Realizowany przez PUP w Gdańsku projekt "Dojrzały Przedsiębiorca", finansowany ze środków UE, zdobył kolejną prestiżową nagrodę.
|
|
2011-02-23 08:10
A może nas- klientów tego wszechmogącego przybytku zapytać o opinię?
O jakość obsługi, o skuteczność tej pseudopomocy i wtedy wręczać nagrody? Wszystko sprowadza się do tego, żeby im się zgadzały listy obecności, do tego, żeby po kilku wizytach człowiek miał dość comiesięcznego upokorzenia i przestał się meldować. Znika wtedy z listy i bezrobocie spada. Niestety miałam wątpliwą przyjemność takich spotkań- skończyło się na propozycji niepotrzebnych szkoleń- np. jak napisać CV.Jestem osobą z wyższym wykształceniem, po studiach humanistycznych, doskonale wiem, co i jak napisać, ale ten argument nikogo nie przekonał.Na dodatek samotną mamą, a szkolenie miało trwać chyba 3 tygodnie(!). Małpę w tym czasie można nauczyć pisania przemówień. No i oczywiście nikogo nie obchodziło, że nie mam z kim zostawić kilkumiesięcznego berbecia. Jednym zamaszystym ruchem zniknęłam z listy poszukujących pracy. Pracę znalazłam po tym, jak za swoje pieniądze (bo na dofinansowanie byłam za stara) skończyłam studia podyplomowe, za swoje pieniądze zrobiłam egzaminy językowe i przestałam się tam pojawiać.
2011-02-23 14:58
Niedawno był w pupie konkurs, w którym można było wygrać laptopa. Dodatkowo można było wypełnić ankietę i wyrazić swoje zdanie na temat oferowanych usług. Czyżby chęć wygrania średniej jakości sprzętu przyćmiła jasność widzenia i tych pozytywnych opinii było przez to na tyle dużo, by obdarzyć laurami kolejnych urzędników? Dlaczego te ankiety zniknęły tuż po konkursie i wręczeniu nagrody "najlepszym" pracownikom? Czujecie trick?
2011-06-14 14:09
sama poprawiała ankiety... Przecież wie lepiej jaka jest. A swoją drogą wypełanianie ankiety przy biurku urzędnika, którego się ocenia i któremu wypełnioną ankiete się wręcza.... żenada
2011-02-23 11:36
Tylko by stwarzać pozory pomocy na dodatek naszym kosztem .Tak samo jak zamiast zacząć oszczędzać i reformować to podnoszą podatki.
2011-02-23 17:39
w sumie staż nie jest takie zły :] przynajmniej zdrowotne wam zapłacą, nie to co na umowę zlecenie albo o dzieło (haha!). Ah i ta perspektywa! "Może pana zatrudnimy! na umowę o pracę! za 1200 netto!" wypas ten lolski kapitalizm. Nic tylko robić papier na kierowcę ciężarówki i spier****** do Reichu albo innej Anglii. Bo ja po takich pieniądzach nie widzę swojej emerytury...szynkę też przy takiej pensji rzadko się widzi...
2011-02-28 11:09
2011-02-28 11:08
Natomiast jego pracownica doradca personalny doradza mi bym wymienil kogo znam a wtedy uda mi sie szybko znalezc prace. zlikwidowac to siedlisko korupcji!!
2011-02-22 13:57
ciekawe za co
2011-02-28 11:07
pan roland ma prace
on sie nie przejmuje glodem.
Natomiast jego pracownica doradca personalny doradza mi bym wymienil kogo znam a wtedy uda mi sie szybko znalezc prace. zlikwidowac to siedlisko korupcji!!
2011-02-22 18:34
też się ubawiłem :)
2011-02-22 20:14
2011-02-23 09:33
Się Rudy "liberał" już o to postarał...
BTW mówią że rudzi są fałszywi, i co ? Prawda
2011-02-23 09:30
wydawało mi sie że to te osoby założyly firmy. pupa nie założyła żadnej firmy.
może te 26 osób powinny dostać nagrodę?
2011-02-28 11:06
on sie nie przejmuje glodem.
2011-02-24 17:30
Wielka kupa z pupy i tyle.
2011-02-24 09:51
Takie twory jak PUP w Gdańsku to jakies jedno wielkie nieporozumienie, niewykwalifikowani pracownicy, ktorzy maja ludzi za debili chyba, bezrobotni to dla nich gwarancja pracy, pozdrawiam Panie z działu staży, potrafia czlowieka skutecznie pozbawic checi do czegokolwiek i zablokowac mozliwosci rozwoju, znalazlem firme ktora chciala mnie na staz, bo oczywscie w urzedzie nie bylo dla mnie propozycji, cala robote odwalilem za te panie i dostalem odpowiedz "NIE"
kazdej z nich powinno sie przywiazac puszki na sznurku do nogi i niech tak laza
2011-02-22 12:54
gdanski PUP to smiech na sali :D
staralem sie o dofiansnowanie swojej dzialanosci : agencji reklamowej/interaktywnej :)
40 storn portfolio stron www i dtp
5 referencji z poprzednich prac jako informatyk/programista
4 listy intencyjne
biznesplan, zaswiadczenia ze studiow itd.
dostaje NEGATYWNA odpowiedz, bo w opini urzedu nie jestem osoba bezrobotna (pomimo ze mialem taki status) :D
2011-02-23 00:32
2011-02-24 09:25
portfolio dla francuskich firm, Energi, i Lotosu :)
2011-02-22 14:06
A przestań....
Swego czasu byłam w PUPie ponieważ korzystałam ze staży.
Po:
1) każdy pracodawca chcąc zgarnąć stażystę powinnien miec możliwość zatrudnienia go później. Oczywiście tylko na papierze, a PUP nic sobie z tego nie robi (chodź nie powiem, niektóre panie sa w szoku iż toleruje się kombinowanie pracodawców ale cóż mogą poradzic jeśli "góra" ma to w d...)
2) zapomnij o kursach- jak twierdzą Panie - albo ich nie ma bo właśnie się skończył nabór, albo są nie dla Ciebie...
3) kombinują jak tu Ciebie usunąć z listy aby szczycić się spadkiem bezrobocia
4) trafiłam kiedyś na miłą panią (doradca na partnerze), następnym razem trafiam do innej, ktore tyle wiedziała co nic, zaoferowała mi oferte o której sama nic raczej nie wiedziała..,
5) nie mogłam zgłosić się w pewnym terminie, poprosilam o przesunięcie terminu o kilka dni później z powodu wyjazdu w sprawach rodzinnych. Nie ma sprawy proszę załatwić w kancelarii o przesunięcie o 2-4 dni i ... dostałam termin wcześniej na który tym bardziej nie mogłam się zgłosić... Powiedziawszy to Panience powiedziała, że nie widzi problemu skreślą mnie, a ja przyjde sobie znów z mnie znów zarejstrują od początku (czyli znów bawienie się m.in. z żółtą kartą...) Haczyk był w tym, że nie mogłam iść wcześniej do pośrednika pracy aby dostać kartkę, że się zgłosiłam + prosząc o przesuniecie terminu datę liczyli od daty złożenie wniosku o przesuniecie o 2-3 dni w przód... Tym samym na dzien dobry mogą szczycic sie walką z bezrobociem:D
2011-02-22 15:20
2011-02-22 21:20
2011-02-23 23:04
2011-02-23 14:37
Byłem wczoraj w PUP-ie w Gdańsku, żeby stawić się kolejny raz na wyzanczony termin. Pani urzędniczka wzięła ode mnie odpowiedni świstek, poklikała coś myszką w komputerze i wypisała mi kolejny świstek na kolejny termin za 1,5 miesiąca. Zapytałem więc szanowną panią urzędnik czy są jakieś oferty pracy, ale ta mi odpowiedziała, że nie ma. Gdybym sam się nie zapytał pewnie nawet rozmowy na ten temat by nie było. Na wcześniejszej mojej wizycie w urzędzie urzędniczka potrfiła zaproponować mi jedynie pracę na sprzątanie, gdzie skończyłem technikum, szkołe policealną, a w tym roku kończę studia magisterskie. Zastanawiam się czy te lata edukacji stwarzają mi jedynie mozliwość pracy z mopem w ręku. Dla mnie osobiście ten urząd to jest żenada. Cyrk na kółkach! Już sam nie wiem czy nazwać to tragedią czy moze komedią. A może jednym i drugim.
2011-02-23 20:25
pozdrawiam z Urzędu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
