- 1 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 2 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Olivia Business Centre. Wszystko zaczęło się od Hi:)
Spontaniczna akcja komunikowania się między wieżami w Olivia Business Centre zaczęła się trzy tygodnie temu, kiedy Kuba Kadłubowski w ramach eksperymentu powiesił pierwsze karteczki. W akcję zaangażowali się pracownicy różnych firm i dają upust swojej kreatywności.
Najciekawsze akcje są spontaniczne i zaczynają się od oddolnych inicjatyw. Tym razem wszystko zaczęło się od Hi:). W ramach ciekawostki i prezentowania, co dzieje się z informacjami w przestrzeni publicznej.
- Chciałem pokazać Kasi, która zaczęła z nami pracę, jak przenosi się informacja. Ułożyłem na szybie z karteczek duży napis "Hi:)" i poszliśmy do domu - mówi Kuba Kadłubowski ze Studia Projektów Marketingowych Zuchwali.com, która ma biuro w Olivia Four.
Kuba wiedział, że odpowiedź przyjdzie, bo na każdą akcję jest reakcja. Jeśli uśmiechamy się do kogoś, z dużym prawdopodobieństwem możemy zwrotnie otrzymać uśmiech. Tak samo było w tym przypadku. Powitanie zauważyła firma Epam, która ma okna naprzeciwko, w Olivia Six.
- Zauważyliśmy powitanie ułożone z karteczek i uznaliśmy, że fajnie będzie na nie odpowiedzieć. Nie spodziewaliśmy się, że wkrótce do zabawy dołączy aż tyle osób z różnych firm i sąsiednich biurowców - opowiadają Jan, Łukasz i Marcin z Epam Poland, którzy pierwsi przyłączyli się do akcji.
Od tego czasu komunikacja na oknach ewoluuje z każdym dniem. Od kultowych postaci, takich jak karteczkowy Mario czy Pacman, po rozgrywane partie w kółko i krzyżyk. Przy których gracze dopisują numer piętra - z uwagi na coraz większą liczbę uczestników.
- Nie dziwi nas, że zaczęła to właśnie Olivia 04, czyli przestrzeń, która skupia firmy z branży marketingowej i start-upy. To ludzie niesamowicie kreatywni i niesztampowi. Szukają zabawy w tym, co robią. Chcą, żeby to po prostu dawało im frajdę. Mi osobiście podoba się to, że to nie wirtualna akcja, tylko coś realnego, co pokazuje, że również komunikacja w realnym świecie może mieć różne, zabawne oblicza - mówi Marta Moksa, zarządzająca przestrzenią O4 w Olivia Four.
Czemu ludzie tak chętnie zaangażowali się w zabawę? Pewnie dlatego, że to chwila oderwania od pracy, przerwania rutyny, pokazania swojej pomysłowości.
- Na co dzień zajmujemy się tworzeniem oprogramowania, więc podczas przerw w pracy staramy się odpocząć od ekranu komputera. Cała ta akcja okazała się świetną zabawą, która dała upust naszej kreatywności - opowiada Łukasz z Epam Poland.
Jednak nie tylko firmy z OBC wciągnęły się w karteczkową komunikację. Do zabawy przyłączył się też pobliski zakład łożysk samochodowych Federal-Mogul Bimet, który na swoich szybach także zaczął zamieszczać kolorowe karteczki.
Miejsca
Opinie (137) 3 zablokowane
-
2016-03-30 10:57
Palma odbija od siedzenia w szklanym pierdlu
Ale kreatywnosc,pora isc do psychiatry duze dzieci i ich karteczki, no jaja jakies... Oczywiscie artykul na takim samym poziomie
- 30 3
-
2016-03-30 10:56
nihil novi sub sole
zwykła grypsera biurw korporacyjnych
- 24 1
-
2016-03-30 10:05
"Spontaniczne zabawy"
Wszystko ok ale spontaniczności to ja w tym za grosz nie widzę.
Jakie czasy taka spontaniczność- teraz nawet w szkołach żeby spontanicznie uciec z 1 lekcji całą klasą, najpierw trzeba założyć grupę na fb i wszystkich "spontanicznie tydzień wcześniej zebrać.
Inny przykład; tzw. flash mob. Jak o tym usłyszałam to pierwsze co mi przyszło do głowy, to, że to strasznie smutne...- 29 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.