• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora

Wioleta Stolarska
10 kwietnia 2024, godz. 15:30 
Opinie (354)
aktualizacja: godz. 12:50 (12 kwietnia 2024)
PG przeznaczy ponad 90 mln zł na podwyżki. PG przeznaczy ponad 90 mln zł na podwyżki.

Rektor Politechniki Gdańskiej przedstawił plan rozdysponowania środków pochodzących z subwencji ministerialnej na podwyżki wynagrodzeń pracowników uczelni. Na ten cel zostanie przeznaczonych niemal 91 mln zł. Z propozycją nie zgadza się jednak NSZZ "Solidarność" w PG, która obawia się przyznawania podwyżki pracownikom w sposób uznaniowy, przekonując, że taki podział byłby niesprawiedliwy.



Aktualizacja 12.04 godz. 12.45

Od czasu publikacji artykułu otrzymujemy wiele informacji i listów od zainteresowanych tematem osób. Oto jeden z komentarzy w tej sprawie:

Postawa rektora PG jest niezrozumiała i sprzeczna z intencją premiera Donalda Tuska i jego rządu. Wyborcy poparli postulaty Koalicji 15 października. Tym samym uznali za słuszne by pieniądze pochodzące z ich podatków przeznaczyć na podwyżki w szkolnictwie wyższym, w wysokości 30% dla NA i 20% dla NNA. Rząd realizując obietnice wyborcze przekazał wszystkim uczelniom wyższym w Polsce subwencje celowe. W przypadku PG była to kwota ponad 90 mln złotych. Rektor jest zobligowany do ścisłej realizacji umowy społecznej. Autonomia uczelni wyższych wzmocniona przez reformy Gowina, pozwala rektorowi na uznaniowy podział wypracowanych przez uczelnię środków pochodzących z grantów i projektów zewnętrznych. Obecna sytuacja jest jednak całkowicie inna. Głównym założeniem rządu jest podwyższenie pensji podstawowych NA o 30% i NNA o 20%. W tym przypadku nie może mieć miejsca żadna uznaniowość rektora, gdyż nie taki był cel tej subwencji. Głównym złożeniem jest podniesienie z pauperyzacji środowisk naukowych po 8 ostatnich latach rządów PIS. Niejednokrotnie asystenci zarabiają po dziś dzień najniższą krajową. Nielimitowana część wynagrodzeń na PG może pochodzić z innej puli, a nie z pieniędzy publicznych zarezerwowanych przez ministra Domańskiego. Wszystkie gdańskie uczelnie dostosowały się do tych zasad określonych przez rząd i już w marcu wypłaciły podwyżki. Jedynym wyjątkiem jest ciągle PG. Po reformie Gowina wybory rektorów są przeprowadzane wg zasad "kaskadowych". Skład elektorów na końcu jest niemal niezmienny, złożony w około 70% z profesorów. Tworzy się przez to swoiste lobby profesorskie.

Młodzi pracownicy naukowi nie maja swojej proporcjonalnej reprezentacji. Elektorzy wybierają rektora, rektor Dziekanów (przed reformą Gowina było to w wyniku wyborów powszechnych). I tak kółko się zamyka. Uznaniowość i nie limitowane wynagradzanie z publicznych pieniędzy jest niesprawiedliwe i stwarza warunki dla kolesiostwa i personalnego utrwalania władz uczelni i nawet nie powinno być takiej potencjalnej możliwości.

Postawa rektora PG powoduje zniechęcenie i rozczarowanie przytłaczającej większości kadry PG. Liczę na zmianę postępowania pana Rektora PG i Państwa interwencję oraz pomoc w rozwiązaniu tego problemu.



Uważasz, że podwyżki powinny:

W lutym tego roku minister nauki podpisał rozporządzenie w sprawie określenia minimalnej wysokości wynagrodzenia zasadniczego profesora uczelni publicznej. Przewiduje ono podniesienie płac od 1 stycznia 2024 r. o 30 proc. Oznacza to, że wynagrodzenie profesora wzrośnie do 9370 zł. Środki na podwyżki pensji nauczycieli akademickich w uczelniach publicznych zostały zabezpieczone w ustawie budżetowej na 2024 r.

Ponad 90 mln zł na podwyżki na PG



Zgodnie z komunikatem ministra nauki z 23 lutego 2024 r. subwencja uczelni wzrosła o 90 820 900,00 zł.

Jak przekonują władze PG, dzięki dodatkowym funduszom możliwe będzie podwyższenie wynagrodzeń brutto pracowników uczelni: w grupie nauczycieli akademickich i pracowników niebędących nauczycielami akademickimi.

Nowy (stary) rektor Politechniki Gdańskiej wybrany Nowy (stary) rektor Politechniki Gdańskiej wybrany
Jednak - jak informuje w liście do pracowników uczelni NSZZ "Solidarność" w PG - przedstawiona propozycja budzi kilka poważnych wątpliwości.

- Jedną z nich jest zagwarantowanie jedynie 6-proc. podwyżki dla NNA [pracowników nieakademickich - dop. red.] i jedynie 9-proc. podwyżki dla NA [nauczycieli akademickich - dop. red.]. Większość więc podwyżki miałaby być uznaniowa, przy czym poziom podwyżki uznaniowej de facto nie byłby niemalże w żaden sposób limitowany. Można więc wyobrazić sobie, przykładowo:
  • dwóch profesorów, którzy przed podwyżką zarabiają po 10 tys. zł, na każdego teoretycznie w subwencji przypada 3 tys. zł podwyżki, ale zaproponowane porozumienie pozwala na podniesienie pensji jednemu do 10 900 zł a drugiemu do 15 100 zł, przy czym średnia podwyżka będzie wynosić 30 proc.,
  • jeszcze większe nierówności mogą wystąpić, gdy będzie się podnosić pensję trzem profesorom, z których każdy przed podwyżką zarabia 10 tys. zł, a po podwyżce dwóch może zarabiać po 10 900 zł, a trzeci - 17 200 zł, i tu również średnia podwyżka wynosi 30 proc.

Nie twierdzimy, że tak działoby się na PG, ale ponieważ związki zawodowe nie mogą firmować nawet stwarzania możliwości takich nierówności, propozycja JM rektora PG nie uzyskała akceptacji Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w PG - czytamy w piśmie.

List związku zawodowego w PG do pracowników uczelni. List związku zawodowego w PG do pracowników uczelni.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawicieli Politechniki Gdańskiej:

- W każdej instytucji i firmie, która chce być konkurencyjna na rynku i osiągać coraz lepsze wyniki, pewien stopień uznaniowości przy wynagrodzeniach jest czymś oczywistym i potrzebnym. Często jest to główne narzędzie dla pracodawcy motywujące do efektywnej pracy i nie inaczej jest na Politechnice Gdańskiej. Ministerstwo nie narzuca przy tym sposobu rozdysponowania dotacji na wynagrodzenia, stąd w propozycji władz uczelni znalazł się zapis o możliwym podziale wysokości podwyżek na część zasadniczą i uznaniową. Przykładowo: od 2022 r. uczelnia na grantach i zewnętrznych projektach zarobiła dodatkowo ponad 20 mln zł, co przełożyło się również na całościową kwotę ministerialnej dotacji na podwyżki, a te dodatkowe pieniądze "przynieśli" na uczelnię właśnie najbardziej zaangażowani pracownicy naukowi. W opinii pracodawcy to właśnie w takich sytuacjach proporcje podwyżek powinny być dopasowywane do efektywności pracy - wyjaśnia Maciej Dzwonnik, rzecznik prasowy PG.
Czy istnieją męskie i żeńskie kierunki studiów? Czy istnieją męskie i żeńskie kierunki studiów?

Negocjacje ze związkami zawodowymi na uczelni trwają



Konsultacje ze związkami zawodowymi trwają. Związki zawodowe PG przekonują, że "podwyżki powinny dotyczyć pracowników, którzy są wynagradzani z subwencji i podnosić wynagrodzenie zasadnicze NNA o 20 proc. i NA o 30 proc.".

- Konsultacje zostały teraz zintensyfikowane, ostatnie spotkanie zainteresowanych stron odbyło się w środę, 10 kwietnia 2024 r., a kolejne odbędzie się na początku przyszłego tygodnia. Głównym celem władz uczelni jest wypracowanie porozumienia ze związkami najszybciej jak to możliwe, tak żeby pracownicy otrzymali podwyższone wynagrodzenia i przysługujące im wyrównanie już w maju - podkreśla Maciej Dzwonnik, rzecznik prasowy PG.

Miejsca

Opinie (354) 8 zablokowanych

  • nie to nie

    nie będzie podwyżki

    • 14 25

  • Związkowcy w S nie zrozumieli, (6)

    Że równo to nie znaczy sprawiedliwie. Lenie dostaną tyle samo co ciężko pracujący, aktywni badacze....Dlatego związek nie reprezentuje pracowników tylko swoje interesiki,

    • 26 103

    • Bardzo słuszna koncepcja

      UG zróżnicował raptem o kilkaset złotych i od razu był kwik. Oczywiście podniesiony przez tych, co są w ogonie ewaluacyjnym i nie grzeszą jakością dydaktyki. Zasada czy się stoi czy się leży prowadzi donikąd

      • 13 17

    • Związkowcy dobrze zrozumieli

      Tym razem to nie podwyżka za zasługi dla Rektora czy uczelni. Jest to zwiększenie wynagrodzenia z powodu podwyższenia się minimalnej płacy - czyli zwiększenie inflacyjne - Solidarność chce, żeby wszyscy - tak jak w rozporządzeniu - otrzymali inflacyjne 20% i 30%. Proszę wczytać się w rozporządzenie Ministra Nauki.

      • 26 4

    • Zgoda (1)

      Pytanie, kogo reprezentuja zwiazkowcy? Smiem postawic teze, ze nie aktywnych naukowo ludzi tylko grupe, ktora zwiazala sie z uczelnia z wygody...

      • 7 14

      • Racja!

        O tak... to obecnie jest łatwe do sprawdzenia! Proszę sprawdzić na google scholar Panią przewodniczącą. Bez komentarza.

        • 5 10

    • Wręcz przeciwnie. To rektor chce dać podwyżki swojakom, a zwykli pracownicy będą gryźli beton. Związek chroni tych, którzy nie są w układach, a którym te pieniądze są najbardziej potrzebne.

      Związek boi się, że ci co zarabiali najwięcej i byli blisko rektora, zarobią jeszcze więcej, a zostanie to sfinansowane z pieniędzy na podwyżki dla najbiedniejszych

      • 20 3

    • Ambitne założenie że będzie decydować pracowitość

      A nie układziki

      • 6 2

  • (2)

    W tym przypadku rację mają władze PG (jako pracodawca), a związki (chyba nieświadomie) wstrzymują podwyżki.

    • 28 142

    • Chyba nie wiesz co mówisz. Rektor pierwszą propozycję przedstawił dopiero 27 marca! To władze PG przewlekają tę sprawę. Specjalnie sprawa została zostawiona na czas po wyborach. Szczyt szczytów zrzucać winę na związki za kombinatorstwo władz PG

      • 63 8

    • Związki bronią interesy najgorzej zarabiających, którzy według tego projektu nie dostaną nawet wyrównania inflacji!
      Motywacyjne to można robić dodatki- dodatki, a nie podstawę pensji, która i tak jest już żenująco niska

      • 22 2

  • (2)

    To już nie czasy komuny, że czy się stoi czy się leży stówa się należy. Marna to motywacja dla tych pracujących najciężej, dostać tyle samo co kolega z biurka obok, który przychodzi tylko swoją pracę odbębnić.

    • 35 83

    • No nie niestety "uznaniowo" tzn. że najwięcej rozdaje się na własnym podwórku

      • 32 5

    • Pani Olu

      Pani Olu, niewiele Pani wie o życiu lub jest Pani b. młoda. W pracy trzeba pracować, dawać z siebie wiele, bo za to się otrzymuje pieniądze - nie za leżenie! To jest oczywiste. Niestety uznaniowość pensji polega często na tym, że nagradza się osoby nie za ilość i jakość ich pracy, a za osobistą przydatność dla pracodawcy. Witamy w Polsce.

      • 8 5

  • (9)

    Wszystkie uczelnie w kraju, które udostępniły swoje porozumienia w internecie między rektorem, a związkami przyznają 20% i 30% , ale rektor PG ma węża w kieszeni

    • 134 12

    • Albo jako jedyny ma pojecie o tym jak dziala biznes (6)

      Komuna już za nami kolego!

      • 12 45

      • Biznes? (4)

        Biznes za państwowe pieniądze...

        • 28 5

        • Subwencja nie stanowi nawet połowy przychodów typowej uczelni (3)

          • 7 3

          • Biznes? (2)

            A te 90 mln na podwyżki to też tylko w połowie subwencja państwowa?

            • 5 3

            • To nie przelew na socjal (1)

              Tylko takie zagospodarowanie zasobów ludzkich, by dało zwrot w przyszłości

              • 4 4

              • "by dało zwrot w przyszłości"

                oraz bezpośrednią, natychmiastową i wyrazistą korzyść uczelnianemu establishmentowi.

                • 1 0

      • te pieniądze są na realizację celu wskazanego prawem

        tak jak Gdańsk nie przemieścił (bo nie miał prawa) kasy na "500+" tak i polibuda ma konkretne zadanie do wykonania.

        • 4 1

    • Nie wszystkie

      • 6 0

    • Tak jest

      Dokładnie

      • 2 4

  • (3)

    A co z podwyżkami pracowników NNA ,czyli z administracja. Tu powinni wszyscy dostać obiecane 20%. A nie 6% ,bo tam większość zarabia bajnizsza krajową.

    • 124 7

    • Ponoc wlasmie dostana po rowno

      Klotnia jest tylko między profesorkami, leniuszki by chciały tyle samo podwyżki co pracusie.

      • 11 13

    • (1)

      Czy wszyscy z NNA pracują równo czyli na 20% podwyżki, nikt się nie wyróżnia pozytywnie lub negatywnie?

      • 10 1

      • Pieniądze

        Były przeznaczone-30%NA ,20%NNa.Uważam,że rektor wcina się tu jako"pośrednik" ,który chce coś z tego uwalić na zarabiających najmniej NNA...brzydkie wyrazy ominąłem!

        • 31 6

  • Zaco maja byc te podwyzki? Poziom PG pikuje w dół!! Interesują sie tylko by sprzedać teren pod deweloperka i wycinanc drzewa! (9)

    By cos zmienic trzeba by cała kadre wywalic na zbity pysk

    • 31 81

    • Dlaczego pikuje? (6)

      Wytlumacz.

      • 6 2

      • Bo go jakiś profesor uwalił na egzaminie, więc musi sobie teraz znaleźć racjonalne wytłumaczenie.

        • 10 6

      • Podejście student nam tylko przeszkadza

        • 6 4

      • pikuje, to jest fakt od lat (3)

        Chociazby w efekcie zadufania i zaslepienia wywolanego "punktoza". Uczelnie od lat zamienily sie w fabryki poglownej dotacji od przeroby masy studenckiej oraz drukarnie przyczynkarskiej fali papierowej powodzi. Ocenianej przez kolegow po fachu, zyjacych z tego samego procederu.

        Powody pikowania do sprawa "manazerii". Ale nie liczylbym na obiektywizm opinii tej grupy...

        Moze pomoze znane z zarzadzania powiedzenie, "dostaniesz to na co KPI ustawiles".

        • 6 5

        • Pikuje? (2)

          Poziom naukowy na szczęście można mierzyć. Są rankingi zarówno publikacyjne, autorów/naukowców, liczba kandydatów, zarobki absolwentów. I... jest dokładnie odwrotnie. Nie nazwałbym to pikowaniem ale wspinaczką to już tak :)

          • 5 4

          • zarobki absolwentów są żadnym wskaźnikiem

            są zasługą kryzysu globalizacji i nasycenia hinduskiego rynku backoffice.

            Oraz wzrostu dobrobytu Chińczyków, więc w dezajnie też coś się pojawi.
            Po taniości.
            Skala jest x5 więc jest gdzie się wciskać.
            Studia niewiele w tym pomagają, chyba jako trening odporności i ogólne rozeznanie w sposobach podejścia.
            Wszystkiego i tak trzeba uczyć się od początku.

            • 3 0

          • taaaa... rankingi...

            Takie jak rankingi miasta Gdyni.

            Wszyscy chca zyc...
            Niektorzy bardzo dorze.
            Nie inaczej.

            • 3 2

    • Haha

      Skomentowała osoba która pewnie na zasiłkach i socjalach siedzi

      • 2 5

    • może trzeba pomyśleć

      A nie zastanowiło Ciebie dlaczego poziom spada? Może dlatego bo pensje są żenujące i wszyscy uciekają (nawet administracja ma więcej na ASP...)

      • 13 0

  • Polowe starych cwaniankow z historią partyjną (1)

    zwolnic i dać ppt prezentacje! ktora oni czytaja !

    • 17 17

    • Oni właśniw dostaną najwięcej

      • 6 0

  • podwyżki (10)

    Miało być 30 i 20 procent! I dlaczego znowu jest problem i kombinacje? Oprócz profesorów i nauczycieli na PG pracują ludzie tzw. NNA (nie będący nauczycielami akademickimi). Ta grupa miała dostać 20 procent do swoich żenujących pensji. I co? Dostanie może łaskawie 6 procent, bo reszta niepewna! I dalej będzie się zastanawiać czy kupić bułki czy może na kawałek salcesonu do tych bułek wystarczy! Bo są w PG pracownicy z 30-letnim stażem i wyższym wykształceniem, zarabiający 3500 na rękę. Wstyd!

    • 209 13

    • (7)

      dostanie 6% obligatoryjnie, a jak jest dobrym pracownikiem to nawet ponad 20%, Ci co pracują dobrze powinni się chyba cieszyć w tym momencie?

      • 8 44

      • Na PG to tak nie działa

        Najlepiej pracujący nie dostają najwyższych podwyżek

        • 46 4

      • (1)

        Na PG dostają tylko ci co mają dostać czy pracują czy się obijają, grunt aby być jak najbliżej źródełka

        • 44 6

        • Chyba ktoś tu zna sytuacje od podszewki ;-)

          • 8 0

      • Co to znaczy "dobrze"? (2)

        Robie to co wynika z moich obowiązków o umowę o pracę i ustawy o nauce w stosunku do stanowiska na którym jestem. Zawsze jestem w czołówce w ankietach studenckich. Jeżeli mój pracodawca chce żebym robił coś extra niech za to zaplaci

        • 39 5

        • Właśnie jesteś świadkiem, jak to robi

          • 8 0

        • Dydaktyka to 30 procent wynagrodzenia NA, czy są inne efekty pracy???

          • 5 1

      • Lub ma dobre układy z szefem. Taka prawda.

        • 27 0

    • (1)

      a ile dostaliście podwyżki w ramach podnisienia minimalnej? Nie mówię o "menedżerach" zespołów sprzątających...

      Bo w tym czasie "krezusi" asystenci dostali nic.

      • 4 2

      • Ile? Ja np. dokładnie 200zl brutto, by moja zasadnicza mogła być minimalną krajową

        • 7 1

  • To nie są Pana pieniądze Panie Rektorze (7)

    To są pieniądze na podwyżki dla pracowników. Obiecane podwyżki to 20 i 30% a nie uznaniowe! Uznaniowo to może Pan przyznać "swoim" z funduszu własnego

    Specjalnie sprawa została przewleczona na czas po wyborach a pierwsza propozycja zostala przedstawiona 27 marca, gdzie na innych uczelniach jest dawno po sprawie.

    • 193 10

    • to nie są pana pieniądze !!! (2)

      Rektorze

      • 38 6

      • Ale jego społeczność uczelniana mianowała do dysponowania nimi (1)

        • 5 29

        • tak samo jak prezydenta miasta...

          Ktorego futrujemy naszym PITem.
          A co on uwaza za nalezne jak psu micha...

          Dzialajac "jak na swoim" w sferze decyzyjnosci, ale jak "na cudzym" w sferze odpowiedzialnosci...

          Efekty sa rownie dewastujace.

          • 8 4

    • Pracownik (1)

      Dokładnie tak. Po wyborach więc można rzucić pracownikowi ochłap. W moim przypadku 400 zl

      • 15 0

      • Ja może zobaczę "podwyżkę" w maju. Jestem NNA, 30 lat pracy, dwa fakultety. Swoją pracę wykonuje sumiennie a nawet z pasją! Rektor nie może decydować o procencie, bo to MNIE ministerstwo przyznało 20 %.
        To jest regulacja inflacyjna, dawno nie było podwyżek i pewnie długo po tej nie będzie kolejnej.
        Rektor powinien się wstydzić, że w zeszłym roku wielu pracowników dostało wyrównanie, bo zarabiali poniżej minimalnej krajowej. Na uczelni! A rektor się puszy, że uczelnia badawcza.
        Na uczelni wszyscy się potrzebni: profesorowie, asystenci, techniczni, administracja. To maszyna z trybikami, gdzie wszystkie są potrzebne i wszystkie trzeba oliwić :)

        • 44 2

    • Na jakich innych uczelniach? (1)

      Nie posiadam informacji o tym by inne gdańskie uczelnie miały już określone kwestie podwyżek (jako pracownik jednej z nich coś nie coś wiem). A nawet jak miały to mniej niż 20% i to zdecydowanie, także wszyscy czekają na informację. I uważam, że część uznaniowa jest ważna, bo inaczej nie będzie rąk do pracy. Dlaczego? Bo w każdym dziale jest taka osoba, która wolniej pracuje i mniej robi, a inni za nią to nadrabiają (muszą!). I sprawiedliwym będzie to, że ona będzie tyle samo zarabiać?

      • 0 17

      • To masz bardzo skąpy dostęp do informacji

        • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane