• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rośnie mobilność wewnętrzna Polaków?

Joanna Wszeborowska
14 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
W ankiecie przeprowadzonej w Portalu Trojmiasto.pl, z blisko 1,6 tys. respondentów, aż 80 proc. zadeklarowało otwartość do przeprowadzenia się do innego miasta w Polsce za świetną ofertą pracy. W ankiecie przeprowadzonej w Portalu Trojmiasto.pl, z blisko 1,6 tys. respondentów, aż 80 proc. zadeklarowało otwartość do przeprowadzenia się do innego miasta w Polsce za świetną ofertą pracy.

Dla przeciętnego Amerykanina przeprowadzka za pracą do innego miasta oddalonego o setki kilometrów nie stanowi większego problemu. Sprzedaż domu i kupno nowego jest dla niego jak dla Polaka sprzedaż samochodu. Statystyczny Polak myśli inaczej: dom przecież jest na lata i za pracą do innego miasta się nie wybierze. A może stereotyp takiego Polaka pomału znika?



Moja praca w Trójmieście:

Z ankiety przeprowadzonej w portalu Trojmiasto.pl, w której głos oddało prawie 1,6 tys. respondentów, wynika, że 39 proc. ankietowanych deklaruje mobilność i otwartość do przeprowadzenia się do innego miasta w Polsce za świetną ofertą pracy. Kolejne 33 proc. wykazuje chęć przeprowadzenia się z partnerem lub rodziną, a 8 proc. zakłada taką opcję, przy założeniu, że praca będzie rozwojowa lub związana z tymczasowym wyjazdem do innego miasta. Spośród osób, które oddały głos w sondzie , 14 proc. nie potrafiłoby zostawić rodziny i przyjaciół, a 6 proc. nie przeprowadziłoby się za pracą ze względu na lokalny patriotyzm.

Czcza deklaracja i patriotyzm lokalny?

W 2007 roku Bank Światowy przedstawił raport, prezentujący wyniki wewnątrzkrajowej mobilności zawodowej w Europie Wschodniej i krajach nadbałtyckich. Polska znajduje się pod tym względem na szarym końcu wśród krajów Unii Europejskiej. Brak elastyczności, co do zmiany miejsca zamieszkania wśród Polaków, może zagrażać rozwojowi gospodarczemu i hamować zagraniczne inwestycje. Wyniki naszej ankiety w porównaniu z danymi z w/w raportu wskazują jednak na zaskakująco wysoką mobilność wewnętrzną, bo łącznie aż 80-procentową.

- Poziom deklaratywny rzadko ma się jakkolwiek do poziomu wykonawczego. Mobilność wewnątrz kraju jednak rzeczywiście zwiększyła się. Wynika to między innymi z tego, że mamy inne pokolenie z inną filozofią życia, wchodzące obecnie na rynek - twierdzi Dominika Staniewicz, ekspert ds rynku pracy BCC.

Mobilny jak wykształcony singiel?

Młodzi i dobrze wykształceni ludzie wykazują większą chęć spróbowania swoich sił w wielkich miastach. Brak dzieci i zobowiązań ułatwiają podjęcie ryzyka przeprowadzki do miasta oddalonego o kilkaset kilometrów. Przeprowadzka z Trójmiasta do Warszawy, Wrocławia czy Poznania nie stanowi dla młodego, ambitnego człowieka większego problemu.

- Byłem świeżo upieczonym magistrem i chciałem spróbować swoich sił w stolicy, która w tamtym czasie wydawała mi się jedynym miejscem odpowiednim do rozpoczęcia dużej kariery. Zostałem praktykantem w jednej z najlepszych firm konsultingowych na świecie, zarabiałem pierwsze duże pieniądze i w biurze spędzałem blisko 15 godzin dziennie. Praca była bardzo wymagająca, dostarczała za to sporej dawki adrenaliny i emocji, a po każdym zakończonym projekcie niesamowitej satysfakcji z dobrze wykonanego zadania - opowiada Michał, mieszkaniec Gdańska.

Po kilku latach pracy "na wysokich obrotach" organizm zaczyna jednak odmawiać posłuszeństwa. Brakuje czasu na relaks i realizację swoich pasji. Zaczyna brakować prawdziwych przyjaciół i rodziny. Znajomi poznani w pracy mają swoje równie szybkie tempo życia, a relacje z nimi są bardziej powierzchowne.

- Po dwóch latach pojawiło się zmęczenie, stres odbił się na zdrowiu, a długie godziny spędzane w biurze przed komputerem tylko wzmagały tęsknotę za Trójmiastem, gdzie była moja rodzina i przyjaciele. Ponownie spakowałem więc walizki, wsiadłem w pociąg i dzisiaj znów mieszkam w Gdańsku - dodaje Michał.

Relokacja na koszt firmy?

Z zeszłorocznych badań CBOS nad mobilnością i preferencjami migracyjnymi Polaków wynika, że najczęstszym powodem zmiany miejsca zamieszkania jest założenie gospodarstwa domowego (44 proc.), zmiana warunków mieszkaniowych (31 proc.) i dopiero w trzeciej kolejności - praca (28 proc.). Polacy bardziej niż pracę cenią sobie życie rodzinne.

Wg GUS tylko 5 województw (mazowieckie, pomorskie, małopolskie, dolnośląskie i wielkopolskie) w Polsce cieszy się pozytywnym saldem migracji, czyli większą ilością osób, które osiedlają się w danym regionie, niż go opuszczają. Przykładem coraz częstszych, wewnętrznych migracji do dużych miast Polski jest relokacja menedżerów wysokiego szczebla w ramach firmowych projektów. Często przeprowadzka obejmuje całą rodzinę. Firma w takim wypadku pokrywa koszty wynajmu domu lub mieszkania, przedszkola dla dzieci, rodzinnej opieki medycznej, jak i samej przeprowadzki.

- Przeprowadziłem się wraz z moją rodziną z południa Polski do Trójmiasta prawie trzy lata temu. Nasz pobyt tutaj miał obejmować jeden rok, bowiem tyle miał trwać projekt. Początkowo mieliśmy wiele obaw, aby tutaj przyjechać, jednak szybko okazało się, że Trójmiasto jest idealnym miejscem do życia i planujemy zostać tu na dłużej - opowiada Maciej, dyrektor operacyjny pracujący dla międzynarodowej korporacji z siedzibą w Gdyni.

Trójmiasto najlepsze do pracy i życia?

Nie bez znaczenia na pozytywne saldo migracji dla województwa pomorskiego wpływa fakt, że Gdańsk, Gdynia i Sopot to miasta, które już od kilku plasują się na wysokich pozycjach w rankingach na najlepsze miasta do życia w Polsce. Wysoki dochód na mieszkańca, duża ilość dróg i dobre rozwiązania komunikacyjne, dobre wykorzystanie środków unijnych przez miasta, coraz liczniejsi inwestorzy i niewątpliwie - świetna lokalizacja geograficzna to czynniki, które czynią Trójmiasto atrakcyjnym regionem do pracy i do rodzinnego życia.

- Przeprowadziłem się z Trójmiasta do Warszawy przeszło cztery lata temu ze względu na to, iż wtedy w mojej branży trudno było znaleźć w Trójmieście dobrą pracę na etat. W stolicy pracę znalazłem bez najmniejszego problemu, realizuję ciekawe projekty, mam świetnych ludzi w zespole, firma bardzo dba o pracowników. Lubię Warszawę, popracuję tu jeszcze trochę, ale na pewno wrócę nad morze i wybuduję tu dom na lata - stwierdza Piotr, grafik z Trójmiasta.

Opinie (89) 6 zablokowanych

  • nigdy wiecej (8)

    Przeprowadzlilem sie do 3miasta kilka lat temu. Wczesniej mieszkalem w Wawie, ktora tez byla kilkaset km od mojego rodzinnego miasta. Do teraz zaluze, ze rzucilem prace w mojej miescinie. Zarabialem tak sobie, ale mialem spokojna i stabilna prace. Koledzy, ktorzy zostali maja domy (wiadomo, na prowincji taniej), a ja mikromieszkanie w kredycie na 25lat. Dopiero po kilku latach zawieram pierwsze znajomosci. Dotychczas nie bylo do kogo twarzy otworzyc. Tutaj urodzilo sie moje dziecko, ale nie mam z kim go zostawic, kiedy chce cos zalatwic. Dziecko jest odciete od rodziny (do najblizszej jest 400km). Musze placic za wszystko, a w rodzinnym miescie mozna liczyc na bezinteresowna pomoc rodziny i przyjaciol. Itd, itp... Przestance juz namawiac ludzi na mobilnosc. To jest fajne jesli wyjezdza sie na pol roku, albo jesli w docelowym miejscu ma sie rodzine/kolegow. W innym przypadku to tylko mordega.

    • 13 4

    • Zgadzam się z Tobą

      Dopiero po latach doszłam do wniosku, że rodziny powinny trzymać się razem i nie ma nic lepszego niż mieszkanie w pobliżu rodziców, rodzeństwa, pozostawanie w dobrych relacjach z nimi... Człowiek bez rodziny jest zawsze samotny i znikąd pomocy nie otrzyma.... to wlasnie brak rodzony, więzi, wzajwmnej pomocy często prowadzi do deprwsji, nerwic, lęku.... nie mowiac o tym, że dzieci wychowywane z dala od rodziny często pozbawione rodzeństwa są trenowane do bycia samornymi w przyszłości .... znajomi dziś
      są, a w potrzebie już ich nie ma... ot postęp cywilizacyjny- pogoń za niczym.....

      • 0 0

    • a czyja to wina ze znajomych nie masz? (2)

      ja przyjechalem tu do pracy 3 lata temu, nie znalem NIKOGO, miasta oczywiscie tez nie, wysiadlem z mapka na dworcu i poszedlem na rozmowe kwalifikacyjna i tak zostalem. Mam duzo znajomych, kilku przyjaciol i tu zapewne zostane. A problemem jest, ze musisz za opiekunke placic? myslisz ze twoi rodzice by na pewno chcieli robic za darmowa pomoc?

      • 1 1

      • Czy masz przyjaciol czy tylko znajomych to sie jeszcze okaze. Zwykle przy okazji duzych nieszczesc albo klopotow.

        • 1 0

      • to musisz mieć samolubnych starych

        skoro zastanawiasz się, czy chcieli by za darmochę pilnować własne wnuki. Dla moich rodziców jest to przyjemność, a ja za pomoc odwdzięczam się pomagając im jak potrzebują pomocy np finansowej, raz wysłałem ich na wakację za granicę, zaproszę też na obiad itp. Więc w czym problem? Kiepsko starzy Cię wychowali, brak szacunku do nich i od nich dla Ciebie.

        • 1 0

    • (1)

      przecież o to chodzi mobilność po co rodzina człowiek żyje dla pracy o to chodzi tym którzy lansują taki wzorzec życia zerwać wszystkie więzi i być niewolnikiem

      • 5 0

      • ale temu czlowiekowi rodzina jest konkretnie potrzebna

        zeby wlasnie mu pomagac u byc darmowa sila robocza, to nie jest niewolnictwo? Polacy to ogolbnie niesamodzielny narod, najlepiej pod skrzydlami mamy mieszkac do 30, a potem przeskoczyc pod skrzydelka i obiadki zony. Idealna sielanka. Zero checi dojscia do czegos samemu.

        Z rodzina sie spotykasz na swieta, co za problem? Czy ja zyje tylko dla pracy, dlatego ze rodzina mieszka kilkaset km stad? naprawde szkoda mi takich ludzi, bez perspektyw, marzen i ambicji. Wrocic z pracy i ogladac tv

        • 1 1

    • Wspolczuje Ci bardzo.... (1)

      i wzruszyla mnie Twoja historia

      • 2 1

      • loooooserrr

        • 0 2

  • POlska to od lat fikcja - nic tu nie ma i nie będzie, można tylko wegetować (1)

    nic już nie ma. Od lat ludzie mogą żyć tylko z dnia na dzień. Oby przeżyć ... jakoś. Nie można nic zaplanować, nie można żyć spokojnie, można jedynie popaść w długi. Młodzi na kredytach 40 letnich, albo mieszkający z rodzicami bez szans i perspektyw. Za parę lat nie będzie na emerytury, ciekawe co wtedy będzie ? Kto jest wypracuje jak jest ze 4 mln. bezrobotnych, a drugie tyle poza granicami kraju. Co to jest ? Nikt nie wie jak naprawdę żyją ludzie. Żeby PUP nie mógł dać chociaż 400 zł zasiłku / miesiąc ? A muzeum Solidarności za 300 mld. będą debile stawiać ? Bez znajomości nikt nie będzie tu normalnie żył, albo chyba, że będzie już takim specjalistą, że głowa mała. O ile nie wyjedzie stąd bo w PL spece zarabiają czasami i po 1800 netto. Czekam aż wyjdą ludzie na ulicę, aż zacznie się wojna i pogonimy tych wszystkich pajaców, którzy nic nie wiedzą o życiu i o ludziach. Zatracili się na swoich stanowiskach i pensyjkach idących w dziesiątki tysięcy. Oni na pewno kochają POlskę. Heh , wszystko fikcja, wybory fikcja, PO podają ma już poparcie prawie 50 % , totalna manipulacja i żal. Co to za problem sfałszować wybory ? Pracy nie ma, nie ma co wysyłać CV nigdzie. Nikt też normalnie nie zatrudni jak tylko na umowę zlecenie i to na miesiąc, albo w ogóle nie zapłaci. Co mamy z tym zrobić ? Ja już mam tego wszystkiego serdecznie DOŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 2 0

    • Niestety ale amam wrazenie ,ze masz 100 % racjii.

      Pokazuja w telewizjii te same twarze :premier to ,prezes- pis tamto,to powiedziala taka poslanka a to s.aka poslanka..ale niech pokaza w wieczornych wiadomosciach ludzi niemogacych przezyc miesiaca za ta jalmuzne ktora zarabiaja lub rencine.Pokazuja bogatych,zdrowych i wesolych..Wypaczony obraz to jest i nieprawdziwy.tV -WPUSZCZA W KRWIOOBIEG SWIETA NIESWIADOMOSC i poczucie,ze wszystko jest stabilne i idzie w dobra strone.Niestety ale mam wrazenie,ze to poczucie jest uluda.Czy politykow ktos kiedys zapyta..panowie..co z pozyskiwaniem taniej energii na ktorej mozna budowac gospodarke,Panowie co z hutami dzieki ,ktorym mozna bylo to rozwinac,co zbezrobotnymi z maklych miejscowosci ,ktorych nie stac na bilet na autobus czy pociag?Za to widac tylko zadowolonych obibokow z Wiejskiej,podpisujacych liste obecnoci i odbierajacych swoje kilkutuysieczne diety.POWIEM TAK: NIE ZYCZE NIKOMU REWOLUCJII bo czym sie ona konczy to wiemy z historii ale zamalo sie robi dobrego dla wlasnych obywateli.Europa musi stworzyc swoj rynek wewnetrzny w oparciu o produkty wytwarzane w unii.Ten warunek jak i tania energia i pojazdy zasilane alternatywnymi zrodlami energii do ropy pozwola sie gospodarce rozbudowac.Inaczej przez zalew tanioszki ze wschodu kraje uni beda padac jak kostki domina zaczynajac od Grecjii..Portugalii,Irlandii ,Hiszpani...az dojdzie do gospodarek niemieckiej i francuzkiej..Czy moze byc gorszy kryzys niz w latach 20 STYCH?

      • 0 0

  • Młodzi ludzie już nawet CV nie wysyłają do trójmiejskich firm... (15)

    • 26 11

    • no jak sie skończyło pedagogikę (12)

      a szuka się stanowiska kierowniczego to nie wysyłają...

      pesymiści i malkontenci won stąd

      • 13 24

      • Dokładnie he he (4)

        Skończył to marketing albo turystykę na prestiżowej uczelni i później rozczarowanie, że pracy nie może znaleźć.

        Trzeba było ryć matmę, uczyć się programowania to byś tego problemu nie miał.

        • 16 17

        • chlopie skonczylem turystyke....

          umiem html php i inne - zatrudnisz mnie ? nie bo jestes sam KLIKACZEM za 2000.... ktory sie moze ew na trojmiasto.pl udziealc........ bo zatrudnia cie kto ? CZLOWIEK PO ZAWODOWCE albo PODSTAWOWCE!

          • 0 1

        • krotkowzroczność (2)

          a za parę lat nie będzie ani szewca, ani zegarmistrza itp. podstawowych zawodów. Bo po co. Będą same magistry, rylce matematyki.. Gdzie się podział szacunek do podstawowych zawodów? W Niemczech są Fachschule i nikt nikogo nie wytyka palcami. Podobnie w innych krajach EU. Tylko w PL każdy musi być co najmniej mgr (tylko po co tytuł naukowy, po co?).

          • 30 0

          • no jeśli nie ma potrzeb do korzystania z usług zegarmistrzów

            to po cholere na siłe starać się utrzymywać tego typu zawody?na kiego grzyba utrzymywać setki studentów na kierunkach na które nie ma zapotrzebowania na rynku pracy?niech wolny rynek i autonomiczne (najlepiej nie państwowe) uczelnie powstają w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynkui nie gadać mi tu o g*wnianych poziomach na prywatnych uczelniach bo one startowały z innego poziomu niż dotychczasowe publiczne uczelnie i do nich starają się równać żeby się utrzymać

            • 0 1

          • dla inżyniera nie ma rzeczy niemożliwych, gorzej mają ci bez wykształcenia (jak im tam, ci po uniwerkach)

            • 5 16

      • (4)

        no pewnie tylko inżynierki się liczą szmaciarzu nikt nie oczekuje cudów na początek ale prawo do godności i do jakiegoś standardu życia ma każdy

        • 26 8

        • Ja też mam prawo do godności, ktorego Ty się domagasz. (3)

          NIE NAZYWAJ NIKOGO SZMACIARZEM, KURNA!!!!

          • 19 9

          • (2)

            szmaciarzami są ci którzy odbierają ludziom wybór takiej drogi życiowej jakiej chcą skończyli jakąś g... politechnikę i co wydaje im się że są kimś lepszym?Nie każdego interesuje studiowanie na politechnice ani kierunki jakie ta szkoła oferuje to znaczy że trzeba studiować coś co mnie kompletnie nie interesuje tylko dlatego że będzie po tym praca?! To jest chore podejście totalna patologia psim obowiązkiem państwa jest takie wspomaganie przedsiębiorczości żeby powstawały miejsca pracy tymczasem od 20 lat robi się wszystko w odwrotną stronę masa zakładów została rozwalona to gdzie ci ludzie mają pracować?

            • 6 7

            • jak Państwo 'wspiera' przedsiębiorczość to firmy padają

              najlepiej, żeby Państwo się nie wtrącało - to będzie się przedsiębiorcom opłacało tworzyć nowe miejsca pracy

              • 4 0

            • weź pigułkę, weź pigułkę

              • 5 0

      • a kto gryzipiórku bedzie hydraulike naprawiał albo instalacje elektryczną kład akto bedzie ci smieci wywoził? (1)

        własnie takie myslenie skonczy sie tak ze smieciarze bendą doktorat mieli bo innych do pracy juz niebedzie.
        Siłą napendową kazdego kraju sa ludzie pracy a nie chołota po marketingu sprzedajaca powietrze w słoiku .Nie które kraje juz to zauwarzyły i zarobki fachowców zaczynaja rosnac!

        • 11 2

        • robale nie mają pojęcia o hydraulice i wykończeniach

          milion razy lepiej samemu zrobić
          bo robale tylko spaprać potrafią

          • 3 1

    • (1)

      I tu się mylisz..,
      zerknij choćby na ilość wyświetleń ogłoszeń/nia, które są "tutaj" publikowane.
      Czasami jest to kilkanście/dzisiąt, jeśli ogłoszenie jest delikatnie pisząc nijakie
      z portalowym - nie firmowym - mailem w treści :),
      ale częściej jest to powyżej 100, 200, 600 czy nawet ponad 4000,
      jeśli oferta pracy dotyczy wygodnej pracy lub potencjalnie dobrze płatnej.
      A jeśli choć co 5-ta odsłona, to wysłane (a śmiem twierdzić, że cześciej)
      CV, to jest inaczej niż sądzisz..
      Bo ludzie z dnia na dzień atakują podwyżki, a za coś trzeba żyć..
      Dlatego nie wszyscy prą do korporacji.. po 12h / dobę.

      • 0 2

      • Ciekawe, bo w małych firmach zdarzało mi się siedzieć 12h a od kiedy pracuje w korporacji, to po 8h spokojnie idę do domu :)

        • 2 0

  • ciekawe skarjne porównanie.To jak porównywac zacofaną afryke do zachodniego państwa (3)

    Polska jest własnie na poziomie afryki a nawet i 100lat za murzynami :) Wiec porównywac USa gdzie zycie ,mieszkania domy samochody ,paliwa i mozna by tak wymieniac wnieskończoonosc jest 10ray tańsze.Gdzie transport lotniczy to codziennosc,Gdzie autostrady 8 pasmowy gdy unas niepotrafia wybudowac kilometra autostrady.Gdzie zarobki starczaja ledwo na jedzenie i oplaty.MÓWI SIE O MOBILNOSCI?Ludzie zostali zmuszeni do emigracji przez Polityków i rząd który jest tak beszczelny ze od emigrantów jeszce che podatki sciagac opodatkowanych wielokrotnie! To niejest kpina to jest własnie ta RAJSKA ZIELONA WYSPA!!!
    Kraj podzielony na oszołómów z POPIS toczacych wojenke miedzy sobą jak krytyka rzadu to pewnie jest z Pisu ajak pisze odwrotnie to pewnie z PO bo normalni juz wyemigrowali zostały tylko oszołomy.

    • 9 3

    • podatki od emigrantów ? rząd? (2)

      ja tylko pamiętam, że za końcówki PiSu jak wróciłem z UK to musiałem od cholery podatku zapłacić (a bolało bardzo, bo podatki płaciłem w państwie, które mi dało tą pracę i dobrze płacili), a za Tuska była abolicja podatkowa i zwrócili mi jeszcze więcej niż zapłaciłem. A najwięcej wyjechało właśnie za PiSu.
      Ale...nie zmienia to faktu, że mam tych złodziei w rządzie WSZYSTKICH głęboko w d*** i prędzej wyjadę z porotem za granicę niż zagłosuję na obiecanki kogokolwiek

      • 1 1

      • ty durniu ! za SLD wyjechało najwięcej !!!

        wtedy zaczęła się masowa emigracja Polaków, a za PiS wyjechało kolejne x-tysięcy bo wtedy UK zalegalizowało Polaków na legalu więc przestań bredzisz oszołomie.

        • 0 0

      • najpierw wniby podatki zniesli apotem dowalili 5razy wiecej

        Ostatnio zawalczyli otych co podatki nieplacili na cyprze.ale tez nakombinowli by emigrańci spowrotem te podatki placili
        i aukrat pisowcy to wiele niedziała li władze mieli 5razy krucej niz PO .Ja najwiecej kasy straciłem przez pisowców ale jeszce chwila i najwieksze straty bende miał przez POwców a ze jeszce napewno troche nieudacznie posiedza wkorycie wiec napewno Przez POwców najwiecej bedzie.

        Ten kraj jest własnie dlatego chory bo został podzielony na nawiedzonych przez POPIS

        • 0 0

  • tutejsi pracodawcy wcale nie chcą mobilnych pracowników

    ci z Gdyni pytają ze zdziwieniem, czy na pewno będzie mi się chciało dojeżdżać do pracy z Gdańska, a ci z Rumii to nawet na rozmowy nie zapraszają :/

    • 1 0

  • No twórca ankiet pojechał po całości (1)

    • 27 2

    • zawsze narzekają, że za mały wybór ;p to teraz trudno się zdecydować na coś, tyle tego jest :D

      • 1 0

  • Brak chęci do mobilności to skutek a nie przyczyna (6)

    jak sugerują to wszyscy mądrzy eksperci rynku pracy.
    Koszty przeprowadzek, organizacji życia są niewspółmierne do ewentualnych lepszych zarobków.
    Spróbujcie namówić nauczycielkę, żeby przeprowadziła się do innego odległego miasta za np. 200 PLN podwyżki. Jej pensja nie wystarczy nawet na przewiezienie gratów.

    • 43 1

    • (3)

      Ja sie przeprowadzilem dla pracy w dobrej firmie za dosc dobre pieniadze. Koszty przeprowadzki czy czas, ktory trzeba na nia poswiecic nie sa takie straszne. Przeprowadzalem sie w swoim zyciu juz kilka razy. Ale z perspektywy 12 lat mobilnosci stwierdzam, ze nie warto. Zauwazylem to dopiero od kiedy mam dziecko. Nie mam tu kolegow, wiec dziecko tez ich nie ma, a do najblizszej rodziny kilkaset km. Wiecej zarabiam, ale wiecej tez wydaje, bo musze placic za to co w przyjaznym i znanym mi otoczeniu mialbym za darmo (opieka nad dzieckiem, male remonty, itp). Trzeba tez pamietac, ze Polska jest ksenofobiczna i to nie tylko w stosunku do cudzoziemcow. Obcym moze byc kazdy z was, jesli tylko wychyli nos za swoje podworko.

      • 7 1

      • to moze z toba cos nie tak, nie z Polska? (2)

        bo ja mieszkalem w 3 miastach i w kazdym nawiazalem znajomosci. W Trojmiescie mieszkam od 3 lat i bez problemu nawiazalem znajomosci. A ze zal ci, ze tata nie dorzuca kaski? czy mamusia darmowa opiekunka nie jest? moze rzeczywiscie trzeba bylo zostac w domu z rodzicami

        • 0 3

        • No pewnie ze mna cos nie tak bo odrozniam jeszcze przyjazn od znajomosci. Nie pisalem tez, ze pieniedzy mi brakuje.

          • 1 0

        • ale ty jesteś głupi jaco

          na ciebie też przyjdzie czas, nic nie trwa wiecznie i też cie dopadnie poszukiwanie pracy itp. Albo po prostu nie masz dzieci, jesteś sam wiecznie i sie wymądrzasz

          • 1 0

    • No nie tylko nie NAUCZYCIELE - oni nie maja tak zle, a skomla

      • 1 0

    • i to jest przykra

      polska rzeczywistość, świetnie to ująłeś.

      • 7 0

  • na portalu "pracuj" są fajne oferty polskie i zagraniczne

    • 0 1

  • Za 50 lat będzie dobrze.

    Tylko trzeba być cierpliwym.

    • 1 0

  • Francja, Niemcy, Belgia, Holandia - tam jest praca dla Polaków.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

  • Praca Ostatni post: 1 tydzień temu
    (1 post)

Najczęściej czytane