• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policjanci obchodzili swoje święto 24 lipca

Izabela Małkowska
24 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
W niedzielę w Sopocie odbyły się główne uroczystości z okazji tegorocznego Święta Policji na Pomorzu. Kilkudziesięciu policjantów i pracowników Policji za zaangażowanie, trud i poświęcenie w służbie, z rąk nadinsp. Krzysztofa Gajewskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku odebrało odznaczenia i awanse. W niedzielę w Sopocie odbyły się główne uroczystości z okazji tegorocznego Święta Policji na Pomorzu. Kilkudziesięciu policjantów i pracowników Policji za zaangażowanie, trud i poświęcenie w służbie, z rąk nadinsp. Krzysztofa Gajewskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku odebrało odznaczenia i awanse.

Żeby móc normalnie wykonywać obowiązki służbowe, często sami muszą zorganizować swoje stanowisko pracy. W większości są słabo wynagradzani i niedoceniani. Mimo tego lubią to, co robią, a my lubimy czuć się bezpiecznie, gdy są obok nas. Dziś dzień policjanta

.

Czy ufasz policjantom?

Na co dzień spotykają się z ludzkimi dramatami, krzywdą i śmiercią, narażeni są na - delikatnie mówiąc - niemiłe widoki. Jeżdżą np. na oględziny zwłok samobójcy, który rzucił się pod pociąg, czasem przejdą kilometr zanim zbiorą wszystkie rozczłonkowane części ciała ofiary. Najgorsze jednak dopiero przed nimi, rozmowa z rodziną denata i uczestniczenie w rozpoznaniu bliskiego tym ludziom człowieka.

- Najgorzej jest, jak trafiamy na ciała w stanie dalekiego rozkładu, wtedy nie dość, że obraz tragiczny, to jeszcze fetor nie do zniesienia - twierdzi Paweł, policjant wydziału dochodzeniowo-śledczego jednej z trójmiejskich komisariatów. - Ale taka praca, każdy policjant jest narażony na przykre widoki. To są często ludzkie tragedie, samobójstwa, wypadki, trzeba w tym wszystkim umiejętnie podejść do bliskich takiego człowieka, być delikatnym, nie wywoływać niepotrzebnych emocji. Zdarza się, że zgłasza się do nas osoba umysłowo chora, np. prosząca o zdjęcie jej z głowy chipa zamontowanego przez obce cywilizacje. I z nią też trzeba porozmawiać, każdy musi być właściwie obsłużony.

Policjanci nierzadko sami muszą zorganizować sobie stanowisko pracy. Artykuły biurowe często dostają od petentów, którzy widząc nieciekawą sytuację panującą w komisariacie, podrzucają im niezbędne do pracy materiały. Z domu policjanci przywożą prywatne laptopy, drukarki i aparaty fotograficzne, ale i na to muszą mieć zezwolenie komendanta. Policjantowi, który przyniesie do pracy swoją drukarkę, nie należy się firmowy toner, w niego także musi zaopatrywać się we własnym zakresie. Brzmi jak ponury żart, ale żartem nie jest.

- W telefonach, które mamy na biurkach brak jest wyjścia na miasto - mówi Paweł. - Wyjście jest tylko z pokoju naczelnika, a jak nie ma go w pracy, to od oficera dyżurnego. Trzeba się wtedy wpisywać w specjalny zeszyt i stać w kolejce, bo spraw do załatwienia przez telefon ma wiele osób, pozostaje więc prywatna komórka. Na cały komisariat mamy tylko jedno stanowisko z Internetem, chyba że ktoś przyniesie własnego laptopa z Internetem mobilnym, to wtedy ma prościej.

To jednak nie koniec absurdów, które panują w policji.

- Czasem sprawa jest mała, ale dokumentów trzeba do niej tyle, że dodatkowe czynności przedłużają wszystko o kilka dni - twierdzi Paweł. - Np. w niektórych sytuacjach zbędne są oględziny, ale trzeba je wykonać i tak jest w przypadku kradzionego auta. Muszę jechać na miejsce zdarzenia i obejrzeć coś, czego nie ma. Oglądam po prostu miejsce, w którym stał samochód, a teraz nie ma nic. Jeszcze w swojej pracy nie miałem sytuacji, żeby po ukradzionym aucie został ślad, ale oględziny robię za każdym razem.

W policji kasy brakuje dosłownie na wszystko, bywało i tak, że sprzątaczki myły ubikacje samą wodą, bo nie było pieniędzy na środki czystości; w dozownikach brakowało mydła. Petent od którego brano odciski palców, nie miał później czym umyć rąk.

- Na 12 etatów mamy dwa służbowe komputery - opowiada Krzysztof, policjant z wydziału kryminalnego jednego z trójmiejskich komisariatów. - O takich rzeczach wie każdy, ale nikt nie chce o nich głośno mówić. W policji brakuje ludzi do pracy, a każdy zajmuje się wszystkim. Nierzadko człowiek z wydziału kryminalnego zostaje oddelegowany do przyjęcia wniosku o szczekanie psa. Praca w komisariacie nastawiona jest głównie na obsługę petentów, a ja nie mogę zająć się swoimi zadaniami takimi jak: rozpoznawanie, znajdowanie sprawców, rozpoznawanie środowisk przestępczych, bo jestem od tego odciągany.

Słabe zarobki, trudna droga do awansu i podwyżki, a same kwoty podwyżek często starczające na jedno tankowanie auta. Jednak Krzysztof lubi swoją pracę.

- Przyznaję, parę lat temu byłem sfrustrowany, czułem się niedoceniony, rozżalony na przełożonych, na system - opowiada policjant. - W tej chwili jestem spełniony zawodowo, miałem to szczęście, że moja praca została zauważona i awansowałem. Jednak wielu moich kolegów, nie ma szansy na awans, ponieważ po ostatnich redukcjach etatów brakuje wyższych stanowisk na które mogliby być mianowani. Z mojego punktu widzenia w policji brakuje możliwości tzw. "awansu w poziomie". Oznacza to , że policjanci którzy zajmują od wielu lat to samo stanowisko i nie mają szansy na awans, nie są w jakiś sposób dodatkowo wynagradzani poprzez np. dodatek służbowy. Wtedy zdarza się, że z powodu braku perspektyw następuje syndrom wypalenia zawodowego .W ostatnich latach odeszło sporo dobrych policjantów.

Opinie (56) ponad 20 zablokowanych

  • (3)

    czyli jak mam swoje święto to po Monciaku mogę jeździć :)

    • 15 10

    • Jak dostaniesz zgodę na zajęcie pasa to tak

      • 0 0

    • no jaha

      • 0 0

    • ja chyba też w urodziny swoją Betką pojade po monciaku

      ...bo skoro im można to mi nie? przecież są moimi utrzymankami

      • 6 6

  • życzenia od funkcjonariusza Służby Więziennej (1)

    wszystkim kolegom i koleżankom z Policji - na codzienną SŁUŻBĘ, borykanie się z bandytami, radzenie sobie z przełozonymi, za to, że przychodzicie do roboty i nie wiadomo co się stanie, wydarzy - serdeczne dzięki, i słowa szacunku

    • 7 0

    • to fakt

      • 0 0

  • Prawda jest taka ze Policje mamy taka jak jest oplacana w Rajskiej zielonej wyspie Tuska!

    Mamy kiepska POlicje ale to tez dlatego ze nie sa szkoleni ze kasy brakuje na wszystko ze jest mnustwo starych cwaniaków na stanowiskach którzy niechcą zmian i nie pozwalaja by ktos wyskoczył przed szereg!! Ale co sie dziwic skoro minister finansów obnizył wydatki o 70% na POlicje bo kolesie niepotrafiarzadzic wiec trzeba zabrac innym by dziure zapychac.I dlatego własnie niema zmien dlatego kolesiowstwo w Policji jest jak w słubie zdrowia czyli swiete krowy.Gliniarz który jechał pjany zosta zatrzymany potwierdzone badaniem ze pjany niezabrali mu prawa jazdy tylko nadal jeżdzi autem czekajac na rosprawe,dlatego ze policjantom niechce sie interweniowac na zgłoszenia zaklucanie porzadku ispokoju w nocy.Musi byc zagrozenie zycia by raczyli przyjechac.Wiec powodów jest wiele.Za jedne odpowiadaja stare uklady a za drugie nasi POlitycy!!

    • 0 0

  • Police OK (1)

    Zróbcie tylko coś z kontaktem do was.
    Często trudno, albo wcale się połączyc

    • 3 0

    • ale po co, jeszcze statystyki spadną

      • 1 0

  • rozczarowany (3)

    z moich doświadczeń z policją wynika wielkie rozczarowanie. odnoszę wrażenie, że policjanci chcieliby łapać Ala Capone lub aresztować seryjnego gwałciciela. Jednak jak ktoś mi porysował samochód, pod blokiem wyje samochodowy alarm od kilku godzin albo byłem świadkiem kradzieży to już policji nie interesuje, niewiele mogą zrobić itp. a właśnie takie drobne rzeczy są dla mnie uciążliwe na codzień. Prawdopodobieństwo, że wejdę w drogę Alowi Capone albo seryjnemu gwałcicielowi jest raczej znikome i choć to pewnie ważne sprawy, moje doświadczenia z policja są takie, że nie przepadam za nimi i uważam za nieskutecznych.
    aha, nadmienię, że ostatnio jak dzwoniłem na 112 to policjant odebrał po kilkunastu minutach. dobrze, że to nie była pilna sprawa.. swoją droga jakby to była jakaś strzelanina albo bezpośrednie zagrożenia życia... w dużym mieście w środku europy to jest żenada!

    • 18 7

    • krt

      podyskutuj z policjantem na zachodzie to zobaczysz jak to się skończ hahahaha,albo mu cwaniakuj hihihi,zobaczymy pogadamy wtedy

      • 0 0

    • Policjanci to ludzie -zwykli ludzie, (1)

      mężowie, ojcowie - nie jacyś super bohaterzy czy jasnowidze. Codziennie narażają swoje życie; na pewno zdziałali by więcej gdyby prawo ich nie ograniczało.

      • 4 3

      • prawo to im pozwala raczej na zbyt wiele niż ich oganicza
        widać gigantyczną różnicę między zachowaniem policjanta na zachodzie a w Polsce

        • 1 3

  • 15 letni emeryci (4)

    15 letni emeryci

    • 15 19

    • Nic straconego... Przyjmuj się do Policji. Tam jest miodzio. Też będziesz miał 15 lat i prawa emerytalne. (3)

      Przyjmuj się póki jeszcze mozna mieć to 15 lat. Dostaniesz później 40% uposażenia czyli jakieś 700-1.000 pln i możesz być bogatym, młodym emerytem.

      • 5 5

      • krt

        nie warto sobie nim głowy zaprzątać co on może wiedzieć o pracy pewnie u tatusia przek.... siedzi i cwaniakuje

        • 0 0

      • A człowiek jak idzie na emeryture po 45 latach na emeryture (1)

        to ile ma emerytury też 40 % z tym tylko że jemu już nie rośnie a policjantom tak co roku o określony procent no ale trzeba bronić władzy a motłoch niech pracuje !

        • 4 2

        • rośnie?

          W Policji emerytura jest rewaloryzowana na ogólnych zasadach, ale dopiero po przepracowaniu 20 lat - czyli jak ktoś odejdzie po 15 latach pracy na emeryturę, to już do końca będzie dostawał taką samą emeryturę jak w dniu odejścia.
          A ludzie pracujący z cywilu co jakiś czas mają rewaloryzację. Więc drogi ignorancie, zastanów się co piszesz, bo wiedzą nie błyszczysz.

          • 2 0

  • krt (3)

    co by było anarchia,tym co wypisują głupoty to by było na ręke,czemu tak się dzieje że bandziora wypuszczają ,ano dlatego że takie prawo mamy.idiotyczne przepisy ustawy.POLICJA przepisów nie ustala tylko egzekwuje,więc do kogo pretensje odpowiedzcie sobie sami.a za granicą myślicie że jes inaczej,w stanach,niemczech,anglii,itp.dostajesz mandat i dyskutujesz nie siedzisz cichutko jak trusia żeby do paki nie trafić.tam sie nie pie.....ą,ale tam jes inne prawo .

    • 14 1

    • krt

      policjant angielski no i co .prawo jest po jego stronie ,tylko dotknij go palcem to masz 30-dni paki ,a unas co,ty łamiesz prawo o policja ma cię chronić ZASTANÓW SIE CO PISZESZ.a gdzie indziej policja nie pałuje jak są rozruchy, czy burdy,jaszcze lepiej i skuteczniej to robią bo się nie boją pałować debili bo mają takie prawo ,utrzymać ład i porządek,a u nas łatwiej przed sąd postawić broniącego prawa,bezpieczeństwa,mienia ,niż bandziora.sptkałem dużo miłych policjantów,może w przeciwieństwie do ciebie,może nie potrafisz sie z ludzmi porozumieć.

      • 0 0

    • krt

      jak nie znasz prawa ustawodawczego to sie nie wypowiadaj!!!!!!POLICJA nie jest ciałem USTAWODAWCZYM!!!!!więc to ty kłamiesz .

      • 0 0

    • kłamiesz - mówiąc że policja przepisów nie ustala
      np ustawa o broni i amunicji jest autorstwa policji
      co na zachodzie byłoby nie do pomyślenia
      by ktoś kto ma prawo egzekwować je ustalał
      a porządek i ład pochodzi z szanowania prawa od góry a nie przemocy jak się marzy co niektórym
      policjant angielski jest profesjonalistą co nie przeszkadza mu być miłym i kulturalnym.

      • 2 3

  • Wszyscy którzy krytykują Policję (6)

    Wszyscy którzy krytykują Policję zawszę gdy mają problemy dzwonią na 997.
    Przestańcie wypisywać te bzdury że policja jest zła, sam dostałem kiedyś mandat, ale Oni są po to żeby było bezpiecznie. Boje się myśleć co by było gdyby ich zabrakło.

    • 57 22

    • to przeczytaj

      Komendant komisariatu policji w warszawskiej Białołęce Mariusz W. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Jest podejrzany o zabójstwo. Poćwiartowane i częściowo spalone zwłoki odnaleziono w połowie marca.
      Decyzję o tymczasowym aresztowaniu Mariusza W. podjął na sobotnim posiedzeniu Sąd Okręgowy Warszawa-Praga. Policjant jest podejrzany o zabójstwo biznesmena z Ciechanowa, 52-letniego Dariusza S. Zarzut zabójstwa biznesmena funkcjonariusz usłyszał już w piątek. Śledczy oskarżają go także o utrudnianie śledztwa oraz składanie fałszywych zeznań. Komendantowi białołęckiego komisariatu grozi dożywocie.
      Zarzut zabójstwa dla komendanta policji
      Zarzut zabójstwa i zacierania śladów usłyszał były komendant komisariatu na... czytaj więcej »

      Poćwiartowane zwłoki w lesie

      Motywy zabójstwa 52-letniego Dariusza S. na razie nie są znane. Mężczyzna związany z rynkiem nieruchomości zaginął na początku lutego. Po raz ostatni był widziany w okolicy Legionowa, gdzie prowadził interesy. W połowie marca jego poćwiartowane i częściowo spalone zwłoki odnaleziono w pobliskim lesie.

      Z ustaleń policjantów wynikało, że Mariusz W. jest prawdopodobnie ostatnią osobą, która widziała biznesmena. Śledczy potwierdzili również kontakty osobiste funkcjonariusza z biznesmenem oraz powiązania finansowe.

      • 1 0

    • w jakim celu miałbym do nich dzwonić ?

      • 0 1

    • Jak to co?

      Straż Miejska i Twój ksiądz Proboszcz.

      • 0 1

    • kto dzwoni ten dzwoni konfituro...

      • 3 7

    • Policjan ie jest problemem...

      ... problemem są tłumoki na górze dzięki którym szeregowy policjant zamiast robić coś konstruktywnego robi za kserokopiarkę wypisując kolejne wnioski przez 90% swojej służby. Kupili nowe samochody, mundury, motocykle... super! Ale nikt nie pomyślał żeby uproscic procedury więc skuteczność jest nic wyższa od tej gdy jeździli MZtkami, Fiatami 125p itd., jest nawet gorzej :]

      • 13 0

    • żalisz się czy chwalisz kolego?????????????????

      • 8 18

  • POLICJANCI (1)

    chciałbym na widok policjanta odetchnąć z ulgą i pomyśleć że jestem bezpieczny

    • 17 0

    • Zamiast sprawdzać czy mam włączone światła (w dzień oczywiscie)...

      • 0 0

  • (1)

    Świetnie im idzie umażanie postępowań po 5 dniach od zgłoszenia. Tyłka ze stołka nie ruszą, nic nie moga zrobić, a najlepiej żeby człwowiek im przyporowadził sprawcę wykroczenia albo przestępstwa.

    • 20 13

    • mój drogi/ moja droga, ja dwa miesiące temu będąc świadkiem przestępstwa, tj, napaści na sąsiadów, wskazałem konkretne nazwiska i adresy sprawców, po czym usilnie domagałem się wysłuchania moich zeznań i Policja miała to w d... Tak więc nawet przyprowadzenie sprawcy przed ich oblicze nie jest skuteczne. Dopiero po trzeciej skardze pisemnej do komendanta miejskiego policja cos zrobila w sprawie. Takie śmierdzące lenie z nich są. Ale cóż, najlepiej zajmować państwową posadę.

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane