- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (75 opinii)
- 2 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (424 opinie)
- 3 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 4 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 5 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Młody "nieogar" chce dużej pensji. Za co?
Nasz ubiegłotygodniowy artykuł "Ile chcą zarabiać młodzi ludzie?" wywołał lawinę komentarzy. Odezwało się po nim też kilku czytelników wspominających dawne czasy. Część z nich w niewybrednych słowach użala się na młodych pracowników. Czy chcą oni zarabiać godnie, czy raczej mają nierealne oczekiwania, zbudowane na marzeniach opartych o cukierkowe wpisy w mediach społecznościowych? Oddajmy głos doświadczonym pracownikom i pracodawcom.
W kwestii zarobków mediana oczekiwań kształtowała się na poziomie 4,5 tys. zł netto. Najniższe wymagania finansowe zgłaszali studenci kierunków społecznych i ścisłych - ok. 4 tys. zł.
Studenci kierunków ekonomicznych, humanistycznych i technicznych plasowali się w okolicach 4,5 tys. zł, natomiast studenci kierunków medycznych i biologiczno-przyrodniczych mówili o ok. 5 tys. zł.
Artykuł wywołał lawinę komentarzy.
Bezpłatny staż, umowa śmieciowa lub pieniądze pod stołem
Oto jeden z głosów nieco starszego pokolenia:
- Młodzi! Muszę was rozczarować, 10 lat po studiach zarabiam 5,7 tys. zł brutto, czyli prawie średnią krajową, co daje 4 tys. zł na rękę. I to nie jest najgorzej! Jedynie w IT specjaliści i ludzie na własnej działalności prowadzący firmy mają dużo, reszta nawet do tej średniej nie dobija. Wystarcza mi na życie, ale takie sobie - powiedzmy. Raz w roku wakacje za granicą, dwa samochody i kredyt na mieszkanie. Żeby czuć swobodę ekonomiczną, musiałbym zarabiać 6-7 tys. zł na rękę. Aha, żeby nie było, nie chwalę się ani nie żalę - pisze osoba podpisująca się "mgr inż. chemik".
Etat był szczytem szczęścia. Większość młodych osób pracowało na umowie śmieciowej, bo wtedy jeszcze to określenie nie istniałoInni wspominają swoje początki. Pamiętam też i ja. Gdy na studiach (fakt, było to ponad 20 lat temu...) udawało się złapać pracę jako św. Mikołaj, albo "stać na promocjach", rozdając sery pleśniowe czy tabletki piorące, to 7 zł na rękę na godzinę było stawką, za którą przychodził każdy. W tym samym czasie za bycie "półkownikiem", czyli za wykładanie towaru w supermarkecie, zarabiało się 3,80 zł na godzinę brutto, a po przepracowaniu 200 godzin stawka rosła do 4 zł brutto. Maksymalna (po kolejnych 200 godzinach pracy) sięgała 4,20 zł brutto. Gdy tata dawał auto na dojazd do sklepu i nie trzeba było kasować biletów, "oszczędzało się" 1-2 godziny pracy, w zależności od tego, w którym sklepie akurat była robota.
I tak mieliśmy szczęście. Większość rówieśników cieszyła się, gdy dostała bezpłatny staż w dużej firmie, bo to dawało szansę na złapanie etatu. Bo etat był szczytem szczęścia. Większość młodych osób pracowało na umowie śmieciowej (wtedy jeszcze to określenie nie istniało), czyli na zlecenie albo o dzieło, a było też sporo osób, które pieniądze dostawały po prostu w gotówce.
Work life balance? Przede wszystkim life
Jak jest dziś? Umowa o pracę to podstawa, o której nikt już nie dyskutuje, ale młodzi chcą więcej: kartę benefity na siłownię, bezpłatny dostęp do prywatnej służby zdrowia, nowy telefon bez limitu, coraz częściej też inne profity z samochodem służbowym na czele. Nie ma w tym nic dziwnego, każdy chce zarabiać jak najwięcej, ale co dają w zamian?
- Ostatnio poszukiwaliśmy pracowników. Wybraliśmy się do studentów piątego roku Politechniki Gdańskiej. Prosty przekaz: za etat, czyli 40 godzin pracy specjalisty tygodniowo płacimy 7 tys. zł. Zatrudniamy od razu po studiach, wystarczy krótko udowodnić swoją wiedzę i umiejętności. Nie zdążyliśmy jeszcze powiedzieć jakie konkretnie mamy wymagania, gdy trzy osoby podniosły ręce. Pytanie było jedno: 40 godzin to dużo, można na pół etatu? - opowiada rekruter z dużej gdańskiej firmy.
Piwo z butelki za 5 zł? Aperol lub prosecco i koktajle w knajpie
Koszty studenckiego życia nie były wysokie. Dziś też nie są, ale życie wygląda zupełnie inaczej. Osobną sprawą są oczekiwania młodych pracowników. W czasach, gdy obecni 40-latkowie zaczynali pracę, bilet do kina kosztował 10-12 zł, a piwo w knajpie za 5 zł nie było niczym rzadkim, więc i koszty studenckiego życia nie były tak wysokie. Tylko że dziś też nie są, ale wygląda ono zupełnie inaczej. Młodzi nie chcą pić taniego piwa, bo modne są dwa razy droższe piwa kraftowe, a do tego aperol, prosecco i kolorowe koktajle.
Winne media społecznościowe czy większa asertywność?
To nie zarzut, ale warto zdawać sobie z tego sprawę, gdy szacuje się "realne" koszty życia i porównuje je z oczekiwaniami dotyczącymi zarobków. Zwłaszcza że często są one efektem postów w mediach społecznościowych. A tam nie brakuje pisanych złotymi zgłoskami historii sukcesu naszych bliższych czy dalszych znajomych. Piękne wnętrza, markowe ubrania, zagraniczne wakacje, szybkie samochody...
Pal licho, że większość tych postów na pokaz ma niewiele wspólnego z codziennością. I tak rozpalają oczekiwania oraz aspiracje. Siłą rzeczy są one więc coraz większe. Tłumaczone są też tym, że często absolwenci biorą zajęcia, których nikt wykonywać nie chce. I w związku z tym mają nadzieję, że zarobią więcej.
20 lat temu, jako początkujący lekarz, dostałem 1100 zł na rękę, 250 zł za 16-godzinowy dyżur w SOR, czy mi pasowały terminy czy nieCzy zarobią? To już inna sprawa, bo czym innym są finansowe oczekiwania, a zupełnie czym innym kwota, za jaką są skłonni prace podejmować. Zwłaszcza że realna praca czasem szybko weryfikuje marzenia o pensjach absolwentów.
20 lat temu wszyscy zarabialiśmy mało, a pracowaliśmy dużo, ale mieliśmy nadzieję, że ta proporcja się zmieni. Te wspomnienia potwierdzają też nasi czytelnicy:
- Kurka wodna, jak ten świat się zmienia. 20 lat temu, jako początkujący lekarz, dostałem uposażenie 1100 zł na rękę, 250 zł za 16-godzinowy dyżur w SOR, czy mi pasowały terminy czy nie - nikt mnie o to nie pytał np. w Wigilię, sylwestra, Nowy Rok. I jeszcze dodatkowo zapierdzielałem po 12 pacjentów na oddziale szpitalnym - pisze jeden z naszych czytelników. - Wszystkie obowiązkowe kursy w Warszawie wraz z pobytem i wyżywieniem na własny koszt, do tego szef potem robił mi przez kilka miesięcy wyrzuty, że w ogóle pojechałem na te obowiązkowe kursy, bo ręce do pracy były potrzebne. Życie rodzinne wynosiło zero: praca, dyżur, dyżur, praca. Jedyne co było lepsze niż teraz, to większe zaangażowanie pracowników w swoją pracę oraz dotowane obiady w szpitalnej stołówce - pisze jeden z lekarzy z Trójmiasta.
Z dzisiejszego punktu widzenia wszyscy zarabialiśmy marne grosze. Gdy w szkole można było odrobić komitet rodzicielski, to zgłaszało się wielu uczniów, ale byli też... początkujący lekarze. Bo stawka była na tyle przyzwoita, a praca tak rzadkim dobrem, że nikt nie marudził, że mamy nosić biurka, czy sprzątać halę gimnastyczną po remoncie.
Dziś nikt z większym już doświadczeniem na rynku pracy i niewątpliwie większymi umiejętnościami do takiej pracy iść nie chce. Nie chcą jej też jednak młodsi, mniej doświadczeni czy wykształceni pracownicy. Niemal każdy oczekuje, że od razu będzie zarabiał dużo, najlepiej na stanowisku kierowniczym, nie będzie kupował kawalerki, a trzypokojowe mieszkanie z pięknym widokiem i w dobrej lokalizacji. Bo na Instagramie "wszyscy" przecież mają je już w wieku 25 lat, a w wolnych chwilach latają na Malediwy...
Opinie (704) 9 zablokowanych
-
2022-03-16 12:35
Opinia wyróżniona
ok boomer (86)
Czasy się zmieniły. W końcu można głośno mówić że w życiu nie jest najważniejsza praca ;) W końcu jest czas na inne sprawy. Na zachodzie jakoś nie mają z tym problemu i tam ludzie pracują na część etatu i sobie żyją wygodnie. Czas żeby w końcu tak w Polsce było
- 544 254
-
2022-03-25 09:44
Ja tam lubie pracować
Wolę spędzać czas produktywnie niż na zakupach lub lansach
- 0 0
-
2022-03-22 11:46
Ale ty nie wierz opiniom
Jedź i sprawdź.
- 0 0
-
2022-03-21 12:52
Guzik
wiesz o pracy na Zachodzie. Tu do pracy nie przychodzą lenie.Jak nie chce mu się pracować to i nie popracuje za długo. Przy pracy też nie trzeba ich pilnować, bo będą piwkować!
- 0 0
-
2022-03-18 11:48
Piszesz jak menel.
Pewnie, ze praca nie jest najważniejsza, ale własna narcystyczno-egoistyczna d00pa tez nie!
- 0 2
-
2022-03-18 10:34
Zachód...
Witam.
Aby było tak jak na zachodzie, to trzeba coś konkretnego robić, materialnego, a nie zarabiać pieniądze na klikaniu w apki czy inne tam pierdoły.
Kiedyś internet był sposobem na czerpanie wiedzy i wymianę informacji. Dzisiaj w 99% odpowiada za rozrywkę i robieniu z mózgu budyniu.
Buduj razem ze mną ten kraj toWitam.
Aby było tak jak na zachodzie, to trzeba coś konkretnego robić, materialnego, a nie zarabiać pieniądze na klikaniu w apki czy inne tam pierdoły.
Kiedyś internet był sposobem na czerpanie wiedzy i wymianę informacji. Dzisiaj w 99% odpowiada za rozrywkę i robieniu z mózgu budyniu.
Buduj razem ze mną ten kraj to bedzie jak na "zachodzie". Będziesz żył godnie. Daj zarabiać Polakom, swojemu sasiadowi, a nie zagranicznemu kapitalowi.
Teraz nikomu nie chce się robić fizycznie, każdy chce być kierownikiem lub projektantem.
Ja do menadżerowania doszedłem ciężka pracą zdobywając doświadczenie i idąc w górę w swojej organizacji.
Jak nie pasują zarobki i to że trzeba coś robić i chce się żyć w stylu "zachodu", to zawsze można się spakować i tam jechać. Będzie nas w kraju mniej i wiecej dobrego będzie dla tych którym chce się realnie pracować.
Pozdrawiam u zachecam do pracy.- 3 0
-
2022-03-17 12:05
Masz rację!
Pełna zgoda, czasy się zmieniły, praca nie dla wszystkich jest najważniejsza. Problem jest tylko w tym, że płace w PL są kilka razy niższe niż "na zachodzie". Żeby "żyć wygodnie" trzeba jednak zarabiać jakieś pieniądze, a za pracę na pół etatu w naszym kochanym kraju raczej będziesz klepał biedę niż "żył wygodnie jak na zachodzie", nie mówiąc już o
Pełna zgoda, czasy się zmieniły, praca nie dla wszystkich jest najważniejsza. Problem jest tylko w tym, że płace w PL są kilka razy niższe niż "na zachodzie". Żeby "żyć wygodnie" trzeba jednak zarabiać jakieś pieniądze, a za pracę na pół etatu w naszym kochanym kraju raczej będziesz klepał biedę niż "żył wygodnie jak na zachodzie", nie mówiąc już o ewentualnym utrzymaniu rodziny. Jest też drugi problem - mało które firmy chcą zatrudniać pracowników na pół etatu...
Dlatego - mimo, że to ładnie brzmi - praca na pół etatu i wygodne życie - w naszych warunkach jest to niestety raczej nierealne.- 1 0
-
2022-03-17 12:00
Niestety...
Polska to Bangladesz Europy, tu zagraniczne firmy wywożą miliony Euro, płacąc polakówom najniższą pensję jaka istnieje. Dopóki Rząd pozawala by firmy płaciły 0,003% podatku należnego, dopóty będzie jak jest. Przemęczeni ludzie, niedożywieni, niewyspani. Do tego pójdź na L4 to patrzą jak na złodzieja... Wszystko jest tu popaprane, nie liczy sie człowiek, liczy się Bóg Mamona.
- 7 4
-
2022-03-17 11:40
ok nie boomer
Teraz zobacz ile pracuje sie na Zachodzie i w USA. Zobacz jak zyja przecietni obywatele. Jak to jest ze na tym Zachodzie nie jezdza same Ferrari skoro tam taki extremalny dobrobyt jest. Proponuje mniej TikToka, wiecej czytania ze zrozumieniem i wizyty w rocznikach statystycznych roznych krajow - to pokazuje jak sie zyje naprawde.
WTeraz zobacz ile pracuje sie na Zachodzie i w USA. Zobacz jak zyja przecietni obywatele. Jak to jest ze na tym Zachodzie nie jezdza same Ferrari skoro tam taki extremalny dobrobyt jest. Proponuje mniej TikToka, wiecej czytania ze zrozumieniem i wizyty w rocznikach statystycznych roznych krajow - to pokazuje jak sie zyje naprawde.
W Polsce bedzie tak jak na Zachodzie jak sobie na to zapracujemy. Moje pokolenie juz pracuje od 20 lat na ten dobrobyt twoje na razie zjadlo duzo chipsow i nagralo filmiki na youtube. Teraz pora popracowac.- 11 1
-
2022-03-17 11:27
ok młody byczku
Polska nie jest rozwijającym się stabilnie od 70 lat krajem zachodnim. Tu żeby zarabiać trzeba po pierwsze coś umieć, a po drugie wziąć się do roboty. Młodym się wydaje, że skoro rodzice przez lata zarobili na mieszkanie, samochód, wakacje w ciepłym kraju, playstation dla małolata, nową zmywarkę, fajną brykę i meble do salonu z telewizorem 60 cali
Polska nie jest rozwijającym się stabilnie od 70 lat krajem zachodnim. Tu żeby zarabiać trzeba po pierwsze coś umieć, a po drugie wziąć się do roboty. Młodym się wydaje, że skoro rodzice przez lata zarobili na mieszkanie, samochód, wakacje w ciepłym kraju, playstation dla małolata, nową zmywarkę, fajną brykę i meble do salonu z telewizorem 60 cali to tym młodym ich dzieciakom też się to należy i to już. Rynek pracy w Polsce tak nie wygląda. I nie każdy byle golec będzie sławnym youtuberem. Chcesz mieć to pracuj.
- 6 2
-
2022-03-17 08:02
ta, jako czlonek rady nadzorczej BMW mozesz sobie na pol etatu pracowac i wystarcza ale z normalnego mijesca pracy niemiec na
- 0 0
-
2022-03-17 07:11
Ok boomerku
Min. 3 lata doświadczenia widełki od 5 do 10tys brutto i co ty dziecko po studiach chcesz osiągnąć
Poczytaj o zasadzie Paretto i ocknij się ze snu ;)- 0 3
-
2022-03-16 22:58
Jakim "zachodzie" ? Bo w USA nadal jest zapierdziel, mniej pracują w UE ok (1)
ale kosztem konkurencyjności i innowacyjności gospodarek .... Chiny Europę już prześcignęły
- 3 2
-
2022-03-17 08:36
Kto w ogóle ogląda się na USA, jedyny bogaty kraj 3 świata xD
- 3 2
-
2022-03-16 22:28
Janko
Jak nic czas się przeprowadzić. Na zachod, tylko co tam bedziesz robił? Zyl z zasiłku i wspominał?
- 1 0
-
2022-03-16 19:57
Ciekawa jestem jak to by bylo.... (1)
jak to będzie gdy praca zdalna albo na pół etatu bedzie przywilejem wszystkich. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy wypoczęci, zarabiający, niewiele potrafiący bo doświadczenia opieki nad człowiekiem dla którego się pracuje brak.
- 3 5
-
2022-03-16 21:32
nie wszyscy mogą pracować zdalnie
to oczywiste, ale inżynierowie projektanci, branża IT czy wróżbici już mogą. Nie każdy musi być przyspawany do biurka w biurze. Oczywiste że lekarz, spawacz, czy pakowacz sardynek swojej roboty nie zrobi zdalnie.
- 9 0
-
2022-03-16 19:04
10 lat życia w Skandynawii (2)
I wiem jedno. Singla nie stać na życie w stolicy (Oslo). Ewentualnie na zero się wyjdzie jeśli nie trafia się nieprzewidziane wydatki. hyba że jest wybitnym specjalistą. A ty miałczesz że na zachodzie część etatu starcza na godne życie ? Jeszcze dużo musisz się o życiu dowiedzieć.
- 33 1
-
2022-03-16 21:37
wystarczy, jak masz 50 lat i jesteś ustatkowany (1)
kredyt za dom spłacony, duże oszczędności na koncie, dzieciaki zarabiają już na siebie - wtedy 1/2 etatu spokojnie wystarczy
- 3 6
-
2022-03-17 11:50
Nooo tylko wtedy to raczej nie jestes mlodym pracownikiem prawda?
- 11 0
-
2022-03-16 17:44
Chłopcze, dziewczyno (?), jedź na ten mityczny zachód, który jest dla Ciebie dostępny dzięki tym wszystkim "boomerom" (żenujące to hasło, jak diabli, nawiasem mówiąc) i sprawdź, czy wszystko się zgadza z Twoimi wyobrażeniami.
- 12 0
-
2022-03-16 15:16
Chłopcze/dziewczynko, weź lepiej odinstaluj to swoje insta:/
- 14 1
-
2022-03-16 15:15
(6)
"Na zachodzie" tzn. gdzie? Na przykład w USA, gdzie prawo pracy to fanaberia, nie ma płatnych urlopów, publiczna opieka zdrowotna praktycznie nie istnieje, a człowiek zasuwa po 180 godzin tygodniowo?
- 26 2
-
2022-03-22 14:34
Zasuwa i 180 godzin miesięcznie... to się wyklucza. Pozdrawia czlowiek pracujący w Polsce po 270 godzin miesiecznie
- 1 0
-
2022-03-17 08:08
dlatego szukaja taniej ropy w suwerennych krajach
- 0 0
-
2022-03-16 16:39
(2)
W USA masz tak jak się dogadasz. Jak jesteś coś wart i im na tobie zależy to ci zapłacą za urlop. Jak nic nie umiesz to dostaniesz robotę słabo płatną, nawet bardzo słabo, ale mimo wszystko ją dostaniesz. U nas jak nic nie umiesz to nikt cie nie zatrudni bo płaca minimalna jest na takim poziomie że się nie opłaca delikwenta zatrudniać nawet do noszenia cegieł na budowie.
- 11 6
-
2022-03-17 11:49
(1)
Jakby u nas mlodzi mieli pokazac co umieja to wiekszosc skonczylaby z 1000zł na reke max. Niestety nawet ci po studiach czesto nie potrafia zapamietac najprostrzych instrukcji i to powtarzalnych.
- 8 0
-
2022-03-17 14:42
nie ma co generalizować. Ludzie są różni. Sam znam takich którym się nie chce, ale też takich którzy w wieku 31 lat obronili doktorat i zarabiają tyle co 45 letni seniorzy.
- 0 0
-
2022-03-16 15:18
Pardon, miesięcznie.
- 10 0
-
2022-03-16 14:53
boomer
hej - zapraszamy wtedy za zachodnia granicę :) swiat na szczęscie otwarty. Realia w Polsce są inne i praca na poł etatu tak. ale zrezygnuj z 'luksusów' by pokazać się na fotkach dla znajomych. 20 lat temu nie było łatwo - nie oczekujcie że dzieciakowi po studiach bez stażu ktoś da super posadę i pieniądze. To świat z neta który nie istnieje w praktyce
- 45 1
-
2022-03-16 14:15
(17)
zawsze mogłeś sobie wybrać czy wolisz pracę czy życie w altance na RODOS i zawsze mogłeś o tym mówić, a to że na zachodzie zarabia się więcej nie wynika z ich świadomości tylko z rozwoju przemysłowego. Skoro ich gospodarki są w przeliczeniu na osobę 5 razy większe od naszych to logiczne że zarabiają 5 razy więcej. Przede wszystkim Polska nie jest
zawsze mogłeś sobie wybrać czy wolisz pracę czy życie w altance na RODOS i zawsze mogłeś o tym mówić, a to że na zachodzie zarabia się więcej nie wynika z ich świadomości tylko z rozwoju przemysłowego. Skoro ich gospodarki są w przeliczeniu na osobę 5 razy większe od naszych to logiczne że zarabiają 5 razy więcej. Przede wszystkim Polska nie jest krajem sprzedającym wysoko przetworzone produkty wysokich technologii. A to tu są pieniądze dzięki którym tamte gospodarki są "duże". Ale po co ja to tłumaczę komuś kto nawet nie wie które pokolenie nazywa się boomerami.
- 33 4
-
2022-03-16 16:10
"krajem sprzedającym wysoko przetworzone produkty wysokich technologii" (16)
Jakie tego typu produkty oferuje Dania, kraj najszczęśliwszych na świecie ludzi?
Kraje Zachodu nie maja większych gospodarek dlatego, że oferują "bógwieco" a dlatego, że są dobrze zorganizowane, odpowiednio osadzone na drodze pieniądza, stabilne, konsekwentne i godne "zaufania".
A przede wszystkim, potrafią dobrze tych pozycji bronić.
I "byle kto" tej pozycji im nie zabierze.- 9 14
-
2022-03-18 11:55
Dania ma jeden z najwyższych PKB per capita w Europie.
i jest krajem najszczęśliwszych obywateli, jak sam słusznie wspomniałeś.
- 0 0
-
2022-03-16 17:02
"odpowiednio osadzone na drodze pieniądza"? (4)
Można prosić o wyjaśnienie, bo to jakieś enigmatyczne :)
- 2 1
-
2022-03-16 20:21
ze jestes w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie, z odpowiednimi ludzmi... (3)
Z ktorymi nie potrzebujesz tlumacza do komunikacji...
Na ktorych np. smoking dobrze lezy...
A wiesz kiedy dobrze lezy?
W co najmniej trzecim pokoleniu...- 2 1
-
2022-03-16 21:29
Bzdury, ogólniki i zero konkretów (2)
tak jakbyś twierdził że Polska to kraj orangutanów które nie potrafią znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie.
- 1 3
-
2022-03-16 22:15
w sumie trafiony opis (1)
- 2 1
-
2022-03-17 14:38
ale tylko co do ciebie
to że nie mamy takiej automatyki i technologii jak japonia nie wynika z tego że jesteśmy głupsi (no może poza tobą skoro tego nie rozumiesz) a z tego że nasza gospodarka dopiero od 30 lat się odradza. Zanim dojdziemy do poziomu zachodu minie trochę czasu.
- 1 0
-
2022-03-16 16:25
Turbiny wiatrowe - swiatowy potentat Vestas (9)
Do tego maja gigantow jak Carlsberg, Maersk, Hempel, Lego, Arla.
Dania nie musi gonic zachodu.- 33 2
-
2022-03-20 06:40
Czy to są producenci
wysokich technologii? Carlsberg - piwo, Arla - nabiał, Maersk - armator. Oczywiście chodzi o efekt skali. Gdybyśmy nie rozwalili naszego przemysłu na polecenie EU i zgodą sprzedajnych polityków, nadal mielibyśmy jedną z największych flót rybołówstwa (w tym dalekomorskiego), przemysł stoczniowy, hutniczy i samochodowy (nie mówię tu o skręcaniu
wysokich technologii? Carlsberg - piwo, Arla - nabiał, Maersk - armator. Oczywiście chodzi o efekt skali. Gdybyśmy nie rozwalili naszego przemysłu na polecenie EU i zgodą sprzedajnych polityków, nadal mielibyśmy jedną z największych flót rybołówstwa (w tym dalekomorskiego), przemysł stoczniowy, hutniczy i samochodowy (nie mówię tu o skręcaniu części). Podziękujmy im bardzo za rozwalenie gospodarki. Co do firmy Vestas- tak jak inne korzystają z gotowych rozwiązań myśli technicznych wykupując pomniejsze firmy specjalistyczne (głównie z PL). Duńczycy nie są inteligentniejsi - są bardziej cwani i nie mają żadnych oporów aby wykorzystywać innych. Typowe podejście kolonizatorów.
- 0 0
-
2022-03-16 20:13
to sa "produkty wysoko przetworzone, wysokich technologii"?! (3)
To sa swietnie uporzadkowane i swietnie osadzone w rzeczywistosci gospodarczej organizacje.
Ale obszary w ktorzych funkcjonuja, sa bardzo klasyczne.
I pewnie nie wiesz, ze Arla jest... spoldzielnia rolnicza.- 4 1
-
2022-03-17 11:48
(1)
To zbuduj konkurencyjna turbine wiatrowa. Dodam ze stocznie Dunskie potrafia wyprodukowac nowoczesne okrety dla marynarki wojnnej. Co wiaze sie z produkcja wszystkich podzespolow lacznie z lacznoscia i systemami kierowania ogniem. Dania potrafila wybudowac kilkukilometrowy tunel pod morzem Baltyckim. Wiec cos tam jednak umieja. Ale badz twardy wymien Hi-Tech produkowane w Polsce (tylko nie firme zachodnia produkujaca na naszym terenie, tylko rodzimy przemysl).
- 4 1
-
2022-03-17 15:37
Digital Core Design z Bytomia
Firma nie tyle produkuje procesory, co je od wielu lat projektuje dla największych światowych firm, z których produktów korzystamy i nie mamy nawet pojęcia, że w środku jest elektronika zaprojektowana w Polsce :)
- 2 1
-
2022-03-16 21:28
zgadza się, sprzedają więcej produktów wysoko przetworzonych na łeb, od nas
dlatego są świetnie osadzone w rzeczywistości gospodarczej. Do tego automatyka produkcji. To wszystko sprawia że gospodarka rośnie.
- 7 0
-
2022-03-16 17:08
warto jeszcze wspomnieć że to kraj który nie ma nawet 6 milionów ludzi (3)
a taki Maersk zatrudnia na całym świecie 120 tys. ludzi
- 21 1
-
2022-03-16 20:26
no i? (2)
Co wynika z tego faktu?
- 1 16
-
2022-03-18 12:29
właśnie to z tego wynika, że nie potrafisz połączyć faktów i logicznie myśleć
- 1 0
-
2022-03-16 21:25
to że PKB mają tylko 2 razy niższe od naszego
a ludzi ponad 6 razy mniej. Więc nie ma ci*la, muszą więcej zarabiać na swoich produktach.
- 14 0
-
2022-03-16 13:45
Juz widze moje wygody, jakbym pracowala na pol etatu. Moglabym podbic swiat za 1000 funtow. Wow.
- 21 3
-
2022-03-16 13:20
No to życzę powodzenia (14)
Znajdź prace na pół etatu, w której zarobisz na mieszkanie, opłaty, jedzenie i ten twoj aperol. I to Będąc młodym szczylem bez doświadczenia. Na zachodzie tez nie trzymają obiboków - nie wykazujesz się? Wylatujesz. A szkolnictwo kierunkowe jest tam na dużo wyższym poziomie, wiec po koledżu mają lepsze kwalifikacje, niż u nas po ogólniaku i kilku
Znajdź prace na pół etatu, w której zarobisz na mieszkanie, opłaty, jedzenie i ten twoj aperol. I to Będąc młodym szczylem bez doświadczenia. Na zachodzie tez nie trzymają obiboków - nie wykazujesz się? Wylatujesz. A szkolnictwo kierunkowe jest tam na dużo wyższym poziomie, wiec po koledżu mają lepsze kwalifikacje, niż u nas po ogólniaku i kilku latach pracy. Ale marz sobie, póki w poszukiwaniu tego magicznego pół etatu z głodu nie padniesz albo cię matka z chaty nie wyrzuci, bo ileż można utrzymywać leniwego roszczeniowego darmozjada?
- 108 8
-
2022-03-17 03:11
marz? Ty tak na serio?
- 2 3
-
2022-03-16 15:11
z poziomem wiedzy to poleciałeś...marnie z geografią Europy, świata, polityka, (6)
matematyką w sklepie itd
- 7 6
-
2022-03-16 17:13
to ty chyba poleciałeś z marzeniami
szanghajski ranking uczelni plasuje PG pomiędzy 801 a 900 miejscem wśród najlepszych 1000 uczelni świata. Ogólnie uplasowało się tam 10 naszych uczelni.
- 13 1
-
2022-03-16 16:59
(4)
No tak, i prawdopodobnie dlatego korzystamy z polskich telefonów, jeździmy polskimi samochodami, oglądamy Netflixa i HBO (oczywiście też polskie) na polskich telewizorach itd. itp.
Bo tam to marnie z wiedzą...- 26 8
-
2022-03-20 06:21
To nie wina braku wykształcenia,
ale polityki UE i niektórych polityków, głównie PO, którzy sprzedali nasz przemysł i dławią rozwój. Przypominam tylko parę z nich z Pomorza: Unimor - telewizory, Zamech- ultra wydajne turbiny. A z wynalazków: Blue Ray z naszej gdańskiej polibudy czy produkcja grafenu...
- 1 0
-
2022-03-17 08:06
ale prund mamy maryjny, bo energa sie jakiejs statuetce zawierzyla (2)
- 9 6
-
2022-03-18 11:14
Oj wejjj, nawet przy takim temacie plujecie na naszą religię, towarzyszu? (1)
- 3 3
-
2022-03-18 21:57
Tak,zawsze bedziecie sprowadzani
Do parteru.
Konkordat zerwać!- 1 2
-
2022-03-16 14:55
słyszałeś że tak jest czy widziałeś na własne oczy ? (5)
z tym poziomem ? Pytam serio, bo chyba nie znasz nikogo kto chodził do tej mitycznej szkoły na zachodzie. Zresztą porównaj pierwszą lepszą książkę tam i tu - tam wiele książek jest pisanych jak dla analfabetów, oni tam nawet gniazdka w ścianie nie potrafią wymienić sami, jak myślisz skąd tak dużo firm jest prowadzonych tam przez Polaków, Litwinów,
z tym poziomem ? Pytam serio, bo chyba nie znasz nikogo kto chodził do tej mitycznej szkoły na zachodzie. Zresztą porównaj pierwszą lepszą książkę tam i tu - tam wiele książek jest pisanych jak dla analfabetów, oni tam nawet gniazdka w ścianie nie potrafią wymienić sami, jak myślisz skąd tak dużo firm jest prowadzonych tam przez Polaków, Litwinów, Rosjan ? Poza tym o jakim "koledżu" ty piszesz i w jakim kraju ? Bo to ma znaczenie czy porównujesz kogoś z wykształceniem odpowiadającym naszemu średniemu czy z kimś kto ma studia.
- 22 26
-
2022-03-21 13:01
Może
historii nie znają, ale zawód, gdy kończy szkołę mają opanowany wręcz do perfekcji.
- 0 0
-
2022-03-18 11:53
Istotnie, w europejskich szkołach jest lepiej
Co do zasady. Mit naszej szkoły upada ponieważ jest selekcja negatywna nauczycieli. Zdolna jednostka i bez szkoły sobie poradzie, ale średniak lub słaby po naszej szkole będzie gorzej wykształcony niż dziecko ze szkoły z Holandii, Skandynawii, Francji itp. Będzie wyuczone, ale nie wykształcone. Brak rozwoju kompetencji miękkich, pracy grupowej i kooperacji itp.
- 1 0
-
2022-03-17 08:05
dwa lata temu koles po ogolniaku instruowal mnie, jak mierzyc napiecie stale multimetrem (1)
za pomoca filmiku na YT. Sam nie wiedzial nic i sadzil, ze ja tez jestem z tej epoki, w ktorej sie nic nie wiedzialo
- 14 0
-
2022-03-17 22:35
to jest najlepsze że ci młodzi myślą że taki brak wiedzy to jest standard
- 11 0
-
2022-03-16 17:10
gość ma rację, zobacz sobie na ranking uczelni to też zobaczysz na własne oczy
nasze są gdzieś tam pod koniec 3 stówy. A dla analfabetów to ty chyba mocno tych książek szukałeś. Bo generalnie na polskich uczelniach też korzysta się z literatury zagranicznej.
- 17 5
-
2022-03-16 13:12
Piszesz zupełnie nie na temat (22)
Tu nie chodzi o to, aby praca była najważniejsza, ale o to zeby coś konkretnego zarabiać to trzeba coś konkretnego oferować pracodawcy lub rynkowi. O tym pisze ten "boomer".
- 172 20
-
2022-03-16 16:43
Ale, że 1k euro to konkretne zarabianie? (10)
- 21 2
-
2022-03-16 21:33
to bardzo mało (9)
ale umiejętności wielu nie są warte nawet połowy tego
- 40 5
-
2022-03-18 11:11
Za 1 tysiąc euro to ja mogę siedzieć i co najwyżej odbierać telefon kilka razy dziennie (1)
- 2 3
-
2022-03-18 11:49
Zastąpi się BOT z powodzeniem
siedź sobie pod mostem - złom drogi, makulatura tez w cenie.
- 6 0
-
2022-03-16 22:04
Zarabiałem 2x razy tyle i olałem (6)
Bo czas ludzie rodzina zdrowie jest ważniejsze. Za nic tyle nie dostajesz !
- 12 11
-
2022-03-17 11:44
(2)
Tak trzymac... naprodukuj jeszcze dzieciakow to masz 18 lat dotacje. Chyba ze panstwo zabierze i bedzie placz. Tyle ze po X latach nadejdzie emerytura a wlasciwie jej brak i bedzie winny vcaly swiat tylko nie ty.
- 11 1
-
2022-03-18 12:05
to się populista znajdzie i motłochowi o mentalności pisowca
znowu da z kupki zrabowanej innym lub wydrukowanego pustego pieniądza.
- 1 1
-
2022-03-18 11:12
Wychowanie dzieci to najważniejsza praca jaką można wykonać dla społeczeństwa, Januszu biznesu z franczyzą Żabki
- 3 3
-
2022-03-17 07:43
i co, na bezrobociu teraz siedzisz? (2)
- 15 2
-
2022-03-18 11:12
O przepraszam! Nie wiedziałem że w Polsce jest nadal obowiązek pracy (1)
- 3 1
-
2022-03-21 12:58
Obowiązku pracy
nie ma a trzeba z czegoś żyć. Kombinujesz?
- 1 0
-
2022-03-16 15:08
Musisz mu wytłumaczyć w formie obrazka albo zdjęcia z insta. Bo dalej nie ogarnia...
- 55 5
-
2022-03-16 14:14
(7)
Ale to pracodawca powinien wiedzieć czego oczekuje od pracownika. Skąd nowa osoba na rynku ma to wiedzieć?
- 19 37
-
2022-03-17 09:12
No właśnie (2)
No właśnie młode roszczeniowe pokolenie.
Pracodawca ma oczywiście taki obowiązek ale nie zapomnij że to ty masz pracować i używać głowy.
Większość to nawet nie potrafi najprostszego zadania wykonać jak nie pokażesz palcem i nie dasz planu krok po kroku to jest totalna lipa.
Ja nie potrzebuje takich którzy niby mają wiedzę a ktoś drugi musi stać obok i wszystkiego pilnować i co gorsza jeszcze poprawiać.
O własnej kreatywności to już nawet nie wspomnę- 25 5
-
2022-03-21 12:56
dlaczego
młody Ukrainiec pracuje jak się należy a młody Polak zbija boki i naprawdę nie wiele potrafi.
- 0 1
-
2022-03-18 12:04
Prawda
Ostatnie 5 lat rozmawiałem z dobrze ponad setką kierowników/szefów działów w tyluż firmach i zgodnie potwierdzają, że może 20-30 % młodych kandydatów i pracowników jest dobre lub rewelacyjna. Reszta nie ma ochoty do pracy, brak kreatywności i zaangażowania, robi tylko tyle co mu każą i najpierw pokażą i nauczą, a przy tym są bardzo roszczeniowi. W
Ostatnie 5 lat rozmawiałem z dobrze ponad setką kierowników/szefów działów w tyluż firmach i zgodnie potwierdzają, że może 20-30 % młodych kandydatów i pracowników jest dobre lub rewelacyjna. Reszta nie ma ochoty do pracy, brak kreatywności i zaangażowania, robi tylko tyle co mu każą i najpierw pokażą i nauczą, a przy tym są bardzo roszczeniowi. W zawodach robotniczych czy technicznych nie mają często nawet minimalnych umiejętności posługiwania się narzędziami, czy nie posiadają wiedzy niezbędnej aby bezpiecznie pracować na stanowisku. Większość nie nie jest proaktywna, za to leniwa. Dodają też często - to charakterystyczne, że ci pochodzący z małych miast i prowincji są pracowitsi, mniej wymagający, ogarnięci niż bachory z dużych miast, wyklute w dobrobycie.
- 8 0
-
2022-03-16 14:55
(3)
wszyscy tak zaczynali, nikt nie mówił Ci kto co ma robić - nie ma do tego instrukcji z neta. jak nie zgadzasz się na pensję i obowiązki to droga otwarta
- 38 10
-
2022-03-16 20:06
wszystkie muchy jedza to co jedza (2)
I co z tego wynika?
Nic.
Co to za argument, ze wszyscy tak mieli...?! Jacy wszyscy? Gdzie? W jakich czasach?
HaeRy do roboty, a nie wyzywac sie na ludziach....- 18 15
-
2022-03-17 07:25
Młodzi powinni wiedzieć czego się od nich oczekuje? Jasne.
Gorzej że ja się dowiadują, to się obrażają że oczekuje się czegokolwiek. Przecież ludzie ze stockowych zdjęć w necie są szczęścliwi, uśmiechnięci i profesjonalnie wyglądają, bez żadnych widocznych kompetencji.
- 27 3
-
2022-03-16 21:20
ten argument ma swoją logikę
chodzi o to że powinieneś sobie sam już na etapie wyboru studiów znaleźć kierunek który umożliwi ci rozwój i przyzwoite zarobki. Pracodawca tego nie zrobi. Jeśli twierdzisz że trzeba się do niego dostosować to znaczy że jesteś osobą niewykwalifikowaną, szukającą pracy w różnych branżach ale pracy niewymagającej wyjątkowych umiejętności. Być może
chodzi o to że powinieneś sobie sam już na etapie wyboru studiów znaleźć kierunek który umożliwi ci rozwój i przyzwoite zarobki. Pracodawca tego nie zrobi. Jeśli twierdzisz że trzeba się do niego dostosować to znaczy że jesteś osobą niewykwalifikowaną, szukającą pracy w różnych branżach ale pracy niewymagającej wyjątkowych umiejętności. Być może się mylę, ale z pewnością nie rozumiesz o co chodzi na rynku pracy. Jeśli rynek szuka inżynierów spawalnictwa to kończąc spawalnictwo na mechanicznym na PG jesteś ustawiona.
- 25 4
-
2022-03-16 13:29
"coś konkretnego oferować pracodawcy" (1)
Oferować możesz dopasowanie do potrzeb.
A te potrzeby zdefiniowane są w zakresie obowiązków, organizacji i zadaniu.
Pasujesz albo nie, a zatrudniający ocenia stopień niedopasowania i potencjał.
Oferowana jest ścieżka i wynagrodzenie.
Nikt nikogo nie uwodzi...- 30 27
-
2022-03-17 11:42
Jak umiesz przyslowiowe "g..no" to nie masz co oferowac. To ze z laski ktos przyjdzie do pracy to nie jest dostosowanie sie do potrzeb. Prawda jest taka ze po studiach nadal nic sie nie umie, dopiero lata praktyki robia z kogos doswiadczonego i cennego pracownika i oni wlansie zarabiaja duzo.
- 34 4
-
2022-03-16 12:20
Opinia wyróżniona
(16)
Ok 2005 roku zarabiałem 1000 zł miesięcznie za 200 godzin jako pomocnik na budowie (na czarno). W badziewiach typu techno service, gdzie robiliśmy inwentaryzacje w hipermarketach, nocami po 10 godzin, 4 zł na godzinę. Wtedy sobie myślałem: zrobię takie 3 zmiany i będę miał 120 zł :D Jak wyrobiłem książeczkę sanepidu to mogłem robić przy jakichś
Ok 2005 roku zarabiałem 1000 zł miesięcznie za 200 godzin jako pomocnik na budowie (na czarno). W badziewiach typu techno service, gdzie robiliśmy inwentaryzacje w hipermarketach, nocami po 10 godzin, 4 zł na godzinę. Wtedy sobie myślałem: zrobię takie 3 zmiany i będę miał 120 zł :D Jak wyrobiłem książeczkę sanepidu to mogłem robić przy jakichś innych zadaniach w tych miejscach, ale to był taki syf, że jednak po 2-3 razach dałem sobie spokój i mnie prosili, żebym wrócił. 5 zł? Podziękowałem.
Do 2012 roku pracowałem jako gastronomii w jednej z większych knajp na Długim Targu i zarabiałem 4 zł + ok 10-12 z napiwków, czyli razem ok 14-16 zł na godzinę, zmiany najczęściej po ok 10-12 godzin. W sezonie zarabiało się do 4k. Wtedy to były wielkie pieniądze dla szczyla na studiach. Poza sezonem w granicach 2k.
Teraz siedzę w małej polskiej firmie, gdzie od ok 3 lat zarabiam tyle samo, a wszystko w koło drożeje. I kogo tu winić?:) Po prostu ludzie niech mierzą w zagraniczne firmy, które w Polsce do tego samego zadania zatrudnią kogoś o połowę taniej, niż na zachodzie i z przyjemnością zapłacą godne, jak na Polskie warunki, pieniądze. A Polskie firemki to ew na start, żeby złapać jakieś doświadczenie, bo szkoda czasu.- 244 25
-
2022-03-18 00:08
nie firma a uniejetnosci.
ja za zastój winie tylko siebie. bo jak człowiek się rozwija to chętnie biorą do lepiej płatnej roboty niezależnie od tego z jakiego kraju jest firma. Proponuję spojrzeć na siebie i zastanowić się co zrobiłeś aby ten stan zmienić? zakładam, że nic bo nadal tam siedzisz... Jesteś kowalem swojego losu!
- 0 0
-
2022-03-17 07:46
sam jesteś sobie winien
- 1 1
-
2022-03-16 22:43
na polske nie tylko szkoda czasu ale i życia
- 2 2
-
2022-03-16 18:43
no widzisz - a ja szukam rzetelnjej osoby u mnie za ponad 5k netto i też nic :) (1)
- 0 0
-
2022-03-16 22:44
a mi dorobek zycia spalil dresiarz
tak wiec tak czy siak sie nie opłaca bawić w polskę
- 1 1
-
2022-03-16 17:35
W
W 2005 jako pomocnik na budowie zarabiałem 3 - 4 tyś (na czarno)
Wroclaw- 3 0
-
2022-03-16 17:04
mam podobne obserwacje. Firmy zagraniczne które mają duże przychody płacą dosyć dobrze, polskie niestety nie. Ale to wynika w głównej mierze z mało zaawansowanych produktów z których nie ma dużych przychodów. Bo z kolei te polskie firmy które są wsparciem i outsourcingiem dużych koncernów płacą tyle samo. Mówię na przykładzie np. Macgregora i
mam podobne obserwacje. Firmy zagraniczne które mają duże przychody płacą dosyć dobrze, polskie niestety nie. Ale to wynika w głównej mierze z mało zaawansowanych produktów z których nie ma dużych przychodów. Bo z kolei te polskie firmy które są wsparciem i outsourcingiem dużych koncernów płacą tyle samo. Mówię na przykładzie np. Macgregora i polskiej Navy która kiedyś wspierała większą firmę. Pensje były w obu podobne. Czasem natomiast pojawiają się niewielkie firmy zagraniczne które by przyciągnąć inżynierów płacą jeszcze więcej niż koncerny bo tylko tym mogą skusić. Praca w koncernie czy jak kto woli korpo jest zawsze stabilniejsza. Niemniej są możliwości i warto szukać takich ofert.
- 3 1
-
2022-03-16 16:09
Ja w 2007 jako początkujący na budowie zarabiałem 8zł/h
- 4 0
-
2022-03-16 14:33
.
Pracuje w zagranicznej dużej firmie na stanowisku specjalisty, i ja też od 3 lat zarabiam tyle samo
- 9 0
-
2022-03-16 14:12
Jakie 1000 zł zarabiasz? Teraz? Co to za fake? to nie prawda co piszesz! (2)
Pensja minimalna wynosi w 2022 roku 2363,56 PLN netto,
stawka godzinowa tez jest ustalona.
Idź do PIP i do sądu to dostaniesz wyrównanie.- 0 58
-
2022-03-16 15:13
przeczytaj jeszcze raz i popraw swoje wypociny...dramat , kolejny hipster z kiślem w głowie
- 29 1
-
2022-03-16 14:35
Czytanie ze zrozumieniem się kłania
- 46 0
-
2022-03-16 13:23
(3)
a mogłeś zostać informatykiem i łykać po 24 koła w Comarchu...?
- 7 29
-
2022-03-16 14:42
Toz to informatyczna Biedronka :)
Wstyd tam pracowac jak sie ma wiedze i doswiadczenie.
- 21 1
-
2022-03-16 14:41
(1)
taaa, jeszcze na studiach :D Chłopie, 24 to zarabia tam już gość z dużym doświadczeniem. Młodziaków to za piątala przyjmują
- 31 0
-
2022-03-17 09:40
A ja nic nie robię i żyję sobie wygodnie :)
- 1 0
-
2022-03-16 12:45
Opinia wyróżniona
Dej mnie. (29)
Bo mnie się należy. Mama daj, tata daj, mama nie da, jest achera.
Żadna praca nie hańbi. Ale najpierw trzeba w ogole chcieć pracować. Najlepiej pracować na zdalnej, wstać o 8, zalogować się, potem drzemka, o 10 pół godziny pracy, potem śniadanko, wyjście do galerii kałtyckiej, najlepiej służbowym samochodem, fajrant o 14 i można iść na aperol do modnego pubu w centrum miasta.
Do roboty obiboki!- 405 121
-
2022-03-21 15:54
Równo
Mentaly niewolnika się odezwał, do pracy to najlepiej na 280 godzin miesięcznie i całować po rękach jak ktoś zechce zapłacić chociaż tą minimalną i dać śmieciówke. Do pracy się chodzi żeby żyć a nie żyje żeby pracować. Praca ma być dodatkiem do życia i środkiem na utrzymanie a nie jego celem. Ale jak ktoś żyje mentalnie 30 lat temu to gada takie kocopoły
- 0 0
-
2022-03-18 12:35
Sledzisz mnie
Dokladnie rsk tylko jeszcze drzemka po obiadku
- 2 0
-
2022-03-17 11:44
No w sumie
To prawda, że część osób albo wogóle nie chce pracować, albo chcą mieć pracę lekką, przyjemną, na część etatu i jeszcze zarabiać tyle, by coś sobie wynająć a mimo to mieć na wszystko (np imprezy). Raz do pracy przyszła jakaś dziewczyna. Po 5 dniach się zwolniła, bo dla niej za ciężko (wcześniej nigdzie nie pracowała). Inna przyszła to co chwilę grzebała w telefonie. Żadna z nich nie miała chęci do pracy, wolały sobie postać, albo jeszcze lepiej posiedzieć (sklep z odzieżą i art domowymi).
- 6 0
-
2022-03-17 11:49
(1)
nie słuchajcie, żadajcie porządnej zapłaty za swoje lata stracone nad ksiązkami i nauka jezyków od małego, Inni w tym czasie na piwko chodzili. Za te pieniądze każa wam cięzko pracowac po kilkanaście godzin, bo w domu tez sie rozwiazuje wiele problemów zawodowych. Negocjujcie swoje wynagrodzenie, nie pozwólcie sobie wmówić ,że nic nie umiecie.
- 4 10
-
2022-03-18 08:27
Coach motywacyjny
O jest i Coach motywacyjny. Dodaj jeszcze klasyczne jak się czegoś bardzo chce to na pewno się to dostanie i pieniądze leżą na ulicy musisz się po nie tylko schylić.
- 9 0
-
2022-03-16 13:06
(23)
Po to ludzie kończą studia wyższe i opóźniają wejście na rynek pracy, żeby mieć trochę wygodniej niż pracownicy fizyczni. Rozumiem, że to wykracza poza twoją wyobraźnię, ale tak jest. Praca zdalna to już norma, a nie fanaberia. The future is now, old man.
- 46 107
-
2022-03-18 08:08
I tym wpisem potwierdzasz regułę, rośnie roszczeniowiec, któremu się wydaje, że jak skończy np. ekonomię to na rynku pracy będą się o niego wszyscy zabijali.
- 3 0
-
2022-03-16 20:35
"opozniaja wejscie na rynek pracy"...
Raczej im to opozniono...
Jako metode na problemy spoleczne. Lepiej dac zarobic kolegom z uczelni, niech sie z tluszcza troche pouzeraja, niz zarzadzac bezrobociem. Przy okazji tania sila robocza do bieda interesow typu gastro...
Stad poglowne dotacje i wielokrotne zwiekszanie przerobu, przy jednoczesnym drastycznym obnizeniu poziomu i statusu wyzszego wyksztalcenia.
Zmiana jest jedynie taka, ze podsufitki i palety uzupelniaja ich wirtualne odpowiedniki w biurowych kojcach.- 5 2
-
2022-03-16 19:10
A uczyli cię na tych studiach wyższych o podaży i popycie? (3)
Nie ma zapotrzebowania na taką ilość absolwentów szkół wyższych jaka jest na rynku. Poza tym absolwent absolwentowi nierówny. I już nawet nie mówię o kierunku, a o doświadczeniu - ale np. o stażach i praktykach. Mnie np. nikt nie powiedział - rób praktyki na studiach, bo potem będzie lipa - i większości studentów nikt tego również nie mówi. Kończysz studia i masz papierek oraz wiedzę teoretyczną, ale co z doświadczeniem praktycznym?
- 17 1
-
2022-03-16 20:00
Dokładnie tak. Natomiast jak ja kończyłem studia to był nabór do Thyssen Kruppa na suchaninie (2)
szukali inżynierów do projektowania linii montażowych dla branży automotive i to z każdym doświadczeniem, również takiego narybku jak ja. Miałem tylko wiedzę teoretyczną po "budowie maszyn" na PG i praktyki na których byłem tylko po pieczątkę. Doświadczenia zero. Niemniej liczyli się z tym i przez pewien czas musieli nas szlifować. Wreszcie po 1-2
szukali inżynierów do projektowania linii montażowych dla branży automotive i to z każdym doświadczeniem, również takiego narybku jak ja. Miałem tylko wiedzę teoretyczną po "budowie maszyn" na PG i praktyki na których byłem tylko po pieczątkę. Doświadczenia zero. Niemniej liczyli się z tym i przez pewien czas musieli nas szlifować. Wreszcie po 1-2 latach wszyscy mogliśmy swoją pracę wykonywać odpowiedzialnie i dopuszczono nas do projektowania. Natomiast nikt z nas nie wymagał by płacono nam kokosy. Mieliśmy świadomość tego że pracując w takiej firmie i mając styczność z taką technologią nie jesteśmy sami w stanie zrobić nic. Dlatego trzeba mieć pokorę bo człowiek po studiach nadal jednak się uczy. Coś tam wie, ale żeby tę wiedzę praktycznie poskładać potrzeba trochę czasu. Lekarz też nie jest od razu specjalistą a prawnik również nie ma od razu aplikacji. Zdobywamy doświadczenie i po paru latach zarobki wyglądają już całkiem normalnie.
- 32 1
-
2022-03-17 07:04
Pozdrawiam, TK SE to najlepszy pracodawca jakiego miałem do tej pory. Szkoda że kryzys branży zakończył ten epizod. (1)
- 6 0
-
2022-03-17 14:58
o proszę :) miło mi
długo tam nie popracowaliśmy, ale to był cenny czas i doświadczenie
- 3 0
-
2022-03-16 18:04
"The future is now, old man"
Nie mogę przestać się śmiać XD
- 23 1
-
2022-03-16 16:21
A jakie to studia dzisiaj konczą? Wyższe Szkoły Gotowania na Gazie chyba...naprodukowali magistrów na bezrobocie...
- 24 0
-
2022-03-16 15:15
tylko że po tych studiach, teraz ani żarówki nie wkręcą ani obiadu nie ugotują. (2)
Widac to było jak był lockdawn..tragedia bo kina i knajpy zamknięte..zero pomysłu jak sobie pomóc...bez insta nie ma świata...widać to teraz po Rosji i instagramowych gwiazdach w rozpaczy.
- 32 9
-
2022-03-16 19:52
myślisz że te instagramowe gwiazdy miały studia?
- 4 0
-
2022-03-16 16:23
Instagramowe gwiazdy w rozpaczy bo zarabiały na nim (pośrednio) poważne pieniądze.
- 12 0
-
2022-03-16 13:51
(9)
Studia dziś nic nie znaczą, bo kończą je wszyscy.
- 80 10
-
2022-03-18 08:05
Oszukali mnie
Na szczęście to się zmienia. Już jest lament wśród "wybitnych maturzystów" jak to nie dostałem się na studia, jakie progi, jaki wynik z matury, to już zaliczenie nie wystarczy.
- 3 0
-
2022-03-16 19:51
zauważ że "wszyscy" kończą guzik warte kierunki i to tylko te nic nie znaczą (3)
medycyna czy kierunki techniczne nadal coś znaczą. Jasne że doświadczenie jest ważne, ale ślusarz choćby się us*ał to projektował statków nie będzie
- 31 3
-
2022-03-16 20:41
jak sie us*a, to zaprojektuje (2)
Tylko mu to troche wiecej czasu zajmie.
Problem w tym, ze w tym czasie musi cos jesc.
Nikt inny jak nie slusarze te dziedzine stworzyli.- 5 17
-
2022-03-18 08:20
I tu jest problem
Widzisz i tu jest problem, że nie rozumiesz jednej kwestii. By dobrze kierować ludźmi i by Ci ludzie chcieli cię słuchać najlepiej jest posiedzieć i powykonywać pracę tej grupy, podobnie jak z projektowaniem by dobrze coś projektować najlepiej jest widzieć jak np. dana konstrukcja powstaje. Skąd w projektach pojawiają się kwiatki typu rura gazowa
Widzisz i tu jest problem, że nie rozumiesz jednej kwestii. By dobrze kierować ludźmi i by Ci ludzie chcieli cię słuchać najlepiej jest posiedzieć i powykonywać pracę tej grupy, podobnie jak z projektowaniem by dobrze coś projektować najlepiej jest widzieć jak np. dana konstrukcja powstaje. Skąd w projektach pojawiają się kwiatki typu rura gazowa przecinająca kanały wentylacyjne, umiejscowienie elementów w sposób uniemożliwiający ich montaż. Takie kwiatki biorą się właśnie z tego, że taki "inżynier" nie widział w życiu budowy, a jak wiadomo papier przyjmie wszystko.
- 6 0
-
2022-03-16 21:38
nie, nie zaprojektuje bo nie ma wiedzy i nawet nie wie co trzeba zrobić by zacząć
nie zdobędzie tej wiedzy na warsztacie ani od kumpli. Może oczywiście zacząć czytać dziesiątki książek, ale wtedy nie różni się to niczym od studiów. Tę branżę tworzyły pokolenia przez całą historię cywilizacji zatem zwykłemu ślusarzowi nie starczy życia jeśli nie zacznie studiować. Jasne że musi coś jeść, ale nikt mu za to jedzenie nie zapłaci bo to się nie opłaca.
- 23 0
-
2022-03-16 14:37
(3)
Dokładnie kiedyś studia były coś warte dziś liczy się doświadczenie i pracodawcy patrzą na nie jeżeli już szuka się pracy
- 40 4
-
2022-03-17 11:52
(1)
zawsze sie wykorzystywalo ludzi z wykształceniem, mieli zawsze niższą pensje nic pozostali a przeciez inteligencja polska musiała sie od nowa odrodzić, bo w czasie wojny zostala wymordowana. Walczcie młodzi o swoje wynagrodzenie , nie dajcie sobie wmówić , że jesteście nic nie warci. Negocjujcie , nie zgadzajcie sie na niskie stawki tak jak my starzy przez tyle dziesiątków lat!!!!
- 8 5
-
2022-03-18 08:15
Inteligencja & inteligencja
Encyklopedia PWN: "przez inteligencję rozumie się niejednorodną warstwę społeczną, stanowiącą zbiór różnych kategorii zawodowych, zajmujących się: twórczością kulturalną w szerokim znaczeniu (pracą naukową, twórczością artystyczną, tworzeniem i rozprzestrzenianiem ideologii itp.), organizowaniem pracy i współżycia zbiorowego (zarządzaniem,
Encyklopedia PWN: "przez inteligencję rozumie się niejednorodną warstwę społeczną, stanowiącą zbiór różnych kategorii zawodowych, zajmujących się: twórczością kulturalną w szerokim znaczeniu (pracą naukową, twórczością artystyczną, tworzeniem i rozprzestrzenianiem ideologii itp.), organizowaniem pracy i współżycia zbiorowego (zarządzaniem, kierowaniem instytucjami i zespołami ludzkimi) oraz rozwiązywaniem zagadnień praktycznych wymagających wykształcenia specjalistycznego i stosowania wiedzy teoretycznej (np. tzw. inteligencja techniczna)." - skończenie studiów typu "krzak" i przyklepywanie danych miedzy arkuszami nie zrobi z ciebie inteligenta chodź tak bardzo by wielu z Was chciało.
- 5 0
-
2022-03-16 20:38
moze sobie patrzec
Ale robota sama sie nie wykona.
Jak pracownika na rynku nie ma, to trzeba go wychowac/wyhodowac... To kosztuje.
Za darmo chcesz dostac robola?!- 10 3
-
2022-03-16 13:48
Jakie studia (1)
90% to kierunki, nawet wydziały gier i zabaw. Taki student imprezuje 4-5 lat za kasę rodziców i państwa, mało jest wartościowych kierunków. Większość to studiowanie dla dyplomy, a student nie ma żadnych podstaw do rozpoczęcia pracy.
- 74 19
-
2022-03-16 23:22
i prawie żadnej wiedzy, jeno amfę i lsd w mózgu...
- 30 6
Wszystkie opinie
-
2022-03-16 12:03
(21)
Zacznijmy od tego, że młodzi ludzie w ogóle nie przychodzą na umówione rozmowy. Nie odbierają telefonów, nie piszą żadnej wiadomości.
Kultura człowieka wymaga poinformowania drugiej strony o odwołaniu spotkania. A później lament ze pracy nie ma. Młodzi ogarnijcie się.- 224 44
-
2022-03-16 12:21
Młodzież (3)
Bo młodzież ma inne sprawy na głowie, słuchanie spotify, posty na Facebooku i Insta, trzeba się w necie lansować, tu focia że znajomymi w starbuniu itp, taki lajf teraz, wiecznie słuchawki w uszach, głowa zawsze w dół bo grzebanie non stop w telefonie, porażka- wiadomo 100 procent młodzieży tak nie ma, ale to co się widzi w galerii czy w drodze do galerii to obraz nędzy i rozpaczy
- 44 13
-
2022-03-16 16:52
Pewnie (1)
bo wrzucanie zdjęć do internetu to tak modne i fajne zajęcie xDDD A jeszcze jak ktoś napisze "łał aaale fajnieee!! zazdro!!" to już wogóle wygrałeś życie i poziom bycia cool wzrasta 3 razy xDD Co tacy ludzie mają w tych pustych baniach, nie zrozumiem nigdy xD
- 14 1
-
2022-03-22 08:04
tp
Pewnie jesteś pracodawcą bo masz tyle wolnego czasu na pisanie bzdur.
- 0 2
-
2022-03-22 08:01
Spawacz z Holandii 18 euro netto
A wy pseudopracodawcy to byście chcieli stale niewolników za najniższą krajową. Zacznij złodzieju jeden z drugim płacić uczciwie pracownikom za ich ciężką pracę. Życzę miłego dnia
- 1 1
-
2022-03-16 12:31
co ma Instagram do CV ?
- 14 15
-
2022-03-16 13:24
Jak propozycje ze strony pracodawcy to dno, to po co z takimi kobtaktowac sie.
- 11 24
-
2022-03-16 13:27
Pamiętam jak
W pewnej firmie w Gdyni będąc umówiona na rozmowę rekrutacyjna na konkretną godzinę, czekałam na swoją kolej chyba z 1.5 bo okazało się że na te sama godzinę mieli zapisanych wszystkich kandydatów. Wstałam i wykrzyczałam na pół korytarza, że skoro podczas rekrutacji nie szanują mojego czasu to tym bardziej potem
- 58 2
-
2022-03-16 13:46
Dokładnie (3)
tak postępują najczęściej rekruterzy! Nawet jak mówią, że zadzwonią, to tego nie robią, chociaż to oni oficjalnie reprezentują firmę i tworzą jej wizerunek...
- 37 4
-
2022-03-16 13:49
(2)
Wiec zemszczę się i nie przyjdę na kolejną rozmowę do innego pracodawcy. Na złość mamie odmrożę sobie uszy. Zakładajcie własne działalności i badzcie sami sobie szefami. Trzymam kciuki.
- 18 12
-
2022-03-16 18:04
zmiany trzeba zaczac od HR czy innych kadrowych bo to one psuja dobre maniery
- 8 2
-
2022-03-16 19:10
Ale prowadząc działalność, to nie jest praca zdalna od 9 do 14 XD
z lukaniem na na fb, instgram, tiktok, itp. "soszial midia"
Jak się prowadzi działalność, to trza ostro zpie...lać....- 8 4
-
2022-03-16 18:03
zachowanie mlodych jest odpowiedzia na zachowanie HR ktore przeginaja w druga strone
- 10 2
-
2022-03-17 00:57
(1)
Pracuję w rekrutacji. Wszyscy nie przychodzą na umówione rozmowy tak samo. Nie tylko młodzi.
- 6 2
-
2022-03-17 08:52
Umówmy się, że to od człowieka zależy, nie stanowiska
Umowy nie dotrzymują wszyscy. HR ani pracodawca nie kontaktuje się jak obiecał (a ustnie zaoferował już zatrudnienie). Pracownicy nie przychodzą. Tacy są ludzie.
- 5 0
-
2022-03-17 08:26
Pracodawcy nie są lepsi
Niestety, pracodawcy nie są lepsi. W ciągu ostatniego miesiąca dostałam trzy propozycje pracy. Jedna firma upłynniła się przed obowiązkowym szkoleniem, drugi pracodawca nie zadzwonił w terminie, który sam wyznaczył, a trzeci nie dosłał mi niezbędnych dokumentów.
- 7 0
-
2022-03-17 08:33
Wreszcie pracodawcy są traktowani tak, jak sami to robią! Zawsze obiecują, że po rozmowie się odezwą i co? Hahaha
- 16 0
-
2022-03-17 19:29
Pikej
Dyrektorzy poważnych firm też mają takie podejście, więc wiek nie określa człowieka.
- 3 0
-
2022-03-17 22:23
Zacznijmy rowniez od tego ze ten tak zwany "ekskluzywny" dzial HR wielu firm moglby zaczac od siebie,poziom profesjonalizmu czasami ponizej zera,nie oddzwaniaja,ciezko doprosic sie o informacje zwrotne itp.Poza tym prawnie powinno byc nakazane podawanie oferowanego wynagrodzenia:idziesz na rozmowe a tam Pani pyta ile chczesz zarabiac,po co przeciez najwazniejsze sa owocowe czwartki.
- 7 0
-
2022-03-18 06:31
"Zadzwonimy do Pana w każdym przypadku..."
Karma wróciła. Mam ponad 20 lat stażu pracy, wysłałem wiele CV i odbyłem wiele rozmów rekrutacyjnych. Po każdej rozmowie rekrutujący zarzekali się że na pewno zadzwonią, bez względu na wynik... A jsk było? Poza może 2 przypadkami nikt nie zadzwonił. Kontakt był tylko wtedy, gdy ktoś był zainteresowany dalszymi rozmowami. Mógłbym zrozumieć, że ktoś powie - jeśli nie odezwę się w ciągu tygodnia, to znaczy że wybraliśmy kogoś innego... Ale po co kłamać? Także wcale mi teraz nie żal leniwych rekruterów - są przez młodych traktowani tak, jak przez wiele lat traktowali innych.
- 6 0
-
2022-03-18 06:48
To działa w dwie strony
HRy też często nie dają feedbacku kandydatom. Brak szacunku ze strony pracodawcy kończy się brakiem szacunku ze strony kandydata. Oczywiście takie zachowanie nie jest ok, ale warto żeby firmy zaczęły od przyjrzenia się HRom.
- 6 0
-
2022-03-22 07:56
Spawacz w Holandii 18 euro netto
Zacznijcie wy złodzieje płacić uczciwie, a nie jak ostatnie mendy chcecie cały czas okradać tych swoich pracowników z ich ciężkiej pracy. Na szczęście czasy się zmieniły i ludzie mogą pracować za granicą za uczciwe pieniądze. Życzę miłego dnia.
- 1 1
-
2022-03-16 12:06
a (44)
Moim zdaniem po prostu nowe pokolenie bardziej szanuje swój czas i wie, że powinno się płacić odpowiednio dużo. W innym przypadku po prostu stąd wyjadą
- 168 138
-
2022-03-16 13:17
(34)
A tam gdzie wyjadą to niby nie trzeba zapie..lać? Bo to z tym jest główny problem u młodych a nie z wysokością płacy. Dowód w artykule. Chcą zarobić, ale się nie narobić. A tak się nie da. Przynajmniej w ogólności, bo wiadomo, ze jak się ma dobre plecy to można tak żyć.
- 34 14
-
2022-03-16 13:34
(5)
Spokojnie, poradzą sobie. Zapie...dalać to muszą ci, którzy tylko tyle mają do zaoferowania, bo nie znają języka. Młodzi Polacy za granicą często robią duże kariery ze względu na wpojoną etykę pracy - tylko w Polsce robi się z nich nierobów.
- 30 20
-
2022-03-16 13:46
(3)
O jakiej etyce mówisz? Bo chyba nie o roszczeniowej postawie? A może tam nagle potulnieją jak mają za euro pracować?
- 26 12
-
2022-03-16 14:12
(2)
No i o tym właśnie mówię - to co u nas jest lenistwem i roszczeniowością, za granicą nie ma znaczenia, bo kluczowa jest produktywność, a nie zapie...dol na pokaz.
- 22 11
-
2022-03-16 15:44
(1)
A żeby wykazać się tą produktywnością to trzeba coś potrafić. I nie chodzi o sprawne wyklikiwanie postów na fejsie ani bumelowanie na insta. Trzeba odłożyć telefonik i zająć się robotą, do której się zatrudniło. Work-life balance polega na tym, że w pracy jest work a po pracy life. Nie odwrotnie ani jednocześnie.
- 15 6
-
2022-03-17 16:59
robisz projekcję patologii na całą warstwę społeczną
zdejmij klapy z oczu i trochę obiektywizmu, proszę...
- 4 2
-
2022-03-20 06:46
Zgadza się
zadam mnóstwo ludzi, którzy za granica zrobili duże kariery, a w Polsce wcześniej tyrali za marne grosze.
- 1 0
-
2022-03-16 14:47
(18)
Prawda jest taka, że w Polsce jak znasz sam angielski i umiesz uruchomić komputer to dostaniesz na start 3.5 tysia na rękę. Obecnie angielski zna każda osoba kończąca gimnazjum. To chyba logiczne, że jak ktoś potrafi więcej niż angielski to chciałby zarabiać więcej. Jeżeli nie to wyjedzie na zachód i dostanie 2.5 tys euro za samą znajomośc angielskiego
- 8 27
-
2022-03-16 15:21
(6)
Hahhaha, za samą znajomość angielskiego, hahahhaha, padnę
- 26 4
-
2022-03-16 17:32
xD (5)
xD no to sobie padaj. Spójrz sobie do ofert jakiejkolwiek korporacji i jak masz angielski na poziomie b1 i w górę to jesteś w stanie mieć pracę za 3.5k na start. Jeżeli nie potrafisz to jestes po prostu nieudacznikiem zyciowym i nie ma dla ciebie ratunku
- 7 14
-
2022-03-16 20:05
buhaha (4)
i co chcesz robić z tym angielskim? Bo takich co to potrafią tylko angielski i włączyć komputer to na bramie jest pełno. Drapią pazurkami żeby ich wpuścić, ale co dalej skoro oni nic nie potrafią. Nie potrafią zrobić nic konstruktywnego. O, kurierem możesz być. Powiedzą ci: "Fajnie jak umiesz angielski ale tak na prawdę wsadź se go w buty bo do jeżdżenia busem go nie potrzeba"
- 10 4
-
2022-03-17 12:30
xD (3)
chyba ktos tu ma bol d*py, ze jest dzbanem co nie potrafi znalezc pracy za wiecej niz 3.5k xD.
- 3 6
-
2022-03-17 15:01
chyba mnie nie zrozumiałeś, to ty jesteś tym dzbanem bo poza angielskim nic nie umiesz (2)
ja jestem inżynierem, a 3,5k to zarabiałem 12 lat temu. Owszem angielski się przydał ale nikt mnie nie zatrudnił dlatego że umiem gadać po angielsku tylko dlatego że potrafię w tym języku coś sensownego powiedzieć. Ty natomiast jesteś tylko jednym z wielu bo dziś angielski potrafi każdy, zatem bijesz się na rynku z pracownikami niewykwalifikowanymi o grosze.
- 5 1
-
2022-03-18 09:38
xd
o widze inżynier dziura w d*pie xD
- 0 2
-
2022-03-18 09:42
Chodzi tylko i wyłącznie o to, że idąc do korpo z samym angielskim i znając podstawy komputera zapłacą Ci 3.5k. Oczywiście musisz umieć się porozumiewac w tym języku. To dużo lepsza pensja niż u polskiego janusza, który ma wymagania z kosmosu, a jeżeli ich nie ma to płaci minimalną.
- 3 0
-
2022-03-16 20:35
ciekawe ciekawe, to od znajomości tego angielskiego cegły same się murarzowi układają (hasło wall z cegieł) a teksty same się (3)
za co miałbym zapłacić gimnazjaliście tudzież abiturientowi, o absolwencie nie wspominając owe 3500 pln na rękę (które przekłada się na koszt pracodawcy 4155 pln, pomijając organizację stanowiska pracy), skoro nie masz żadnego doświadczenia, a wdrażanie cię od początku nie dość że powoduje stratę (twoje wynagrodzenie) to jeszcze trzeba poświęcić czas doświadczonego pracownika, by cię wdrożył.
- 8 4
-
2022-03-16 21:00
"powoduje strate"...
Taki job, nie ma pracownika, to trzeba wyhodowac.
A im lepiej zoganizowana, przygotowana, wyposazona robota, tym to latwiej zrobic.- 6 2
-
2022-03-16 21:44
masz tu rację po części bo to fakt, do układania cegieł nie potrzeba angielskiego (1)
tylko prostego przyuczenia. Niemniej jeśli miałby się do ciebie zgłosić jakiś abiturient to chyba po filozofii albo socjologii bo to są właśnie takie kierunki bez perspektyw.
- 0 4
-
2022-03-20 12:40
"do układania cegieł nie potrzeba angielskiego "
budownictwo to gra zespołowa i w takiej grze komunikacja to umiejętność podstawowa.
- 1 0
-
2022-03-16 21:01
nie sztuka znac jezyki obce... (5)
Sztuka jest miec w nich cos do powiedzenia.
- 12 0
-
2022-03-17 12:31
(4)
Nauczenie się języka obcego to kilka lat, które poświęcasz w szkole. Nauczenie się klepania formulek w excelu i nauczenie kilku preznentacji to dwa tygodnie ktore korporacja moze sobie poswiecic
- 6 4
-
2022-03-17 15:05
(1)
nauczenie się języka obcego to rok intensywnej nauki. W kilka lat się uczysz tylko dlatego bo poświęcasz na to 2 godziny tygodniowo. Skończenie studiów to 5-6 lat, do tego aplikacja lub specjalizacja albo doświadczenie w zawodzie kolejnych kilka. Jeśli chcesz klepać formułki w excellu to znaczy że nie masz lepszych kwalifikacji i wtedy faktycznie twoim jedynym atutem jest język. Tylko że w dzisiejszych czasach to nie atut a standard bo to potrafi każdy.
- 4 0
-
2022-03-18 09:40
boze.. ja tylko mowie o tym, że korpo zaplaci ci za to ze bedziesz klepac formułki i zapłac wiecej niz polscy janusze wymagajacy nie wiadomo czego. Oczywiscie jak znasz angielski i potrafisz coś jeszcze to już w ogóle jest miodzio.
- 1 0
-
2022-03-17 16:57
z "excelem" jest jak z gitarą (1)
przy ognisku to każdy brzdąka
ale grać jak Segovia czy deLucia to bardzo niewielu...
Bo trzeba mieć coś do powiedzenia a nie "brzdąkać"...- 5 0
-
2022-03-18 06:38
Wczoraj byłem na koncercie wirtuoza excela. Ależ wymiatał!!! Jechał na 3 okna na raz, a formuły które zapodawał... czysta poezja!!!
- 1 3
-
2022-03-19 16:30
Angielski powiadasz? Szukam takich co chociaż poprawnie znają język polski. Wziol, donrzy, chcem to standard wiedzy dzisiejszych absolwentów uczelni.
- 3 0
-
2022-03-16 20:57
nie, nie trzeba (7)
A wyjezdza sie nie do mitycznego raju, a do normalnosci, gdzie jestes w przewidywalnej, zorganizowanej rzeczywistosci.
Gdzie ze zwyklej roboty jestes w stanie pokryc wydatki bez skurczu zwieraczy przed wyplata. Gdzie nie nadrabiasz balaganu, indolencji i aroganckiej ignoracji "manazerii" entuzjazmem, ukierunkowaniem na cel i d*pogodzinami.- 5 4
-
2022-03-16 21:50
chrzanisz głupoty, tam gdzie wyjedziesz nadal będziesz pariasem jeśli nic nie umiesz (6)
nie zrozumiałeś problemu jakościowo ale ilościowo. Bo to że w Polsce zarabia się gorzej niż za Odrą to efekt naszej zacofanej gospodarki. Ale i tam nikt ci nie zapłaci za piękne oczy. Musisz coś umieć, inaczej najniższa krajowa. A to że pokryjesz wydatki... Stary, dziś menel żyje lepiej niż król 1000 lat temu w Polsce. Dziś ma przynajmniej ogrzewanie w MOPSie, nie musi żyć w zimnym zamku, a do tego micha oraz lepiej zaopatrzone śmietniki. Ale ty, jak mówiłem, widzisz problem ilościowo. Jeśli tam pojedziesz bez fachu w ręku to również będziesz tą niziną społeczną czego wcale ci nie życzę.
- 4 7
-
2022-03-17 13:10
No mie (3)
Byłem ,widziałem ,też pracowałem bez fachu, ale zarabiałem godnie nawet na początku.
- 5 4
-
2022-03-17 15:12
(2)
a co to jest godnie? bo robotnik mieszkania w mieście sobie również na zachodzie nie kupi. W takim Oslo, na obrzeżach 60 metrowe mieszkanie kosztuje ponad 2 miliony złotych po przeliczeniu
- 2 3
-
2022-03-20 11:25
Dobra, to teraz przelicz nie Oslo, a jakąś inną miejscowość, taką jak Gdańsk np. Dużą, ale nie stolicę. I przelicz pensję.
- 1 0
-
2022-03-20 12:16
ale na obrzeżach Goeteborga, już tyle co i w Gdańsku
Na duńskiej prowincji, 500k pln za 100m2.
W czasowej odległości dojazdu jak w Trójmiescie masz miejsca pracy.- 1 0
-
2022-03-17 15:15
Byłem, widziałem
przeżyłem...
Ty sobie wierz, albo nie...
Rachunek i tak dostaniesz za swoją ignorancję.- 2 1
-
2022-03-20 12:13
"nadal będziesz pariasem jeśli nic nie umiesz"
Nie ma sensu dawać przykładów, których najzwyczajniej nie rozumiesz. Powtarzam, nikt nie wyjerzdża do mitycznego raju, gdzie stolik się sam nakrywa. Wyjeżdża się do "normalności", gdzie wykonanie obowiązków zapewnia podstawowy komfort poziomów biologicznych piramidy Masłowa. Tak, obecnie "menel" moze mieć lepiej niz król onegdaj. Co nie oznacza, że ma z tego większą satysfakcję.
To się nazywa rozwój cywilizacji. I do tej cywilizacji wyjeżdżamy.
Kwalifikacje zawsze są czynnikiem pożądanym i ich zdobycie jest inwestycją. Jak każda rzecz będąca inwestycją, wymaga rozwagi i kosztuje.
Jednak to nie Sparta, gdzie arbitralnie uznanych za nieprzydatnych się trwale eliminowało. Kwalifikacją jest również przystosowanie do norm społecznych i wykonywanie powierzonych obowiązków. Obowiązkiem jest opieka nad słabszymi.
Oni wykonują powierzone obowiązki, ty pokrywasz ich koszty życia.
A jednak przykład...
Czy potrafisz zrozumieć, dlaczego dyrektor, właściciel brytyjskiej prywatnej (!!!) organizacji gospodarczej, otwiera drzwi przed pracującą u niego sprzątaczką? Przecież to niziny społeczne i parias...
Czy potrafisz zrozumieć, dlaczego 70 letnią "tee lady" nadal pracuje i stać ją na wczasy w... Ameryce Południowej (tak, tani kraj - ale trzeba dojechać). nie jest krewną zarządu...
Tak, nie są to ludzie z wyżyn społecznych ale żyją godnie, że świadomością przydatności i roli. Ze świadomością perspektywy i dochodu. Własciciel firmy na siebie bierze jej rozwój i chociażby fakt, aby sprzątaczka miała komplet środków do wykonanania pracy. Bo jest elementem wizji świata własciciela, który obdziera ze skóry pracownika dla sportu ale ocenia jego pracę i swoją z tego korzyść. Niekoniecznie materialną.
I nikt nie wykorzystuje faktu, że nie sa w stanie wynająć prawnika i bronić się przed nieprawością.- 1 0
-
2022-03-17 13:03
Yrzeba
Trzeba pracować za granicą ,ale się nie charuje za 5ciu, no i wypłata też inaczej wygląda na koncie ,niż w pl
- 2 1
-
2022-03-16 19:47
To niech jadą w piz.... (3)
Nikt ich za rękę prowadzić nie będzie i mówię to ja jako szeregowy pracownik
- 6 3
-
2022-03-16 21:03
dla ciebie wiecej zostanie? (2)
O naiwnosci...
- 5 5
-
2022-03-16 21:52
mniejsza podaż pracownika przy tym samym popycie... (1)
owszem zostanie więcej
- 5 3
-
2022-03-20 12:20
już jadą
ze wschodu.
"janusze" nie przepuszczą takiej okazji...- 1 0
-
2022-03-16 20:48
Taaa (1)
Też tak myślałem dopóki nie zostałem pracodawcą. Polecam zapoznać się z różnicą w pojęcia netto, brutto i całkowity koszt pracodawcy.
- 7 5
-
2022-03-20 12:25
widocznie nie jest cię stać
na bycie przedsiębiorcą.
Bo "pracodawcą" nie jesteś. Ty tej pracy potrzebujesz i o nia zabiegasz a nie dajesz.
Dają ją pracownicy. I to od tego jak się z nimi ułożysz zależą twoje wyniki.- 2 0
-
2022-03-17 10:33
Praca
Najpierw trzeba mieć co zaoferować żeby sie cenić. A nie być nierobem bez stażu i chcieć wszystko za nic.
- 2 0
-
2022-03-17 11:08
a niech jada, do lopaty
jak cos nie pasuje to jazda, spadac, czekaja tam na was lopaty.
- 2 0
-
2022-03-17 17:12
Szanuje czas
Więc droga otwarta , dowidzenia.panstwo już im pomogło z podatkami , a nieraz nie wiedzą jak użyć podstawowych narzędzi , ale na którą stronę rurki włożyć to już wiedzą
- 1 0
-
2022-03-16 12:06
Dziwi was, że ludzie chcą godnie żyć? (18)
Przypominam, że młodzi wkrótce będą myśleć o mieszkaniu i rodzinie a to są poważne wydatki. Nieruchomości ustawicznie drożeją, kredyty ostatnio również. Mnie wcale nie dziwi oczekiwanie średniej krajowej na początek, sam zresztą ją dostałem zaczynając pracę w 2007 roku. Korporacje tyle płacą, nawet na uberze się da czasem tyle zarobić. A argumenty w stylu - kiedyś to do szkoły 16km w śnieżycy chodziłem - to raczej uśmiech politowania budzą.
- 208 66
-
2022-03-16 12:56
(13)
Młodzi mogą myśleć o czym chcą, ale doświadczenie gdzieś trzeba zdobyć. Po studiach mało kto rzeczywiście coś potrafi. Dwa lata pracy mogą nauczyć więcej niż 5 lat unikania wykładów.
Już nie mówiąc o tym, jak ludzie po studiach nie potrafią nawet zapytać o coś, czego nie wiedzą, bo na studiach jak nie wiesz to twoja wina.- 37 4
-
2022-03-16 14:15
(10)
Ale rachunki też z czegoś trzeba zapłacić. Owszem doświadczenie trzeba zdobyć, ale nie pracując za darmo, czy głodową pensję.
- 25 6
-
2022-03-16 14:30
Niestety takie są realia
Ja kończyłam studia nie tak dawno, bo w 2014 i załapałam się na staż gdzie za miesiąc pracy dostałam 800zł na rękę. Po 3 miesiącach 1600 brutto + premie kwartalną. To też były śmieszne pieniądze, ale biorąc pod uwagę że po moich studiach byłam nikim to i tak nieźle mi się poukładało.
- 12 5
-
2022-03-16 17:19
owszem trzeba je z czegoś zapłacić ale najpierw trzeba na to zarobić. A do tego potrzebna jest wiedza. Taką mamy gospodarkę. Możemy tylko tyrać na to by za 20 lat było lepiej... O ile jakiś kolejny rząd nie będzie wpadał na głupie pomysły hamowania rozwoju
- 4 2
-
2022-03-16 20:39
nikt nie proponuje głodowej pensji, tylko adekwatną do umiejętności (7)
pracodawca nie jest (zazwyczaj) organizacją charytatywną. Jak będzie tobie dopłacał, to znaczy, że nie zapłaci komuś kto mu ten zysk rzeczywiście przyniósł. Wówczas doświadczony pracownik będzie niedoceniany, bo jakiś nieopierzony ma wybujałe wizje co do poziomu zarobków. PS. rachunki można też płacić za mniejsze niż M3 mieszkanie
- 6 10
-
2022-03-16 20:46
adekwatna do umiejetnosci (3)
czyli jaka?
Rachunkom tez powiem, aby byly "adekwatne do umiejetnosci"?- 16 4
-
2022-03-16 21:55
czyli adekwatna (2)
a rachunkom faktycznie możesz powiedzieć by były adekwatne do umiejętności prowadząc adekwatny do umiejętności poziom życia. Nikt nie zapłaci ci za to że chcesz żyć, tylko za to ile możesz zaoferować bo właśnie to jest przedmiotem targu. Przecież jeśli rachunek się nie będzie zgadzał to pracodawca zamyka kramik i idzie z torbami, a ty razem z nim. Tu nie ma możliwości ruchu.
- 5 5
-
2022-03-17 08:49
wszystko jest latwe, co ktos musi zrobic (1)
Wykazujesz taka sama postawe, ktora krytykujesz u swoich adwersarzy.
Nie wroze powodzenia i kompromisu.
To nie je bajka, to je bitwa...- 2 2
-
2022-03-17 15:14
nonsens, ja nie wykazuję roszczeniowości
twierdzę tylko że saldo musi się zgadzać. Nikt ci nie zapłaci więcej niż jesteś w stanie dla niego zarobić. Rachunki muszą się spinać.
- 1 1
-
2022-03-17 00:59
(2)
Kawalerki kosztują po 300-400 tysięcy, a Ty mi z m3 wyskakujesz? Wynajem mieszkania to 2 tysiące! Kawalerki! Cała minimalna! Kiedy ostatnio sprawdzałeś ceny nieruchomości?
- 14 1
-
2022-03-17 07:39
To wynajmij pokój za 800zł, kawalerka to luksus (1)
- 3 7
-
2022-03-17 08:43
Tak, będę żyć jak niewolnik, bo Panu Januszowi nie chce się więcej zapłacić. xD Na pewno xD
Dalej sprzedawajcie mieszkania w takich cenach. Oczekiwania finansowe na pewno spadną XD
Dalej będę wynajmować kawalerkę. Po prostu pójdę do firmy, która oferuje więcej kasy (co zresztą zrobiłem). Dostałem 4k na rękę, jeszcze w trakcie studiów. Bez doświadczenia :)- 13 1
-
2022-03-16 20:44
to ich doswiadczaj (1)
Jak tego nie zrobisz, nie bedziesz mial pracownikow a robota sama sie nie zrobi.
- 6 3
-
2022-03-16 21:57
i jakoś cywilizacja jeszcze nie upadła
nie trzeba nikogo doświadczać, można wynająć doświadczonego, albo niedoświadczonemu płacić po prostu mniej
- 1 5
-
2022-03-16 13:10
Za moich czasów... (2)
Większość tych, co kiedyś 16km chodziła w śnieżycy, po prostu zostawała na kupie z rodzicami i zajmowała się rozmnażaniem. Teraz czasy się zmieniły. Rozumiem, że doświadczenie gdzieś trzeba zdobyć, ale żyć też trzeba, a koszty są jakie są. Jeśli tata czy mama nie sypną pieniądzem, to taki młody człowiek musi się za coś utrzymać. Sama zaczynałam w czasach, kiedy kawę i kanapki przynosiło się własne i jadło przy biurku, bo coś takiego jak firmowa kuchnia nie istniało. Dla pracodawcy było też normalne, że pracownik (szczególnie młody) zostanie tę godzinkę czy dwie dłużej, oczywiście bez płacenia nadgodzin, bo "na twoje miejsce jest 20 innych". Czy zamieniłabym się na tamte czasy? Nie sądzę.
- 29 3
-
2022-03-16 15:23
(1)
Oooo, proszę, burżuazja, to teraz już nawet nie łaska jedzenia ze sobą do roboty brać, katering musi być, co jeszcze? Codziennie szwedzki stół?:D
- 9 12
-
2022-03-16 19:31
Jest firmowa kuchnia, w niej darmowa kawa, różne herbaty, woda (nawet gazowana!). I mikrofala, w której można sobie podgrzać obiad i zjeść go nie przy biurku. albo pójść do firmowej kantyny nie za miliony monet. Szwedzkiego stołu jeszcze nie ma, ale są mityczne owocowe czwartki, a od czasu do czasu pizza czy burgery. Jeśli to jest burżuazja to bardzo mi się podoba i nie chciałabym wracać do dawnych czasów.
- 15 0
-
2022-03-16 19:43
Oczekiwania na początek jak najbardziej, ale za konkretne umiejętności które niekoniecznie zdobędzie się na papierowych studiach . Argument o wydatkach owszem, tym że wybierając studia też się trzeba liczyć z tym ile można po nich zarobić
- 3 1
-
2022-03-16 12:08
Trudno liczyć na budowanie kariery i "na początek" gdy firmy co 2 lata się zamykają, przenoszą do innych miast, (5)
zmieniają profil, wymagania, umowy... Dziś "na początek" = "na koniec".
- 47 17
-
2022-03-16 12:15
Z innej beczki... cudzoziemcy zweryfikują pracodawców teraz, oj zweryfikują :) (4)
- 12 4
-
2022-03-16 12:54
(3)
Przyjechali emeryci i matki z dziećmi. Ta grupa społeczna potrzebuje opieki a nie roboty. Chłopy będą walczyć z Sowietami.
- 16 5
-
2022-03-18 14:49
(2)
Matka z dzieckiem czeka aż dzieciak pójdzie do szkoły/przedszkola,żeby mogła pójść do pracy.Najczęściej wyszukiwanym słowem w necie po białorusku jest praca i praca dla kobiet.One nie chcą siedzieć i czekać,tylko działać.
- 2 1
-
2022-03-18 17:03
po białorusku?
Na Białorusi niewiele osób posługuje się tym językiem.
Na Ukrainie, jeszcze mniej.- 2 1
-
2022-03-25 10:10
ale odklejony
- 0 0
-
2022-03-16 12:09
Bardzo dobrze, że (9)
młodzi się cenią.
Od dawna jest rynek pracownika, czego starsi jeszcze nie zauważyli.- 127 99
-
2022-03-16 12:43
bzdura
Rynek pracownika to może na zachodzie. U nas był bardzo zbalansowany. Teraz w czasie kryzysu może przechylić się na korzyść pracodawcy.
- 33 3
-
2022-03-16 12:56
(1)
Nie mam nic przeciwko temu ale do cholery niech młodzi, ceniący się coś sobą reprezentują bo z tym jest niezbyt kolorowo.
Aha co do rynku pracownika, to możesz już o tym zaczynać mówić w czasie przeszłym. Niestety.- 23 3
-
2022-03-16 13:24
Nie tu to gdzie indziej. Przecież to pracodawca decyduje kogo zatrudnić. Jak nie odpowiada, że nieogar chce 8k zł to szuka takiego który chce mniej, a nieogar szuka dalej lub wyjeżdża gdzieś gdzie dostanie 8k, normalny obrót sprawy i po kij w ogóle ten artykuł nie mam pojęcia.
- 12 3
-
2022-03-16 12:58
Rynek pracownika tak, ale nie w każdej branży. IT jest chłonne, ale mało kto potrzebuje studentów albo absolwentów po 100h kursu programowania
- 20 0
-
2022-03-16 13:56
Cenią heheee
Trzeba mieć coś do zaoferowania a jak nie to restauracja "złote łuki"
- 5 1
-
2022-03-16 14:46
taaaaa pracownika, zwłaszcza teraz, tuż przed recesją oraz z prawie 2 milionami nowych imigrantów, nierzadko lepiej
wykształconych od naszego młodego narybku
- 12 0
-
2022-03-16 17:21
zauważyli i te pensje które teraz widzisz to był właśnie rynek pracownika
kolejne lata to będzie recesja więc jakiś czas będzie gorzej niż było
- 3 0
-
2022-03-17 10:16
młody człowiek = zero punktualności i dyscypliny.
- 3 2
-
2022-03-17 13:15
Rynek
Rynek pracownika może i jest ,albo już był ,szukałem pracy wtedy ,i większość dawała najniższą krajową, olewalem ich , po jakimś czasie znalazłem to czego chciałem.
- 0 0
-
2022-03-16 12:11
Młodzi żyją instagramen (6)
Tam jest ich życie. Realne życie odpychają od siebie.
Nic nie potrafią, wydajność slaba6, brak kreatywności. Wolę ludzi 40+ dają pomysły, zaangażowanie- 195 52
-
2022-03-16 12:34
Może trafiłeś na nieodpowiednie osoby. Pracowałem wielu firmach gdzie średnia wieku to 28 lat i wszyscy byli pełni energii i mieli wiele pomysłów. ;) A to że nie będą pracować 80h tygodniowe to już twój problem ;) skończyły się czasy niewolniczej pracy. chcemy żyć dla sobie nie dla pracy ;)
- 25 18
-
2022-03-16 13:44
mam 28 lat (2)
W pracy zawodowej spędziłam 5 lat, teraz od trzech nie pracuję. W każdej firmie, w której pracowałam kompletnie nikogo nie interesowały moje pomysły. Wręcz minimum własnej inwencji to był wielki problem. Masz lecieć zgodnie ze schematem, do którego przyzwyczaili się pracownicy 40 i 50+. Za to kierownictwo interesowało "dodatkowe zaangażowanie" w korpo czyli, mówiąc po normalnemu, nadgodziny. Na szczęście płatne. Pracowałam razem z pełnym etatem około 280-300 godzin. Praktycznie każdego dnia miesiąca po 10 godzin, a czasami więcej, bo poprosili. Wyleciałam na kopach po pierwszym błędzie jaki popełniłam z przemęczenia. Od tego momentu nigdy przenigdy nie uwierzę w teksty "trzeba się wykazać" i inne dyrdymały, które macie wklejone w głowy. To jest nieprawda. Jesteś dla pracodawcy zwykle numerkiem w Excelu, złem koniecznym i kosztem. Dzisiaj praca dla mnie to wymiana na prostych zasadach. Ja Ci daje mój czas i umiejętności oraz umiarkowaną lojalność, a Ty mi wypłatę. Nic ponad to. Nie dajcie się młodzi wtłoczyć w bieganie po kółku jak chomik. Będziecie słyszeli jacy to jesteście "roszczeniowi", ale nikt brakiem asertywności i darmowymi nadgodzinami waszych rachunków za gaz i prąd nie zapłaci. Za kilka miesięcy wyjeżdżamy z tego grajdołu z mężem i już nie mogę się doczekać normalnego środowiska pracy z szacunkiem obustronnym.
- 33 8
-
2022-03-16 20:10
każdy ma inną sytuację, to zrozumiałe, ale mnie nigdy nikt tak nie potraktował (1)
nigdy nie musiałem robić żadnych nadgodzin. Zawsze pytali czy chcemy. Jeśli nie to nie było tematu, jeśli tak to oczywiście pozytyw. Ale nigdy nie cierpiałem z tego powodu że odmawiałem, choć przyznam że na początku kariery, zaraz po studiach, zdarzało mi się brać 4h w sobotę raz na miesiąc czy kilka nadgodzin miesięcznie w normalnym tygodniu. Zawsze to dodatkowa kasa, choć wtedy wiele nie potrzebowałem.
- 2 0
-
2022-03-19 11:48
"zawsze pytali czy chcemy."
Czyli wszystko przed tobą...
Szczęścia życzę.- 3 0
-
2022-03-16 14:05
(1)
Hahaha. Nie ma to jak mierzyć wszystkich jedną miarą. Obrzydliwy komentarz. Młodych jest dużo łatwiej nauczyć nowych rzeczy niż ludzi 40 czy 50+. Harujcie dalej 15 h dziennie, aż zajedziecie się na śmierć i nic wam nie zostanie z życia.
- 10 16
-
2022-03-19 08:12
40+
Bez przesady 15 lat temu 40 plus i 20latek to była przepaść technologiczna. Obecnie przeciętny wykształcony 40 latek ogarnia wszystko tak samo jak nastolatek , albo nawet lepiej bo już za jego młodu powstawały rozwiązania internetowe czy i firmatyczne, których dzieciak nie zna. Zgadzam się z tym, ze pracować powinnismy tyle any mic normalnie żyć, ale 40 latek uczący się wolniej to jakiś absurd. Moja mama 67 lat może tak (chociaż teściowa ma 74 i ma wszelkie dobroci Apple, ubiera się w Zara i korzysta ze wszystkich aplikacji powrzdchnyxh) ale nie 40 latek. Ja mam 35 lat, mój maz 39 i aż mi się śmiać zachciało
- 5 0
-
2022-03-16 12:20
Opinia wyróżniona
(16)
Ok 2005 roku zarabiałem 1000 zł miesięcznie za 200 godzin jako pomocnik na budowie (na czarno). W badziewiach typu techno service, gdzie robiliśmy inwentaryzacje w hipermarketach, nocami po 10 godzin, 4 zł na godzinę. Wtedy sobie myślałem: zrobię takie 3 zmiany i będę miał 120 zł :D Jak wyrobiłem książeczkę sanepidu to mogłem robić przy jakichś innych zadaniach w tych miejscach, ale to był taki syf, że jednak po 2-3 razach dałem sobie spokój i mnie prosili, żebym wrócił. 5 zł? Podziękowałem.
Do 2012 roku pracowałem jako gastronomii w jednej z większych knajp na Długim Targu i zarabiałem 4 zł + ok 10-12 z napiwków, czyli razem ok 14-16 zł na godzinę, zmiany najczęściej po ok 10-12 godzin. W sezonie zarabiało się do 4k. Wtedy to były wielkie pieniądze dla szczyla na studiach. Poza sezonem w granicach 2k.
Teraz siedzę w małej polskiej firmie, gdzie od ok 3 lat zarabiam tyle samo, a wszystko w koło drożeje. I kogo tu winić?:) Po prostu ludzie niech mierzą w zagraniczne firmy, które w Polsce do tego samego zadania zatrudnią kogoś o połowę taniej, niż na zachodzie i z przyjemnością zapłacą godne, jak na Polskie warunki, pieniądze. A Polskie firemki to ew na start, żeby złapać jakieś doświadczenie, bo szkoda czasu.- 244 25
-
2022-03-16 13:23
(3)
a mogłeś zostać informatykiem i łykać po 24 koła w Comarchu...?
- 7 29
-
2022-03-16 14:41
(1)
taaa, jeszcze na studiach :D Chłopie, 24 to zarabia tam już gość z dużym doświadczeniem. Młodziaków to za piątala przyjmują
- 31 0
-
2022-03-17 09:40
A ja nic nie robię i żyję sobie wygodnie :)
- 1 0
-
2022-03-16 14:42
Toz to informatyczna Biedronka :)
Wstyd tam pracowac jak sie ma wiedze i doswiadczenie.
- 21 1
-
2022-03-16 14:12
Jakie 1000 zł zarabiasz? Teraz? Co to za fake? to nie prawda co piszesz! (2)
Pensja minimalna wynosi w 2022 roku 2363,56 PLN netto,
stawka godzinowa tez jest ustalona.
Idź do PIP i do sądu to dostaniesz wyrównanie.- 0 58
-
2022-03-16 14:35
Czytanie ze zrozumieniem się kłania
- 46 0
-
2022-03-16 15:13
przeczytaj jeszcze raz i popraw swoje wypociny...dramat , kolejny hipster z kiślem w głowie
- 29 1
-
2022-03-16 14:33
.
Pracuje w zagranicznej dużej firmie na stanowisku specjalisty, i ja też od 3 lat zarabiam tyle samo
- 9 0
-
2022-03-16 16:09
Ja w 2007 jako początkujący na budowie zarabiałem 8zł/h
- 4 0
-
2022-03-16 17:04
mam podobne obserwacje. Firmy zagraniczne które mają duże przychody płacą dosyć dobrze, polskie niestety nie. Ale to wynika w głównej mierze z mało zaawansowanych produktów z których nie ma dużych przychodów. Bo z kolei te polskie firmy które są wsparciem i outsourcingiem dużych koncernów płacą tyle samo. Mówię na przykładzie np. Macgregora i polskiej Navy która kiedyś wspierała większą firmę. Pensje były w obu podobne. Czasem natomiast pojawiają się niewielkie firmy zagraniczne które by przyciągnąć inżynierów płacą jeszcze więcej niż koncerny bo tylko tym mogą skusić. Praca w koncernie czy jak kto woli korpo jest zawsze stabilniejsza. Niemniej są możliwości i warto szukać takich ofert.
- 3 1
-
2022-03-16 17:35
W
W 2005 jako pomocnik na budowie zarabiałem 3 - 4 tyś (na czarno)
Wroclaw- 3 0
-
2022-03-16 18:43
no widzisz - a ja szukam rzetelnjej osoby u mnie za ponad 5k netto i też nic :) (1)
- 0 0
-
2022-03-16 22:44
a mi dorobek zycia spalil dresiarz
tak wiec tak czy siak sie nie opłaca bawić w polskę
- 1 1
-
2022-03-16 22:43
na polske nie tylko szkoda czasu ale i życia
- 2 2
-
2022-03-17 07:46
sam jesteś sobie winien
- 1 1
-
2022-03-18 00:08
nie firma a uniejetnosci.
ja za zastój winie tylko siebie. bo jak człowiek się rozwija to chętnie biorą do lepiej płatnej roboty niezależnie od tego z jakiego kraju jest firma. Proponuję spojrzeć na siebie i zastanowić się co zrobiłeś aby ten stan zmienić? zakładam, że nic bo nadal tam siedzisz... Jesteś kowalem swojego losu!
- 0 0
-
2022-03-16 12:20
(10)
I bardzo dobrze, że tak myślą. Życzę im powodzenia. Tak-40 godzin pracy do dużo. Rodzine widzisz wieczorem, nie masz czasu dla dzieci a pieniędzy też nie masz. Potem jeden człowiek wywoła wojnę, nic nie masz i po co to wszystko było sama pracuje 40 h, ale im życzę, żeby nie musieli.
- 161 40
-
2022-03-16 12:45
Dokładnie (7)
Bardzo mądra wypowiedź. Pozdrawiam
- 20 3
-
2022-03-16 16:31
40h to dużo, serio? (6)
- 13 17
-
2022-03-16 18:42
(4)
Tak, dużo. Do tych 40 godzin dolicz dojazdy do i z pracy. Ile masz czasu dla siebie, pracując w godzinach 7-15 albo 8-16? Ja mam może ze dwie, trzy godziny dziennie.
- 18 3
-
2022-03-16 20:12
nie ma czegoś takiego jak dużo czy mało. Jest tyle ile potrzebujesz. Jeśli utrzymasz się z pracy 20h na tydzień to super. Jak nie to sam sobie odpowiedz czy to dużo czy mało.
- 5 7
-
2022-03-16 20:43
to chyba nigdy koło budowy nie przechodziłaś/-łeś (2)
10-12 h, a przed oddaniem to i 14h/ dobę
- 9 2
-
2022-03-16 22:16
Tylko w dzikiej Polsce
- 5 2
-
2022-03-17 09:26
No i co mnie to obchodzi? Jak ktoś się pisze na taką pracę, to nic mi do tego. Niech pracują nawet 25h/dobę.
- 2 2
-
2022-03-16 22:15
Za duzo
- 2 1
-
2022-03-16 22:14
W punkt
- 0 1
-
2022-03-17 09:38
a pozniej nie-rzad placze ze ludzie nie maja dzieci i spoleczenstwo sie starzeje. a skad pieniadze i czas na to ??? zalegalizowali wyzysk w imie "wolnego rynku" to takie efekty.
- 4 0
-
2022-03-16 12:27
OOO (1)
To że młodzi są rozczeniowi nie ulega wątpliwości i są pokoleniem którym z rąk telefon komórkowy nie wypada z rąk są uzależnieni nawet graniem w pracy i niestety to jest fakt . Faktem też jest że pracodawcy też nie są święci też swoje mają za skórą im się zawsze marzy pracownik trzy w jednym za tą samą płacę
tu się kłaniają sklepy trzeba nawet toalety sprzątać . Dodatkowo bardzo na czasie od lat poszukiwany tylko pracownik na umowę zlecenie wiadomo o co chodzi a jak czasem podajesz konto do przelewu to i tak dostaniesz w kopercie bo ktoś tak ktoś tam zawsze się pomylił to jest dosłowna komedia. Na koniec powinnyśmy nauczyć się asertywności od młodych bo stary pracownik pozwoli się zaorać pracodawcy a tak nie powinno być
asertywność w granicach rozsądku to nic złego nawet psychologowie o tym mówią.- 97 21
-
2022-03-19 19:43
Nie mam nic przeciwko asertywności i posiadania chęci wszystkiego,jednak to pierwsze ma się nijak do umiejętności pracy i umiejetnosci jakichkolwiek
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.