- 1 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (10 opinii)
- 2 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
- 3 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
Pezet jest artystą kompletnym. Kapitalny koncert w B90
Można zaklinać rzeczywistość, że rap 2.0, który od kilku lat jest na topie, jest wyznacznikiem trendów i oczekiwań współczesnych słuchaczy. Można. Ale nie ma to najmniejszego sensu. I nawet jeśli ktoś się w tym trendzie wyróżnia, to jednak wciąż pozostaje w cieniu wielkich. Pokazał to sobotni koncert Pezeta w B90, wyprzedany do ostatniego miejsca.
Najbliższe koncerty hip-hopowe w Trójmieście
W tym jednak przypadku o półśrodkach nie było mowy. B90 dosłownie pękało w szwach. Tłum ludzi, gigantyczna kolejka do szatni i chyba jeszcze większa do obu barów. Dziwne uczucie, człowiek przez te prawie trzy lata mocno odzwyczaił się od takich mas.
A te masy niemal nie rozniosły stoczniowego klubu. Ależ to był klimat, ależ energia! Publiczność przez cały czas trwania występu nie zatrzymywała się ani na moment, oddając muzykom z nawiązką moc, która płynęła ze sceny. Miło też było uczestniczyć w prawdziwym hip-hopowym święcie. To, co się działo w B90, przypominało sceny z filmu "8. mila" - coś fantastycznego.
A teraz trochę o tym, o czym napisałem na wstępie. Mamy w ostatnich latach wysyp całej masy raperów na autotunie. Przyszło to ze Stanów Zjednoczonych, gdzie też ten nurt ma się bardzo dobrze. Z niewiadomych przyczyn rap przeszedł bardzo dziwną metamorfozę. Wiadomo, artyści poszukują nowych rozwiązań, ale w tym przypadku to jest po prostu paskudztwo. Trudno to nazwać rozwojem. Prędzej regresem.
Wiadomo, są tacy, którzy wykorzystali to jako trampolinę i po osiągnięciu odpowiedniego pułapu rozpoznawalności poszli dalej. Przykłady? Chociażby Tymek czy Szczyl. Obaj w bardzo ciekawy sposób czerpią z rapu i jednocześnie rearanżują go na własną modłę. Tyle że w ich przypadku faktycznie można mówić o jakiejś formie rozwoju. Reszta to popłuczyny.
Telefony na koncertach - przekleństwo czy znak czasów?
No i w tej całej masie neorapowych dziwactw wciąż działa stara gwardia. Wychowana na podwórkach, w blokowiskach, nagrywająca pierwsze mixtape'y w piwnicach, wzrastająca w dziwnych czasach. Rymująca o czymś, mająca przesłanie. Jak Pezet. Wychodzi na scenę 42-letni facet i od pierwszych chwil czuje się jakość, którą prezentuje. Teksty, nawet jeśli opowiadają o imprezach czy szybkich samochodach, nacechowane są niebywałą inteligencją, celnymi spostrzeżeniami, błyskotliwymi metaforami oraz masą kulturowych i popkulturowych odniesień.
I Pezet, mając świadomość zmieniających się trendów, również bawi się muzyką. Robił to na poprzedniej, świetnej płycie - "Muzyka Współczesna" - i robi to teraz, na krążku "Muzyka Komercyjna". Sięga po elektroniczne smaczki, jest tu trochę techno, trochę house'u, sporo tanecznych rytmów, ale to wszystko ma sens, jest uzasadnione i jest zrobione z dbałością o każdy szczegół. Jeśli coś ma być nazywane rapem 2.0, to właśnie taka interpretacja gatunku.
Kto jest prawdziwym artystą?
Oczywiście raper nie zapomina o korzeniach i wciąż tworzy fantastyczne kompozycje w duchu starego, dobrego hip-hopu. Wystarczy posłuchać singla "Jan Paweł". Ale Jan Paweł Kapliński, jak właściwie nazywa się Pezet, nie zapomina o tym, dzięki czemu stał się jednym z najważniejszych polskich raperów. Na sobotnim koncercie mieszał kompozycje stare i nowe. Były nawet smaczki z samego początku kariery - "Ukryty w mieście krzyk".
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (30) 10 zablokowanych
-
2022-12-04 12:31
Rapowy tydzień.
Ledwo wybrzmiał świetny koncert Jana Pawła, a już w sobotę kolejny show gdzie w roli głównej wystąpi nie kto inny jak Wojtek. Piękny tydzień w b90 dla fanów rapu. Dzięki i do zobaczenia, pozdrawiam czytelników.
- 4 3
-
2022-12-04 12:08
Hmmm
A kto to jest Pezet??? Cezet to był taki motor...
- 6 6
-
2022-12-04 11:47
Opinia wyróżniona
Pezet od zawsze na propsie.
- 17 3
-
2022-12-04 11:04
Dobrze, że tym razem nie uciekł ze sceny przez focha
- 5 3
-
2022-12-04 10:01
To nie raper
On nie jest artystą ani raperem.
Podobno przed koncertami, osobiście sprawdza szczepienne kody QR i każe zakładać "maseczki" swoim wiernym fanom.- 5 20
-
2022-12-04 09:41
HH to nie mój klimat ale przy tym natłoku szajsu jaki w ostatnich latach opisywnao na tym portalu
... HH z lat 90-00 jest jak zestawienie tekstu pijanego żulka do wypowiedzi profesora (ale nie takiego od gender studies).
- 2 4
-
2022-12-04 09:36
Opinia wyróżniona
Bardzo dobry koncert.
Petez porwał wszystkich do zabawy i tańca.
- 15 7
-
2022-12-04 07:36
Zenek wypełnia sale o każdej wielkości
- 9 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.