• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca dodatkowa. Jak legalnie dorobić do pensji?

Aleksandra Wrona
25 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (160)
Najnowszy artykuł na ten temat Praca detektywa: wymagania, predyspozycje, zadania
Wyprowadzanie psów to dla wielu osób przyjemne zajęcie, które pozwala połączyć dzienną dawkę ruchu z dodatkowym zarobkiem. Wyprowadzanie psów to dla wielu osób przyjemne zajęcie, które pozwala połączyć dzienną dawkę ruchu z dodatkowym zarobkiem.

Pieczenie ciast, wyprowadzanie psów, udzielanie korepetycji, robienie na drutach, krawiectwo, opieka nad dziećmi - wielu z nas ma talent lub umiejętności, które można by spieniężyć. Podejmowanie się dodatkowych aktywności to nie tylko domena nastolatków, ale też pracujących dorosłych. Czy taką działalność musimy gdzieś zgłosić?



Oferty pracy w Trójmieście



Czy dorabiasz do swojej pensji dodatkowymi zajęciami?

- Moja przygoda z robieniem makatek zaczęła się na urlopie macierzyńskim - mówi Katarzyna, księgowa. - Szukałam zajęcia, które mnie wyciszy i zrelaksuje, a przy okazji nauczyłam się robić naprawdę ładne rzeczy. Najpierw rozdawałam je znajomym, ale z czasem coraz więcej osób chciało zamówić ode mnie konkretne wzory i za nie zapłacić. Po powrocie do pracy postanowiłam robić to dalej. Nigdy nie myślałam o tym jako o dodatkowym źródle dochodu, ale w obecnych czasach okazało się to bardzo pomocne.

Jak dorabiamy?



Sposobów na dodatkowe zarobki jest naprawdę dużo. Wystarczy spojrzeć na nasz serwis ogłoszeniowy, żeby znaleźć mniej i bardziej kreatywne sposoby na zarobek. Jednym z nich jest asystent zaręczynowy, czyli ktoś, kto chętnie pomoże nam w organizacji zaręczyn np. dowiezie kwiaty, zorganizuje transport lub przygotuje scenerię.

Bardziej konwencjonalne zajęcia to np. wyprowadzanie psów lub pieczenie ciast.

- Od zawsze lubiłam piec ciasta, ale nie było ku temu wielu okazji. Mieszkam tylko z mężem, więc blacha sernika to dla nas zdecydowanie za dużo. Nadwyżki rozdawałam sąsiadom i znajomym, aż w końcu któryś z nich poprosił mnie o upieczenie ciasta na urodziny syna. Informacja o tym, że dobrze piekę rozniosła się pocztą pantoflową. Nie zamierzam zostawiać swojej pracy dla pieczenia, ale w weekendy robię zazwyczaj po trzy-cztery ciasta na zamówienie - mówi Marta, przedstawicielka handlowa.

- Zaczęło się od tego, że w czasie pandemii pomagałem sąsiadom na kwarantannie wyprowadzać psy - mówi Krzysztof, analityk danych. - Zauważyłem, że codzienne spacery dobrze mi robią, a pies jest do tego idealnym pretekstem. Nie zdecydowałem się na czworonoga, bo często wyjeżdżam, ale zamieściłem ogłoszenie w internecie, że chętnie wezmę na spacer cudze psy. Kokosów z tego nie ma, ale tymi spacerami łączę przyjemne z pożytecznym.
Popularnym sposobem dorobienia do pensji jest też weekendowa lub wieczorna opieka nad dziećmi. Dużym powodzeniem, szczególnie przed maturą cieszą się korepetycje. Dodatkowe źródło zarobku możemy znaleźć też online - wypełniając ankiety, pisząc teksty copywriterskie czy tworząc treści do mediów społecznościowych.

Pieczenie ciast i tortów może być hobby. Dlaczego nie połączyć tego z zarabianiem? Pieczenie ciast i tortów może być hobby. Dlaczego nie połączyć tego z zarabianiem?

Czy to legalne?



O to, jak legalnie dorobić do swojej wypłaty, zapytaliśmy Monikę Ged, radczynię prawną z Kancelarii Radcy Prawnego Monika Ged.

Monika Ged: Przychód należny z tytułu działalności nieewidencjonowanej nie może przekraczać w żadnym miesiącu 50 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia określonego w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, czyli od 1 stycznia 2023 roku kwoty 1745 zł Natomiast od 1 lipca 2023 roku kwota ta wzrośnie do 1800 zł. Mowa tu o przychodzie należnym, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. Przez przychód trzeba jednak rozumieć kwoty, których zapłaty możemy się domagać, a niekonieczne je otrzymaliśmy.

Czy musimy notować nasze zarobki?

Tak. Należy pamiętać o prowadzeniu uproszczonej ewidencji sprzedaży, czyli spisie wszystkich transakcji przeprowadzonych w ramach prowadzenia działalności nieewidencjonowanej za dany dzień, w którym dokonano sprzedaży. Pozwala ona m.in. monitować, czy nie przekroczyliśmy określonego ustawą progu dochodu. Może być przy tym prowadzona w dowolnej formie, np. na zwykłej kartce papieru lub w formie elektronicznej. Jest również potrzebna do rozliczenia się na koniec roku z podatku dochodowego, a także na wypadek ewentualnej kontroli prowadzonej działalności.


Czy musimy je gdzieś zgłosić lub w jakiś sposób rozliczyć?

Działalność nierejestrowana nie podlega obowiązkowi wpisu do CEDIG czy zgłoszeniu do US, ZUS ani GUS. Nie ma również obowiązku uiszczania zaliczek na podatek dochodowy oraz składek ZUS. Powyższe nie oznacza to jednak, że osoby prowadzące działalność nieewidencjonowaną nie mają żadnych obowiązków zgłoszeniowych. Obowiązkowe jest bowiem wykazanie przychodów z działalności nierejestrowanej w rocznym zeznaniu podatkowym PIT-36. Brak obowiązku odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy nie oznacza jednak, że nie ma obowiązku rozliczenia tego podatku w zeznaniu rocznym. Wręcz przeciwnie. Jego rozliczenie następuje na zasadach ogólnych. Jeżeli działalność nieewidencjonowana stanowi jedyny rodzaj aktywności zarobkowej danej osoby, problem powstania obowiązku podatkowego zasadniczo nie powstanie z uwagi na kwotę wolną od podatku wynoszącą aktualnie 30 tys. zł. W przypadku uzyskiwania dochodów z różnych źródeł np. ze stosunku pracy i z działalności nieewidencjonowanej po przekroczeniu ww. kwoty wolnej, powstanie obowiązek zapłaty podatku.

Miejsca

Opinie (160) ponad 10 zablokowanych

  • Dorabiam wyprowadzając psy. Ale robię to mądrze... (2)

    Kupiłem od jednej upadającej siłowni 12 bieżni, wstawiam tam 12 psów naraz i odpalam. A sam siedzę przed telewizorem z piwkiem w łapie. Dziennie obrabiam 144 psy, każdy ma godzinny spacer....

    • 11 7

    • To dlatego mój pies biega do tyłu (1)

      • 9 0

      • Faktycznie, parę razy mi się omsknęło i ustawiłem psa odwrotnie...

        • 5 0

  • Nastepny artykól

    Powinien byc jak nielegalnie dorobic do pensji

    • 6 4

  • Żenada (7)

    Co za czasy żeby człowiek musiał kombinować i dorabiać do pensji, żeby emeryt musial w wiemu 65 lat dorabiać

    • 15 4

    • nie marudz, zawsze tak bylo (6)

      • 3 5

      • (5)

        Co było? Gdy byłam uczennicą szkoły podstawowej, to po powrocie do domu Mama witała mnie zazwyczaj uśmiechem i ciepłym obiadem. Nie musiała pracować zawodowo, bo pensja Taty , pracującego na 8-godzinnym etacie wystarczała na skromne utrzymanie 5-cioosobowej rodziny. Dzisiaj to niemożliwe. Dzieci przeważnie stołują się w przedszkolach i szkołach, spędzając w placówkach większość dnia. Są narażone przy tym na długotrwały hałas, a przez to mocno przebodźcowane. Wieczorami relaks przy laptopach , smartfonach, grach komputerowych, mediach społecznościowych itp.). W weekendy wirtualne maratony to już norma, bo praktycznie te dzieci nie widują swoich rodziców. Są zmuszeni harować, żeby jakoś związać koniec z końcem - błędne koło!!! Pracuję w świetlicy szkolnej, dokładnie wczoraj ocierałam łzy 9-latki, która tęskniła za mamą i z żalem opowiadała o wielkim poczuciu osamotnienia (nie winię tej mamy, jest wdową, na pewno jest jej bardzo ciężko związać koniec z końcem). Tylko zauważam, że rodzin w trudnym położeniu jest coraz więcej, niestety, a co za tym idzie, przez brak czasu, przybywa dzieci zaniedbywanych emocjonalnie. Zadajmy sobie pytanie dokąd to wszystko zmierza i ile można?

        • 12 4

        • (1)

          Tanie śpiewki, po częsci sie zgadzam, ale założę się, że jak i dziecko tak i rodzice co rok nowy sr*jfon, cała rodzina musie mieć. Można nie kupować z 50% niepotrzebnych rzeczy to czas na dzieci i pieniądze się znajdą.

          • 2 2

          • Daj spokój. Nie kupię dziecku Xiaomi jak jego koledzy mają iPhone 14 Pro 512 GB. Wezmę chwilówkę, żeby podtrzymać prestiż.

            • 0 2

        • bredzisz, nigdy zwykla pensja "na etacie" nie zapewniala chocby skromnego utrzymania

          5 osobowej rodziny. Pewnie nie o wszystkim wiedzialas.

          • 4 3

        • Weź nie pier...ol. Ja dzisiaj zarabiam tyle, że mógłbym sam utrzymać 80-osobową rodzinę. Dzisiaj też można. A jak moje dzieci wracają ze szkoły to też mają na stole ciepły obiad. Nie mówiąc o tym, że pierwszy obiad jedzą w szkolnej stołówce.

          • 0 3

        • Trzeba brać więcej kredytów i wpuszczać ten wyemitowany pieniądz do obiegu. Wtedy to para 30-latków nie utrzyma już nawet kota, bo będą brać po 2 etaty na whiskasa, a dzieci są za drogie.

          • 1 1

  • Połowa artykułu jest o podatkach. (1)

    I o tym jak sie rozliczyć z możliwie każdej zarobionej złotówki. Reklama US.

    • 15 0

    • Zeby obywatel

      Nie pomyslal ze zyje w wolnym kraju i ma za wiele do powiedzenia

      • 5 0

  • Inwestować w kryptowaluty!

    Nawet małe kwoty po 50-200zl. Hodlowac, stakowac i trafiać. Odbierać AirDropy za free i edukować się ekonomicznie!

    • 2 12

  • Wprowadzacie w blad

    Pieczenie cisst to wprowadzanie żywności do obrotu. Konieczne jest uzyskanie wpisu do rejestru Sanepidu. Bez tego narażamy się na karę do 5 tys zł.
    Aby uzyskać taki wpis należy spełnić szereg warunków, a każdy sanepid ma inne (chociaż przepisy jednakowe).
    Życzliwych nie brakuje, więc lepiej albo z tego zrezygnować albo zalegalizować swoje wypieki czy inna żywność.

    • 8 0

  • Analityk który dorabia?

    Nie chce mi się w to wierzyć

    • 6 1

  • Za czasów PO PSL stawki były głodowe, umowy śmieciowe i z Polski uciekło więcej ludzi niż Ukraińców z Ukrainy podczas wojny z (7)

    Rosja. Za czasów PO PSL ludzie musieli zbierać szparagi i na zmywaku w Londynie. Teraz dzięki nowym rządom to do Londynu latami na weekend odpocząć.
    Trzeba pamiętać o tym przy wyborach
    Tylko PiS

    • 8 12

    • Używaj emotikonek (4)

      Jeszcze ktoś nie odbierze tego jako satyry i pomyśli, że ty tak serio

      • 5 2

      • (1)

        Moze dorabia na rzecz propagandy:)

        • 2 1

        • Propaganda to była za czasów Ryżego

          • 2 3

      • (1)

        Przecież PO tak wspaniale rządziło taki był raj, że z tego dobrobytu ludzie ich mieli dosyć. Oczywiście ludzie wybierając PiS wpadli z deszczu pod rynnę, ale czy to powód by wracać do tego co było? Ile jeszcze lat będziecie wybierać swoich popisowych oprawców i ciągle narzekać?

        • 1 0

        • Tylko PiS. Wszyscy pamiętamy biedę i bezrobocie pod rządami Peło

          • 2 3

    • Tak, tak (1)

      I kartofle dzikom z głodu kradli :)))

      • 1 1

      • Tak z głodu ludzie uciekali, takie były czasy

        • 0 0

  • Niepelnosprawny

    Tyle w temacie wystarczy .....

    • 1 1

  • To jest porażka

    Że ludzie mający etat muszą dorabiać. To lepiej być menelem i mieć wolny czas, a żyć na koszt tych, co robią na etat i dorabiają

    • 47 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane