sie chwalic

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane