- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (62 opinie)
- 2 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (389 opinii)
- 3 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 4 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 5 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Sanah zachwyciła publiczność. Problem pojawił się jednak na widowni
Sanah w Filharmonii Bałtyckiej - "Hymn"
Jak widać, widzowie ostatecznie i tak wyciągnęli komórki i nagrywali artystkę
Sanah, artystka znana z autentycznego, momentami uroczego usposobienia i emocjonalnych, lecz prostych w zrozumieniu tekstach, które potrafią urzec publikę w każdym wieku, ponowie odwiedziła Trójmiasto. Bilety na dwa koncerty dzień po dniu z trasy "Bankiet u Sanah" wyprzedały się w kilka dni. Nic dziwnego: były to wyjątkowe koncerty, a my wzięliśmy udział w tym drugim, czwartkowym. Wokalistka zagrała przy kameralnej (jak na jej możliwości) publiczności z orkiestrą oraz chórem i nowoczesną technologią w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance. Jednak nie wszystko można uznać za sukces...
Wydarzenia w Trójmieście
- Emocjonalne teksty i autentyczność
- Nietypowy koncert przy użyciu nowoczesnego sprzętu
- Nerwowo na widowni...
Emocjonalne teksty i autentyczność
Jej emocjonalne piosenki zarówno warstwą liryczną, ale też muzyczną opisują tematy nostalgii, miłości, jak i zwykłego życia w sposób prosty - i właśnie za to pokochali ją fani w różnym wieku. Z każdym kolejnym albumem wokalistka zaskakuje i przemawia do fanów w zupełnie inny sposób, a bilety na jej koncerty wyprzedają się w ekspresowym tempie.
Teraz artystka pojawiła się w Trójmieście w ramach trasy "Bankiet u Sanah". 23 i 24 listopada wystąpiła w Filharmonii Bałtyckiej, w której w bardziej kameralnym gronie pokazała szeroki materiał ze swojej dyskografii w innej, nieznanej dotychczas aranżacji.
Zaprezentowane zostały znane przeboje, jak "Szampan", "Aniołom szepnij to" czy "Ale Jazz" oraz piosenki z płyty "Uczta", jak "Eldorado" czy też "Święty Gral". Jednak ku uciesze fanów zaśpiewała również utwory z nowego projektu, w którym postanowiła "odświeżyć" jej ulubioną polską poezję.
Sanah - koncert w Filharmonii Bałtyckiej:
To właśnie tak powinno wyglądać prezentowanie poezji, która nie dla każdego jest łatwa w odbiorze. Sanah lepiej niż niejeden nauczyciel w szkole "wtłoczyła" prosto do głów nastolatków wiersze nie zawsze rozumianych przez nich klasyków i sprawiła, że młodzież spojrzała na nich z innej perspektywy.
Nietypowy koncert przy użyciu nowoczesnego sprzętu
Wokalistka jest multiinstrumentalistką, która podczas koncertów często wykorzystuje swój wiodący instrument, którym są skrzypce. Jednak magia trasy "Bankiet u Sanah" leżała gdzieś indziej. Tym razem pojawiła się na scenie z blisko 50-osobową Polską Orkiestrą Muzyki Filmowej pod dyrekcją Przemysława Piotra oraz chórem Silesian Chamber Choir Ad Libitum.
Dodatkowo zadbała również o warstwę muzyczną od strony technicznej i wprowadziła nowość, której do tej pory nie stosował żaden polski artysta solowy. Mianowicie system L-ISA, czyli hiperrealistyczny, immersyjny dźwięk. System zdecydowanie poprawia nagłośnienie i potęguje koncertowe wrażenia.
Choć Sanah ma największą publiczność wśród młodych ludzi, tym razem zdecydowaną większość stanowiły osoby dojrzalsze. Najpewniej jednym z powodów były ceny biletów, które nie należały do najtańszych. Najtańsze kosztowały 350 zł, a najdroższe 450 zł.
Young Igi wydoroślał. O tej płycie będzie głośno
Nerwowo na widowni...
Sanah nie można zarzucić braku autentyczności, emocjonalnego występu, bardzo zróżnicowanego repertuaru i wspaniałego stylu bycia, który oczarowuje ludzi. Nie obyło się jednak bez minusów.
Widzowie tuż po zajęciu swoich miejsc usłyszeli najpierw strojące się instrumenty, a tuż po nich komunikat proszący, by nie nagrywać występu. To nic nowego: informacje tego typu często możemy usłyszeć, szczególnie w teatrach czy kinach.
Dużym zdziwieniem jednak było, kiedy ochroniarze, mający dbać o bezpieczeństwo na sali, przy każdym możliwym wyciągnięciu telefonu przez uczestnika automatycznie ruszali w kierunku siedzącej osoby, by pogrozić palcem i tłumaczyć, że nie można nagrywać koncertu. Wiele osób było tym zaskoczonych, szczególnie gdy słyszały, że zostaną wyproszone z koncertu.
Najgorsze było chyba poczucie ciągłej obserwacji, jak podczas kartkówki w szkole. Niezręcznie było nawet sprawdzić godzinę na telefonie. Momentami ochrona świeciła też latarkami po siedzących widzach i sprawdzała, czy przypadkiem ktoś nie trzyma w ręce smartfona.
Całe to zamieszanie zmieniło klimat wydarzenia, bo publiczność zamiast skupiać się na tym, co dzieje się na scenie, obserwowała interweniujących ochroniarzy. Wprowadzało to niepotrzebną, nerwową atmosferę.
Z drugiej strony zrozumiała jest prośba artysty, który nie chce, aby widzowie nagrywali jego koncert, po to, by koncentrowali się na muzyce. Jednak do tej pory Sanah nie stosowała takich ograniczeń: każdy mógł nagrywać co i kiedy chciał. Fani piosenkarki mogli być zmianą zaskoczeni.
Czy koncert z telefonem w ręce to właściwa forma przeżywania koncertu? Głosy sprzeciwu słychać od dawna i są one zrozumiałe, ale też prawda jest taka, że pewnych rzeczy już chyba nie cofniemy: świat się zmienił, ludzie też i telefon stał się nieodłącznym gadżetem, w którym wielu ma całe swoje życie. Czy to dobrze? Każdy powinien ocenić sam.
Podsumowując: można zabierać widzom komórki, tak jak zrobił to Jack White w Gdynia Arenie w 2018 r. - tam wszyscy musieli schować je do specjalnych futerałów. Póki co takie rozwiązanie było wyjątkiem i więcej się w Trójmieście nie powtórzyło. To też o czymś świadczy.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (143) ponad 10 zablokowanych
-
2022-11-25 18:47
Bylem w tym roku na guns n roses, wczesniej na kilkunastu ,stadionowych' koncertach
To absurdalne nagrywac wydarzenie telefonem gdzie slychac glownie szum, a jakosc nagrania jest taka ze wstyd znajomym pokazac. Inna kwestia to ile razy sie to samemu obejrzy?
Ja pobieram sobie oficjalnie, legalnie foty z ,hologramem' oficjalnego fotografa imprezy na ktorej jestem- 0 0
-
2022-11-25 14:11
Kupienie biletu nie upoważnia do braku kultury (1)
Z drugiej strony: świecenie telefonem może rozpraszać uwagę artystów, więc jeśli chcemy najwyżej jakości koncertów, to może po prostu nie przeszkadzajmy sobie i artystom.
Z tego co mnie uczono będąc dzieckiem telefonu nie wyciąga się w trakcie wydarzeń kulturalnych i kropka.
Po co sprawdzać godzinę na telefonie? Koncert się skończy jak się skończy - na to wydarzenie kupiłeś bilet. To że ochrona musiała interweniować tzn, że publiczność nie przestrzegała zasad i może dzięki temu ludzie się opamiętają, że jeśli chcą wysokiej jakości występu należy też coś dać od siebie i zachowywać się przyzwoicie. Kupienie biletu nie upoważnia do braku kultury. Tłumaczenie się, że to taki odruch - serio? Nie jesteś w stanie panować nad tym aby przez 1,5 h nie patrzeć na telefon???
Mnie ostatnio na koncercie spotkało "ploteczkowanie" koleżanek, które stwierdziły, że w trakcie utworów warto rozmawiać. Trzykrotne zwrócenie uwagi nie pomogło - panie nie wiedziały o co chodzi. To po prostu przeszkadza.- 3 2
-
2022-11-25 18:30
znowu wypociny jakiegos buraczka
- 0 0
-
2022-11-25 13:55
ale o co chodzi? w kinie nagrywasz, jeśli nie wolno? w teatrze nagrywasz, jesli nie wolno? (2)
to skoro tutaj nie wolno, to dlaczego jesteście zdziwieni? w kinie też ochrona świeci i sprawdza i reaguje. Nie wolno to znaczy, że trzeba się stosować. A tutaj zdziwienie, że ktoś jednak chce respektować swoje zasady - kwintesencja dzbaniarstwa
- 7 3
-
2022-11-25 18:28
Co ma piernik do wiatraka dzbanie to zupełnie co innego !Ludzie nie nagrywaja całego koncertu tylko to by zapamietac impreze na
Teraz wszyscy wszystko nagrywaja udostepniaja i sie tym chwala to juz jest norma od podstawówki.I własnie dzieki takim powszechnym mediom ona sie wypromowała a teraz temu wrecz zaprzecza
- 0 1
-
2022-11-25 17:08
prostactwo buractwa z tzw ochrony przekracza granice dobrego smaku
- 1 0
-
2022-11-25 09:30
Opinia wyróżniona
Trochę ją rozumiem, ale też nie rozumiem ;) (4)
To tak jak mówisz, żeby ktoś nie myślał o różowym słoniu - wiadomo, że będzie ;) zabieranie ludziom możliwości robienia tego, co jest dla nich naturalne i już odruchowe, a takie chwytanie za telefon podczas rozrywkowego koncertu właśnie jest czymś takim, powoduje, że rodzi się napięcie i właśnie to wg mnie odwraca uwagę od koncertu. Po prostu tak działa ludzka psychika, nie ma tu żadnej filozofii. Ochrona była miła, ale jednak ciągle czułam się obserwowana i to nie było fajne.
- 23 42
-
2022-11-25 18:25
Podglad...
Na sali 4 ochroniarzy, calkiem milych i sympatycznych, a na scianach jakies 30 kamer. Ciekawe co bylo bardziej krępujace i stresujące.
- 1 0
-
2022-11-25 13:53
Czułaś się obserwowana? Wystarczyło schować telefon.
Czy na lekcji też bawisz się telefonem i trzymasz łape w górze, nagrywając lekcje?
- 4 2
-
2022-11-25 13:14
to ten typ rozumowania jak u kiboli, u których widok Policji powoduje automatyczny wzrost agresji i chęć wszczynania burd ...
dla mnie naturalnym jest branie to mi się podoba - ojej ale trzeba za to zapłącić? dlaczego nie moge tego mieć? a że cudze no i co z tego? troche to dziwne ze nie moge mieć czego chce ... pokolenie róbta co chceta- 7 0
-
2022-11-25 10:01
No patrz - a ja myślałam że odruchowym jest słuchanie i może oglądanie koncertu a nie ekranu telefonu.
- 17 3
-
2022-11-25 08:33
dobry artysta świadomy swojego poziomu ma w poważaniu czy ktoś nagrywa czy nie (4)
nawet jest z tego zadowolony bo z większym prawdopodobieństwem jego kawałek trafi do sieci i to wpłynie pozytywnie na jego postrzeganie. Miernoty obawiają się tego jak ognia i takie są fakty.
- 24 41
-
2022-11-25 09:39
Ona nie potrzebuje takiej promocji. Osoby nagrywające psują odbiór pozostałym. (2)
Zamiast oglądać artystę masz przed oczami ekran czyjegoś telefonu. I po co to? Nawet nagrania dołączone do artykułu są słabej jakości, przecież to się nawet nie nadaje, żeby to gdzieś wrzucać na youtube'a.
- 11 1
-
2022-11-25 14:58
(1)
udział w reklamie banku duzo o tej pustej lali mowi
- 2 2
-
2022-11-25 17:59
No tak, bo wykorzystanie swoich 5 minut w celu zarobienia ładnej sumki to powód do wstydu. Co jest złego w reklamie banku? Na pewno każdy Janusz z tego forum honorowo by odmówił podpisania takiego kontraktu...
- 1 0
-
2022-11-25 09:27
A nie pomyślałeś/aś, że jeśli jest pomysł na koncert spokojny, mocno osadzony w jakieś konwencji to świecące telefony mogą przeszkadzać w uzyskaniu takiej atmosfery? Albo przeszkadzać innym uczestnikom koncertu? A może podczas romantycznej kolacji z ukochaną/ukochanym też powinny być zapalone wszystkie światła, najlepiej trupioblade jarzeniówki?
- 13 1
-
2022-11-25 14:42
(1)
typowe gumofilce bez szkoły udający twardzieli świecą latarkami ludzie daja kupę siana za to by jakiś cieć i chłystek trakował ich jak pętaków właśnie dlatego leję serdecznie na pannę sanah i w ogóle tych przewrażliwionych na swoim punkcie pseudo wyjców
- 3 2
-
2022-11-25 17:35
Uuuu, aaaaa, mmmm, taaaak, mów mi jeszcze, ooohhhh, mój ty wojowniiiiku....
- 0 0
-
2022-11-25 17:35
To już na nawet na Facebook nie można zajrzeć w czasie koncertu,bo ochrona się przy....bie
- 1 0
-
2022-11-25 14:35
prowincjonalna gwiazdka (1)
Szanuje prawa autorskie,ale to chyba przesada. Tydzień temu byłem na koncercie kanadyjskiego zespołu bijącego ilością wyświelten na glowe miałczącą Sannah. Zespół był w trakcie tournee po Europie (Niemcy, Dania, Austria, Holandia) a potem USA. Support, bilety tansze od Sanah o połowę i żadnych nadgorliwych ochroniarzy. Ludzie śpiewali i tańczyli, ci co chcieli to filmowali- zapewne na własny użytek, by podzielic sie wrażeniami. Kilka lat temu na Stingu i Schaggym - tez troszkę bardziej znani od panienki na S i tez nikt nie zabraniał wyciągać telefonów. Wiadomo, że w takich okolicznościach nikt nie nagra "profesjonalnej" pirackiej relacji z koncertu, a kilkuminutowe relacje wstawiane na FB, czy Tiktoku- to darmowa reklama dla artysty. No chyba,ze ktoś się boi,że się wyda,ze było z playbacku, albo,ze bez photoschopa wyglada jak wygląda.
- 2 1
-
2022-11-25 17:35
W d. byłeś, g. widziałeś. Nic tak nie irytuje na koncercie jak las rączek z telefonami, zasłaniającymi scenę. Jak artysta chce się promować, to zleci to zawodowcom.
- 1 0
-
2022-11-25 16:05
Nigdy nie zrozumiem tych pseudo artystów co zakazują nagrywania koncertow (1)
Nie dość że ceny z kosmosu, to jeszcze zakazywanie. Nie wiem chcą coś ukryć? Czy wstyd im za to co potem w youtube ląduje? Nie ogarniam tego.
- 4 3
-
2022-11-25 17:33
A ja nigdy nie zrozumiem tych pseudokamerzystów, co zamiast słuchać i oglądać, to nagrywają z beznadziejnym dźwiękiem i obrazem, żeby później wrzucić na insta dla lansu. Pokolenie na pokaz...
- 0 1
-
2022-11-25 16:22
Farsa (1)
Odebranie siłą mojej własności to tzw 10 czyli do 15 lat pudla. Zapłaciłem za bilet i póki nie naruszam miru społecznego czy zasad kodeksu- to ochrona może mi.......
- 3 3
-
2022-11-25 17:31
Nie, kupując bilet wyrażasz zgodę na zapisy regulaminu wydarzenia. Tyle w temacie.
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.